amita pisze:A skąd!Ja nie mam tyle cierpliwości,ja podziwiam pasjonatów.A czy w słoiczku jest PAPRYKARZ?
Papcio pisze:eksperymentów żywieniowych na żonie![]()
![]()
Cebulko, jeśli Papcio miał na myśli białą kiełbasę to prawdopodobnie taką:Cebulka pisze: Białej kiełbasy nie jadam - kiedyś był program o supermarketach i było między innymi, dlaczego biała kiełbasa jest tak tania...![]()
![]()
amita pisze:Kurcze,jakby taka zrobił to by na cały sezon na grill była.Hmmm,tylko trzeba się wczytać co to klI a co kl II wieprzowiny.Myślę,że mój mąż by się zainteresował,on się lubi babrać.
Ze sznurowaniem, to chyba niepotrzebnie, u mnie wisiał tylko w rajstopce, a z temperaturą nie przesadzać, lepiej chłodniej, ale latem gdzie? Ja mojego wieszałem przed kratką wentylacyjną w spiżarce, ale było chłodniej około10 stopni. obecnie to chyba najlepiej mały wentylatorek , będzie osuszał, chłodził zarazem i przeganiał muchy.Cebulka pisze: Czy starczy takie sznurowanie czy mam bardziej ścisnąć? Pachnie narazie bardzo ładnie ale jest strasznie wilgotny. Obawiam sie o muchy które troche tu krążą, gdzie ja to powieszę...![]()
wac pisze:Po 5 dniach mięso włożyć do damskiej podkolanówki, kawałka rajstopy naciągnąć, zakręcić, przełożyć ponownie (mają być 3-4 warstwy). Mocno osznurować jak baleron i powiesić w przewiewnym miejscu na 5 dni np. w kuchni.
Możesz delikatnie odsaczyć ręcznikiem papierowym, a czy to polubią muchy to nie wiem, jest tam dużo czosnku, soli i innych przypraw.Cebulka pisze: Bo schabik sobie wisi, narazie lekko kapie na blat ale muchy nie widać żeby się nim interesowały zupełnie...
Smarowalność pasztetu uzyskuje się przez dodanie tłustych składników i tylko tyle, aby uzyskać smarowalność. Z chudego mięsa uzyskasz coś co będzie przypominało trociny, a tym napewno nic nie posmarujesz.Cebulka pisze:Mnie bardziej pociąga produkcja jakiś takich mięsnych smarowideł, ale czemu to wszystko takie strasznie tłuste musi być...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość