Drewniany czy murowany? I inne dylematy

Wszelkie inne NIEOGRODNICZE różności - dom, hobby, święta...

Postautor: tuurma » wt mar 17, 2009 7:55 pm

Nieprawda, że każda budka wymaga pozwolenia na budowę, załączam stosowne fragmenty przepisów.
Dodatkowe ograniczenia dotyczą jednak przestrzeni publicznych oraz obiektów objętych ochroną konserwatorską.

Art. 29. [Zwolnienia od uzyskania pozwolenia] 1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa:

1) obiektów gospodarczych związanych z produkcją rolną i uzupełniających zabudowę zagrodową w ramach istniejącej działki siedliskowej:
a) parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m,

(..)

2) wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki;

(..)

4) altan i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami miast oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich;

(..)

22) obiektów małej architektury;
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: tuurma » wt mar 17, 2009 7:58 pm

Z tego co pamiętam, to Mietek jest właśnie w jakiejś specjalnej strefie, zapewne stąd obostrzenia. Wasze śmietniki nie mają się czego obawiać.

Jednak z drugiej strony brak trwałości związania z gruntem nie wystarcza, żeby można było stawiać "wozy drzymały" byle gdzie.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: tuurma » wt mar 17, 2009 8:01 pm

Aha, budowa na podstawie pkt. 1 i 2 wymaga zgłoszenia. Urząd ma bodajże miesiąc na ewentualne wyrażenie sprzeciwu bądź żądanie uzupełnienia dokumentacji.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: gruby miś » wt mar 17, 2009 8:04 pm

a swoją drogą, posadowienie śmietnika... też obostrzenia ma [shock]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: mietek » wt mar 17, 2009 8:50 pm

tuurma pisze:Nieprawda, że każda budka wymaga pozwolenia na budowę, załączam stosowne fragmenty przepisów.
Dodatkowe ograniczenia dotyczą jednak przestrzeni publicznych oraz obiektów objętych ochroną konserwatorską.

Art. 29. [Zwolnienia od uzyskania pozwolenia] 1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa:

1) obiektów gospodarczych związanych z produkcją rolną i uzupełniających zabudowę zagrodową w ramach istniejącej działki siedliskowej:
a) parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m,

(..)

2) wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki;

(..)

4) altan i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami miast oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich;

(..)

22) obiektów małej architektury;


Masz świętą rację tuurmo. Jest wiele zwolnień z obowiązku - to zwyke dotyczy rolników, ale i działka rekreacyjna się załapie na co nieco.
Ale jest też czasami dużo dodatkowych obwarowań miejscowych.
Pisząc o zezwoleniach chciałem zwrócić uwagę na prawo obowiązujące na danym terenie co jest ważne przy planowaniu budowy domu.
Moja działka jest na terenie parku krajobrazowego i jest to działka budowlana, gdzie wydano zgodę na budowę tego konkretnego domu, a budek, wiat i innych takich już nie, ale to nie ważne..
Paradoks polega na tym że gospodarz od którego nabyliśmy działkę jest rolnikiem i on podlega innym prawom i stawia tunele foliowe gdzie chce a ja nie - przez płot możemy sobie podać rękę; Z drugiej zaś strony jest masa działek rekreacyjnych, które były tam od lat i też mają inne prawa np.: dołek kałaśny i wodociąg - ja nie dostałem nietylko prawa do podłączenia do wodociągu na czas budowy, ale całkowity zakaz rozpoczęcia budowy przed wykonaniem szczelnego szamba- co jak widać jest bzdurą w bzdurze, ale czasem tak jest - porostu rozpocząłem budowę szamba - potem flacha i był wodociąg.

Strasznie długie wyszło, ale myślę że to ważne - zapoznać się z lokalnymi obwarowaniami prawnymi.

Pozdraw, M
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » wt mar 17, 2009 8:56 pm

Już bardzo krótko [lol] czasem i ogrodzenie wymaga specjalnych zezwoleń, a nawet umożliwienia przejścia obcym...

M
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: farmerka63 » wt mar 17, 2009 9:16 pm

Mietku - a Ty przypadkiem nie siedzisz w sieci Natura2000?
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: mietek » wt mar 17, 2009 10:04 pm

Nie jestem pewny czy program obejmuje naszą okolicę, ale pewnie tak.
Jestem w wyznaczonym pasie 500m ściśle chronionych śiedlisk ptaków ginących gatunków i nawet pierdąć głośno w lesie nie wolno, ale piła motorowa, rybak na starych dejzlach tudziesz latająca nadełbem motolotnia oraz radosne okrzyki przez wielkie głośniki z pobliskiego ośrodka mają inne prawa [haha]
Oj ale to nie w tem.

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: gruby miś » wt mar 17, 2009 10:09 pm

mietku, ucz się od mojego 3 i pól letniego syna, jak puści bąka [oops] rzuca tekst: co to był za dźwięk?? nic sie nie bój... to tylko wiatr...
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Baś_22 » wt mar 17, 2009 10:31 pm

[radocha] [radocha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: mietek » wt mar 17, 2009 10:33 pm

pewna pani nauczyła 1,5r bąbla : jejku jejku!... co się dzieje?.. wiatru nie ma.... z D... wieje i tu chłopchyk tak się śmiał rozkosznie, że..

Jejku, jejku, a miałem głupot nie pisać [oops] M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Anamaria » wt mar 17, 2009 10:38 pm

[rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] Misiu, Twoje dziecię jest bombowe!
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: gruby miś » wt mar 17, 2009 10:46 pm

mietku, tylko wojtuśia nikt nie uczył! nie wiem, skąd to wytrzasnął [oops]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: gruby miś » wt mar 17, 2009 10:50 pm

i tak lepiej niż z tosią...
- coś tu śmierdzi [diabel] puściłaś bąka?
- nie wiem, nie mówmy o tym, może SAM pójdzie do łazienki?
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » wt mar 17, 2009 10:55 pm

[hahaha]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tuurma » śr mar 18, 2009 9:19 am

Moje dziecko na pytanie "co to było?" odpowiada "pierdzioszek-śmierdzioszek" z rozbrajającym uśmiechem :) Wniosek można wyciągnąć, że rymowanki są naturalne w tej sytuacji ;>
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Cebulka » śr mar 18, 2009 8:43 pm

O, jak się temat rozwinął... [jupi]

Dziekuję wszystkim za cenne rady [tuli]

Właśnie żeby zadość uczynić głodowi pomieszczeń gospodarczych uparliśmy się że chcemy z piwnicą [haha]

Z tym że mówcie co chcecie - ja ogrzewania podłogowego nie chcę :/

W tych wszystkich projektach domów są skosy na górze... hmm czy ja lubię skosy... [skrob] Ale jak tak musi być to trudno, nie będziemy nie wiadomo ile pięter budować znów [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » śr mar 18, 2009 9:57 pm

Cebulko,warto przemyśleć ileż tych pięter miałoby być.Wszak ogrzewanie nie jest darmowe i podatek od nieruchomości i urządzić to jakoś trzeba.Szkoda potem utrzymywać pustą przestrzeń.Piwnica jak najbardziej,ja nie wiem czemu teraz się buduje bez?A skosy są super,w każdym razie dają się polubić ;)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: gruby miś » śr mar 18, 2009 10:11 pm

czemu piwnica nie? bo koszta, pieniądze, bank [diabel]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: tuurma » śr mar 18, 2009 10:20 pm

Hmmm... skosy tak naprawdę fajne nie są. Ale da się z nimi żyć, zwłaszcza przy odpowiednio wysokich ściankach kolankowych (u mnie są na przykład zbyt niskie).

A jakie piwnica ma zalety w porównaniu z pomieszczeniami na powierzchni? A koszty budowy porównywalne... więc to chyba odpowiedź na pytanie Amity.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: gruby miś » śr mar 18, 2009 10:27 pm

pod skosami trochę jak w namiocie [lol] bardzo się cieszę, że mamy samowolnie podniesione kolanko o jeden bloczek! gdyby było, jak w projekcie... to chyba materace zamiast łóżek? [rol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: tuurma » śr mar 18, 2009 10:33 pm

U nas z tego powodu nie mogę mieć takiego łóżka jak mi się najbardziej podoba (nie, żeby moje było złe, ale...). Zresztą to obecne też robiłam na zamówienie, żeby się wcisnęło maksymalnie.

Za to w sumie jestem zadowolona z nisko osadzonych okien. Było odrobinę trudniej z doborem grzejników, ale w końcu znaleźliśmy bardzo fajne, leciutkie, małe i wydajne. Na razie się nie sprawdziła przepowiednia jednego z wujków "przez te okna to wam dziecka będą pieknie wypadać". Wujek góral :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: amita » śr mar 18, 2009 11:00 pm

No,ja mam mieszkanie na poddaszu więc skosy muszę lubić.Tyle,że ja mam pokoje po 25 m.kw. i w potem osiągajace wysokość 3,20.Pewnie dlatego mi nie przeszkadzają tak bardzo.A jaka oszczędność!W sumie to mam 11 m.kw. gratis ;)Np.biurko z kompem sobie stoi za darmo :)Co do piwnicy,to można mieć suche,chłodne pomieszczenie do przechowywania kłączy i roślin.Bo po co wiecej?Jakoś tak mam w głowę wbite,że piwnica jest potrzebna.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: gruby miś » śr mar 18, 2009 11:04 pm

piwnica nie jest, za to piwniczka, piwniczka!!! :D

jak budujesz swoje, to nic za darmo nie ma, każdy cm2 podłogi jest... drogi, niezależnie, czy pod skosem, czy nie!
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » śr mar 18, 2009 11:48 pm

Grywam w totka więc na ewentualność mam w głowie projekt idealnego domu;) A przy kupnie cena była jak za te 11 m więcej.Dopiero eksploatacja jest na plus.Marzę o domu,a w zasadzie o ogrodzie,bo gdybym mieszkała na parterze i miałabym ogród to pal licho dom wolnostojący [diabel] Pocieszam się,że jak larwy się wyprowadzą to na nas dwoje starczy to co mamy.Tylko ten duży ogród i koniecznie taras...
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » czw mar 19, 2009 7:13 am

tuurma pisze:odpowiednio wysokich ściankach kolankowych


O, właśnie - powiedzcie dobre kobiety - co to właściwie jest? [skrob]
W każdym projekcie podają to jako coś ważnego, ile to ma, a ja za cholerę nie wiem, ki diabeł [haha] I jaka to jest "odpowiednio wysoka"?

Idealny projekt? [skrob]
Dom moich rodziców jest "półtorapiętrowy" i jest to (pomijając minusy) wspaniałe rozwiązanie.
Dom składa się niejako z dwóch kwadratowych brył - w prawej jest garaż oraz pralnia i kotłownia na poziomie gruntu, lewa jest przesunięta o 'pół' do góry - krótkimi schodami w górę idziemy "na pokoje" (a w dół do piwniczki, 'pół' wkopanej w ziemię pod kuchnią). Nad garażem z kolei jest sypialna część domu - czyli znów pół schodów z części salonowo-kuchennej. I jest to super sprawa - część pomieszczeń gospodarczych jest jasnych, część piwniczno-chłodnych. Nie ma skosów w pokojach. Jak coś się zapomni z pokoju to w trzech susach można pokonać schodki.... Ale wiadomo, coś za coś - energooszczędność takiego domu na pewno leży :/ Jest też bardzo rozłożysty [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » czw mar 19, 2009 8:33 am

Akurat dla mnie domy przesunięte o pół kondygnacji są wkurzające z tymi ciągłymi schodkami. Niby tylko kilka, ale wszędzie po schodach. Jak masz małe dziecko albo niepełnosprawną osobę w domu, albo z kuchni do salonu musisz zejść po schodkach z dużą wazą z zupą...

A wysokość ścianek kolankowych to rzecz względna. Od strony pokoju wysokość pionowej ścianki (zanim się zaczną skosy) wynosi 60, a w niektórych pomieszczeniach 40cm. No i to oznacza, że dorosły człowiek nijak nie podejdzie blisko do takiej ściany, żadnego mebla nie można do niej dosunąć itd. Mieszkałam kiedyś w domu, gdzie skosy zaczynały się na wysokości ponad metra, tam to praktycznie nie przeszkadzało. Z drugiej strony, nie można po prostu do domu parterowego dokleić dowolnie wysokiej ścianki kolankowej i w ten sposób uzyskać dużego poddasza. Znaczy można, tylko potrafi to bardzo negatywnie wpłynąć na proporcje budynku oglądanego z zewnątrz.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: magdziołek » czw mar 19, 2009 9:21 am

A ja bardzo chciałabym mieć skosy i okno otwierające się na niebo z gwiazdami i tak blisko byłoby do tych gwiazd :) .

Za pomieszczenia gospodarcze też trzeba płacić podatek i to nie mały a piwnica pod domem jest chyba dużo mniej naliczana w podatku. Nasza ogromna stodoła, to większy podatek niż za dom [zly] .

Cebulko, u nas w stodole jest ziemianka, widziałaś ją kiedykolwiek? Kiedyś ją używaliśmy do przechowywania warzyw i przetworów ale od paru lat wszystko przenieśliśy do piwnicy pod domem, bo nikomu nie chciało się zimą biegać po słoik kompotu do tej ziemianki ;) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: saginata » czw mar 19, 2009 10:38 am

Ja lubiê skosy-u mnie zaczynaj± siê powy¿ej metra i jest OK.Piwnica tak-ale nie pod ca³ym domem-za du¿o pomieszczeñ,za duzo siê zagraca - i za du¿o sprz±tania.
Mnie bardzo podobaj± siê takie domy jak u rodziców Cebulki-ale jeden by³ problem,¿e takiego nie postawili¶my-za w±ska dzia³ka.
A jak kto¶ ma du¿±,szerok± dzia³kê-to najlepszy jest dom parterowy,rozleg³y.Oszczêdza siê na stropach-bo jest tylko jeden-a tak jak u mnie jest piwnica,parter i poddasze-i s± trzy stropy-a to do¶æ powa¿y wydatek.
saginata
 

Postautor: saginata » czw mar 19, 2009 10:40 am

No i wyj¶cie z tarasu-prosto do ogrodu-a jak jest piwnica-to ju¿ po schodach.
saginata
 

Postautor: Cebulka » czw mar 19, 2009 11:32 am

tuurma pisze:Akurat dla mnie domy przesunięte o pół kondygnacji są wkurzające z tymi ciągłymi schodkami. Niby tylko kilka, ale wszędzie po schodach. Jak masz małe dziecko albo niepełnosprawną osobę w domu, albo z kuchni do salonu musisz zejść po schodkach z dużą wazą z zupą...

Tuurmuś - nie tak [lol]
Wyobraź sobie twój dom - salon z kuchnią i wszystkim zostaje jak jest, ale piętro masz nie na górze jak obecnie, całe schody - tylko obok - i pół schodów do pokonania :)
Dzięki za wyjaśnienia o tej ściance kolankowej - faktycznie to bardzo ważna rzecz!

Magdziołku - nie wiedziałam że masz tam piwniczkę też [shock]
Ale jak sama stwierdziłaś - przetwory trzeba mieć w takiej odległości żeby chciało sie po nie chodzić [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Drewniany czy murowany? I inne dylematy

Postautor: Emmi » pt mar 27, 2009 10:12 am

Fil pisze:jesteśmy wstępnie zdecydowani na technologię drewnianą (raczej nie kanadyjską, tylko prawdziwą drewnianą).
Może ktoś mieszka w takim domu, ma pozytywne lub negatywne doświadczenia związane z firmami budującymi, projektującymi itd. Możecie polecić jakąś firmę?


Nie doradzę, bo mieszkam w murowanym, ale trzymam kciuki za wspaniałe rezultaty :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Hyde Park

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości