Strona 1 z 4

Post: wt gru 16, 2008 8:50 pm
autor: Cebulka
Hihi wkleję tu...

Dedukuję wszystkim miłośnikom kotów, łącząc się w bólu... [devil]
(hihi i tym, co już mają chomiki [rotfl] )

Jak zaaplikować kotu tabletkę?

1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.

7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.

8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, zęby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte żeby.

11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić.

12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego pier... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.

13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.

14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramie i wyjąc resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.

Post: wt gru 16, 2008 9:51 pm
autor: Anamaria
Obrazek Obrazek Obrazek
Jak dobrze, że nie mam kota (i nie chcę mieć! )[diabel]

Post: śr gru 17, 2008 12:29 am
autor: Baś_22
[haha] Ewa czytałam to na głos Asi i mężowi dusząc się ze śmiechu i zalewają się łzami :) Ubawiłam się jak nigdy :)
Tekścik skopiowany i przesyłam go Asi na maila, która ma zamiar przesłać to swojemu szefowi, który ma KOTA !!!! [haha]

Post: śr gru 17, 2008 12:52 am
autor: Sz_elka
Ewcia, dla mnie bomba [super] [super] [super] ......... choć mój kot, to chyba jest jakiś niedorobiony, bo zazwyczaj jak nie za pierwszym, to za drugim podejściem tabletkę łyka! [klaszcze] [klaszcze] [klaszcze]
Jak się obudzi, to mu poczytam, niech wie co go czeka, jakby co ...... [diabel]

Post: śr gru 17, 2008 7:20 pm
autor: cicho_borowska
[radocha]

Post: śr gru 17, 2008 7:27 pm
autor: Jedynka
Świetne, popłakałam się okrutnie.U nas było trochę inaczej, jak kocica nie chciała tabletki to zjadł ją Grosik. [lol]

Post: śr gru 17, 2008 8:27 pm
autor: saginata
Ja tez przeczyta³am na g³os ca³ej rodzince-super!!!
[radocha]

A z Grosikiem te¿ wspania³e!

Post: śr gru 17, 2008 9:00 pm
autor: Jedynka
I prawdziwe !!!!! ;)

Post: śr gru 17, 2008 9:36 pm
autor: Cebulka
Wiem też że jest podobny tekst o myciu kotów - niestety czytałam go wiele lat temu, a nie widziałam nigdy później :(

Pamiętam tylko fragment zdania... "uważając, żeby krew z twoich rąk nie kapała na świeżo umyte kocie futro" [lol] [rotfl]

Post: śr gru 17, 2008 10:33 pm
autor: Onaela
[lol] [lol] [lol]

Koty na wesoło :)

Post: pn lut 02, 2009 9:04 pm
autor: farmerka63
Ponieważ moje czujne oko zauważyło na ekotopiku kilku kociarzy, dla Was...i dla siebie też, zakładam ten koci topik . Myślę, że te zwierzaki warte są osobnej rubryczki. Jakby nie było - to drapieżcy stojący nieomal na szczycie drabiny troficznej :D


A oto kilka prostych zasad dla opiekunów kotów :



1. Kot nie może przebywać w domu.


2. OK., kot może przebywać w domu, ale tylko w określonych
pomieszczeniach.


3. OK., kot może przebywać we wszystkich pomieszczeniach,
ale nie wolno mu łazić po meblach.


4. Kot może łazić TYLKO po starych meblach.


5. No dobra... Kot może łazić po wszystkich meblach,
ale nie może spać na łóżku.


6. Kot może spać na łóżku, ale nie wolno mu wchodzić
pod kołdrę czy na poduszkę.


7. OK., kot może wejść pod kołdrę albo na poduszkę,
ale tylko za pozwoleniem człowieka.


8. No dobrze.... Kot może spać pod kołdrą lub na poduszce
każdej nocy.


9. Człowiek musi poprosić kota o pozwolenie aby mógł
spać pod kołdrą, ale TYLKO kot może leżeć na poduszce.

Post: pn lut 02, 2009 9:09 pm
autor: Cebulka
Super [super]

Zaraz tu mój tekst o kąpaniu kota przekleję... :)

Post: pn lut 02, 2009 9:12 pm
autor: amita
A mój mąż parkując wczorej pod sklepem z wielką szybą,mówi:zobacz, nasza vectra ma twarz podobną do Piciaka.

Post: pn lut 02, 2009 9:25 pm
autor: mietek
No cóż farmerko... szczera prawda.. [haha]

Post: pt lut 20, 2009 3:58 pm
autor: Jedynka
Koty górą [wink] [lol]

Re: Koty na wesoło :)

Post: pt lut 20, 2009 5:04 pm
autor: Sz_elka
farmerka63 pisze:Ponieważ moje czujne oko zauważyło na ekotopiku kilku kociarzy, dla Was...i dla siebie też, zakładam ten koci topik .
........................................................................................


Z rozmów na SB doklejam wypowiedź Mietka: 8)

SB-Mietek pisze:[Pon 21:28] mietek:
-znalazłem... ale coś mi nie do śmiechu... taka jest prawda..

- jeszcze można dodać: kot je pierwszy

- to co masz na talerzu należy do kota chyba że pozwoli ci zjeść

- jak siedzisz na fotelu to masz na kolanach kota, jak wstaniesz nie masz fotela

- i wiele wiele innych takich


Może byś Mieciu pokontynuował? ;)

Post: pt lut 20, 2009 7:11 pm
autor: Jedynka
Zdałoby się [lol]

Post: pn lut 23, 2009 2:55 pm
autor: gruby miś
pomyślałm, że wlepię to tutaj, choć nie do końca jest na temat ;)

Podobieństwa między nastolatkami i kotami
Author: Absinthe

Wszyscy ci, którzy mają w domu nastolatka lub mieli takiego, mogą zastanawiać się dlaczego nastolatkowie i koty mają aż tyle ze sobą wspólnego:

- Ani koty, ani nastolatkowie nie odwracają głowy, kiedy wołasz ich po imieniu.

- Nieważne ile byś dla nich zrobił - to i tak jest za mało. Twoje wysiłki są ledwie adekwatne do ofiarowanego Ci przywileju czekania na nich z niepokojem w środku nocy.

- Rzadko widujesz na zewnątrz kota z kimś dorosłym i można bezpiecznie stwierdzić, że żaden nastolatek przy zdrowych zmysłach nie chce być widziany publicznie z rodzicami.

- Nawet jeśli opowiadasz dowcipy tak dobrze jak Grzegorz Halama, ani kot, ani nastolatek nie wykrzesa z siebie nawet cienia uśmiechu.

- Ani kot, ani nastolatek nie podzielają Twoich gustów muzycznych.

- Koty i nastolatkowie mogą leżec na kanapie godzinami bez ruszania się, ledwie oddychając.

- Koty mają dziewięć żyć. Nastolatkowie zachowują się jakby tyle mieli.

- Koty i nastolatkowie ziewają w dokładnie ten sam sposób, manifestując najwyższą przyjemność - poczucie kompletnej i absolutnej nudy.

- Koty i nastolatkowie nie dbają o niczyje meble.

- Koty, które mogą wychodzić na zewnątrz znane są z wracania w środku nocy i przynoszenia martwego zwierzęcia do sypialni. Nastolatkowie nie są od nich lepsi.

Dlatego, jeśli musisz wychowywać nastolatka, najlepszym źródłem pomocy nie są inni rodzice, lecz weterynarz. Dobrym pomysłem jest także trzymanie cały czas pod ręką poradnika o kotach. I pamiętaj o najważniejszym - podawaj im jedzenie i nie wykonuj żadnych nagłych ruchów w ich kierunku. Kiedy się wreszcie namyślą, sami w końcu przyjdą do Ciebie po troche czułości i tulenia, i będzie to moment triumfu dla wszystkich zainteresowanych.

Post: wt lut 24, 2009 11:44 am
autor: gruby miś
Co łączy faceta z kotem?
1. Wrzeszczy, kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
4. Kiedy ktoś go pogłaszcze, zaraz domaga się więcej.
5. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę.
6. Nie lubi obcinania pazurów.
7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
10. Nie sprząta po sobie.
11. Wpycha nos do każdego garnka cały dzień.
13. Cały czas by spał.
12. Nie wyjaśnia, czemu zniknął.

Post: wt lut 24, 2009 12:02 pm
autor: Sz_elka
Misiu - rewelacja - tak właśnie jest - szukaj dalej ! [diabel]

Post: wt lut 24, 2009 12:07 pm
autor: Anamaria
[radocha]

Post: wt lut 24, 2009 12:18 pm
autor: Baś_22
[rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl]

Post: wt lut 24, 2009 7:42 pm
autor: Cebulka
Oj, świetne [super]

Post: pt lut 27, 2009 9:21 pm
autor: Sz_elka
Nie wiem, skąd to wzięłam, ale niezłe! ;)

Nasze polskie wróżby i przesądy z kotami:
♥ Jeżeli kot myje sobie pyszczek lub uszy, oznacza to deszcz.
♥ Jeżeli kot wchodzi na meble będzie deszcz.
♥ Jeśli kot idzie za tobą będziesz miał pieniądze.
♥ Jesli kot opuszcza dom bez przyczyny jest to zapowiedź nieszczęścia.
♥ Szary kot przynosi szczęście
♥ Jeśli do domu wejdzie czarny kot, będziesz miał szczeście.
♥ Jeśli zobaczysz kolejno trzy czarne koty, to jest to dobra wróżba.
♥ Jeśli czarny kot przetnie ci drogę jest zapowiedź niepowodzenia

Angielskie wierzenia:
♥ Kiedy rozszerzają się kocie źrenice, spadnie deszcz.
♥ Kot śpiący z czterem łapami podwniętymi pod siebie zwiastuje nadejście chłodów,
♥ Gdy kot domowy jest czarny, kochanków dziewczętom nie zabraknie.

Przesądy amerykańskie:

♥ Sen o białym kocie to zapowiedź szczęścia.
♥ Biały kot dostrzeżony na drodze przynosi szczęśćie.
♥ Przy wprowadzaniu się do nowego domu, kota wpuszczamy przez okno, wtedy nie ucieknie.

Francuzi też mają swoje przesądy związane z kotami:
♥ Przekroczenie strumienia z kotem na ręku przynosi pecha
♥ Kot myjący się za uszami zwiastuje deszcz
♥ Dla Francuzów książki, koty i jasnowłosy dziewczyny są najlepszą ozdobą pokoju.

Przesądy holenderskie:
♥ Nie należy wpuszczać kotów do pokojów, w których toczą się rodzinne rozmowy, bo rozniosą plotki po okolicy.

Irlandzkie:
♥ Zabicie kota to 17 pechowych lat

Niemieckie:
♥ Spotkanie kota w pierwszy dzień nowego roku to dobry znak

Szkockie:
♥ Obcy czarny kot na werandzie oznacza pomyślność i dobrobyt

Włoskie:
♥ Kichnięcie kota to dobra wróżba dla tego, kto je usłyszy.

Post: pt lut 27, 2009 9:33 pm
autor: Anamaria
Ciekawe...
No to teraz kocie panie niech się wypowiedzą, czy to wszystko się sprawdza [lol]

Post: pt lut 27, 2009 9:45 pm
autor: Tosia
Ale fajne [haha]

Post: pt lut 27, 2009 9:52 pm
autor: gruby miś
ciekawe, co wróży obce wielkie rude kocisko z obróżką wylegujące się dziś na poręczy u wejścia do naszego domu? [haha]

Post: pt lut 27, 2009 11:32 pm
autor: Sz_elka
gruby miś pisze:ciekawe, co wróży obce wielkie rude kocisko z obróżką wylegujące się dziś na poręczy u wejścia do naszego domu? [haha]


..że znalazł nową chatę! [diabel]

Post: sob lut 28, 2009 8:25 am
autor: gruby miś
niebawem się wyprowadzamy i ten dom będzie znów do wynajęcia [haha] może być kotu! ;)

Post: ndz mar 01, 2009 6:39 pm
autor: Cebulka
Co by kot nie robił będzie lało i niezależnie w jakim jest kolorze przynosi szczęście [hahaha]

Ale bardzo ciekawe te niektóre :)
Muszę mojego (łaciatego) szczęścia spytać, co o tym wszystkim myśli [lol]

Post: ndz mar 01, 2009 6:45 pm
autor: gruby miś
dziś, w tym samym miejscu siedziała wierna kopia tygrysa :)
całe szczęście, że moje uczulenie jest silne, bo dziewczynki udomowiłyby wszystkie okoliczne koty! [shock]

Post: wt mar 24, 2009 11:02 pm
autor: beza
A ja znam taki przesąd :) ale on jest dobry tylko dla panienek i samotnych kobiet :)
Jak kot się myje łapką po głowie to trzeba patrzeć w którą stronę tą łapką rusza. I teraz zależy z jakiego kierunku ta łapka porusza się od tyłu do przodu, to znaczy że z tego kierunku przybędzie przyszły wybranek losu... :D