Drobne ciastka i ciasteczka

[Yennyfer]

Nie polecam pieczenia ciast z dżemem z żelifiksu. Zepsułam tak kilka ciast.

[tereklo]

i nie rozumiem - ile w końcu ma byc tych dziurek?
Bo najpierw napisałaś 'robić dziurki naparstkiem, jak oczka' no więc pewnie dwa a potem 'przykrywać ciastkiem z dziurkĄ' czyli jedną
Nie żeby to pewnie miało jakąś znaczącą różnicę mieć dla smaku
No ale przepis tradycyjny to przepis tradycyjny, chcę zrobić tak jak ma być

oj, się czepiasz o jakieś "Ą" - napiszę: na ciastko bez dziurki nałożyc dżem i przykryć ciastkiem z dziurkami. Posypać cukrem pudrem

Czy myślicie że dżem na żelfiksie by się nadawał do przekładania tych ciasteczek skoro tego dżemu sie nie piecze?

Do przełożenia ciasteczek nadaje się.



Magdziołku, jak mam czas to daję masę z żółtkami ubijanymi na parze:

Krem do orzeszków:
250 g masła, 4 jajka, 4 łyżki cukru, 2-3 łyżki kakao, 2 łyżki spirytusu, mielone orzechy włoskie, pokruszone ciastka

Jajka ubić na parze z cukrem, aż masa zgęstnieje, ostudzić. Masło utrzeć, po trochu dodawać masę jajeczną, kakao i na koniec spirytus i orzechy. Nadziewać połówki ciastek.

ale dla mnie najlepsza i najłatwiejsza jest ta masa:

1 szklanka cukru
1 szklanka mleka
250 g masła
2 łyżeczki kakao
cukier waniliowy
200 g mleka w proszku
100 g posiekanych orzechów
Wszystko oprócz mleka w proszku i orzechów włożyć do garnka, powoli zagotować, zestawić z ognia, lekko przestudzić. Dodać mleko w proszku, dobrze zamieszać, żeby nie było grudek, dodać orzechy. Nadziewać połówki orzechów.

Orzeszki można nadziać nutellą zmieszaną z posiekanymi orzechami.

[magdziołek]

Dzięki Teresko

[Baś_22]

Tereniu ...nie ma to jak wytłumaczenie obrazkami ...od razu wszystko jasne

[Cebulka]

Haha dzięki, rzeczywiście jaśniej nie może być
Wystarczyło powiedzieć że dwie

Sądząc po wyglądzie to się powinno świńskie ryjki nazywać, nie kocie oczka

[tereklo]

Haha dzięki, rzeczywiście jaśniej nie może być
Wystarczyło powiedzieć że dwie

Wystarczyło pomyśleć, że oczka są dwa Noooo... chyba, że kot-cyborg

Sądząc po wyglądzie to się powinno świńskie ryjki nazywać, nie kocie oczka

Na Twoje świńskie skojarzenia to już nie ma rady


Magdziołku, tak sobie myślę, że do foremek wyklejanych (nie patelni orzeszkowej) to chyba trzeba ciasto kruche na proszku a nie na sodzie Mam takie foremki w kształcie grzybków ale nigdy ich jeszcze nie używałam.

[żyjąca marzeniami]

Pierniczkomanie czas zacząć

[zomarel]

Super cukiernika masz Amelko, i dla niego i

[tereklo]

Mniam, mniam. Przepisik poproszę

[żyjąca marzeniami]

Mniam, mniam. Przepisik poproszę

Proszę bardzo Tereniu

-55 dag mąki pszennej
-30 dag miodu
-10 dag cukru pudru
-12 dag masła
-1 jajko
-2 łyżeczki sody
-60 g przyprawy do piernika
-2 łyżeczki kakao

-Miód lekko podgrzać,masło stopić i przestudzić.
-Ze wszystkich składników zagnieść ciasto,podsypać mąką i cienko rozwałkować(2-3mm)
-Wykrawać pierniczki i piec ok.7-10 min w 180 stopniach.

[tereklo]

Dziękuję, Amelio. Powiedz jeszcze czy te pierniczki sa twarde a potem "odchodzą" czy są cały czas twarde/kruche?

[żyjąca marzeniami]

Pierniczki te robiliśmy pierwszy raz.Po upieczeniu twarde,z czasem miękną,ale jak bardzo to ciężko mi powiedzieć.
Pierwsza partia,upieczona jakieś 2-3 tygodnie temu,jest przyjemnie krucha

A..i robiliśmy raz na miodzie prawdziwym a innym razem na miodku z mniszka i te drugie zdecydowanie miętsze.

[Cebulka]

W moich zapiskach stoi, że żeby pierniczki miękły, konieczny jest dodatek miodu sztucznego oprócz prawdziwego
Nie wiem na czym to polega, ale sprawdziłam że to prawda i w tym roku specjalnie dla tej łyżki czy dwóch które wykorzystam juz kupiłam cały słoiczek. Na szczęście tanie to

[tereklo]

Na pewno czas pieczenia tez ma wpływ na miękkość/twardość - na przykładzie "moich" nadziewanych pierniczków, jak się za długo przetrzyma w piecu to są twarde/kruche a przy zachowaniu czasu pieczenia pozostają miękkie.

[Tosia]

Taki przepis znalazłam na stronie lidla https://kuchnialidla.pl/wypiek/aromatyc ... i-lukrem-1 śliczne te babeczki

[tereklo]

Jakie ładne...

[tereklo]

Ciastka imbirowe
Składniki:
330g mąki
1 łyżeczka sody
szczypta soli
12 łyżek masła (1 łyżka 14 g)
2 łyżki zmielonego imbiru (w proszku)
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonych goździków
2/3 szklanki jasnego brązowego cukru (dałam zwykły cukier)
1/4 szklanki melasy (miałam jeszcze z chleba świętojańskiego, można zastąpić sztucznym miodem)
2 łyżki świeżego, startego na drobnych oczkach imbiru
1 jajko
1 żółtko
Dodatkowo:
1/3 szklanki cukru do obtoczenia ciasteczek
1. Masło włożyć do rondelka, podgrzewać tak długo, mieszając, aż się przyrumieni. Zdjąć z ognia.
2. Do masła dodać zmielone przyprawy, wymieszać i odstawić na 5 minut do przestygnięcia.
3. W międzyczasie przesiać mąkę i wymieszać ją z sodą oraz solą.
4. Do masła z przyprawami dodać cukier, melasę, świeży imbir, wymieszać. Dodać jajko, żółtko i jeszcze raz zamieszać. Na końcu wsypać mąkę i dokładnie połączyć ze sobą składniki.
5. Miskę przykryć plastikową folią i wstawić na godzinę do lodówki.
6. Ze schłodzonego ciasta odrywać kawałki i w dłoniach formować kuleczki. Obtaczać je w cukrze i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. W przepisie jest: piec w temperaturze 170oC na funkcji termoobieg przez 14-15 minut. a ja piekłam na 180 stC bez termoobiegu 20 min.


Gapa ze mnie, bo ciasto trzeba było włożyć do lodówki a ciastka przed pieczeniem obtoczyć w cukrze. Niestety - uformowałam ciastka od razu po zagnieceniu ciasta (musiałam dodać mąki, więc schłodzenie w lodówce jest konieczne!!!!) a potem nie obtoczyłam w cukrze. Na szczęście zrobiłam z połowy składników, na próbę - jak znajdę czas to zrobię znów dokładniej według przepisu i powiem jakie są różnice

Druga partia imbirowych ściśle według przepisu tzn dałam ciastu poleżeć w lodówce i przed pieczeniem umoczyłam w drobnym cukrze. Duuużo lepiej

[annorl1]

Teresko, Twoje są zupełnie inne niż moje
fajnie wyglądają

a oto przepis z którego ja robiłąm moje imbirowe:

2,5 szklanki mąki
200 gram masła
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajo
2 łyżeczki imbiru, ja dałam łyżeczkę z haczykiem startego świeżego i łyżeczkę płaską zmielonego
szczypta soli

wyrobić kruche ciasto, odstawić do lodówki, zrobić ciasteczka i upiec

ciastka sa bardzo smaczne, ale wg. nie czuc imbiru, leżą w puszcze już prawie 2 tygodnie a ciągle są kruchutkie, nie zrobiły się miękkie jak to często bywa

[Cebulka]

Wypróbowałam własnoręcznie i organoleptycznie, przetestowałam walką to się z Wami podzielę wynikami

Landrynkowe okienka w ciasteczkach

Z moich prób wynika że najlepiej sprawdzą się w ciasteczkach które trzeba możliwie krótko piec (landrynki ładnie wyglądają już po 5 minutach, jak jest 7 to gwałtownie domagają się wyjęcia) i lepiej landrynek wcale nie gnieść, zostawić całe, bo to wydłuża czas rozpuszczenia i pozwala ciasteczkom się upiec. A tak poza tym - żadna filozofia a niezły efekt

To pierwsza partia gdzie jeszcze gniotłam cukierki, niepotrzebnie są aż z taką górką


I już efekty końcowe różnych partii ciasteczek

[Baś_22]

Śliczne fajny pomysł

[Yennyfer]

Śliczne! Super pomysł i zaraz go zmałpuję No może nie zaraz, ale zmałpuję.

[tereklo]

Ale fajne.
Czy miętówki tez moga być?

[Cebulka]

Myślę że tak, czemu nie
Jedne to miałam zwykłe landryny a drugie takie podłużne, każda w swojej folijce - zresztą też z aromatem miętowym.
Mnie się marzy polukrować pierniczki miętowym lukrem - ale nie chce mi się

[tereklo]

No bo taki smak piernikowo-miętowy jest mniamuśny

[żyjąca marzeniami]

O kurcze Jakie superaśne Ja też na bank zmałpuję ten pomysł.Dzieci będą zachwycone

[magdziołek]

Ale pyszności już pieczecie . Cebulko a te ciasteczka to z dowolnego ciasta? I czy te landrynki to kładłaś w wycięcie bezpośrednio na papier do pieczenia, czy one są "wgniecione" w ciasto?

[Cebulka]

Magdziołku z dowolnego ciasta sądzę - ja piekłam w pierniczkach z mojego przepisu (gdzieś w środku tematu) oraz z twojego na kruche ciasteczka
Landrynki są ułożone w dziurze wyciętej w ciasteczku, wprost na papierze. Jak ktoś lubi piec na folii aluminiowej to nie ręczę czy będą dobrze odchodzić - natomiast z papieru po wystudzeniu bez żadnego problemu Najlepiej jak dziurka jest mniej więcej wielkości landrynki (lub dwóch landrynek).

Poza tym warto na próbę na pierwszą blachę ułożyć tylko kilka ciastek - i zobaczyć jak się będzie piekło, czy dawać więcej czy mniej i jak z grubością ciastek, z tym że zawsze 'okienko' wychodzi cieńsze niż ciastko

[magdziołek]

W tym roku zrobiłam tylko tyle

[zomarel]

Tylko ,choineczki piękne,czemu nie mam weny do zrobienia choinek?

[amita]

Ja wiem czemu nie mam weny. Bom leniwa Amita jest i tyle

[Onaela]

Macie racje ,nie bierzcie sie za pierniczki bo to roboty huk Ja się skusiłam i szybko pożałowałm tego kroku. Piekłam z 1 kg mąki, z takiego przepisu,co jednego dnia się zarabia ciasto,daje na noc do lodówki a nastepnego piecze. Trzeciego dnia dekorowałam -ile ja godzin przy tych pierniczkach przesiedziałąm,to tylko ja wiem Następne będą nieprędko Ale skoro juz są,to popakowałam do pudełek i razem z wianuszkami światecznymi powędrują do zaprzyjaźnionych domów Co innego piernik- dziś upiekłam dwa - błyskiem i wyszedł pyszny,że aż musiałam sie mocno hamować,żeby nie pożreć połowę od razu

[Tosia]

Dziewczyny piękne te wasze ciasteczka aż ochota naszła żeby się poczęstować .