Strona 1 z 7

Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz kwie 22, 2007 8:32 am
autor: lucysia
Dostałam nasiona dziwaczka.Mam w związku z tym pytanie.Siać teraz do gruntu czy na razie do doniczek na parapet.

Nina mi napisała jak z nim postępować ,ale email mi skasowało i nie mam. [cry]

Post: ndz kwie 22, 2007 9:05 am
autor: Emmi
Lucysiu :D ja ekspertem jakimś wielkim nie jestem, ale wysiewam prawie co roku dziwaczka i mam takie doświadczenia.
Jak wysadzę najpierw do inspektu (polecany teraz właśnie-kwiecień) i wysadzę do gruntu, to mam ślicze, wysokie, mocne kwiaty. Jak jednego roku wysiałam od razu do gruntu (polecany maj) to pomijając, że coś mi je podjadło, to urosły, ale to już nie było to samo. Mniej ich było, liche, niższe... Wybrałam więc wysadzanie w inspekt i potem do gruntu. Ale wiadomo zależy to od warunków panujących w naszych ogrodach.

Jeszcze napiszę Ci z opakowania, że: kwitnie sierpień- pażdziernik, ale jak ciepło to kwitnie dłużej, u mnie w sumie do samych pierwszych przymrozków. wysokość 60-80 cm, szerokość 40-50. Miejsce słoneczne i lekko zacienione.
,,Roślina o dużych, pachnących kwiatach, otwierających się wieczorem i w dni pochmurne,, ,,Na rabaty do wysadzeń w grupach i pojedyńczo. Wymaga gleby żyznej, ciepłej,,
To że gleby ciepłej to fakt, ale u mnie nie ma gleby żyznej, a urosły przepiękne, może nie osiągnęły tej maksymalnej wysokości, ale i tak były wielgachne ;) Polecałabym posadzenie w grupach ładniej się prezentują, niż pojedyńczo. Dwa, ja musiałam ze sznureczka zrobić obwódkę, co by mi się nie pochylały.

Post: ndz kwie 22, 2007 12:06 pm
autor: lucysia
Dzieki idę siać na parapecie.

Post: ndz kwie 22, 2007 4:55 pm
autor: Emmi
Lucysiu :) , zanotowało, że dokonałam zmian, ale tylko w pisowni. Bardzo Cię przepraszam, za takie niechlujstwo literkowe, ale śpieszyłam się, bo wybywaliśmy z domu, a bardzo chciałam Ci o dziwaczku napisać, no bo to już ostatni dzwonek z tym wysiewaniem do inspektu ;) W samej informacji nic nie zmieniałam.

Post: ndz lip 08, 2007 3:51 pm
autor: lucysia
Kwiatek który mnie zauroczył,a jak pamiętacie ja jednorocznych prawie nie uprawiam.Godecja:

Obrazek

I malutkie gożdziki:

Obrazek

Post: pn lip 09, 2007 9:05 am
autor: Badja
Fajnie, że o niej piszesz - wiele razy widziałam ją na zdjęciach w czasopismach, ale nigdy nie natknęłam się na opis uprawy. Wygląda świetnie. Ma ładne kolory, kwiaty sa urozmaicone, przypomina lekkością i kształtem kwiatów malwę, choć ma inny pokrój. Napisz proszę, czy trudno było wyhodować ją z nasionka i czy wymagała pikowania.

Post: śr lip 11, 2007 10:41 pm
autor: lucysia
Badju ja posiałam opieliłam i nie pikowałam nawet gęstych wschodów.Wysokość przeciętna,do około 50 cm. Pąki zebrane w kiście.
Podsumowując ,napiszę tak:lekko,łatwo i przyjemnie dla oka [lol] Moim zdaniem niewymagający kwiatek.

Post: sob lip 21, 2007 12:04 pm
autor: Cebulka
A tak wygląda tytoń ozdobny - jak ma zbyt żyzną ziemię [lol]

Obrazek Obrazek

Post: sob lip 21, 2007 2:39 pm
autor: Badja
Hmmm, znaczy się drzewo się z niego robi...
Tak nawiasem: ładny taras [lol]

Post: ndz lip 22, 2007 3:55 pm
autor: lucysia
Godecja w pełnej krasie:

Obrazek Obrazek

Post: śr lip 25, 2007 7:07 am
autor: cicho_borowska
A u mnie na rabatce, prawie same jednoroczne. Najlepiej czują się aksamitki, maczki kalifornijskie i kosmoski, gipsówka. Dziwaczki siane do gruntu wcale mi nie urosły, podobnie ostróżka jednoroczna.

Post: śr lip 25, 2007 7:22 am
autor: Cebulka
Ja właśnie ostatnio "zachorowałam" na maczki kalifornijskie... :D

Coś czuję, że w przyszłym roku będę je mieć [lol]
Jeśli tylko nasiona są bez problemu do dostania, bo wprawdzie nie rozglądałam sie za nimi specjalnie, ale jak dotąd nie rzuciły mi sie nigdy w oczy :?

Post: czw lip 26, 2007 8:25 am
autor: cicho_borowska
Cebulko u mnie maczki kalifornijskie obrodziły, więc jeśli uda się zebrać nasionka z przyjemnością prześlę. Są cudowne wyglądją jak stadko motyli.

Post: czw lip 26, 2007 8:32 am
autor: Cebulka
Dzięki [tuli]

Odwdzięczyć mogę się nasionami dimorfoteki (takie żółte słoneczka) i tytoniu, jeśli uda mi się z niego nasionka pozbierać :D

Post: czw paź 18, 2007 5:44 pm
autor: cicho_borowska
Mam pytanie z serii głupich. Czy jednoroczne kwiaty wyrywa się z rabaty z korzeniami? Mam przekwitnięte aksamitki, słoneczniki, kosmosy i maczki kalifornijskie.

Post: czw paź 18, 2007 5:48 pm
autor: Cebulka
(ja jako ogrodnik teoretyczny powiem tak tylko w nawiasie że kiedyś wyczytałam, że korzenie aksamitek można zostawiac, bo podobno odkażają ziemię - ale jak ty tam potem na wiosnę coś nowego tam posadzisz to nie wiem - chyba nie zdążą przegnic do wiosny [skrob] Poza tym wydaje mi się, że zdecydowanie z korzeniami - i w takiej formie na kompost, niech się nic nie zmarnuje ;) )

Post: czw paź 18, 2007 5:50 pm
autor: Baś_22
Cicho_borowska - pytanie wcale nie serii głupich :) mysle, że każdy kiedyś miał te dylematy :)
Tak wyrywa się je z korzeniami, bo już nic z nich nie będzie w przyszłym roku :( ale nasionka kosmosów i tak się już rozsiały więc w przyszłym roku bedą jak gotowe :)

Post: czw paź 18, 2007 5:53 pm
autor: Baś_22
Cebulka pisze: Poza tym wydaje mi się, że zdecydowanie z korzeniami - i w takiej formie na kompost, niech się nic nie zmarnuje ;) )


Ja na kompost nie wyrzucam nic co ma nasiona [!] [!] [!]

Post: czw paź 18, 2007 6:06 pm
autor: Cebulka
Ale to jak - np takie aksamitki - przeciez chyba nie obierasz ich pracowicie z nasion [skrob]
A o ile pamiętam też ich masz trochę...

Czytałam, że w kompoście nasiona giną - czyli to bujda? [rol]

Post: czw paź 18, 2007 6:23 pm
autor: Baś_22
Aksamitki obrałam pracowicie z nasion żeby były na wiosnę :) resztę palę [!]
Trzymam się żelaznej zasady - nic na kompost co ma nasiona [!] [!] [!]

Post: czw paź 18, 2007 6:24 pm
autor: Cebulka
Hmm... Warto przemyślec az tak zdecydowane stanowisko w tej sprawie [skrob]

[haha]

Post: czw paź 18, 2007 6:27 pm
autor: Baś_22
Oczywiście nie narzucam nikomu tej zasady ale przeczytałam kiedyś, że nie powinno się wyrzucać na kompost roślin z nasionkami więc tego się trzymam :)

Post: pt paź 19, 2007 6:38 am
autor: koliberek
O qrcze a ja nie wiezdiałam o tym :( wywaliłam na kompost przemarzniete resztki krzaków pomidorków koktajlowych oczywiście z pomidorkami :(

Post: pt paź 19, 2007 6:42 am
autor: koliberek
a tak w ogóle to jak założyłam kompoostownik w tym roku latem to kiedy będe maiłą pierwzsy kompost???

Post: pt paź 19, 2007 7:25 am
autor: saginata
Ja wyrzucam na kompostownik wszystko-z nasionkami i owocami-moze jest potem wiêcej plewienia w ogródku-ale mam go nieduzo wiêc moge plewic.
No chyba,¿e nasionka maj± jakies szkodliwe substancje-nie wiem [?]

Post: ndz sty 13, 2008 11:22 am
autor: Weigela
Czy już w styczniu wysiewamy nasionka kwiatków jednorocznych?
Muszę się udać na zakupy,w tym roku posieję astry,lewkonię,bo tak pięknie pachnie i kwitnie do późnej jesieni. Może jeszcze na coś się skuszę...... ;)

Post: ndz sty 13, 2008 12:15 pm
autor: Cebulka
Moim zdaniem styczen to troszke wcześnie... [skrob]
Przynajmniej na torebkach z nasionami z reguły jest napisane, żeby wysiewać najwcześniej w marcu, rzadko kiedy w lutym. To też zależy jakie masz warunki uprawy (jasne chłodne miejsce [lol] )
Ale z tego co mi się kojarzy, to właśnie lewkonie można wysiewać jakoś tak wcześnie :D

Post: ndz sty 13, 2008 7:21 pm
autor: Weigela
Cebulko,w styczniu można wysiewać pelargonie.
Ja w tamtym roku wysiałam w lutym,ale na opakowaniu pisało,żeby siać w styczniu.
Powiem Ci ,że ładne krzacvzki z nich porosły,wybrałam sobie w kolorze białym.W paczuszce było 10 nasionek z czego 9 urosło.Jedno nasionko nie wybiło się w ogóle.

Post: ndz sty 13, 2008 8:04 pm
autor: Onaela
[shock] .Dobre masz osiągi Wejgello [!] :) .Ja kiedys dawno temu siałam pelargonie z nasionek,to z 10 wzeszły 3 i rosły marnie :? .Dlatego teraz kupuję gotowe sadzonki lub hoduje z odnóżek pelargonii rosnacej na oknie :)
W styczniu można jeszcze wysiewac Lobelie i Begonie z nasion.

Post: ndz sty 13, 2008 8:22 pm
autor: Anamaria
Przedwczoraj zajrzałam do sklepu ogrodniczego no i nabyłam Kalendarz biodynamiczny 2008 i nasiona Thunbergii. Ją też trzeba wysiewać w styczniu do doniczek. W kalendarzu wyczytałam, że początek czasu sadzenia będzie 20.I. Kwiaty można wysiewać 20.I w godz. 0-9, potem 27 i 28.I. cały dzień oraz 29.I w g.0-11. NO TO ZA TYDZIEŃ DO DZIEŁA [lol]

Post: ndz sty 13, 2008 8:28 pm
autor: Onaela
Tyle,ze chcąc to robic za tydzień,trzeba wstać wcześnie,aby do 9 się wyrobić ;) :D

Post: ndz sty 13, 2008 9:08 pm
autor: Cebulka
Faktycznie - pelargonie i petunie trzeba siać wcześnie, ale ja też raczej myślałabym o kupnie sadzonek, zawsze wydawało mi się że to za dużo zachodu z sianiem ich... Chyba że komus potrzebne faktycznie duże ilości :D

Natomiast co do Tunbergii to nie wiem, skąd ta wiadomość, że w styczniu. Akurat dziś sobie kupiłam torebke nasionek, mieszanka kolorów firmy Top Decor (takie trochę większe torebki, granatowe u góry) i na nich jest napisane jak na większości innych - "wysiew nasion III-IV pod osłony, na miejsce stałe wysadzać w maju" [shock]
To kiedy ja mam to wysiewać? [skrob]