Ekotopik

Zachęcam do podzielenia się swoimi osiagnięciami i doświadczeniami w uprawie tych pieknych roślin. Moje osiągnięcie na dzisiaj, to: 3 odmiany i 3 cm. pączki wzrostu.

Jakie masz odmiany Wac? Ja mam zwykłą czerwoną i żółtą w ciemne cętki. Jutro mam zamiar je powsadzać do doniczek. 2 kłącza wsadziłam pod koniec lutego, bo zaczęły kiełkować - dziś mają ok. 5 cm wysokości.

Moją przygodę z kaną rozpocznę od tego sezonu. Od Lucysi dostałam 2 różne kolory i schowałam w piwnicy na działce. Musze zajrzeć dzisiaj czy przypadkiem nie kiełkują? Jeśli kiełkują to czy mogę już je wsadzić do ziemi, czy to za wcześnie????
Anamaria pisze, że wsadziła do doniczek. Czy te doniczki mają być w domu czy mogą stać w domku na działce?

Moje zasoby to: 9 dużych pojemników ( wiadra 10-cio litrowe) z kanną wysoką czerwoną, 2 szt kupione w ub. roku o wys. średnio wysokiej - łososiowa i 2 szt. Wyoming miniaturki pomrarańczowe. Dopowiem tylko tyle, że z każdego pojemnika można by było otrzymać z 10 roślin.

U mnie w piwnicy zimują w 4 skrzynkach.Też muszę do nich zajrzeć ,Ja mam zielone liście-czerwone drobne kwiaty i bordowe liście-pomarańczowe kwiaty.Odmiana zielona jest wys.na prawie 2 m. a bordowa jest trochę niższa.daje też mniejsze bulwy i mniej się rozmnaża.Zieloną dostałam póżniej a mam jej teraz baaardzo dużo.

Anamario-cos mi sie wydaje,ze tą" żółtą w ciemne cętki"mamy z jednego zródła!!!
Przy okazji dla naszego" żródła"!!!

Sprawdziłam moje kłacza kany, które przechowywałam w piwnicy na działce. Wszystkie już zakiełkowały, więc wsadziłam je do ziemi w doniczkach. Mam teraz pytanie - czy one w tych doniczkach mają stać aż do maja? Czy potrzebują światła? Czy trzeba je podlewać?

Basiu - od siebie nic mądrego o kannach Ci nie powiem bo nigdy nie miałam z nimi doświadczenia, ale... może skorzystasz z dotychczasowych doświadczeń? I zawsze będziesz wiedziała, kogo ewentualnie dopytac

Chyba są tu zawarte wszystkie informacje o które pytałaś, przynajmniej większośc

"[22.02] 11:21 Mikros
Pacioreczniki wysadzam do dość dużych /20-22cm/ doniczek już teraz - zdążą rozwinąć mocny system korzeniowy. Będą wówczas dużo wcześniej i obficiej kwitnąć. Do gruntu wysadza się je około połowy maja /po przymrozkach/ pamiętając o zahartowaniu. Sadząc do gruntu, wsadzam je 2 – 3 cm głębiej, zawsze podsypując każdej sadzonce dobre wiadro kompostu lub przekompostowanego obornika – bardzo to lubią, nie zasilam ich już wtedy dodatkowo, tylko od czasu do czasu podlewam, szczególnie w okresach suszy. Blisko nich nie można wysadzać innych roślin bo je wówczas zagłuszą. Odmiana żółta jest nieco drobniejsza w liściu i kwiatach.
Pacioreczniki można też uprawiać w dużych donicach na tarasach lub balkonach.
W przypadku wysadzania kłączy bezpośrednio do gruntu, wchodzą one dość późno w okres kwitnienia, słabo się rozrastają i nie ciekawie wyglądają. Kłącza masz już podzielone, tylko je wysadzić. Życzę obfitego kwitnienia i dużych krzaków.
**********************************************************************************
[08.03] 21:20 anamaria
Mikrosku, pacioreczniki od Ciebie już mi wychynęły ponad ziemię w doniczkach, a tu do maja jeszcze szmat czasu! Czy można będzie je wysadzić do gruntu wcześniej - np na początku kwietnia? Boję się, że jak będą rosły w takim tempie to doniczki rozwalą
**********************************************************************************
[10.03] 12:01 Mikros
Anamaria – czyżbyś wsadziła po dwa kłącza do jednej donicy? Wszystko zależy od pogody a właściwie od temperatury. Temperatura nie może być niższa niż + 10°C. Wiosenne przymrozki bardzo źle wpływają na rozwój rośliny i jej wygląd. Swego czasu eksperymentując w ten sposób pozbyłam się rośliny. Nawet kłącze obumarło. Jeśli masz balkon to w sprzyjającej temperaturze w ciągu dnia możesz rośliny wynosić. To przyhamuje ich szybki wzrost i zahartuje. Na noc jednak będzie je trzeba zabrać do pomieszczenia.
**********************************************************************************
[11.03] 20:15 anamaria
Mikrosku, pacioreczniki wsadziłam zgodnie z Twoją instrukcją pojedyńczo. W sumie są to 4 donice. Jeden z nich ma już 15 cm wysokości. Kiedy mam je hartować na balkonie, przy minusowej temperaturze?
**********************************************************************************
[12.03] 10:15 Mikros
Anamaria nie martw się, u mnie pacioreczniki są już nieco większe. Ciągle się łudzę że lada moment się ociepli na tyle by można je hartować.
**********************************************************************************
[24.04] 10:36 Onaela
Pytałaś wcześniej o kanny i dalie.Jesli nie podkiełkowałaś ich wczesniej w doniczkach,to dobrym terminem do wysadzenia ich do gruntu będzie poczatek maja(długi weekend na ten przykład) .Postaraj sie tylko zasilic dobrze dołki przed ich sadzeniem:moze po trochu kompostu lub przekompostowanego obornika.Z braku wymienionych daj sporo substratu torfowego i pamietaj o zasilaniu nawozami mineralnymi ,bo te kwiaty należa do bardzo żarłocznych.Gdyby sie okazało,ze wyszły z ziemi przed Zośką to przykryj niewielkie przecież kiełki np.odwrócona doniczką.
**********************************************************************************
[03.05] 09:34 anamaria
Czekam za to z wysadzeniem pacioreczników, na razie trzymam je na balkonie. Mikrosku, podesłałaś mi jakieś olbrzymy czy co? W każdej donicy urosło ich po kilka i mają już ponad pół metra wysokości. Ledwie ja się mieszcze na tym balkonie. Muszę teraz przygotować dla nich miejsce na działce. Mam sporo dużych kamieni polnych, może jakoś je wykorzystam do zrobienia rabatki dla cann?"

(to tylko wycinek zresztą )

Pozdrawiam!

Cebulko dziękuję Ci bardzo za to obszerne info Już mi nieco jaśniej w głowie

Cebulko, dzięki za wklejenie postów z zeszłego roku! Mogłam sobie porównać z tym, co mam dzisiaj. W tym roku kanny dopiero co powsadzałam do doniczek, a jest ich 14.

Onaelu, masz rację co do naszego "źródła" - te canny mam od Mikroska.

Anamaria - a masz je gdzie wszystkie wsadzić
A ta czerwona - to odmiana wielkokwiatowa zwykłe mają dużo drobniejsze kwiaty.
Na dzień dzisiejszy mam 5 odmian. Z braku miejsca niestety nie wsadzam ich w tym roku do doniczek. Trudno, zakwitną dużo później

Mikrosku, witam Cię i przepraszam, że dopiero dzisiaj odpowiadam (nie zaglądałam przez tydzień do komputera z braku czasu!)
Mam je gdzie posadzić, oj mam! Obsadzę nimi z jednej strony trawnik i będę miała śliczną zasłonę kącika do opalania, tak to sobie wymyśliłam W ubiegłym roku kwitły mi pięknie!
A czternaście doniczek z cannami trzymam na razie w domu, pół pokoju zastawione - bo dochodzą jeszcze sadzonki pomidorków i inne wysiane do pojemniczków kwiatki. Trochę to jest uciążliwe, ale czego się nie robi z miłości do kwiatów?

Onaelu-kanny,które dosta³am od Ciebie ju¿ rosn± w doniczkach-wypu¶ci³y pêdy i s± zielone [hurra]

Podoba mi się Twój zapał do uprawy roślin Saginatko
Wyglada na to,że już jesteś nieuleczalnie uzależniona-marnie widzę przyszłość Twoich trawników

Ja te¿ -ale czy mój ma³¿onek wytrzyma wywo¿enie darni [lol]

w sobotę wsadziłem pierwsze dwie canny do ogrodu, a że mają 15 cm przyrosty muszę teraz pilnować żebymi nie zmarzły, wszak od soboty prognozują ocieplenie.

Ja sie boje je jeszcze wsadzic do ziemi a jak mi zmarzna?? nie zostalo mi ich wiele poniewaz w tamtym roku mialam dwa worki i niewiem co zle zrobilam ale zostalo mi tylko pare sztuk . Jak wyczytalam tu to chyba to ze trzeba je przysypac ziemnia a ja wsadzilam do worka i do piwnicy razem z ziemniaczkami. Pisz wac czy nic sie nie dzieje z twoimi cannami ja bym tez chetnie juz je posadzila bo zajmuja mi doniczki a moze do ziemi wsadzic i przykrywac na noc ??

kasienka30 pisze:Ja sie boje je jeszcze wsadzic do ziemi a jak mi zmarzna?? Pisz wac czy nic sie nie dzieje z twoimi cannami ja bym tez chetnie juz je posadzila bo zajmuja mi doniczki a moze do ziemi wsadzic i przykrywac na noc ??

Wystarczy przykrywać tylko wtedy, gdy temperatura spada poniżej zera.

Mrozy minê³y-miejmy nadziejê,¿e nie powróc±-bo moje Canny maj± ju¿ ok 20 cm-chyba je dzisiaj wysadzê-i bêdê je mia³a na oku-gdyby mia³o siê ku ch³odowi :)

Ja czekam do 15 maja z wysadzaniem pacioreczników, szkoda by ich było gdyby wyskoczyły jeszcze przymrozki. Na działkę mam 30 km, co innego gdyby była przy domu. Trzymam te donice na balkonie, ledwo sama się na nim mieszczę (a balkon mam spory) i canny się hartują. Mają już po 40 - 50 cm wysokości, żółte są mniejsze.

Wac, a Twoim nie zaszkodził ten przymrozek tydzień temu? Nic nie piszesz o nich. Zdążyłeś je poprzykrywać?

Narazie, jako wersją pilotującą mam nasadzone 2 dziury, a przez 2 noce miały kaptury z wiader i zostały uratowane.

Ja dziś zerwałam darń koło szamba(mam taki super widok przez okno w kuchni!!) i nasadze tam moje canny i dalie. Wtedy widok będę miała ładny.

Kanny w koło szmaba nasadzone!!!Z przodu moje 3 georginie i będzie super.

Dosadziłem dzisiaj 3 i w sumie mam nasadzonych 5 kann, a że w każdym dołku jest po 15 bulw, to teraz czekam na efekty wizualne kolorowych pióropuszy.

Moje canny dzisiejszą noc spędziły w domu (było -3 st.)
Miałam "nosa", że sie wstrzymałam z sadzeniem, bo by nic już z nich nie zostało.
Martwię się jak przetrzymają te przymrozki moje clematisy i glicynia już odkryte

Moje w ziemi już są ponad 2 tygodnie, a że temperatura przez kilka nocy była na granicy "0" obawiałem się że zaszkodzi, ale dzielnie wytrzymały.

Ja swoje kanny (9 szt) wsadziłam wczoraj. Resztę będe wysadzać dzisiaj. Dzisiejsza noc była taka zimna Chyba się popłaczę jak mi padły!

W temeraturze plusowej nocą nie powinno canom zaszkodzić.

No, na szczęście nie padły! Wszystkie już posadzone - niezły zagajnik wyszedł. Postaram się o fotkę jak zakwitną.

Kochani - zakwita mi pierwsza Kanna! Wszystkie oczywiscie mam w gruncie. Nie sa niczym nawozone. Nie moge się nadziwic, że tak wcześnie... Czy komuś jeszcze też już kwitną? Wszak to jeszcze kalendarzowa wiosna!
Jak tylko pożyczę jakiś aparat, wrzucę zdjęcie.
Pozdrawiam!

Na klombie na Plantach który mijam codziennie też już kwitną - i to takie nawet ładne - mało liści a duże kwiaty w ognistoczerwonym kolorze

Niech zgadnę - u waca pewnie już przekwitły...

Cebulka pisze: Niech zgadnę - u waca pewnie już przekwitły...

Nie jeszcze nie przekwitły, a nawet nie zakwitły bo prowadzą ciężkie boje ze ślimakami o przetrwanie, a wyglądają jak poligon wojskowy po ciężkim ostrzale armatnim.