Pomysły, przekąski imprezowe
: wt lut 01, 2011 10:32 am
Pomysły, przekąski imprezowe
[12.04] 22:11 Miga
Rzeżucha wyrasta na spore wiechcie i można dodawać ją do sałatek albo np zrobić masło rzeżuchowe: Siekamy spory pęczek rzeżuchy na drobne kawałeczki i mieszamy z masłem albo jakąś dobrą margaryną typu Rama.
********************************************************************************************
[23.11] 11:33 Wiotka
Na koniec podam wam przepis na super pastę. Można ja podawać na imprezach na małych kawałkach chleba, krakersach lub razowca. Albo można zastosować jako wypełnienie jajek - tzn.. ugotowanych białek.
Ser żółty 10- 20 dag, duzó czosnku, marchewka - 2 średniej wielkości. dośyć sporo-nawet wagowo zbliżona ilość do sera. Majonez. Wszystko utrzeć, czosnek zmiażdżyć i wymieszać. Wygląda i smakuje rewelacyjnie. Ja ozdabiam każdą porcje listkiem bazylii. Na imprezie każdy się zachwyca ale nie wie z czego ta pasta się składa. Jest to również ratunkowe koło dla niespodziewanych gości.
********************************************************************************************
[23.11] 14:11 Wiotka
Koliberku marchewka surowa.Starta na grubych oczkach. Dlatego błyskawicznie się robi. Ja siekam wszystko w termomiksie co trwa 3 sekundy. . A jaka kolorowa jest ta pasta. Gwarantuję, ze po smaku nikt nie jest w stanie rozpoznać składników.
********************************************************************************************
[23.11] 16:53 Onaela
Wiotka-pastę którą proponujesz ja robię w wersji:ser zółty,jajka na twardo,majonez i szczypiorek.Tez jest pyszna choć pewnie bardziej kaloryczna.
********************************************************************************************
[03.03] 16:03 Sz_elka
"CHLEBEK Z CZOSNKIEM:
50 dag mąki pszennej
5 dag drożdży,
1 łyżeczka soli,
1 szkl. letniej wody,
20 dag ostrego żółtego sera,
4 ząbki czosnku,
słodka papryka,
tłuszcz do formy.
Drożdże rozkruszyć i wymieszać z wodą i solą. Ktoś ma ochotę na bawienie się w tworzenie rozczynu – proszę bardzo. Ale nie jest to konieczne. Ja dosyć brutalnie obchodzę się z ciastem drożdżowym... w każdym razie rozpuszczone drożdże dodać do mąki i wyrobić ciasto. Około 10 minut Pod koniec wyrabiania dodać zmiażdżony czosnek. Ciasto jeszcze raz dokładnie wyrobić i przełożyć do natłuszczonej keksówki długości ok. 30 cm. Odstawić do wyrośnięcia pod przykryciem na minimum 30 minut.
Posypać startym żółtym serem i papryką. Piec ok. 40 minut w temp. 180-200° C. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika, odczekać chwilkę i wyjąć ciasto delikatnie tym razem z formy.
SMAKUJE NAJLEPIEJ ZE ŚWIEŻYM MASEŁKIEM...."
Nieźle "wyglada" i podobno wspaniale smakuje!
********************************************************************************************
[03.03] 16:30 Sz_elka
Już wiem skąd tenchlebek!http://www.gotowanie.wkl.pl/przepisy.phpCiasta,str5,przepis2519!
********************************************************************************************
[07.03] 13:14 sz_elka
Biały ser + roztarty z solą ząbek czosnku + posiekany koperek lub szczypiorek lub bazylia lub rzeżucha lub natka pietruszki lub drobniutko pokrojony por lub sól ziołowa lub .............,co Ci wejdzie w ręce np.jajko na twardo! Podawać z bułką lub chlebem posmarowanym masłem!
Albo wersja ser+czosnek+wędzona ryba ,np.makrela + zieleninka! Kromka czerstwego chleba maźnięta masłem i lekko przyrumieniona ( a właściwie przesuszona) na nagrzanej patelni potarta czosnkiem + serki jak wyżej lub niżej! Ja uwielbiam ser biały z drobno pokrojoną cebulą, utarty z łyżką lub dwoma przecieru pomidorowego!Mniam.....na świeżym lub czerstwym chlebku posmarowanym masełkiem 82,5 % ! I jeszcze daję na to plasterki pomidorka posypanego szczypiorkiem!....Albo jeszcze wcześniej plasterek jaja na twardo!Mhhhhhh...............Myślę,że czosnek też by tu nie przeszkadzał! A jeszcze do takiego roztartego widelcem serka z cebulką i czosnkiem puszka rybna (wiem,że niezdrowa)np.szprotki w oleju lub pomidorach + zielenina + pomidor albo i nie!
********************************************************************************************
[07.03] 13:18 Emmi
szelka// dzięki, a serek żółty + czosnek może być?
********************************************************************************************
[07.03] 13:45 sz_elka
A czemuż by nie? Kromeczkę chrupiącą natrzeć lekko czosnkiem, maznąć masełkiem (nie wyobrażam sobie zycia bez dobrego masła) na to serek, na to jajeczko, na to pomidorek,albo ogórek kiszony, na to zieleninka a w międzyczasie jeszcze może plasterek sałaty lub kapusty pekińskiej (albo listek pokrzywy, moze gdzieś w jakims osłoniętym, dobrze nasłonecznionym miejscu albo na ciągu ciepłowniczym pomyliło się chwaściorom i już wyrosły???
********************************************************************************************
[09.03] 08:00 koliberek
Co do deski serów, o która pytałyście- to proste:
kupujemy różne rodzaje serów- pleśniowych, twardych, ja zawsze też kupuję mozarellę (bo bardzo lubię), do tego kupujemy owoce-teraz nie ma zbytniego wyboru, ale mogą byc winogrona, melon, mango,gruszka, jabłko, mandarynka lub pomarańcza oraz słoiczek żurawiny. Sery kroimy, układamy na desce lub półmisku, pomiędzy to układamy owoce pokrojone - po prostu wg włąsnej fantazji, tak żeby ładnie wyglądało np. jabłko, gruszke, mango, melon z uwagi na ładne skórki kroimy w cienkie półplasterki razem z łupinką, i ukłądamy tymi łupinkami do góry np. w kształt kwiatu- to zależy od fantazji - tak podajemy na stół ,a obok w jakimś naczyniu (np w łądnej filiżance) żurawinę ze słoiczka Goście biorą sobie na talerzyki to na co mają ochotę z deski, a gospodyni podsuwa im żurawinke i czeka.... na pochwały. Smacznego...
PS. Mozna też z jarzębina ze słoika, ale jeszcze nie próbowałam, mam zamiar to zrobic w najbliższym czasie Jeszcze co do żurawiny, nie wiem jak u Was, ale u nas dostępne sa dwa rodzaje - firmy Łowicz i Rolnik. Mnie osobiście bardziej smakuje łowicz, ale Rolnik ładniej wygląda (ma owoce w całości) tylko jest bardziej gorzkawa w smaku.
********************************************************************************************
[06.08] 06:47 Sz_elka
Ktoś kiedyś szukał przepisu na śledzie korzenne?!!!
Przeglądając przepisy programu TV "Smaki Polskie" na stronce niedawno poleconej ze względu na kalendarz biodynamiczny: http://tvp.pl/4915,20060605352035.strona natrafiłam na takie smakołyki:
...."Odcinek 9 ŚLEDZIE NA KILKA SPOSOBÓW
Dziś rzecz będzie o śledziach, propozycja skromna bo przeznaczona na dni postne, ale mimo to wyjątkowo apetyczna. Pokażemy jak zrobić prawdziwe staropolskie rolmopsy i bardzo oryginalne śledzie w czerwonym winie. Zaczynamy od zalewy, pierwsza to klasyczna marynata, ocet i woda w proporcji 1:3, duża cebula, przyprawy jak do grzybków czyli ziele angielskie, liść laurowy, pieprz i odrobina cukru. Całość musimy zagotować i bardzo dobrze wystudzić.
Teraz szykujemy rolmopsy. Do ich przygotowania potrzebujemy płaty śledziowe tzw. matjasy, zwane kiedyś śledziami „pocztowymi”. Smarujemy je musztardą, kładziemy na to pokrojoną cebulę z ogórkiem i zwijamy. Na koniec wystarczy już tylko połączyć wszystko wykałaczką, a w miejscu łączenia wbić jeszcze kilka goździków.
Śledzie układamy gęsto jeden przy drugim w naczyniu i wlewamy zalewę. Teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość bo, śledzie żeby nabrały odpowiedniego aromatu musza w chłodnym miejscu czekać przynajmniej 2 –3 dni.
Druga propozycja to zalewa winno-korzenna. Do butelki ciemnego czerwonego wina, wlewamy 375 ml octu, wyciskamy sok z cytryny, dodajemy 300 gram cukru, pokrojona cebulę i przyprawy takie jak imbir, goździki i cynamon. Pokrojone śledzie wrzucamy do naczynia, a na nie trafia wystudzona zalewa. Również i te śledzie odstawiamy w chłodne miejsce na kilka dni. A potem podajemy z chlebem lub ziemniakami z wody. Smacznego!"
********************************************************************************************
13:54 lucysia
Na początku topiku jest przepis na pieczonkę,super na domowego grila!.Jeżeli ktoś chce do kompletu przepis na domowy chleb,to mogę napisać.Jest rewelacyjny-przepis sprawdzony osobiście,od teściowej koleżanki dostałam.I żeby nie brak czasu to piekłabym ciągle.Zaczyna się zima i teraz znowu zacznę się bawić we własne wypieki.(aha ,a jak posmarować chlebek masłem czosnkowym i podpiec na grilu,to goście nie chcą nic innego jeść jak chlebek!)
********************************************************************************************
[23.11] 15:36 *kati
Przepraszam, że ja nie na temat... Czy mi się wydaje, czy ktoś kiedyś podawał ciekawy przepis na jajka faszerowane?? Potrzebuję jakiś sprawdzony przepisik w tym temacie moze ktos pomoże???
********************************************************************************************
[23.11] 21:37 Onaela
Kati-jajka faszerowane najlepsze moim zdaniem są z pieczarkami. 2-3 duze pieczarki zcierasz na grubej tarce jarzynowej,podsmazasz drobno posiekana cebule na maśle,jak sie lekko zezloci dodajesz pieczarki i dusisz az woda odparuje,solisz i pieprzysz.Potem lekko studzisz,mieszasz z zóltkami wybranymi z połowek jajek(posiekanymi) i spora ilością zieleniny(szczypiorek,natka pietruszki).Mozna dodac troche majonezu,ja jednak nie dodaje,bo i tak farsz jest kaloryczny od oleju lub masla,na którym sie smazyły pieczarki..farszem napełniasz połowki białek i gotowe!
********************************************************************************************
[24.11] 10:56 Cebulkaa
Jajka faszerowane – owszem, można i tak, ale mnie jak słyszę tą nazwę to się przypomina całkiem inny przepis. Jajka gotujesz, studzisz. Ostrożnie W SKORUPCE kroisz jajka wzdłuż na pół i wydrążasz skorupki. Jajka rozdrabniasz, dodajesz surowe jajo, koniecznie szczypiorek, trochę bułki tartej i co tam jeszcze chcesz (np podsmażone pieczarki, żółty ser), naładasz masę do skorupek (na równo lub z małą kopką) i podsmażasz na rozgrzanym tłuszczu (oczywiście tą stronę z masą ) Mniam. Mój tata jest z Warszawy i stamtąd przywiózł ten przepis, nie znam nikogo w Krakowie kto by to robił.
********************************************************************************************
[24.11] 11:43 Baś_22
Kati - ja robię jajka faszerowane z czosnkiem. Ugotowane jajka obrać, przekroić wzdłuż. Wybrać żółtka. Ząbki czosnku zgnieść, dodać do żółtek. Dodać odrobinę majonezu, sól i pieprz. Wszystko wymieszać. Nałożyć masę do przekrojonych połówek. Przybrać zieleniną.
********************************************************************************************
16.12] 14:38 belva
Witam ... Ktos zdaje sie pytal o jakies inne potrawy na wigilie . Ja podalam kilka na innym topiku ale chyba nikt sie nie obrazie jezelije tu wam przekleje... Carpaccio z tunczyka. To jest moja ulubiona przystawka:
Bardzo swiezego surowego tunczyka pokroic ostrym nozem na malenke kawaleczki ( okolo 4mm) Raczej nie mielic w maszynce.. Surowy swiezy ogorek pokroic na takie same kawalki i dodac do tunczyka. Sol, pieprz , sosik sojowy. Wymieszac delikatnie i ulozyc w foremki wielkosci malej filizanki do kawy. Przycisnac lekko aby utworzyly sie babki i wylozyc na talezyki ( kazdej osobie z osobna). Serwowac z wasabi, surowym imbirem albo chrzanem. Mozna polac na koncu sokiem z cytryny. To jest takie cos ala sushi ale bardziej dostosowane do europejkiego podniebienia. Mozna to podac tylko z sokiem cytrynowym jezeli nie macie wasabi czy imbiru.Sekret polega na super swiezym tunczyku
********************************************************************************************
16.12] 21:19 Belva
Onaela surowy swiezutki tunczyk nie ma prawie zapachu ryby.. Jezeli nie masz odwagi go zaserwowac na surowo to mozesz kupic do ugotowania ( pyszne bewsztyczki) i tylko dziubnac zeby sie przekonac o jego smaku. Zreszta podlany cytryna jakby sie w niej gotowal. Dlatego cytryne podaje sie tuz przed spozyciem..
******************************************************************************************
[16.12] 21:43 Cebulkaa
Ja też kiedyś jadlam rybę na surowo (nie byl to śledź) gdzieś w dalekich acz dość cywilizowanych krajach. Surowa rybka nie wiem jaka pokrojona była w drobniutką kostkę razem z natką pietruszki i cebulą i skropiona obficie cytryną. Podchodziłam do tego jak pies do jeża, ale bardzo mi posmakowało, i nawet ostatnio przypomniał mi się ten smak, ale skąd wziąć w Krakowie prawdziwą świezą surową rybę?
*******************************************************************************************
16.12] 22:21 Cebulkaa
Czy wasabi to taki ostry, pyszny, konserwowany chrzan, czy coś mieszam? Zajadałam się takim właśnie chrzanem (czy imbirem? cholera wie co to było ) w Chinach, tylko nie dopytałam dokładnie co to było, a szkoda, bo może w Polsce można to dostac...
********************************************************************************************
[16.12] 22:25 Belva
Tak Cebulko wasabi to taki zielony japonski chrzan. Sprzedaja go w postaci pasty albo proszku ( miesza sie z woda i robi paste). Mysle ze na pewno powiedza ci gdzie zdobyc swiezego tunczyka bo to chyba najlepsza ryba na surowo... A imbir moze tez byc dodany do tego na boku , taki w salatce albo kiszony...
********************************************************************************************
[17.12] 00:01 Cebulkaa
Tak, w takim razie te paseczki czegoś chrupiącego i ostrego w smaku to musiał byc imbir konserwowany - muszę kiedyś tego poszukać. A jak już rozmawiamy o egzotycznych daniach, to nie spotkałaś się moze z przepisem na żeberka w miodzie i sosie sojowym? (chyba, sądząc po smaku) Jadłam raz coś takiego - to dopiero była uczta kulinarna...
********************************************************************************************
[21.12] 00:49 *kati
Belva– przez te Twoje ostatnie dyskusje na temat surowego tuńczyka, to ja dzisiaj w sklepie dostałam olśnienia i zauważyłam, że coś takiego jak surowy tuńczyk naprawdę istnieje w sprzedaży… przyznam, że nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi
********************************************************************************************
[12.04] 22:11 Miga
Rzeżucha wyrasta na spore wiechcie i można dodawać ją do sałatek albo np zrobić masło rzeżuchowe: Siekamy spory pęczek rzeżuchy na drobne kawałeczki i mieszamy z masłem albo jakąś dobrą margaryną typu Rama.
********************************************************************************************
[23.11] 11:33 Wiotka
Na koniec podam wam przepis na super pastę. Można ja podawać na imprezach na małych kawałkach chleba, krakersach lub razowca. Albo można zastosować jako wypełnienie jajek - tzn.. ugotowanych białek.
Ser żółty 10- 20 dag, duzó czosnku, marchewka - 2 średniej wielkości. dośyć sporo-nawet wagowo zbliżona ilość do sera. Majonez. Wszystko utrzeć, czosnek zmiażdżyć i wymieszać. Wygląda i smakuje rewelacyjnie. Ja ozdabiam każdą porcje listkiem bazylii. Na imprezie każdy się zachwyca ale nie wie z czego ta pasta się składa. Jest to również ratunkowe koło dla niespodziewanych gości.
********************************************************************************************
[23.11] 14:11 Wiotka
Koliberku marchewka surowa.Starta na grubych oczkach. Dlatego błyskawicznie się robi. Ja siekam wszystko w termomiksie co trwa 3 sekundy. . A jaka kolorowa jest ta pasta. Gwarantuję, ze po smaku nikt nie jest w stanie rozpoznać składników.
********************************************************************************************
[23.11] 16:53 Onaela
Wiotka-pastę którą proponujesz ja robię w wersji:ser zółty,jajka na twardo,majonez i szczypiorek.Tez jest pyszna choć pewnie bardziej kaloryczna.
********************************************************************************************
[03.03] 16:03 Sz_elka
"CHLEBEK Z CZOSNKIEM:
50 dag mąki pszennej
5 dag drożdży,
1 łyżeczka soli,
1 szkl. letniej wody,
20 dag ostrego żółtego sera,
4 ząbki czosnku,
słodka papryka,
tłuszcz do formy.
Drożdże rozkruszyć i wymieszać z wodą i solą. Ktoś ma ochotę na bawienie się w tworzenie rozczynu – proszę bardzo. Ale nie jest to konieczne. Ja dosyć brutalnie obchodzę się z ciastem drożdżowym... w każdym razie rozpuszczone drożdże dodać do mąki i wyrobić ciasto. Około 10 minut Pod koniec wyrabiania dodać zmiażdżony czosnek. Ciasto jeszcze raz dokładnie wyrobić i przełożyć do natłuszczonej keksówki długości ok. 30 cm. Odstawić do wyrośnięcia pod przykryciem na minimum 30 minut.
Posypać startym żółtym serem i papryką. Piec ok. 40 minut w temp. 180-200° C. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika, odczekać chwilkę i wyjąć ciasto delikatnie tym razem z formy.
SMAKUJE NAJLEPIEJ ZE ŚWIEŻYM MASEŁKIEM...."
Nieźle "wyglada" i podobno wspaniale smakuje!
********************************************************************************************
[03.03] 16:30 Sz_elka
Już wiem skąd tenchlebek!http://www.gotowanie.wkl.pl/przepisy.phpCiasta,str5,przepis2519!
********************************************************************************************
[07.03] 13:14 sz_elka
Biały ser + roztarty z solą ząbek czosnku + posiekany koperek lub szczypiorek lub bazylia lub rzeżucha lub natka pietruszki lub drobniutko pokrojony por lub sól ziołowa lub .............,co Ci wejdzie w ręce np.jajko na twardo! Podawać z bułką lub chlebem posmarowanym masłem!
Albo wersja ser+czosnek+wędzona ryba ,np.makrela + zieleninka! Kromka czerstwego chleba maźnięta masłem i lekko przyrumieniona ( a właściwie przesuszona) na nagrzanej patelni potarta czosnkiem + serki jak wyżej lub niżej! Ja uwielbiam ser biały z drobno pokrojoną cebulą, utarty z łyżką lub dwoma przecieru pomidorowego!Mniam.....na świeżym lub czerstwym chlebku posmarowanym masełkiem 82,5 % ! I jeszcze daję na to plasterki pomidorka posypanego szczypiorkiem!....Albo jeszcze wcześniej plasterek jaja na twardo!Mhhhhhh...............Myślę,że czosnek też by tu nie przeszkadzał! A jeszcze do takiego roztartego widelcem serka z cebulką i czosnkiem puszka rybna (wiem,że niezdrowa)np.szprotki w oleju lub pomidorach + zielenina + pomidor albo i nie!
********************************************************************************************
[07.03] 13:18 Emmi
szelka// dzięki, a serek żółty + czosnek może być?
********************************************************************************************
[07.03] 13:45 sz_elka
A czemuż by nie? Kromeczkę chrupiącą natrzeć lekko czosnkiem, maznąć masełkiem (nie wyobrażam sobie zycia bez dobrego masła) na to serek, na to jajeczko, na to pomidorek,albo ogórek kiszony, na to zieleninka a w międzyczasie jeszcze może plasterek sałaty lub kapusty pekińskiej (albo listek pokrzywy, moze gdzieś w jakims osłoniętym, dobrze nasłonecznionym miejscu albo na ciągu ciepłowniczym pomyliło się chwaściorom i już wyrosły???
********************************************************************************************
[09.03] 08:00 koliberek
Co do deski serów, o która pytałyście- to proste:
kupujemy różne rodzaje serów- pleśniowych, twardych, ja zawsze też kupuję mozarellę (bo bardzo lubię), do tego kupujemy owoce-teraz nie ma zbytniego wyboru, ale mogą byc winogrona, melon, mango,gruszka, jabłko, mandarynka lub pomarańcza oraz słoiczek żurawiny. Sery kroimy, układamy na desce lub półmisku, pomiędzy to układamy owoce pokrojone - po prostu wg włąsnej fantazji, tak żeby ładnie wyglądało np. jabłko, gruszke, mango, melon z uwagi na ładne skórki kroimy w cienkie półplasterki razem z łupinką, i ukłądamy tymi łupinkami do góry np. w kształt kwiatu- to zależy od fantazji - tak podajemy na stół ,a obok w jakimś naczyniu (np w łądnej filiżance) żurawinę ze słoiczka Goście biorą sobie na talerzyki to na co mają ochotę z deski, a gospodyni podsuwa im żurawinke i czeka.... na pochwały. Smacznego...
PS. Mozna też z jarzębina ze słoika, ale jeszcze nie próbowałam, mam zamiar to zrobic w najbliższym czasie Jeszcze co do żurawiny, nie wiem jak u Was, ale u nas dostępne sa dwa rodzaje - firmy Łowicz i Rolnik. Mnie osobiście bardziej smakuje łowicz, ale Rolnik ładniej wygląda (ma owoce w całości) tylko jest bardziej gorzkawa w smaku.
********************************************************************************************
[06.08] 06:47 Sz_elka
Ktoś kiedyś szukał przepisu na śledzie korzenne?!!!
Przeglądając przepisy programu TV "Smaki Polskie" na stronce niedawno poleconej ze względu na kalendarz biodynamiczny: http://tvp.pl/4915,20060605352035.strona natrafiłam na takie smakołyki:
...."Odcinek 9 ŚLEDZIE NA KILKA SPOSOBÓW
Dziś rzecz będzie o śledziach, propozycja skromna bo przeznaczona na dni postne, ale mimo to wyjątkowo apetyczna. Pokażemy jak zrobić prawdziwe staropolskie rolmopsy i bardzo oryginalne śledzie w czerwonym winie. Zaczynamy od zalewy, pierwsza to klasyczna marynata, ocet i woda w proporcji 1:3, duża cebula, przyprawy jak do grzybków czyli ziele angielskie, liść laurowy, pieprz i odrobina cukru. Całość musimy zagotować i bardzo dobrze wystudzić.
Teraz szykujemy rolmopsy. Do ich przygotowania potrzebujemy płaty śledziowe tzw. matjasy, zwane kiedyś śledziami „pocztowymi”. Smarujemy je musztardą, kładziemy na to pokrojoną cebulę z ogórkiem i zwijamy. Na koniec wystarczy już tylko połączyć wszystko wykałaczką, a w miejscu łączenia wbić jeszcze kilka goździków.
Śledzie układamy gęsto jeden przy drugim w naczyniu i wlewamy zalewę. Teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość bo, śledzie żeby nabrały odpowiedniego aromatu musza w chłodnym miejscu czekać przynajmniej 2 –3 dni.
Druga propozycja to zalewa winno-korzenna. Do butelki ciemnego czerwonego wina, wlewamy 375 ml octu, wyciskamy sok z cytryny, dodajemy 300 gram cukru, pokrojona cebulę i przyprawy takie jak imbir, goździki i cynamon. Pokrojone śledzie wrzucamy do naczynia, a na nie trafia wystudzona zalewa. Również i te śledzie odstawiamy w chłodne miejsce na kilka dni. A potem podajemy z chlebem lub ziemniakami z wody. Smacznego!"
********************************************************************************************
13:54 lucysia
Na początku topiku jest przepis na pieczonkę,super na domowego grila!.Jeżeli ktoś chce do kompletu przepis na domowy chleb,to mogę napisać.Jest rewelacyjny-przepis sprawdzony osobiście,od teściowej koleżanki dostałam.I żeby nie brak czasu to piekłabym ciągle.Zaczyna się zima i teraz znowu zacznę się bawić we własne wypieki.(aha ,a jak posmarować chlebek masłem czosnkowym i podpiec na grilu,to goście nie chcą nic innego jeść jak chlebek!)
********************************************************************************************
[23.11] 15:36 *kati
Przepraszam, że ja nie na temat... Czy mi się wydaje, czy ktoś kiedyś podawał ciekawy przepis na jajka faszerowane?? Potrzebuję jakiś sprawdzony przepisik w tym temacie moze ktos pomoże???
********************************************************************************************
[23.11] 21:37 Onaela
Kati-jajka faszerowane najlepsze moim zdaniem są z pieczarkami. 2-3 duze pieczarki zcierasz na grubej tarce jarzynowej,podsmazasz drobno posiekana cebule na maśle,jak sie lekko zezloci dodajesz pieczarki i dusisz az woda odparuje,solisz i pieprzysz.Potem lekko studzisz,mieszasz z zóltkami wybranymi z połowek jajek(posiekanymi) i spora ilością zieleniny(szczypiorek,natka pietruszki).Mozna dodac troche majonezu,ja jednak nie dodaje,bo i tak farsz jest kaloryczny od oleju lub masla,na którym sie smazyły pieczarki..farszem napełniasz połowki białek i gotowe!
********************************************************************************************
[24.11] 10:56 Cebulkaa
Jajka faszerowane – owszem, można i tak, ale mnie jak słyszę tą nazwę to się przypomina całkiem inny przepis. Jajka gotujesz, studzisz. Ostrożnie W SKORUPCE kroisz jajka wzdłuż na pół i wydrążasz skorupki. Jajka rozdrabniasz, dodajesz surowe jajo, koniecznie szczypiorek, trochę bułki tartej i co tam jeszcze chcesz (np podsmażone pieczarki, żółty ser), naładasz masę do skorupek (na równo lub z małą kopką) i podsmażasz na rozgrzanym tłuszczu (oczywiście tą stronę z masą ) Mniam. Mój tata jest z Warszawy i stamtąd przywiózł ten przepis, nie znam nikogo w Krakowie kto by to robił.
********************************************************************************************
[24.11] 11:43 Baś_22
Kati - ja robię jajka faszerowane z czosnkiem. Ugotowane jajka obrać, przekroić wzdłuż. Wybrać żółtka. Ząbki czosnku zgnieść, dodać do żółtek. Dodać odrobinę majonezu, sól i pieprz. Wszystko wymieszać. Nałożyć masę do przekrojonych połówek. Przybrać zieleniną.
********************************************************************************************
16.12] 14:38 belva
Witam ... Ktos zdaje sie pytal o jakies inne potrawy na wigilie . Ja podalam kilka na innym topiku ale chyba nikt sie nie obrazie jezelije tu wam przekleje... Carpaccio z tunczyka. To jest moja ulubiona przystawka:
Bardzo swiezego surowego tunczyka pokroic ostrym nozem na malenke kawaleczki ( okolo 4mm) Raczej nie mielic w maszynce.. Surowy swiezy ogorek pokroic na takie same kawalki i dodac do tunczyka. Sol, pieprz , sosik sojowy. Wymieszac delikatnie i ulozyc w foremki wielkosci malej filizanki do kawy. Przycisnac lekko aby utworzyly sie babki i wylozyc na talezyki ( kazdej osobie z osobna). Serwowac z wasabi, surowym imbirem albo chrzanem. Mozna polac na koncu sokiem z cytryny. To jest takie cos ala sushi ale bardziej dostosowane do europejkiego podniebienia. Mozna to podac tylko z sokiem cytrynowym jezeli nie macie wasabi czy imbiru.Sekret polega na super swiezym tunczyku
********************************************************************************************
16.12] 21:19 Belva
Onaela surowy swiezutki tunczyk nie ma prawie zapachu ryby.. Jezeli nie masz odwagi go zaserwowac na surowo to mozesz kupic do ugotowania ( pyszne bewsztyczki) i tylko dziubnac zeby sie przekonac o jego smaku. Zreszta podlany cytryna jakby sie w niej gotowal. Dlatego cytryne podaje sie tuz przed spozyciem..
******************************************************************************************
[16.12] 21:43 Cebulkaa
Ja też kiedyś jadlam rybę na surowo (nie byl to śledź) gdzieś w dalekich acz dość cywilizowanych krajach. Surowa rybka nie wiem jaka pokrojona była w drobniutką kostkę razem z natką pietruszki i cebulą i skropiona obficie cytryną. Podchodziłam do tego jak pies do jeża, ale bardzo mi posmakowało, i nawet ostatnio przypomniał mi się ten smak, ale skąd wziąć w Krakowie prawdziwą świezą surową rybę?
*******************************************************************************************
16.12] 22:21 Cebulkaa
Czy wasabi to taki ostry, pyszny, konserwowany chrzan, czy coś mieszam? Zajadałam się takim właśnie chrzanem (czy imbirem? cholera wie co to było ) w Chinach, tylko nie dopytałam dokładnie co to było, a szkoda, bo może w Polsce można to dostac...
********************************************************************************************
[16.12] 22:25 Belva
Tak Cebulko wasabi to taki zielony japonski chrzan. Sprzedaja go w postaci pasty albo proszku ( miesza sie z woda i robi paste). Mysle ze na pewno powiedza ci gdzie zdobyc swiezego tunczyka bo to chyba najlepsza ryba na surowo... A imbir moze tez byc dodany do tego na boku , taki w salatce albo kiszony...
********************************************************************************************
[17.12] 00:01 Cebulkaa
Tak, w takim razie te paseczki czegoś chrupiącego i ostrego w smaku to musiał byc imbir konserwowany - muszę kiedyś tego poszukać. A jak już rozmawiamy o egzotycznych daniach, to nie spotkałaś się moze z przepisem na żeberka w miodzie i sosie sojowym? (chyba, sądząc po smaku) Jadłam raz coś takiego - to dopiero była uczta kulinarna...
********************************************************************************************
[21.12] 00:49 *kati
Belva– przez te Twoje ostatnie dyskusje na temat surowego tuńczyka, to ja dzisiaj w sklepie dostałam olśnienia i zauważyłam, że coś takiego jak surowy tuńczyk naprawdę istnieje w sprzedaży… przyznam, że nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi
********************************************************************************************