Mikrosku!!!
![Shocked [shock]](./images/smilies/icon_eek.gif)
Az tu do mnie zapach dolecial
Ja wlasnie sobie pije moja pierwsza kawke .. z czyms tam.. a tu taaaaaki deser!!!
Juz sie nam nie wymigasz ..
![Twisted Evil [diabel]](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Trzeba bedzie nauczyc kolezanki tez takie cudenka piec.
Ulotna chwilo... juz juz podaje ten przepis.. Wczoraj wieczorem maz okupowal kompa i nie moglam nic zdzialac..
Chlebek pol na pol..
Rozczyn
2 filizanki maki zytniej, 2 fil. cieplej wody, pol lyzeczki drozdzy.. wymieszac i odstawic na kilka godzin .. do wyrosniecia.
Wlasciwy chleb.
1 1/3 filizanki cieplej wody
1 lyzeczka drozdzy
3 lyzeczki soli
2 lyzki oliwy
2 lyzki mleka
4 filizanki maki przennej
1 filizanka rozczynu
Wyrobic ciasto ( ja mam maszyne)
Podzielic ciasto na pol i rozwalkowac na dwa placki.. Zawinac je w rulon.
wstawic do zimnego pieca na 430 F stopni ( nie wiem ile to jest w c stopniach) w srodku pieca a pod foremka dac plaski garnek z kilka lyzkami wody..i piec przez ok 40 min..
Ta tacka to jest specjalny garnek do pieczenia chleba.. Takie cos z pokrywka i podwojnym dnem.. na spodzie jest wlasnie troche wody..
Chodzi o to aby utworzyla sie para w czasie pieczenia.. Mozna dolac wody w czasie pieczenia.
Ps.. za kazdym razem ja bieze sie filizanke rozczynu do pieczenia to trzeba dodac z powrotem do niego filizanke maki i filizanke cieplej wody.