za to "odrobiłam" lekcję jeśli chodzi o heklowanie popełniłam dwa aniołki i dwa dzwonki, w aniołkach robie jakiś błąd, może do Bożego Narodzenia obczaję o co chodzi... fiuterały były zbyt proste... aniołki i abazuryyyyyyyyyyyy....
już nie mówiąc o filetach...
na warsztaty z filetów kiedy tylko będa się stawiam - większego misia i misieta zostawiając
Ze względu na nieusprawiedliwioną nieobecność na warsztatach z heklowania koleżanka Cebulka mnie uczyła robić te pokrowce na banieczki (swoją drogą, jakie jest ich przeznaczenie oprócz wiszenia sobie? ). Niby wszystko kumam, a cuś mi wychodzi ciasna rurka, a nie banieczka z płaskim dnem. Moja robótka gdzieś zaginęła w pomroce dziejów (albo i pomroczności jasnej). Jak zdobędę szydełko i kordonek to może "na drugą nóżkę" mi lepiej pójdzie. A aniołki przywiozłam z Chodzieży, też się nadadzą
Cieśla przed chwilą zeżarł pstrąga. Jutro wtrusiamy twaróg
Ponieważ heklowniczka (heklarka) ? ze mnie początkująca to zapomniałam wszystko, pamiętam tylko że coś liczyłam do 5 ? coś do 4 ?
Nie śmiem prosić naszej Farmerki bo ona zapracowana teraz jest i nie w głowie jej heklowanie.
Gdyby jednak ktoś pamiętał i napisał mi jak krowie na rowie jak to szło.
Dziewczyny - osiem oczek łańcuszka zamykamy w pętelkę półsłupkiem.
Następnie obrzucamy pętelkę półsłupkami dookoła , ale nie wkłuwanymi, tylko ...nie wiem, jak to nazwać - przerzucanymi ? No i mamy taki pierścionek.
gdybym miała podstawy przypuszczaqć, że się nudzisz to napisałabym, żebyś narysowała!
a tak... to początkującym heklowniczkom/heklarkom wrzucam stronkę, którą dziś znalazłam i pilnie się uczę, zamiast robić bardziej pozyteczne rzeczy
http://maranta.livenet.pl/podstawy_szydelko.htm
zaraz po poprzednim moim wpisie w TYM temacie siadła mi bateria, ale tak sobie pomyślałam, dziś, czy jutro cebulka nas "uporządkuje"? [hahe] a tu od razu!!!
farmerko, na tym ksero, co mi dałaś, są instrukcje na bańki, ale rysunków nie ma posiadasz? dziergałaś?
dziś oprócz aniołka, powstał następny dzwonek i nauczyłam zosię robić łańcuszek
Misiu - na ksero nie ma instrukcji na bańki, bo ja je sobie sama ubzdurałam. Są natomiast na aniołki i dzwonki - dzwonki to chyba po prostu anielska sukienczyna .
Czy dostałaś ode mnie fiuterałek z bańką ?
Aniołki planuję dziergnąć w czas zimowy - dla każdej z Was po jednym
Może prototyp pod ręką pozwoli rozszyfrować przepis.
Farmerko,pisząc "dla każdej a was po jednym"miałaś może mnie na myśli?Ja kompletnie nie z tej bajki Ja nie mam cierpliwości.I zdolności manualnych.To już szybciej zorganizowałabym Ci zbiór porzeczek
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Myślę, że numer 2 . Nie na pajęczynkę , więc będzie widać postęp robót . I najlepiej od razu poproś panią, żeby Ci dobrała jakąś przędzę do szydełkowania.
No to może ja się pochwalę swoim abażurem szydełkowym... hi hi rzekłabym, że taki sobie mi wyszedł... Ale to był pierwszy robiony na wyczucie bez żadnego wzoru...
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...