Chleb, masło, twaróg - słowem same swojskości

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: lucysia » wt paź 27, 2009 8:51 pm

Onaelko dzięki ,już zmieniłam.Pszenno-razowy i bułka na samych drożdżach bez zakwasu.To są chlebki które piekłam i naprawdę są świetne w smaku.Spróbuję następnym razem z zakwaszoną mąką i bez drożdży.Będą wariacje na temat ile mąki żytniej a ile pszennej.Na razie rodzina optuje za pszenno-żytnim bez ziarenek.Niestety ziarenek im nie daruję. ;)
Teściówka podziwia moją cierpliwość,że mi się chce,a ja jestem przeszczęśliwa że mi się w końcu udają chlebki.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: gruby miś » śr paź 28, 2009 10:26 am

mój chleb żytni na zakwasie wygląda tak Obrazek
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: kotkaaa » śr paź 28, 2009 10:50 am

Kochane maszynistki dziś upiekłam kolejny,wielgaśny na całą foremkę.Ja właśnie robiłam wszysko aby wyeliminować drożdże no i w końcu udaje się wszysko zależy od siły zakwasu te moje kwasiory to ostatnio nawet dokarmiałam 2 razy dziennie bo trza piec wczorajszy zabrał synek dziś jadę do teściowej a dla mnie zabrakło .Zakwas ciągle na kaloryferku 2 razy gaz się włącza wiec 2 razy rośnie ,sypię po literatce mąki i tyle samo wody po trzech dniach ma ok 5 00 g zakwasu.Asmakowo bez porównanie do drożdżowego i 1,30 taniej :P Pieczcie kobietki ,smacznego ;)
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Samanta » śr paź 28, 2009 10:02 pm

Zakwas trzeba dokarmiać przed użyciem w ten sposób, że dosypujemy mąkę żynią z pełnego przemiału i dolewamy wodę w tej samej ilości co mąki. Ma tak stać w cieple ze 4 - 6 godz. i dopiero wtedy jest dobry do uzytku. Mozna go tez wtedy schować do lodówki i wyjąc wtedy kiedy potrzebujemy. Przed dokarmieniem takiego wyjetego z lodówki, warto go przetrzymac żeby sie nieco ocieplił. Ale jesli chodzi o maszynę to często daje taki wprost z lodówki.
Zakwas aktywny, to taki zakwas, który został dokarmiony kilka godzin przed pieczeniem i przerobił to, co dostał i taki właśnie aktywny zakwas nadaje sie do pieczenia.

Onaelu, mozna piec chleb mieszany, na zakwasie z małym dodatkiem drożdzy, jest wtedy bardzo dobry no i napewno się uda. Ale wtedy raczej nalezy uważać z drożdżami żeby ich nie dac za dużo bo je czuć w chlebie, no i miąższ jest taki nierówny.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » wt lis 03, 2009 8:34 pm

Taki przepisik znalazłam...

Nie wiem, czy coś warty ale nie chcę żeby mi uciekł, to wkleję go sobie tu :)

Chleb pomarańczowy
Do 2 szklanek soku pomarańczowego dodać szklankę rodzynek i podgrzać, dodać 3 łyżki miodu, sól, olej, rozpuścić 80g drożdży w tej masie, dodawać powoli 7 szklanek mąki, mieszać, ugniatać, zostawić do wyrośnięcia, uformować bochenki w formach, zostawić do wyrośnięcia, piec godzinę w temperaturze 200C.
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: kotkaaa » śr lis 04, 2009 7:06 am

[shock] Ot ciekawostka z witaminką ,pewnie będzie podchodził pod taki na zakwasie [lol]
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: kotkaaa » śr lis 11, 2009 8:04 am

Ta jakoś nie ma co robić coś się chce ale nie wiadomo co ,więc postanowiłam upiec sobie chlebek .Właśnie śobie wyrasta chlebek wg Lucysi tzn Pszenno żytni [lol]
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: lucysia » śr lis 11, 2009 2:56 pm

Coś w tym jest Kotko ,jak nie wiadomo co robić to chlebek jest dobry na wszystko ;) .Ja na noc nastawiłam chlebek pszenno żytni bez dodatków(zapomniałam)ale za to dodałam 3 czubate łyżki otrąb żytnich(kiedyś kupiłam na młynie i tak sobie czekały na lepsze czasy i się doczekały) .I obudziłam się rano a tu zapach w całym domu jak w piekarni(a wiem co mówię mieszkałam na przeciw takowej całe małoletnie życie) po prostu bomba i niespodzianka chlebek nie urósł taki jak zwykle ponad formę.Już myślałam że zakalec,ale po rozkrojeniu był boski.Moje dziecię nieraz krzywo patrzy na chlebek a dziś mało się nie udławiła tak wcinała.No i cóż chlebka już na kolację nie starczy muszę znowu upiec [lol] .Ależ się cieszę,takie małe a cieszy [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: saginata » śr lis 11, 2009 3:46 pm

No i ja z tego nic nierobienia upiek³am dwa chlebki-Cebulkowe :D
Mas³o zrobi³am i racuszków nasma¿y³am-i co mi tam deszcz [lol]
saginata
 

Postautor: cicho_borowska » czw lis 12, 2009 10:06 am

:* :D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: kotkaaa » czw lis 12, 2009 1:56 pm

Tak jak się piecze chlebek to dopiero jest zapach a taki na zakwasie to jest to [lol]
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Samanta » czw lis 12, 2009 9:44 pm

Ja ostatnio znowu nie jem wcale chleba, ale dla męża to piekę, w maszynie i ostatnio on ma fazę na taki z cebulką (nomen omen.... [hahaha] .)
Znalazłam go na blogu Liski i bardzo Wam polecam.
250 ml wody (albo trochę więcej - zobaczycie jak wyglada kulka)
1 duża cebula podsmażona na oliwie ( ja daję tylko pół)
2 łyzki oliwy
400 g mąki białej, ja daję tę 650 z Lidla
8 g drożdży świeżych lub 1,5 łyżeczki instant
1 łyżka cukru
1,5 łyżeczki soli (daje 2 łyżeczki i to spore)

Gdy juz wyrośnie, smaruję białkiem albo tłustym mlekiem i posypuje makiem po wierzchu albo nie posypuję.
Program normal, u mnie 3 godziny 15 minut.

Bardzo Wam polecam!!!
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » czw lis 12, 2009 11:02 pm

No no... ;>

Ale zgadzam się że z cebulką dobry jest [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: lucysia » pt lis 13, 2009 2:13 pm

U mnie rodzinka tradycyjnie nie lubi zmian więc cały czas żytnio-pszenny w pieczeniu.Z tym że znalazłam sposób na zbyt twardą suchą skórkę.Dodałam do niego 3-4 czubate łyżki otrąb żytnich.Jest mięciutki nawet na drugi dzień,rodzinka zachwycona.Następne chlebki już pięknie wyrastają,podejrzewam że zostawianie na całą noc drożdży nie służy im i dlatego nie urósł ten pierwszy.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Samanta » pt lis 13, 2009 11:22 pm

Na całą noc zostawiam te na zakwasie a w zasadzie na zaczynie. I te na zakwasie z małym dodatkiem drożdży. Za chwilę idę właśnie się tym zająć, czas najwyższy.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: kotkaaa » sob lis 14, 2009 5:56 pm

Samanto tak więc na niedzielkę zrobię chlebek z cebulką
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Samanta » sob lis 14, 2009 11:23 pm

Albo lepiej zrób te bułeczki z ziemniakami
http://piekarniatatter.blogspot.com/sea ... l/buleczki
1/2 szklanki kwaśnej śmietany
1/2 szklanki ciepłej wody
3 szklanki mąki
1 1/2 łyżeczki drożdży instant
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki sody (dałam mniej)
szczypta mielonego kwiatu muszkatołowca lub świeżo startej gałki muszkatołowej (imbir)
1/2 szklanki ziemniaczanego puree
1/4 szklanki miękkiego masła (olej)

Mąkę przesiałam do miski, wymieszałam z drożdżami, dodałam śmietanę wymieszana z ciepłą woda i z sodą, ale tej sody to na drugi raz może nie dam? i zobaczymy. Dodałam resztę skladników , pomieszałam i wyrobiłam dośc szybko miękkie elastyczne i lśniące ciasto. Odstawiłam na godzine, potem uformowałąm taki wałek, pokroiłam go na części (wyszło 9 bułeczek) . Przykry łam to ścierką i po 15 minutach szybciutko uformowałam takie płaskie bułeczki. Odstawiłam na 30 minut i potem posypałam przez sitko mąka , wsadziłam do nagrzanego do 200 stopni pieca i piekłam przez 25 minut. Sprawdziłam że spód bułeczek jest upieczony, czyli są dobre więc wyjęłam. Są jeszcze na jutro na śniadanie, bo chleb rosnie i wsadze go do poiekarnika dopiero jutro - żeby był świeży na dłużej.
A bułki przepyszne.
Obrazek
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: gruby miś » sob lis 14, 2009 11:31 pm

bułki obiecałam na śniadanie, może... to akurat będą te?
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Samanta » sob lis 14, 2009 11:37 pm

Zrób zrób, robia się szybciutko i pyszne sa !
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: kotkaaa » pn lis 16, 2009 5:59 pm

Samanto chlebki z cebulką upiekłam dwa bo jeden zabrał synek.Ponieważ ja lubię isć na łatwiznę dodałam cebulkę prażoną [oops] .Chlebek mniam,tylko mały moja maszynka ma większą pojemność ,ale za to pięknie się wypiekł :D
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Samanta » śr lis 18, 2009 9:00 pm

kotkaaa pisze:Samanto chlebki z cebulką upiekłam dwa bo jeden zabrał synek.Ponieważ ja lubię isć na łatwiznę dodałam cebulkę prażoną [oops] .Chlebek mniam,tylko mały moja maszynka ma większą pojemność ,ale za to pięknie się wypiekł :D

O jak się cieszę że Wam smakował ten chlebek! Bo dobry jest naprawde i bez roboty. Ale spróbuj tez ze smażoną cebulką, wg mnie jest lepszy - bo tez przećwiczyłam wersję z prazoną [oops]
A dzisiaj piekę kolejne bułeczki dla męża, chyba wystartuję w jakims rankingu na najlepszą żonę. Albo najgłupszą, bo potem nie chce jeść tego ze sklepu i mam za swoje. ;)
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » śr lis 18, 2009 11:31 pm

No i są pszenne bułeczki:
Obrazek

Przepis znalazłam na blogu Liski ale można je spotkac w wielu miejscach w necie .

1 małe jajko
200 ml zimnego mleka
8 g drożdży
2 łyżeczki cukru (albo mniej)
50 g zimnego masła pokrojonego w kawałeczki albo startego na jarzynowej tarce
340 g białej pszennej mąki
7 g soli (najlepiej morskiej)
Posmarowanie: jajko, białko , mleko z białkiem lub jajkiem. Posypka wg uznania.
Mąkę przesiać do miski, dodać pokrojone masło i sól. Rozetrzeć w rękach i potem dodać drożdże rozpuszczone w cukrze i odrobinie mleka, resztę mleka i lekko spienione jajko . Jeśli jajko jest duże, zostawmy troszkę do posmarowania.
Ciasto wyrobić, co trwa ok. 10 - 15 minut. Pozwolić wyrosnąć dość długo bo 1,5 do 2 godzin (drożdży dajemy niewiele, dlatego musi dłużej rosnąć).
Wyrośnięte ciasto wyjąc na lekko posypaną mąką stolnicę i uformować nieduże bułeczki. Niech trochę podrosną. Piec trzeba nagrzać do 230 stopni. Bułeczki posmarować czymś, posypać, wstawić do piekarnika i piec najpierw 5 minut w 230 stopniach, potem obniżyć do 200 stopni i piec jeszcze 5 minut. Bułeczki sa upieczone, gdy spód jest zbrązowiały i gdy same odchodzą od blachy. Wystudzić je trzeba na kratce. Najlepiej zjeść je w ciągu doby ale można część zamrozić.
Bardzo je polecam.
Można zrobić ciasto wieczorem i wyrośnięte schować do lodówki, rano wyjąć, zrobić bułki, odstawić do rośnięcia i włączyć piekarnik. Wtedy można je ładnie nadkroić przed upieczeniem, bo takie świeże bez lodówkowania niezbyt dają się naciąć.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Tosia » czw lis 19, 2009 5:53 am

Przepis na bułeczki bardzo ciekawy, do wypróbowania.Sami czy ten obrus jest haftowany pod tym talerzem [skrob] , bo bardzo ciekawy [lol]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Samanta » czw lis 19, 2009 11:18 am

Tosia pisze:Przepis na bułeczki bardzo ciekawy, do wypróbowania.Sami czy ten obrus jest haftowany pod tym talerzem [skrob] , bo bardzo ciekawy [lol]

Przepis jest fajny i wypróbuj a nie pożałujesz. A obrus jest rzeczywiście haftowany Richelieu i powycinany skalpelem. Ale na te kwiatki to już mi nie starczyło ani czasu ani cierpliwości i powycinałam je z takiego ceinkiego materiału i ponaszywałam maszyną tym sciegiem co się obrzuca. Piorunem to poszło i bardzo fajnie wyglada ale ma juz 23 lata i poprostu jest stare, a ze bardzo cżesto uzywane to sie i zniszczyło.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: rout666 » czw lis 19, 2009 11:22 am

Już spisuje przepis, jak wrócę z pracy to bede probowac:)


AAA te drożdże suche czy w kostce????

i8 czy można je wymiąchać w automacie do pieczenia chlebka?????
Awatar użytkownika
rout666
Weterani
 
Posty: 173
Rejestracja: śr lis 18, 2009 10:29 am

Postautor: Samanta » czw lis 19, 2009 11:25 am

rout666 pisze:Już spisuje przepis, jak wrócę z pracy to bede probowac:)

Te bułeczki lepsze są nawet jak sobie kilka godzin postoją w lodówce przed pieczeniem ale wczoraj to czasu nie było.
A potem zobacz te co są kilka postów wyżej, migusiem sa gotowe a puszyste jak nie wiem co! I w odróżnieniu do tych sa świeże ze 3 dni, bo mają w sobie kartofle.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » wt lis 24, 2009 10:03 pm

Powiedzcie mi dobre ludki jaką konsystencję powinien mieć zakwas, bo coś mi nie pasuje...
dzisiaj się za niego zabrałam, mąka żytnia od młynarza, ale jakiś taki gęsty [rol]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: ulotna chwila » wt lis 24, 2009 10:07 pm

cóż.....skleroza...zapomniałam zapytać gdzie można nabyć kamień do pieczenia chleba?

pozdrawiam milutko:-)
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » wt lis 24, 2009 10:44 pm

Ulotna, zakwas powinien mieć konsystencję takiej mniej więcej kwaśnej śmietany. Robi się go tak że mieszasz tyle samo mąki (najlepiej z pełnego przemiału) i wody o temp pokojowej lub lekko letniej. Ja daję ciepłą z kranu bo my mamy bardzo dobrą wodę.
Aż zobaczyłam skąd jesteś bo szukam młyna w mojej okolicy i nie mogę znaleźć.
A kamień kupiszna allegro albo zamówisz bez problemu u kamieniarza który robi nagrobki - ja tak włąśnie zrobiłam. tylko niech Ci zrobi cienki - tak 2 cm grubości bo grubsz bardzo dlugo się nagrzewa to prądu szkoda.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » śr lis 25, 2009 5:09 pm

Rout - drożdże w kostce, sorry jakoś przegapiłam Twoje pytanie.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » czw lis 26, 2009 11:06 pm

Samanta dziękuję za wskazówki:-)
zakwas się robi (taki szybki 60 godzinny), jutro piekę chleb,mam tylko nadzieję, że mi wyjdzie, bo qupe czasu nie robiłam chleba na zakwasie a i przepis dla mnie nowy

mam w mieście kamieniarza, ale z tego co wiem kroi jak za zboże, więc póki co sobie odpuszczę ten zakup

mam jeszcze jedno pytanie(tylko się nie śmiejcie) o taki opruszony mąką bochen chleba-kiedy się sypie tą mąkę?przed włożeniem do pieca?głupie pytanie pewnie, ale tak mnie to zastanawia czy jak posypię go przed włożeniem do pieca, to czy ta mąka podczas pieczenia mi się nie zacznie na nim palić?
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: ulotna chwila » pt lis 27, 2009 6:09 pm

No imam :D
chleb belgijski (mieszany)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
jest pyszny, pięknie pachnie i już wiem, że będzie na mojej liście TOP 10 ;)

samanto chętnie bym Ci podesłała mąkę z młyna, ale niestety dostałam ją z drugiej ręki (nasz miejski młyn został zamknięty kilka lat temu, więc nie pomogę)
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron