Ekotopik

Prosba do adminów:
czy mozna by zmienic tytuł ,tematu: nasze ulubione dowcipy, na jakis innych np. nasze ulubione kawały?
W pracy nie moge tam wejśc, bo chyba na serwerze sa poblokowane strony z "cipami" no i dowcipy tez się na to załapały a chciałam wam fajny kawał wpisac

Hihihi ja nie mogę

Dobra, już zmieniam, skoro macie w pracy problemy z "c..." to myślę że wszyscy pochylimy się tu nad Twoim losem

No dzieki serdeczne

dobre!

koliberek pisze:W pracy nie moge tam wejśc, bo chyba na serwerze sa poblokowane strony z "cipami" no i dowcipy tez się na to załapały

Cebulko Ty chyba weź przenies to do humoru hihi tak sie wszyscy ciesza

Koliberku to jest świetny pomysł Cebulko możesz to zrobić

Naturalnie
Z odpowiednim tytułem

Dobre...

rewelacja hahaha, czyżby ochrona rodzicielska włączona super naprawdę uśmiałam się aż się spłakałam

ja to już nawet nie napiszę jak długo polewałam z tego hasła... łoooo matyldo haaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaaaa

Kasia odświeżyła temat i znów się uśmiałam jak norka


Dbają w tej firmie Koli, żeby się pracownicy nie zdemoralizowali

Anamaria pisze:Dbają w tej firmie Koli, żeby się pracownicy nie zdemoralizowali

Powiedziałabym - zbytnio nie rozpraszali i kosztem firmy nie "rozszerzali" swoich "horyzontów"!

nie wiem, czy to się mieści w temacie...

andrzeju, mógłbyś zmienić misiowi sukienkę?

no... najdroższy małzonek dostaje palpitacji widząc misia w różowej sukience...
da sie zmienić kolor, czy trzeba cały avatar???

No rzeczywiście takiej zdecydowanej brunetce w różowym nie bardzo...
Coś zielonego ? Ecru ?

Proponuję ponowić tą prośbę w dziale "Komunikaty, instrukcje" w temacie "Wklejanie gifów i avatarów" - tam jest pracownia obrabiania avatarków
Bo tu to nie wiem, czy Andrzej zagląda

gruby miś pisze:
andrzeju, mógłbyś zmienić misiowi sukienkę?

Kochani Admini, czy moglibyscie załozyc temat niewidoczny dla adminów ? Sytuacja jest niezbednie pilnie potzrebna wagi państwowej, na dodatek ściśle tajne łamane przez poufne

Prośba pasuje jak ulał do tytułu tego tematu

Andrzeju - czy taka konstrukcja jest możliwa?
Tzn chodzi o wykluczenie mnie a nie ciebie jak się domyślam, ale jako że zdaje się mam status Junior, to może ci sie uda

Koli jak sprawa jest pilna to nie wiem czy nie musisz do Andrzeja raczej zadzwonić - chociaz ostatnio nawet często zagląda

hahaha...... Cebulko ale jestes dowcipna (ciekawe czy teraz mi bloknie ten temat

Cebulko, to kolejna z wielu Twoich cudownych umiejętności - czytanie w myślach Koliberka ?

Tomek, jeszcze raz się będziesz ze mnie nabijał, to uważaj bo i tobie w myślach poczytam

haha Tommi no trafne spostrzeżenie

Cebulko lepiej w Tomkowych nie czytaj, bo cholera wie na co byś tam trafiła

Koli - jeszcze raz dzięki za telefon. Fajnie było znów usłyszeć Twój szczebiot.

Cebulko jesteś Adminem całą gęb... UPS! przepraszam - całą buzią i ZAWSZE WIDZISZ WSZYSTKO co powstało na Forum.
Jedyną możliwością, by ukryć coś przed Tobą to... zdegradować Cię czasowo np. do Moderatora lub może JuniorAdmina.

Jeśli się zgodzisz, to jutro dokładnie to sprawdzę i wykonam.

Andrzeju i mnie było miło miło dzięki

Koli,daj spokój nie wytłumaczysz się ze zdradzenia najpilniej strzeżonej tajemnicy eko

amita pisze:Koli,daj spokój nie wytłumaczysz się ze zdradzenia najpilniej strzeżonej tajemnicy eko

Ami czy Ty widziałas,z ebym ja sie gdzies tłumaczyła ?

Andrzej pisze: ZAWSZE WIDZISZ WSZYSTKO

Hehe no wiem o tym

Jak dla mnie nie ma problemu, oddaję się z ufnością w ręce tajemniczych knowań
Ale jak juz uznacie, że przyszedł czas, że mogę, to proszę, chcę wszystko potem poczytać

Andrzeju - proponuję użyj tematu którego używaliśmy zawsze w podobnych przypadkach, proszę zrób tak żebym dalej widziała 'inne' bo są mi potrzebne, i przydało by się żebyś mi w ramach juniora zostawił możliwości administracyjne przynajmniej w zakresie aktywowania uzytkowników i konfiguracji - jeśli nie mamy utknąć z jednym zdjęciem na długo Chyba tyle z rzeczy najważniejszych Mam nadzieję że jesteś pewien, że potem da się to wszystko odkręcić

Koli

Ej, ale dlaczego chcecie Cebulkę wyautować?
Coś jest pewnie na rzeczy ale ja ostatnio tak zaabsorbowana jestem że mało co na forum zaglądam i nie wiem.

Gotowe - Cebulka został Ci kolorek, możliwość wklejania obrazków na stronie głównej i administracja użytkownikami.
Możliwość sterowania forami (tematami) Ci wyłączyłem, bo wówczas zobaczyłabyś tytuł tego co tu natworzymy.
Podobnie wyłączyłem Ci JuniorAdmina, byś (zupełnie przez przypadek ) nie włączyła sobie na chwilę pełnych uprawnień.

Może niekoniecznie do końca, to miejsce jest właściwie , ale właściwie , to dlaczego by nie?!!! Może powinni wprowadzić jakieś obostrzenia, odnośnie grupowych spotkań?!!!

Autentyczny tekst rozesłany przez kierownika w jednej z dużych polskich firm, gdzie pracuje masa normalnych osób, które lubią się odprężyć.

Drodzy Koledzy!
W związku z bardzo bliskim już szkoleniem w Rowach, czuję sie w obowiązku podjąć kolejny raz tę syzyfową pracę i zaapelować do Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest wśród Was powszechne, wiem).

Jak wiecie szkolenie jest przeznaczone dla pracowników działów sprzedaży ze wszystkich spółek grupy A*****R.

Znaczy to, że oprócz nas będą tam również normalni ludzie.
Dlatego proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwolą nam przebrnąć jakoś przez ten kolejny ciężki życiowy egzamin:

a) nie awanturujemy się zaraz po przyjeździe o warunki zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę osobom odpowiedzialnym za zaistniałą sytuację i grzecznie proponujemy zmianę.

b) nie upijamy się do nieprzytomności.

c) nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć Jarka W.

d) nie przewracamy stołów, krzeseł i ław.

e) nie zasypiamy na krześle, ławce, fotelu ani na stole w trakcie trwania szkolenia czy integracji. Zakaz ten dotyczy również pleneru.
Pilnujemy się nawzajem i jak kogoś ogarnie słabość grzecznie, spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę na z góry upatrzoną pozycję.

f) nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast powiedzieć "ku**a czy masz jeszcze te w d**ę jeb**e papierosy, bo mi właśnie ku**a wyszły do ch**a zaj***nego" można powiedzieć "czy mógłbyś mnie poczęstować papierosem"; albo zamiast powiedzieć "do ch**a! Widziałeś tę sukę z ...., na pewno w*li się jak dzika, o ja pier**lę" można powiedzieć "widziałeś jaka fajna dziewczyna przyjechała z firmy..."

g) nie bijemy się między sobą, a ewentualne kłótnie należy cicho przeprowadzać i nie wołać nikogo na arbitra.

h) nie ryczymy jak dzikie zwierzęta.

i.) nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani ze spółek.

j) nie pytamy kolegów, którzy mówią rzeczy, które WYDAJĄ się nam absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?"

k) nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowieściami o naszych pijackich bądź seksualnych osiągnięciach.

l) z Zarządem rozmawiamy TYLKO na trzeźwo!!! Staramy się podczas rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwościach, umiejętnościach i osiągnięciach- przyszłych, jak i minionych. W żadnym wypadku nie roztaczamy przed Zarządem wizji pojemności rynku w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie należy trzymać rąk w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach.
Nie należy również obejmować rozmówcy ramieniem.

Pamiętamy że Członek Zarządu naszej firmy nie jest "luźnym spoko ziomem".

m) w żadnym wypadku nie kiwamy ręką na Członka Zarządu Naszej Firmy.

n) nie zmieniamy, klnąc na czym świat stoi, regulaminu gier i konkursów przygotowanych dla nas przez pracowników firmy szkolącej.

o) jeżeli któryś z uczestników szkolenia nie będzie chciał pić każdej kolejki, nie ryczymy na całą salę "nie chlasz? - to po ch*j żeś tu przyjechał"

p) nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem wódy, żarcia czy usługi seksualnej.

q) nie wolno uniemożliwiać wejścia/wyjścia z zajmowanego wspólnie z kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku płciowego.

r) nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na śmieci.
Można to uczynić do klozetu lub pisuaru.

s) jeżeli w trakcie zabawy ktoś wyłączy prąd, bo już najwyższy czas iść spać, należy jak najszybciej podać mu szklankę zimnej wody.

t) przed pytaniem "czy jest tu coś do wypier****nia?", przed wykonaniem "tąpnięcia w Bytomiu" bądź "pionizacji" sprawdzamy, czy jesteśmy we właściwym domku/pokoju. Nie wyłamujemy drzwi wejściowych do w/w obiektów 'bo tam na pewno się schował!'

u) szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będą pokrywane z Waszego uposażenia, bez dyskusji.

v) będąc pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się środkiem ośrodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest luźno,

w) chcąc odbić partnerkę w tańcu (o ile dojdzie do zabawy tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak chłopca.

x) to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będą na szkoleniu mają ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać komentarzy w stylu: "ku**a! Tę to bym jeb**ł..."

y) zabraniam palenia i robienia setek zdjęć w trakcie szkolenia i integracji. W szczególności zakaz ten dotyczy Sebastiana. Jemu nie wolno dotykać aparatu w ogóle!

z) nie odbywamy długotrwałych i głośnych stosunków płciowych w pomieszczeniu, w którym przebywają jeszcze inne, postronne osoby, które pragną odpocząć.

aa.) nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowieści o rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludności polskiej.

ab) przed rozpoczęciem darcia mordy z treścią, która ma zachęcić napotkaną kobietę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego, należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy mają ochotę tego słuchać.

Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie wyczerpują bardzo szerokiego wachlarza Waszych możliwości. Jednakże jeżeli narobicie sobie i mnie wstydu i zaprezentujemy się w obliczu koleżanek i kolegów z grupy A*****R, nie jako zgrany kolektyw sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek człowieczeństwa, zezwierzęconych skurwysynów i pijaków, to długo nie będzie żadnego wyjazdowego szkolenia.