Nasze zwierzaki

Nasi milusińscy, nasze osiągnięcia, przyroda, wszelkie zdjęcia artystyczne

Postautor: beza » pn lut 23, 2009 11:14 pm

Farmerko, mój kotek miał kiedyś krwiomocz, ale po jakimś wypadku albo ktoś go nieźle poturbował bo nie mógł chodzić. Dostał zastrzyki i mu przeszło. Ale nie wiem czy to można porównywać do twojego kota, który pewnie ma jakieś dolegliwości wiekowe.
Tylko weterynarz w takim wypadku pomoże.
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Sz_elka » pn lut 23, 2009 11:59 pm

mietek pisze:Konfucjusz zgubił prawy kieł, ale czy usunięcie zęba nie usunie mi kota? [cry] Może lepiej nie ruszać?
M.


Tygrys jakieś 8 lat temu zgubił jeden dolny kieł, a z 5 lat temu zgubił drugi dolny kieł i aktualnie "robi" za wampira! [haha]
Dopóki je i nie ma stanu zapalnego dziąseł i torbieli ropnych, to nie będę go narażała na stres i pełną narkozę!
Jakoś sobie daje radę i dziamra suche, a mokre wsuwa bez problemu!
Ostatnio mój Wet odkamieniał zęby jakiejś starszej kocicy i wszystko poszło dobrze; nawet namawiał mnie, żeby Tygrysowi też zrobić zabieg!
Ale ja poczekam, aż nie będę miała wyboru ... a na razie mam! 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: mietek » wt lut 24, 2009 12:18 am

Dzięki. Konfucjusz ma się B. dobrze, a wizyty u weteryniarza zwykle są nie dobre- moje doświadczenia+jego wiek
M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: magdziołek » wt lut 24, 2009 5:04 am

Krwiomocz u psa... czy u kotka to będzie tak samo, nie wiem....u Bazyla zaalarmował nas.. to był pierwszy obiaw jego choroby.... . Koniecznie idź Farmerko do weterynarza .


Jedyneczko, ale macie wspaniałą psio-kocią rodzinkę :) . W takim domu to tylko radość i szczęście gości. :*
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: farmerka63 » wt lut 24, 2009 7:43 am

Przepraszam - rzuciłam pytanie...a potem wszyscy się pożegnali, to i ja wyłączyłam komp.

Kota nasza - SzuSzu stara nie jest. U nas jest 4 lata , a dotarła jako kota dorosła . Zapytam dzisiaj ile lat była u poprzednich właścicieli, którzy ją dostali od rodziny z miasta . Taka niechciana niebieska zabawka :?

Na USG PRAWDOPODOBNIE widzieliśmy kamień w pęcherzu. Moczu nie udało się z koty wycisnąć - próba zaowocowała rozoraniem dłoni technika :(
- baaardzo zdecydowany kopniak tylną upazurzoną łapą! Na mocz mam polować sama uzbrojona w plastikowy pojemniczek. Hmm... Wczorajsze dwie próby osaczenia w kuwecie zakończyły się fiaskiem - raz złapałam za mało, drugi raz doleciałam za późno.

Pobrali jej krew do zbadania - dzisiaj będzie wynik. Temperatury nie miała, więc to chyba nic bakteryjnego.
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: magdziołek » wt lut 24, 2009 9:07 am

Trzymam kciuki za kicię, żeby wyniki wyszły dobre. Farmerko :*
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Tosia » wt lut 24, 2009 9:11 am

Farmerko :* ,uściskaj kicie [tuli]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: farmerka63 » wt lut 24, 2009 9:49 am

Dziękuję kociarzom :) SzuSzu właśnie śpi na ciepłym parapecie...
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: Sz_elka » wt lut 24, 2009 12:22 pm

mietek pisze:Konfucjusz zgubił prawy kieł, ale czy usunięcie zęba nie usunie mi kota? [cry] Może lepiej nie ruszać?
M.


A z czym właściwie Kota ma problem .... , że zgubiła, czy że coś się z pozostałymi zębami dzieje? :?
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: farmerka63 » wt lut 24, 2009 12:38 pm

Dzwonili weterynarze. Nereczki w porządku absolutnym. W pęcherzu prawdopodobnie kamień lub piaseczek drażniący delikatny nabłonek - stąd krew. Mamy dzisiaj podjechać jeszcze raz z kotą - będzie kontynuacja antybiotyku i no-spy, żeby wykluczyć infekcję na drogi moczowe "wyższe" i nerki. No i SzuSzu przechodzi na specjalistyczną karmę suchą... :? ...40 zl/kg ...jakiś Hills ....Farmer mnie z domu wywali razem z moim drogocennym kotem ....
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: Sz_elka » wt lut 24, 2009 1:02 pm

Mój Tygrys też się lepiej ode mnie odżywia - je 2 saszetki dziennie a każda po 5,40 zł! [diabel]

To dobrze, że jest jako tako! Jeszcze te wyniki ciekawe jakie będą! :)
Powodzenia w "próbach" moczobraniowych - to zawsze jest wielkie wyzwanie - znam to z autopsji i twierdzę,że chochelkowa metoda jest najlepsza, tylko jeszcze trzeba upolować delikwenta "w trakcie"! [diabel]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: magdziołek » wt lut 24, 2009 4:42 pm

Szeluś "chochelkowa metoda" jesteś cudowna :) :* wyobraziłam sobie, jak to trzeba zrobić, bo pewnie mądrym podstępem :)
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Sz_elka » wt lut 24, 2009 5:39 pm

magdziołek pisze:Szeluś "chochelkowa metoda" jesteś cudowna :) :* wyobraziłam sobie, jak to trzeba zrobić, bo pewnie mądrym podstępem :)


Tylko pełnym zaufaniem i cierpliwością; Tygrysa podglądałam za każdym razem, jak tylko udawał się w kierunku pomieszczenia z kuwet, a ponieważ to jest też nasza ubikacja, nawet zachęcałam go własnym przykładem i osiągałam pożądane efekty, na wyciągnięcie chochelki! [diabel]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Anamaria » wt lut 24, 2009 7:10 pm

Sz_elka pisze: zachęcałam go własnym przykładem i osiągałam pożądane efekty, na wyciągnięcie chochelki! [diabel]

[shock] [hahaha] [kot] [rotfl] [rotfl] [rotfl]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Sz_elka » wt lut 24, 2009 11:12 pm

No chyba Mietek wywołał wilka z lasu! :(
Zajrzałam w paszczę Tygrysowi i chyba nie obejdzie się bez operacji w niej - spod trzonowca wyłazi mu ropa ! :?
W ciągu najbliższych dni, chyba zdecyduję się jednak na zrobienie porządku w uzębieniu Kota; boję się bardzo, bo to musi odbyć się w pełnej narkozie, a wiek nie sprzyja i kondycja nie tęga! :(
Jutro koleżanka podrzuci mi transporterek i ........ najbliższe dni pokażą .......
Ostatnio zmieniony pt lut 27, 2009 2:08 pm przez Sz_elka, łącznie zmieniany 1 raz
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: mietek » wt lut 24, 2009 11:28 pm

A jak to widzą weteryniarze??? Czy to znaczy, że jak nie ma ropy czy innych takich to lepiej nie ruszać?
Mam Poważne lęki odnośnie zębów wszelkich, jak zajrzałem w paszczę Lwa to okazało się że tam wielu zębów nima [cry]

Zdrowia dla wszystkich naszych wąsatych M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Sz_elka » wt lut 24, 2009 11:49 pm

Jak nie ma, to i lepiej; gorzej jak są "zakamienione" i z ropniami na dziąsłach! Wszelkie stany zapalno-ropne zatruwają i osłabiają organizm! :?
Weterynarze twierdzą, że pod kamieniem przeważnie są już zęby popsute i zazwyczaj w trakcie zabiegu usuwania kamienia, zęby same wychodzą, albo Wet je wyrywa, bo już się do niczego nie nadają! :(
No i oczywiście za każdy wyrwany ząb, Wet sobie liczy! [rol]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: magdziołek » śr lut 25, 2009 6:00 am

Nasz pierwszy psiak Junior miał poważne kłopoty z zębami. Niczego nie podejrzewaliśmy. Jadł normalnie, tylko strasznie capiło mu z pyska... ale to tłumaczyliśmy przebytą chorobą wątroby, zresztą tak zasugerował weterynarz. Aż pewnego dnia, na policzku wyrosła mu gula,całkiem duża. Pojechaliśmy do weterynarza w Krakowie a ten naskoczył na nas, że zaniedbaliśmy zęby u psa, darł się na nas jak nienormalny. To ja też pozwoliłam sobie na rewanż... a jak pani dr spuściła z tonu to wytłumaczyłam, że przecież w książeczce zdrowia spisane są wszystkie wizyty u weterynarza, wszystkie szczepienia, przebyte choroby, zalecienia itp. Po takiej nieprzyjemnej wymianie słów pani dr przprosiła i zapisała Juniora na zabieg "sanacja" zębów. Do zabiegu przywieźliśy psa o 10.00. odbieraliśmy go o 16.00. zostało mu tylko 12 zębów ale jakich pięknych, zdrowych i białych :) ,bo przy okazji usunęli mu kamień. Psiak zaczął jeść i dożył z nami pięknych 15 lat.
Warto zadbać o uzębienie naszych czworonożnych przyjaciół czy to kotków czy piesków.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » śr lut 25, 2009 8:10 am

Sz_elka pisze:No chyba Mietek wywołał wilka z lasu! :(
Zajrzałam w paszczę Tygrysowi i chyba nie obejdzie się bez operacji w niej - spod trzonowca wyłazi mu ropa ! :?

Szeluś - to chyba raczej dobrze, że pod wpływem dyskusji zaglądnęłaś... [rol]
Im wcześniej tym lepiej przeciez z reguły :)
Oj, ciężkie ma Tygrys życie ostatnio... [pociesz] Ale ciągle je ma i tego się należy trzymać [tuli]

Magdziołku - hihi wyobraziłam sobie tą scenę... [lol] [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » śr lut 25, 2009 11:06 am

Sz_elka pisze:Zajrzałam w paszczę Tygrysowi i chyba nie obejdzie się bez operacji w niej - spod trzonowca wyłazi mu ropa ! :? .


To może On dlatego tak źle się czuje ostatnio [?] [!] Chore zęby potrafią całkowicie zrujnować organizm człowieka to i kota także :(
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: magdziołek » śr lut 25, 2009 11:49 am

Właśnie Baś a przecież zwierzaczek się nie poskarży, że go boli ząb :(
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Sz_elka » śr lut 25, 2009 4:53 pm

No tak, tylko,że ja mam dylemat ...... starutki Ci on i może mi się z narkozy nie wybudzić ....... ot co! :(
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: magdziołek » śr lut 25, 2009 5:14 pm

Szeluś rozumem Twoje rozterki... . Zwłaszcza, że Tygrysek nie jest zupełnie zdrowy. A może skoro, nie chudnie, je, to może niepotrzebnie przejmujesz się jego zębami? A może przy kolejnej wizycie u lekarza, zapytaj o zęby, poproś, żeby lekarz je obejrzał i wypowiedział się na ten temat. Junior miał 13 lat jak miał robioną sanację. Też bardzo się bałam, ale przede wszystkim lekarze zrobili mu kompleksowe badania z krwi i ekg serca. Stan uzębiania był tak tragiczny, że musieliśmy poddać go zabiegowi, a wyniki badań wyszły b. dobre jak na jego wiek. :)
Usłyszałam też, że to właśnie psy znoszą źle narkozę, że łatwiej ją przedawkować u psów, z kotkami podobno jest łatwiej. To opinie dwóch różnych weterynarzy.
Uściskaj Tygryska :*
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » śr lut 25, 2009 8:06 pm

Może jeszcze kogoś tak męczyło po śledziku [rol]
Obrazek [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » śr lut 25, 2009 8:40 pm

dobre [haha]
M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Sz_elka » śr lut 25, 2009 8:44 pm

A nawet bardzo ..... [haha]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: cicho_borowska » śr lut 25, 2009 8:45 pm

[haha]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Baś_22 » śr lut 25, 2009 9:00 pm

[haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Onaela » śr lut 25, 2009 9:04 pm

[lol] Da sobie kotek radę w życiu-kreatywny jest [!] [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: gruby miś » śr lut 25, 2009 9:05 pm

zdolna bestia! [haha]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Anamaria » śr lut 25, 2009 9:28 pm

Ale go suszy [haha] śledzik był za słony?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Roman » śr lut 25, 2009 9:34 pm

Nie wiem, nie przyznał się [oops] [lol] po czym go tak suszy
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Galeria zdjęć

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości