Ekotopik

Udało się! :bounce:
Kochani! Czy udało sie komuś z Was opanować w ogrodzie problem z kretami i nornicami? Mam z tym problem nawet teraz - zimą.
Bardzo proszę o rady i sprawdzone sposoby.
Zastrzegam jednak, ze z mojej strony zabijanie tych zwierzątek nie wchodzi w rachubę.
Butelki i wiatraczki już przerabiałam i pikuś - nie pomogło.
Czekam na Wasze cenne rady.
Pozdrawiam!

Pułapki na krety i nornice
Kret jest to niewielki gryzoń o czarnym futerku, przednie kończyny grzebne, oczy częściowo uwstecznione, brak małżowin usznych. Zamieszkuje lasy i lasostepy prawie całej Europy. Chodniki gniazdowe i żerowiskowe kreta stanowią jeden system chodników - może on osiągać do 800 m długości (podziemne korytarze drąży z prędkością 12-15 metrów na godzinę).

Kret ma mało wrogów naturalnych. Żywi się przeważnie dżdżownicami, owadami, ślimakami, rzadziej pokarmem roślinnym. Lubi gleby pulchne. Nie lubi terenów piaszczystych.
Rozprzestrzenia choroby niebezpieczne dla człowieka i zwierząt. Prócz znaczenia epidemiologicznego powoduje zagrożenie przeciwpowodziowe drenując wały przeciwpowodziowe, oczka wodne i stawy wyściełane folią. Degraduje ogrody i trawniki.

Kret jest objęty całoroczną ochroną gatunkową, z wyjątkiem terenu zamkniętych ogrodów, szkółek, lotnisk i wałów przeciwpowodziowych. Zabijanie ich poza tymi terenami jest zakazane i nieetyczne.
Można je za to skutecznie wypłaszać lub usunąć.
Do skutecznej waki zaliczyć można jedynie pułapki w kształcie rurki zakończonej z dwóch stron zamykającymi się klapkami i tylko tym sposobem w ubiegłym roku złapałem 9 kretów i 2 norniki.

Bardzo dziękuję Wac za tak szybka odpowiedż!
Pokombinuję troche i może uda mi się zrobić takie ustrojstwo? W ostateczności poszukam i gdzieś kupię.
Może pojawią się jeszcze inne propozycje?:)
Pozdrawiam!

:lol: Krety nie lubi± piasku :lol: -to co one robi± u mnie w ogrodzie gdzie jest piaseczek jak w piaskownicy????

MaWi
"Pokombinuję troche i może uda mi się zrobić takie ustrojstwo? "

Takie ustrojstwo kosztuje niecałe 20zł i jest ogólnie dostepne.

Muszę więc kupić i podejmować kolejne próby.
Nie mam nic przeciwko tym stworzonkom, ale moja cierpliwość wystawiają na zbyt cięzką próbę.
Dzięki!

W ubiegłym roku przez 5 miesięcy wojowałem na wszystkie sposoby , ale te stworzonka były mądrzejsze odemnie, jedynie pułapka w ciągu 2 tygodni rozwiazała problem.

Znalazłam fajną stronkę. Ludzie podają różne sposoby jak pozbyć się niechcianych gości z ogródka. Fajne zapiski.
http://ogrody.agrosan.pl/krecik.html

Wszystko " olej " kup pułapki i problem z głowy.

A gdzie siê kupuje takie pulapki???Ja kiedy¶ wyczytalam,¿e nale¿y zakopaæ s³oik-wszystko zrobi³am jak pisali i nic-tylko trawnik rozkopany :(

podsyłam Ci prpozycję.
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=163172982

Dziêki Wac-teraz i tak wszystko zasypane ¶niegiem-ale wiosna co¶ z tym trzeba zrobiæ-zwlaszcza w sadku i malinach-górka na górce :(

Widzę, że pojawił się odwieczny temat ogrodników - Jak zwalczać krety i nornice?
Może przypadnie Wam do gustu niżej podany sposób.

(...) „Na krety jest najlepsze coś takiego - stołek i 2 butelki piwa. Siadamy na stołku koło trawnika i wypijamy pierwsze piwo, po drugim, złość do kretów przechodzi jak ręką odjął”

Wac - można oczywiście poprawić jeszcze Twoją herbatką. Skuteczność murowana

Baś_22 - kochanie . herbatki od waca sa zawsze doprawione.

Wac - nie mam w tym względzie żadnych wątpliwości Uroczy jesteś z tą swoją herbatką

Bas_22 - to mi pomaga przetrwać niemiłe miesiace jesieni i zimy, wiosną wac już jest w swoim żywiole, wszak moim znakiem zodiakalnym jest baran.

To juz wszystko jasne Wac Moja młodsza córka to baranek i wiem coś na ten temat Nie znaczy to oczywiście, że wspomaga się Ona herbatkami tylko to, że baranki uwielbiają ruch i czas, w którym dzieje się coś ciekawego. Wtedy są w swoim żywiole. Więc ABY DO WIOSNY :

Moje sposoby na nornice nie nadaja sie na to forum,więc zmilczę......
Mam tylko cichą nadzieję,ze osobniki wypuszczane z waszych pułapek nie trafią do mojego ogrodu:(

A kreciki to ja nawet lubię i nie walczę z nimi:)Cebulek nie jedzą,mogą je co najwyżej wykopać,lub "przesadzić" w inne miejsce: .Ziemia z kretowisk pochodzi z głębszych warstw gleby i nie jest zarażona chorobami grzybowymi-świetnie nadaje sie pod delikatniejsze roślinki;)

Z okna widzę sąsiada i jego sposoby a wyglada to tak: przez całe ubiegłe lato, jesień i obecnie, a mamy już luty chodzi po działce przez pól godz. z łopatą i wklepuje kopczyki spowrotem do ziemi, jeden kopczyk wklepać trzeba 4-6 solidnych razów X kilkadziesiąt kopczykow = Sąsiad w dobrej kondycji, a krety, krety już przywykli do dyskoteki.

Mieszkam w ogromnym parku i bywało już, że wynosiliśmy je daleko (z tala od ludzkich siedzib), ale ich jakby wcale mniej. Mają u nas jakieś "centrum" czy jak? Pozostaje mi juz chyba tylko taboret i te dwa piwa.

i wzmocniona herbatka od waca.

Plus wzmocniona herbatka od życzliwego Waca!:D
Pozdrawiam!

MaWi, nornice to małe szczury
Które pod ziemią kopią nam dziury,
Na pewno mają coś z górnika
Sądząc z układu ich "chodnika"

Jedno jest pewne, ze swojej sieni
Żrą nam marchewkę i to z pod ziemi.
Sa trochę inne jak zwykle szczury
Bo zjeść potrafią nawet ogóry.

Z norek wychodzą tylko nocami,
By się obżerać warzywami.
Zjadają wszystko co się nawinie,
Seler, pietruszkę a nawet dynie.

Gdy więc zobaczysz, na grządkach dziury
Wsyp w nie truciznę przez kawał rury.
Jak tylko możesz, tęp te gryzonie
Inaczej plony zjędzą Ci one.

Brawo Wacu! Rewelacja!
Dzięki Tobie zaczynam dzień uśmiechem.
Pozdrawiam!

No i poetą się okazał nasz cichy wac

Zawsze do usług .

No i na działce przywitały mnie dwa kobczyki ziemi, stojące blisko siebie i tak się zastanawiam czy to krecie, ale takie duże...
I uwaga na trutki dla nieproszonych gości, piesek znajomych stracił życie, bo własnie wykopał zatrutrgo kreta, albo dobrał się do trutki... trudno powiedzieć

A ja czytam od nowa jak walczyæ z kretem -u mnie kopczyków 7-i to w moich nowych grzadeczkach-muszê sobie zafundowaæ pulapke jak Wac.

A ja ju¿ nie dajê rady z tymi kretami-codziennie kopce-tunele,¿e wlewam ogromne ilo¶ci wody i robi siê lej-a kret nastepnego dnia znowu kopie-to w rózach,to pod wierzb±-ju¿ nie wytrzymam,jak go dorwê....to nie wiem co zrobiê [cry]

saginata pisze:A ja już nie daję rady z tymi kretami-codziennie kapce-tunele,że wlewam ogromne ilości wody i robi sie lej-a kret nastepnego dnia znowu kopie-to w rózach,to pod wierzbą-już nie wytrzymam,jak go dorwę....to nie wiem co zrobie

Kiedyś dawno temu słyszałem przebój "cóż mi zrobisz ja mnie złapiesz" i to się sprawdza, a co nam pozostaje? to tylko złapać- i przerobić na np. rolady.

Znalazłam fajny przepis na mleczny superkoktail na kreta :
Zmieszaj 3 częsci serwatki z 1 częscia maślanki i odstaw tę miksturę na 4 dni w ciepłe miejsce,coby mogła w pełni rozwinąc swój odstręczajacy odorek .Potem wlej koktail do korytarzy kreta-1 filiżanka na kopczyk.
Przez pół roku kret nie będzie kopał w tym miejscu ponoć
Wierzyć-nie wierzyć-spróbować można

Inny sposób:
! kg rozdrobnionych gałezi z igłami świerka i zywotnika zaparzamy wrzatkiem,a następnie zalewamy 20 litrami wody.Roztwór wlewamy do korytarzy futrzaków(odstrasza krety i norniki).Dodatkowo wkładamy świeże liscie orzecha włoskiego,głowy śledzi ,sierśc zwierząt lub pęczki włosów.Własnie psy zaczynają linieć-

Ale,ale Saginatko-jesteś pewna ,że to kret ,a nie nornica?
Jak nie wiesz do końca,to jutro napiszę Ci jak odróznic kopiec kreta od nornika

My¶lê.¿e mam jedno i drugie [cry] -kopce doros³ego kreta s± wysokie-i odgarniam zieniê na boki,odszukujê tunel-i jest duuuu¿y-wedlug mnie nornice robia mniejsze.Znowu dzisiaj nary³ w jednej grzadce-ide zaraz go zalaæ drania-a z tych sposobów cos popróbujê-bo zniszczy mi wszystko.