Leniwe popołudnie z rodziną



















Aż się chce miec jakieś futro.
Czyli w końcu jest zwierzak ani córy ani syna tylko twój?
Uwielbiam rude koty
Mówię na nią moja córka
Ale ta to już nie moja córka,a męża

![[lezy_smiech] [ubaw]](./images/smilies/lezy_smiech.gif)
Kura (chyba
Będzie z nami mieszkać do wiosny


![[lezy_smiech] [ubaw]](./images/smilies/lezy_smiech.gif)
![[lezy_smiech] [ubaw]](./images/smilies/lezy_smiech.gif)

Cebulka pisze:A jak sobie radzisz z tematem toaletowym? W wizji człowieka miastowego (czyli np mnie) to kura wciąż tylko za przeproszeniem biega i sra - jak to opanować w domu? Chyba nie da się kury przyuczyć do korzystania z kuwety?
A nie, jak mieszkała z nami owca Mesia też ciągle pucowałam podłogi, ale nie aż tak dokładnie. Bo nie było wtedy raczkującego bobasa w domu
![szok [szok]](./images/smilies/szok.gif)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość