Ciasta, desery, dania słodkie

Kulinaria, kalendarium i linki

Ciasta, desery, dania słodkie

Postautor: Cebulka » wt lut 01, 2011 10:36 am

Ciasta, desery, dania słodkie

[25.11] 02:11 Mikros
RACUSZKI Z TWAROŻKU I DYNI
40 dag dyni, 2 jajka, 6 pełnych łyżek mąki, 12 dag twarogu, 2 łyżki cukru pudru, cukier waniliowy, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, sól, łyżka spirytusu, jak ktoś lubi może dodać 1/4 łyżeczki imbiru w proszku, olej do smażenia.
Dynię zetrzeć na tarku o dużych oczkach, lekko posolić, wymieszać. Jaja rozdzielić, białka ubić na sztywno, dodając cukier waniliowy i po łyżce cukier puder, ubijać aż będzie szkliste /jak na biszkopt/, dodać żółtka i ponownie ubić. Do masy jajecznej wsiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, dodać lekko odciśniętą dynię, drobno pokruszony twaróg, spirytus i dokładnie wymieszać. Smażyć na rumiano małe placuszki. Racuszki są tak dobre, że warto ilość podwoić. Dla łasuszków można podawać z bitą śmietaną. Ja podaję z dżemem z dyni z dodatkiem imbiru. Bardzo ważne! Spirytus dodaję bo inaczej bardzo chłoną tłuszcz.
********************************************************************************************
[24.11] 11:48 Werter
PLACEK Z CUKROWEGO BURAKA.
- Średniej wielkości cukrowego buraka dokładnie umyć pod bieżącą wodą.
- Gotować w niewielkiej ilości wody (tyle by go przykrywała) do półmiękkości.
- Po ugotowaniu, gdy będzie już chłodny, obrać ze skórki a następnie zetrzeć go na tarce na grube wiórki.
- dodać pełną garść maku i wymieszać z wiórkami
- dodać tyle mąki żeby wiórki były "sypkie"
- dodać 2 łyżeczki sody
- dodać 2 garści cukru
- dodać 1 jajko
- dodać pół szkalanki zsiadłego mleka lub mały Kefir
- całość wymieszać. Jeśli ciasto będzie "maziowate"wówczas dodać jeszcze trochę mąki by zrobiło się gęstawe.
- wysmarować tłuszczem brytfankę, na spód dać papier pergaminowy, posypać papier mąką.
- wyłożyć ciasto na blachę i rozprowadzić je po niej wilgotną ręką.
- posypać grubo cukrem po wierzchu (najlepiej grubym cukrem ale nie koniecznie)
- włożyć do lekko nagrzanego piekarnika i piec w temp. ok. 180 C przez mniej więcej 1 godz. aż placek będzie rumiany (złoty) na wierzchu.
Przepis jest bardzo, bardzo stary jednak pewny, bowiem u mnie ów placek jest pieczony (w sezonie jesiennym) mniej więcej co tydzień lub dwa. Wskazówki łakomczucha (czyli moje) - najsmaczniejszy jest świeży (do 2-3 dni) i koniecznie z mlekiem do picia. SMACZNEGO !
********************************************************************************************
[24.11] 22:35 Mikros
TARTA Z SERA I DYNI
Na ciasto do tarty przepis podawałam więc nie będę się powtarzać. Do słodkich tart - z dyni czy z owoców dodaję do ciasta na jedną porcję, 2 łyżki cukru pudru. 1,5 - 2 kg dyni - usunąć miąższ i pestki, obrać ze skórki, pokroić na dość grubą kostkę, zalać połową szklanki wody lekko osolonej i połową szklanki mleka, gotować pod przykryciem ok. 10-15 min - uważając by nie była zbyt miękka. Odcedzić, ostudzić, zetrzeć na tarku o grubych oczkach. Połączyć z drobno rozkruszonym twarogiem /25-30 dag/, dodać 1-2 ubite jaja , przyprawić do smaku cukrem, cukrem waniliowym, można dodać rodzynki. Dokładnie wymieszać i wyłożyć na podpieczone ciasto. Piec w temp. 180 - 200°C około 30 min. Zalać przygotowanym sosem z 3-4 łyżek gęstej śmietany wymieszanej z cukrem do smaku i 1-2 jajami. Zapiec ok. 10 min.
********************************************************************************************
[27.11] 20:15 Miga
Mikros - własnie spałaszowaliśmy tartę z serem i dynią, byli goście i wszyscy orzekli, że jest REWELACYJNA. Przy okazji, ponieważ lubię w kuchni eksperymenty, po wypróbowaniu masy doszłam do wniosku, że ugotowana dynia z twarogiem i odrobiną cukru sama w sobie może być deserem. Na dodatek niskokslorycznym, zdrowym i lekkostrawnym
********************************************************************************************
[01.12] 08:43 Werter
Wiem, że przepis który za chwilkę podam nieco odbiega od tematu Topicku (nie ma w nim owoców ni warzyw) ale chyba Miga była zainteresowana takimi starymi przepisami naszych babć. Przepis jest pewny, sprawdzony, często u mnie stosowany.
PODPŁOMYK
- 3 garście mąki
- niepełną garść cukru (lub więcej wg. upodobania)
- 1 cukier waniliowy
- 1 jajko
- 1/2 szklanki zsiadłego mleka (może być kefir)
- łyżeczka sody
Zagnieść ciasto by jego konsystencja była żadsza niż ciasta na pierogi. W razie czego dodać mąki lub zsiadłego mleka. Po zagnieceniu ciasto podzielić na części i rozwałkować je na okrągłe placki grubości 1 cm i średnicy patelni. Rozgrzać patelnię z olejem. Kłaść na gorący olej by placek się smarzył (oleju musi być sporo by placek się nie przypalał). Przekręcić łyżką cedzakową (placek jest kruchy) na drugą stronę. Smacznego.
********************************************************************************************
[14.12] 00:28 Wiotka
Mogę podać przepis na pyszny i szybko robiący się tort orzechowy . Zawsze się udaje
Tort orzechowy
Ciasto:
25 dag orzechów włoskich zmielonych
22-25 dag cukru pudru
8 jajek
3 łyżki bułki tartej- przesianej
1 cytryna – sok wyciśnięty
8 żółtek utrzeć z cukrem.
Najpierw ubić pianę z białek, usztywnić cukrem czyli ubijać jeszcze przez dobrą chwile a potem dodać żółtka i ubijać na sztywno. Wymieszać orzechy i bułkę tartą i delikatnie wymieszać z jajkami Dodając na końcu sok z cytryny. Wylać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tata. Boki tortownicy obłożyć papierem. Piec 40 min w temp. 180 stopni. Wystudzić i przekroić 2 razy. Przełożyć placki masą tortową.
Masa- rewelacyjna !!. Nadaje się do wszystkich torów
2 jajka ubić z 20 dag cukru- na sztywno. 1.5 kostki masła ucierać dodając po trochę ubite jajka . Na końcu dodać 2 łyżki kopiaste kakao i 2 łyżeczki kawy fusiary zaparzonej 2 łyżkami mleka – dodać wszystkie fusy !!!!! zmielone ( grubo ) orzechy 5- 10 dag i koniecznie alkohol sporo ??? z 5 łyżek Uwaga- ja nasączam biszkopty alkoholem – tuz przed posmarowaniem
********************************************************************************************
[15.12] 23:12 anamaria
Podaję mój niezawodny przepis na TORT MAKOWY
Na ciasto: 30 dag maku, 30 dag cukru, 8 jajek, 3 łyżki kaszy manny, 1 łyżka tartej bułki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, cukier waniliowy.
Do nasączania: 1 szklanka b.mocnej herbaty z dodatkiem cukru (do smaku) oraz cukru waniliowego, soku cytrynowego, paru kropli zapachu rumowego lub arakowego. Można dolać pół kieliszka alkoholu.
Do przekładania: krem waniliowy lub kawowy. Ja robię oba.
Ciasto:
Mak sparzyć, odsączyć z wody, zemleć 2 razy.
Z żółtek i cukru ukręcić kogel-mogel i stale ucierając (ja miksuję) dodawać resztę składników. Na końcu ubić pianę z białek i lekko wszystko wymieszać. Wylać ciasto do tortownicy (średnica 24 cm) wysmarowanej masłem i posypanej tartą bułką. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 40 min. W przepisie z 1982roku było: „na małym ogniu”, ale dziś w większości są piekarniki elektryczne nierzadko z termoobiegiem, więc ja piekę „na oko” i sprawdzam patyczkiem. Po przestudzeniu, najlepiej na drugi dzień krajać ostrym nożem na 3 plastry, każdy nasączyć herbatą i przekładać kremem. Całość pokryć również kremem. Posypać siekanymi orzechami. Ja nie przekrawam nożem tylko mocną nitką: zaznaczam nożem na obwodzie tortu 2 linie, wkładam nić i „kroję” nią ostrożnie pociągając za 2 końce. Sprawdzony patent!
Krem wspaniały:
1 opakowanie 250 g masła roślinnego (Vita lub inne), 20 dag cukru, 3 duże lub 4 małe jajka, cukier waniliowy,
2 czubate łyżki kakao, po kilka kropli zapachu pomarańczowego i rumowego, łyżeczka od herbaty czystej wódki (niekoniecznie).
Do emaliowanego naczynia wlać 2 łyżki wody, wbić całe jajka, wsypać cukier. Ustawić garnek na większym z wrzącą wodą (na parze). Ubijać mikserem przez dwie minuty na dużym ogniu aby jajka się zagrzały (ale bez przesady by się nie ścięły!), potem na malutkim. Ubijać trzeba niestety dość długo 20-25 minut. Masa jajeczna najpierw będzie rosła, będzie jej dużo, potem objętościowo zacznie jej ubywać i stanie się gęsta. Kiedy masa jest już gęsta odstawiamy z ognia i studzimy (można wstawić rondelek do zimnej wody), nadal ubijając.
Masło roślinne o temp. pokojowej ucieramy w makutrze na krem. W trakcie ucierania dodajemy stopniowo po łyżce ostudzoną masę jajeczną. Dosypujemy cukier waniliowy i cały czas ucieramy. Kiedy krem stanowi już jednolitą masę dodajemy parę kropli zapachu rumowego lub arakowego i na końcu stale ucierając – wódkę. Otrzymamy w ten sposób krem waniliowy.
Kakao wsypujemy do filiżanki i mieszając zalewamy możliwie małą ilością wrzątku, chodzi o to by uzyskać jednolitą masę o zapachu czekolady. Lekko przestudzoną masę dodajemy do kremu waniliowego, ucieramy razem i już mamy krem czekoladowy. Można wówczas dodać jeszcze kilka kropli zapachu pomarańczowego. Do tak przygotowanego kremu można dodać jeszcze 2-3 łyżki bardzo mocnej kawy. Wówczas krem nabiera ostrości i wyrazu – jest naprawdę wspaniały. Ja od kremu waniliowego odejmuję połowę do innego naczynia i dopiero robię czekoladowy. W ten sposób mój tort ma dwa kolory. Obsypujemy utłuczonymi orzechami włoskimi, górę dodatkowo dekorujemy kremem. Tu dzieci zawsze wykazywały się inwencją – choinki, gwiazdki
********************************************************************************************
[16.12] 10:14 sawina
krem czekoladowy z czekolady gorzkiej, robiłam go pierwszy raz na imieniny męża i wszystkim smakował ,
- tabliczkę gorzkiej czekolady (min 60 %) rozuścić w rondelku z łyżką masła i 3 łyżkani mleka lub dobrej śmietany w KĄPIELI WODNEJ- czyli w drugim garnuszku z gotującą się wodą. Masa ta musi przestygnąć-ale nie może stężeć, i dodaję ją do masła ubitego z cukrem pudrem Oczywiście troszkę spirytusu do tego Masa ta ma trochę inny smak jak z kakao , w wolnej chwili spróbujcie.
********************************************************************************************
[16.12] 11:31 Mikros
Bananowiec
Składniki:
1 kg bananów, 0,5 szklanki cukru pudru, 25 dag masła, 2 jaja, tężejąca galaretka /może być wiśniowa, pomarańczowa/, 2-3 łyżki spirytusu, gotowy biszkopt I.
poncz: 0,5 szklanki wody, 1 łyżka cukru, 2 łyżki spirytusu, 2-3 łyżki soku z cytryny.
Polewa: 1 łyżka masła, 1,5 łyżki cukru, 1,5 łyżki śmietany słodkiej, 1,5 łyżki kakao.
Przygotowanie:
Biszkopt upiec dzień wcześniej – rozciąć na dwa krążki. Wodę z cukrem na poncz zagotować, ochłodzić, dodać spirytus i sok z cytryny, wymieszać. Rozdzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę dodając porcjami część cukru, gdy będą szkliste, dodawać po żółtku i dobrze ubić. Masło ubić do białości z pozostałą ilością cukru, następnie dodając masę jajeczną porcjami, ubijać. Banany obrać, dwie sztuki pokroić w krążki, pozostałe zmiksować. Krążki biszkoptowe skropić ponczem, posmarować częścią zmiksowanych bananów. Pozostałe zmiksowane banany i 2-3 łyżki spirytusu dodać do masy, dokładnie wymieszać. 1/3 masy odłożyć do smarowania boków i górnego krążka tortu. Część masy wyłożyć na krążek biszkoptu, na nią pokrojoną galaretkę i banany a następnie pozostałą masę. Przykryć drugim krążkiem, lekko docisnąć i obsmarować wierzch i boki tortu. Oziębić w lodówce. Wszystkie składniki na polewę włożyć do rondelka i rozgrzać na ogniu do zagotowania. Chwilę gotować ciągle mieszając do zgęstnienia. Zdjąć z ognia, wystudzić, od czasu do czasu mieszając. Oblać torcik chłodną polewą czekoladową /tylko jakieś kleksy lub esy floresy/. Uwaga! Zawsze przygotować dzień wcześniej.
********************************************************************************************
[16.12] 11:55 WIOTKA
Dostałam od Magdziołka przepis na Malibu. A ja z kolei mam przepis na ciasto z wiórkami. Po połączeniu naszych sił nastąpiło całkowite wykorzystanie wszystkich składników.
Tort rafaello
Upiec biszkopt-nie ma być wysoki, gdyż ma być tylko jedna warstwa. Na 1 jajko bierzemy 1 dag maki i 1, 5 dag cukru. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodać cukier i jak już są ubite na sztywno dodać żółtka i jeszcze chwilę ubijać. Ubijać zawsze mikserem. Metodą sprawdzająca czy już gotowe jest stara metoda babci:
zatrzymać mikser i kreślić nim na powierzchni jaj ósemkę- jak widać całą to znaczy, ze już .Jak się rozmywa to jeszcze należy ubijać. Przełączyć mikser na obroty nr 1 i delikatnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Zawsze należy dodać szczyptę proszku do pieczenia- na 6 jaj około 1 płaska łyżeczka. Przełożyć ciasto do wysmarowanej tłuszczem tortownicy, wygładzić powierzchnię i piec 30 minut w temperaturze 180 stopni . Wyjąć z piekarnika jak boki ciasta odstają od brzegu tortownicy.
Masa
Niecałe półtorej białej czekolady rozpuścić z 0,5 l kwaśnej śmietany- nie gotować. Wystudzić - co najmniej 3 godziny. Miksować około 5 min a następnie wsypać śmietanę w proszku -Śnieżkę lub Oetkera. Wymieszać z 200 g wiórek kokosowych zostawiając 3 łyżki wiórek do posypania na wierzch ciasta.Wyłożyć krem na biszkopt i gotowe. Wstawić do lodówki.
********************************************************************************************
[17.12] 16:31 elka14
Tort kokosowy
8 jaj
25 dag cukru pudru
25 dag wiórków kokosowych
sok z 1 cytryny
3 łyżki tartej bułki
Żółtka utrzeć z cukrem na pulchną masę. dodac sok z cytryny. Ubic pianę, wyłożyc na żółtka, dodać kokos, bułkę tartą. Wymieszać, wyłożyc do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą. Piec ok 45 min. Najczęściej robiłam do niego masę kawową. Dość dawno już go nie robiłam i pewnie wrócę, bo kiedyś bardzo nam smakował.

Pijany przekładaniec (z poradnika domowego - sprawdzony)
I warstwa:
4 jaja, 4 łyżki mąki, 4 łyżki cukru, płaska łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubić na sztywno, stopniowo dodawać pozostałe składniki cały czas ubijając. Upiec. Ostudzone ciasto posmarować dżemem morelowym.
II warstwa:
6 jaj, po 15 dag: cukru pudru, maku, wiórków kokosowych, łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubić. Wsypywać pozostałe składniki...(mak suchy). Upiec w tej samej tortownicy co biszkopt. Gdy ostygnie, ułożyc na pierwszej warstwie.
III warstwa
6 żółtek, 10 dag cukru, po 2 łyzki mąki ziemniaczanej i zwykłej, wanilia,1,5 szkl mleka, kostka masła.
Żóltka utrzeć z cukrem, dodać mąkę, (trochę zimnego mleka), wymieszać. Mleko zagotować z przekrojona wanilią, wlać do żółtek, gotowac aż zgęstnieje. Ostudzić. Masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce zimnego budyniu. Rozsmarować na drugim krążku.
IV warstwa
biszkopty (szampanki), 1/2 szkl. alkoholu (rum, wódka), polewa czekoladowa. Biszkopty (pojedynczo) zamoczyć w alkoholu, szybko układac na kremie. Oblać polewą. Wstawić do lodówki. Robiłam też w wersji z masą kawową (lubię kawę) i nasączałam krążki ponczem.
********************************************************************************************
[20.12] 13:50 Wiotka
Kati- i wszyscy inni. Nie kupujcie gotowych przypraw do piernika. Sami róbcie.
4 ziarenka pieprzu
4 ziarenka ziela;a angielskiego
1/2- do 1 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki imbiru
i jak ktoś ma kardamon,
gałka muszkatołowa- odrobina
Wszystko wymieszać w młynku do lub w moździerzu. Piernik w upiekłam z przepisu w GW i wyszedł mi najlepszy piernik w moim życiu. Przepis bardzo prosty i małopracochłonny. http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/1,70626,2971182.html Z małą poprawką, masło dodajemy do przestudzonego miodu nie do gorącego. Pasztet też mi sie udał nadzwyczajenie. DO środka dałam suszonych śliwek jako jedna warstwę.
[20.12] 13:54 Wiotka Gapa ze mnie Do przyprawy niezędne są gożdziki- 10 sztuk
********************************************************************************************
[22.12] 08:49 Cebulkaa
FIGOWIEC
c i a s t o :
60 dag mąki
20 dag cukru kryształu
2 – 3 łyżki miodu
3 całe jajka + 1 żółtko
15 dag margaryny lub masła
1 małą łyżeczkę sody oczyszczonej
Zagnieść ciasto, rozdzielić na 3 części i upiec 3 placki na blasze średniej wielkości. (około 10- 15min.)
m a s a :
1 litr mleka
8 czubatych łyżek grysiku
25 dag masła
30 dag cukru pudru
1 łyżka kakao
bakalie
Ugotować mleko z 8 łyżkami grysiku (cały czas mieszając – i tak się przypali) – dobrze wystudzić (lepiej nie tak na beton, bo potem trzeba znowu mikserem rozbijać). Utrzeć masło z cukrem pudrem, dalej ucierając dodawać ostudzony grysik i ucierać tak, żeby masa była biała, o jednolitej konsystencji. Utartą masę podzielić na dwie części. (mała dygresja, że tu można się wykazać dowolna inwencją co do zawartości obu mas), klasyczny figowiec:
do jednej masy dodajemy łyżkę kakao, grubo siekane włoskie orzechy i paczkę ciemnych rodzynek namoczonych w rumie (razem z rumem ), do drugiej dwa pokrojone krążki fig i duużo soku z cytryny (ma wyjść kwaskowate)
Placki do przekładania można upiec w przeddzień, złożyć razem i owinąć wilgotną ściereczką, żeby nawilgły. Szybsza i bardziej życiowa wersja: przy przekładaniu posmarować je lekko wodą z cukrem i olejkiem do ciast lub sokiem z pomarańczy. Ciemna masa na dół, jasna na górę. Po przełożeniu równo obciążyć (np. deska do krojenia i jakaś już upichcona zimna potrawa na wierzch)
To stary przepis mojej babci – wychodzi smaczny, lekki, winny placek (nie można tylko przedobrzyć z polepszaniem mas zapachami do ciast)
********************************************************************************************
[22.12] 23:36 sz_elka
A może sernik w 1 godzinę i 15 min.? No moze 1 1/2 godz.?
-1 kg sera /krajankę zemleć, klinek i inne twarogowe rozetrzeć mikserem, potrójnie mielony zostawić w spokoju,bo już dostał za swoje,homogenizowany-najlepiej waniliowy/wymagana szczelna forma lub garnek/-oczywiście ser albo–albo
-4 do 6 jajek
-pół kostki masła /można zastąpić margaryną/ - rozmiękczonego
-szklanka lub mniej cukru
-torebka cukru waniliowego czy tam wanilinowego jak zwał tak zwał
-2 łyżki czubate mąki kartoflanej czy ziemniaczanej ,jak kto woli albo niektórzy dają budyń waniliowy lub ugotowane ziemniaki
-płaska łyżeczka proszku do pieczenia albo i nie /rozpuścić w soku z cytryny/
-otarta skórka z cytryny
Jako dodatków można użyć: orzechów,rodzynek,migdałów,skórki pomarańczowej, nie wyszło mi z ananasem. Najsmaczniejszy jest z brzoskwinią z puszki /syrop wypić a owoce pokroić w paski lub kostkę/ .
-----------------------------------------------------------------------------
Formę /garnek/ wysmarować margaryną i posypać tartą bułką. Do miski można wrzucić wszystko jak leci i po zmiksowaniu wlać do formy i do pieca – to dla leniwych!
albo
Do miski wrzucać na przemian masło, cukier, żółtka, ser itd.wszystko ze spisu, oprócz dodatków i przy pomocy miksera dokładnie wymieszać! Ubić na sztywna pianę białka i dodać do masy delikatnie mieszając łyżką. Teraz czas na dodatki-co kto chce, to dodaje! Całość wlać do formy i wstawić do pieca - 170 stopni C.Po godzinie wyjąć, delikatnie nożem odseparować sernik od ścianek bocznych i po chwili albo jak całkiem ostygnie wpałaszować,dzieląc się radośnie z sympatycznymi obecnymi!
********************************************************************************************
[04.03] 11:29 Mikros
I jeszcze coś dla fanów róży. „Kwiaty cebulowe” aut. dr Joanna Krause
Cukier różany
Nieco róży tartej włożyć do miski i lekko ucierać z cukrem. Ilość cukru zależy od wilgotności tartej róży. Efektem końcowym powinien być cukier sypki, barwy różowej z różanym zapachem. Używa się go do ozdabiania ciast.
Galaretka różana
Składniki: 6 dag płatków róż, 30 dag cukru, 2 cytryny, 1 l wody, 3 dag żelatyny.
Zagotować cukier z wodą, wlać na oczyszczone płatki róż i przykryć. Po 2 godzinach przecedzić, dodać sok z cytryny i rozpuszczoną w wodzie / 0,5 szklanki/ żelatynę.
Róża śnieżna
Brzeg patery zanurzyć w ubitym białku, następnie w cukrze różanym lub zwyczajnym; będzie wyglądać jak oszroniony. Wlać do patery różaną galaretkę i zatopić w niej dostępne owoce, np. maliny. Na zastygłej galaretce położyć grudki róży tartej i wszystko przykryć piramidą bitej śmietany /lub pianką różaną/. W śmietanie umieścić ocukrzone płatki róży, pięknie harmonizujące z ‘oszronionym’ brzegiem. Deser podaje się zimny z lodówki.
********************************************************************************************
[10.03] 12:01 Mikros
Pamiętam, pamiętam. Na początek przepis do wyboru.
Biszkopt z jabłkami
Składniki:
4 jaja, szklanka cukru, szklanka mąki tortowej, płaska łyżeczka proszku do pieczenia,1-2 łyżki oleju, 3 – 4 średnie jabłka.
Cukier zemleć na mąkę cukrową. Rozdzielić białka od żółtek Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywno, ubijając dalej dodając porcjami mąkę cukrową. Gdy białka będą szkliste, ubijając dodawać po jednym żółtku. Dodać przesianą mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia olej i dokładnie wymieszać. Ciasto wlać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i obsypanej tartą bułką. Podpiec około 5 minut. Na podpieczonym cieście ułożyć obrane, pokrojone w ósemki i obsypane mąką jabłka, lekko wcisnąć w ciasto. Piec na złoty kolor około 45 min w temp. 180°C.
Można też inaczej.
Ciasto z owocami i kruszonką
Składniki:
4 – 5 jaj, szklanka cukru, szklanka mąki tortowej, cukier waniliowy, łyżeczka proszku do pieczenia, owoce /mogą być jabłka, gruszki, truskawki, śliwki/.
Kruszonka:
¼ kostki margaryny ugnieść z cukrem i mąką na sypko /można dodać cukru waniliowego/
Ciasto przygotować jak wyżej. Połowę ciasta upiec, ułożyć obsypane mąką owoce, zalać pozostałym ciastem, posypać kruszonką i zapiec.
********************************************************************************************
[11.03] 10:39 Mikros
Przestałam się już cackać z wypiekami i pewnie dlatego zawsze się udają. Najważniejsze jest aby piana z białek była dobrze ubita. Otóż zawsze używam jajek z lodówki /wychłodzone/ i dodaję szczyptę soli, ubijam aż piana zacznie się „rwać”, wówczas stopniowo dodaję cukier ubijając. Dobrze ubita piana z jaj musi być sztywna i szklista. Za szybko dodany cukier powoduje że piana robi się „lejąca” i słabo napowietrzona.
********************************************************************************************
[03.06] 20:08 Shalla
A jeszcze coś. Czarny bez. Nie wiem, czy jest bardzo ozdobny, ale łądnie kwitnie i wtedy ślicznie pachnie. I właśnie wtedy zrywam jego kwiaty ( w takich baldachimach są ) i zanurzam je w cieście naleśnikowym. Smakują zwyczajnie. Są dość smaczne. Ale jaki aromat! No i wygląda strasznie fajnie na telerzu. Dobry deserek na upalny letni wieczór. Acha, oczywiście to się smarzy tylko na ciut głębszym oleju - nie jak naleśniki
********************************************************************************************
[20.06] 08:07 Słoneczko2006
Mam przepis bardzo na czasie:
Mus z truskawek, malin, poziomek
50 dag owoców, 3-4 łyżki cukru pudru, 3 białka, 1 łyżka żelatyny w proszku.
Owoce opłukać, obrać z szypułek. Część owoców drobnych zostawić w całości a pozostałe przetrzeć przez sitko lub rozgnieść wałkiem dodać część cukru. Białka ubić na sztywną pianę z pozostałym cukrem pudrem. Żelatynę przygotować wg instrukcji na opakowaniu. Przecier połączyć z ubitą pianą, dodać rozpuszczoną żelatynę, dalej ubijać aż masa zacznie lekko gęstnieć. Przełożyć szybko do pucharków posypać surowymi owocami, ostudzić.
********************************************************************************************
[20.06] 08:09 Słoneczko2006
Malinowy sernik
50 dag tłustego twarogu (mielonego), 30 dag malin, galaretka malinowa, 1,5 szkl. śmietany kremówki, 1 cukier waniliowy, 10 dag cukru pudru, pół cytryny, 30 dag biszkoptów, masło do smarowania formy.
Galaretkę rozpuścić w połowie porcji wody i ostudzić. Ser utrzeć z cukrami oraz szklanką śmietany. Maliny opłukać, rozetrzeć dodać do masy serowej. Do galaretki dodać sok i skórkę z cytryny, wymieszać z masą. Formę posmarować masłem, dno wyłożyć biszkoptami, na wierzch masę serową i wstawić do lodówki na 6-8 godzin. Pozostałą śmietanę ubić na sztywno i przybrać sernik tuż przed podaniem.
********************************************************************************************
[21.06] 09:13 Słoneczko2006
Na pewno lubicie babeczki i bitą śmietanę i nie ma nikogo kto nie kocha poziomek…
Babeczki kruche ze śmietaną i poziomkami

Wykonanie:
Ciasto:
30 dag mąki,
15 dag margaryny,
4 dag cukru,
1 jajko,
kilka łyżek śmietany,
sól

Nadzienie:
2 szklanki śmietanki kremówki,
15 dag cukru pudru,
cukier waniliowy,
20 dag poziomek

Poziomki przebrać, umyć, osączyć, usuwając szypułki. Mąkę przesiać na stolnicę, wyłożyć margarynę i szerokim nożem dokładnie posiekać. Dodać cukier, jajko i śmietanę. Wszystkie składniki wymieszać i szybko połączyć. Zostawić ciasto przykryte ściereczką w chłodnym miejscu na 20 minut. Następnie rozwałkować na grubość 3 mm, wyciąć krążki i włożyć do małych foremek wyrównując brzegi. Wstawić do piekarnika i upiec na złoty kolor (180 C). Śmietanę kremówkę ubić, dodając pod koniec cukier puder i cukier waniliowy. Upieczone babeczki wyjąć z foremek, nałożyć na nie do środka bitą śmietanę, na wierzch poziomki.
********************************************************************************************
[01.08] 01:31 Cebulkaa
Przepis wyczytany gdzieś w gazecie. Nie jest ani specjalnie zdrowe, ani dietetyczne ale szybkie, proste i sama bym na to nie wpadła.
PIJANI RYCERZE
Kromki białego podsuszonego chleba zalewamy słodkim czerwonym winem tak żeby namokły, obtaczamy w jajku i bułce tartej, smażymy na patelnii do zrumienienia, gotowe posypujemy cukrem pudrem z cynamonem. Prawdopodobnie na zimno też są dobre, ale nie udało nam się stwierdzic Przekąska oczywiście dla osób dorosłych, wyraźnie czuc alkohol. Smak zależy pewnie od jakości wina, nasze na domowym winie wiśniowym (resztkachjuz niestety buu ) były pycha!
********************************************************************************************
[07.08] 12:26 Baś_22
] Podaję przepis na biszkopt z jabłkami:
Składniki:
4 jajka
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 opakowania proszku do pieczenia (poj. porcja)
1 kg jabłek
2 - 3 łyżki śmietany
Sposób przyrządzania:
4 żółtka ucierać 10 min ze szklanką cukru, cukrem waniliowym, proszkiem do pieczenia i przestudzoną margaryną. Dodać mąkę, śmietanę i wymieszać. Na koniec dodać ubitą pianę. Na wysmarowaną i posypaną bułką tartą formę wyłożyć ciasto. Na wierzch ułożyć obrane i pokrojone w ćwiartki jabłka. Posypać cukrem i i cynamonem. Wstawić do piekarnika i piec w temp. 180 C około 30 - 40 min. Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem. Smacznego!
Jeśli chodzi o przepisy na potrawy z grila, to może coś na słodko Można to potraktować jako deser po tych Twoich ulubionych szaszłykach. Obranego banana ułożyć na srebrnej folii. Polać go miodem i obsypać zwiórkowaną czekoladą (może być też w kawałkach). Bardzo dokładnie zawinąć i dobrze podgrzać na grilu. Pycha i bardzo syte. Na łonie natury fantastycznie smakuję też naleśniki, z różnymi "smarowidłami". Wcześniej przygotowana góra naleśników (wysokość jej zależy od ilości biesiadników) a do tego różne smarowidła: miód, nutella, lody, powidła itp. Każdy z uczestników biesiady sam wybiera sobie nadzienie do naleśnika. Do tego wszystkiego białe wino lub szampan. Prawdziwa rozpusta!!!
********************************************************************************************
[08.08] 11:43 Słoneczko2006
Oto przepis na danie na wieczór (mile widziane świece):
składniki:
1 butelka szampana 0,75 l
8 płaskich łyżek żelatyny w proszku
300ml letniej wody
opakowanie malin (mogą być truskawki nawet lepiej – „podkreślają smak szampana”

Żelatynę rozpuścić w wodzie, ostudzić (czyli w gorącej), uzupełnić szampanem, delikatnie mieszając. Maliny wsypać do pucharków zalać szampanem, włożyć do lodówki na 3 godziny.
********************************************************************************************
[12.08] 00:05 Cebulkaa
Teraz mi się przypomniało, że obiecałam napisac pokrótce jak zrobic te "kieliszki na drinki" z ananasa! Bardzo prosto - kupujemy dojrzałe ananasy (=żółtawe, słodko pachnące) z ładnymi liścmi (idzie zima więc będą tańsze już niedługo). Sprawdzamy, czy ananas sam stoi, w razie potrzeby ostrożnie odkrawamy u dołu wystającą za bardzo skórkę (jednak tak żeby nie dojśc do miąższu). Teraz odkrawamy pióropusz razem z 3-5 cm miąższu, czyli "pokrywkę". nanasa drążymy pomagając sobie nożem i łyżką, musi zostac skóra gruba tak na palec, trzeba uważac, żeby gdzieś nożem na wylot nie dźgnąc, chociaż nawet jak się to zrobi, też jest zadziwiająco szczelne. Pierwszy idzie troszkę opornie, ale praktyka czyni mistrza Ananasa napełniamy dowolnym drinkiem, chociaż w oryginale podaje się tak pinacoladę. Miąższ pałaszujemy w dowolnej postaci W "pokrywce" ustawionej na desce do krojenia wykrawamy na obwodzie mały "ząbek", tak żeby po nałożeniu jej był prześwit do wnętrza ananasa na słomkę. Przykrywkę mocujemy połówkami wykałaczek, wbijając od góry tak żeby nie było ich widac. Optymalny efekt uzyskamy, jak dopasujemy do siebie wzorek, tzn przyczepimy przykrywkę dokładnie tak jak była, myśmy były naprawdę w pierwszej chwili zadziwione ciężko, jak oni przez taka małą dziurkę coś nalali do środka?
********************************************************************************************
[08.09] 11:46 Baś_22
. Podsyłam przepis na ciasto z owocami. Wczoraj zrobiłam je z jeżynami
Ciasto z owocami
3 szklanki mąki
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka cukru
1 margaryna w temp. Pokojowej
1 łyżka kakao
owoce (śliwki, maliny, jeżyny, porzeczki itp.)

Do mąki dodać 4 żółtka, proszek do pieczenia, cukier, margarynę i wyrobić ciasto. 1/3 ciasta oddzielić od reszty i wymieszać z kakao (ciasto ma być ciemne). Resztę ciasta rozwałkować i położyć na wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą tortownicę. Na ciasto położyć owoce. Z 1/3 ciasta, które pozostało zrobić kruszonkę tzn. rwać kawałki ciasta i rzucać je na ciasto z owocami. Wstawić do piekarnika na około 30 min (temp. 180 0 C ). Ubić pianę z białek i ½ szklanki cukru (na sztywno). Wyjąc ciasto z piekarnika i rozłożyć na nim łyżką ubitą pianę. Wstawić do piekarnika na 5 min. Ciasto wyjąć i po ostygnięciu posypać cukrem pudrem.
********************************************************************************************
[09.10] 10:37 cicho_borowska
Przy okazji przypomniał się mi przepis na pyszny deserek. U mnie w domu nazywają go ciastem bez ciasta:
Obieramy jabłuszka, kroimy na osiem części, dodajemy wypestkowane śliwki /porcja i proporcja wedle życzenia/ Posypujemy cukrem i cynamonem Robimy tradycyjną kruszonkę /masło lub margarynę /około 1/2 kostki/ wyrabiamy paluszkami z cukrem i mąką, aż powstaną kruszonki/ Blaszkę lub prodiż cieniutko smarujemy tłuszczem, wysypujemy owoce, posypujemy kruszonką i pieczemy, aż się kruszonka zarumieni. Zjadamy cieplutkie. Zimą mogą to być same jabłuszka.
********************************************************************************************
[11.10] 09:24 eve lee
zrobiłam ciasto bez ciasta, ale dałam za dużo tłuszczu. nie dało się zjeść na gorąco, ale co za zapach! A rano, jak tłuszcz przez noc stężał, miałam na śniadanie pyszny galaretko- krem jabłkowo – sliwkowy
********************************************************************************************
[20.10] 11:28 bird05
Tereklo co to za placki na blasze? Wyglada tak "pierwotnie" ! Czy można przepis?
********************************************************************************************
[20.10] 14:51 tereklo
bird05// te placki to palanice - takiej nazwy używała moja Babcia.
Ciasto: mąka, zsiadłe mleko (ja daję kwaśną śmietanę 12%), soda oczyszczona (na kubek 200 ml śmietany pół łyżeczki sody), szczypta soli, łyżka oleju.. Zagniata się ciasto bardziej miękkie niż na pierogi, kształtuje się takie placki jak na zdjęciu (nie za grube) i piecze się z obu stron najlepiej na blacie kuchennym (nie za gorącym). Jeżeli włożysz do piekarnika to będą miały całkiem inny smak i będą żółte. Pałaszować z masełkiem, z dżemikiem, można też połamać i zymieszać z makiem na słodko (mak utarty, słodzony, rozrzedzony wodą).
********************************************************************************************
[24.10] 12:42 Bird05
Werter zrobiłam placek z buraka! Ciekawy smak! Następny będzie bez maku ,bo mimo małej ilości jednak reaguję uczuleniem, dodam orzechy. Przypomina placek z marchwi jaki jadłam w Szwajcarii. A z mlekiem rzeczywiscie najsmaczniejszy
********************************************************************************************
[25.10] 11:40 Baś_22
koliberek - podaję przepis na sernik

Składniki
50 dag tłustego sera twarogowego,
2 jaja,
5 białek,
pół szklanki cukru pudru,
cukier waniliowy,
łyżka mąki pszennej,
100 ml (nieco mniej niż pół szklanki) mleka,
5 dag rodzynków, pół torebki okrągłych biszkoptów, kiwi, pomarańcza, wiórki kokosowe do dekoracji.
Polewa: po 3 łyżki kakao, gęstej śmietany i cukru, 5 dag masła

Sposób przyrządzania
Ser przepuścić przez maszynkę, dodać żółtka, mąkę, połowę cukru, cukier waniliowy i ucierać na jednolitą masę. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać resztę cukru. Masę serową wymieszać z mlekiem, rodzynkami i pianą. Tortownicę wysmarować tłuszczem. Na dnie ułożyć warstwę biszkoptów, wyłożyć na nie masę serową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-200°C. Po kilkunastu minutach nieco zmniejszyć temperaturę. Piec około godziny. Wszystkie składniki polewy wymieszać w rondelku i ogrzewać na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia. Wystudzony sernik oblać polewą, udekorować owocami lub wiórkami.
********************************************************************************************
[19.11] 09:41 Mikros
W tygodniu będę musiała przygotować ciasto niech sobie troszkę poleżakuje. A może Wy macie jakiś prostszy i sprawdzony przepis na dobry piernik?
********************************************************************************************
[19.11] 10:22 Onaela
Nie,no dziewczyny przestańcie z tym piernikiem!!!Jeszcze do świat ponad miesiac,a Wy juz chcecie piernik piec???Wystarczy tydzień,10 dni przed świetami. Mam jakis fajny przepis na piernik od zaprzyjaznionej siostry zakonnej-wychodzi bardzo dobry.jak chcecie,to poszukam i wieczorem "wklepię" A tak swoja droga,to a'propos ciast to przypomniało mi sie cos.Kiedyś,ok 10 lat temu była w mojej okolicy moda na pieczenie "ciasta papieskiego".Ale to były rytuały!.Zaczyn na ciasto dostawało sie od kogos,potem przez tydzień stał sobie ten zaczyn w ciepłym miejscu,codziennie dodawało sie jakis składnik ciasta i mieszało.Na koniec trochę zaczynu odlewalo sie,aby dac zaprzyjaznionej osobie,a resztę -siup do pieca!.Alez to było pyszne ciasto! Nigdy nie jadłam lepszego!.Ale owe ciasto ponoć mozna piec tylko raz w życiu
********************************************************************************************
[19.11] 17:42 Cebulkaa
Przepis na piernik chętnie - ja w tajemnicy powiem, że po prostu kupuję piernik kętrzyński z torebki... Wiem, może mało ambitnie, ale robiłam 'od zera' dwa razy i nigdy nie wyszło tak dobre jak z torebki, a roboty mnóstwo. Ale może pomożecie mi zmienic zdanie?
********************************************************************************************
[19.11] 19:01 Onaela
Cebulko!!!-phi!-piernik z torebki.To juz chyba lepiej kupic gotowy...
Wypróbuj ten przepis:

PIERNIK PYSZNY GDAŃSKI
1/2 kostki margaryny
12 łyzek cukru
1 cukier waniliowy
3 żółtka
Powyższe składniki utrzeć na puszystą masę ,na koniec dodac
2 kopiaste łyżki powideł śliwkowych
1 przyprawę do piernika
1 łyżka kakao
1 i 1/2 łyzeczki sody(mozna rozpuscic w 2 łyzkach gęstej smietany,wtedy soda nie szczypie w jezyk )
bakalie (rodzynki,skórka pomarańczy itp)
12-14 kopiastych łyzek maki przesianej przez sito(dla napowietrzenia)
1 szklanka mleka
Wszystko dobrze wymieszac a na koniec dodac: pianę z 3 białek Delikatnie wymieszać,piec ok 1 godz w temp 180st Z tych proporcji Wychodzi jedna duza forma podłuzna tzw".korytko" ja zawsze robie podwójna porcje,bo wiadomo,piernik moze polezec,a tak za jednym zamachem jest duzooo ciasta bardzo smacznego.

Po upieczeniu mozna posmarowac gotową polewą i udekorowac kawałkami orzechów, wiórkami kokosowymi czy cząstkami mandarynek. Jeśli nie mamy gotowej polewy,mozna ja zrobic w/g takiego przepisu:
2 płaskie łyzki margaryny
1/2 szkl cukru
2 łyzki kakao
Zagotowac cukier z margaryną,jak sie rozpuści dodac kakao i gotowac na wolnym ogniu ciągle mieszając ,az do uzyskania konsystencji kwaśnej śmietany. Posmarowac wystudzony piernik i GOTOWE!
********************************************************************************************
[19.11] 19:33 cicho_borowska
A ja w sprawie piernika obronię Cebukę. Piernik Kętrzyński jest najlepszy. Jest to jedyne ciasto, które robię z torebki. Być może dlatego, że mam podobne jak Cebulka doświadczenia. Żaden przepis nie był tak dobry. Dodaję dodatkowo do środka /w trakcie rozrabiania ciasta/ solidną łychę miodu i łyżkę kakao. Czasem również niezbyt drobno posiekane orzechy włoskie. Dla tych, którzy za żadne skarby nie zjedzą ciasta z torebki polecam choćby przepis na polewę czekoladową, który znajduje się na opakowaniu piernika kętrzyńskiego. Robi się ją zupełnie samodzielnie, ale proporcje składników są tak dobrane, że polewa jest pyszna.
********************************************************************************************
[19.11] 21:08 Mikros
Onaelko to nic że do świąt jeszcze ponad miesiąc. Mój piernik uda się tylko wtedy jak ciasto poleży sobie z miesiąc w lodówce a po upieczeniu, im dłużej leży, to jest lepszy – mam tylko taki baaaardzo stary przepis ale za to pewny. Wszystkie próby pieczenia piernika wg innych przepisów skończyły się ... no nie lepiej się nie przyznam hihihihi. Przepis Twój napewno wypróbuję, może w końcu się uda – ale piernik bez miodu? „Ciasto papieskie” też piekłam. Pychotka. Przepis jednak gdzieś zagubiłam.
********************************************************************************************
[20.11] 10:39 Cebulkaa
Onaela - dzięki za przepis, dam ostatnią szansę robionemu piernikowi Ale naprawdę ma byc bez miodu?? Czy gdzieś Ci się zapomniał po drodze? Rozumiem Twoje wzburzenie w sprawie piernika z torebki, bo ja tak reaguję na wszelkie inne ciasta torebkowe, ale zachęcam, tak ze względów poznawczych - jak kiedyś wpadnie Ci w ręce Piernik Kętrzyński (nie tak łatwo go kupic), to zrób Oczywiście, tak jak mówi cicho_borowska - trzeba go wzbogacic - mleko zamiast wody, masło zamiast margaryny, duużo miodu i miseczka mieszanych bakalii Blaszka ta z długich ale węższych.
********************************************************************************************
[20.11] 16:56 Onaela
Tak dziewczyny,nie zapomniałam w przepisie na piernik nie ma miodu.Ale myślę,ze mozna spokojnie polowe cukru zastąpić miodem,jak ktoś bardzo chce Do ciast z torebki mam awersję jąkąś .Nie wiem skad sie wzięła,chyba kiedyś poczytałam jakiś mądry artykuł o konserwantach i ich niechlubnym działaniu na nasze zdrowie. A juz śmietana Śniezka z torebki odrzuca mnie jak ja widzę w sklepie
********************************************************************************************
[21.11] 17:55 Cebulkaa
Onaela - piekę dziś "Twój" piernik. Stwierdziłam że spróbuję jeszcze przed świętami, co to z niego wychodzi...
********************************************************************************************
[21.11] 19:27 Cebulkaa
Onaela - jak jesteś tam jeszcze gdzieś w pobliżu - mam dwie formy rynienki - jedna jest wąska, dno chyba węższe od wysokości boków, a druga taka szersza - masz pojęcie którą powinnam wybrac?
********************************************************************************************
[21.11] 19:47 Onaela
Cebulko-jeśli ta węzsza jest długa(długości 2 keksówek)to będzie dobra
********************************************************************************************
[22.11] 00:20 Mikros
ciasto już przygotowałam a piec będę tak ok 2 tygodnie przed świętami.
A oto przepis na PIERNIK
Składniki:
1/2 kg prawdziwego miodu, 2 szklanki cukru, 25 dag masła - dobrego 83 %, 1 kg mąki pszennej, 3 jajka, 3 płaskie łyżeczki sody, 1/2 szklanki zimnego mleka, 1/2 łyżeczki soli, 3 torebki przypraw do pierników.

Miód, cukier i masło podgrzać niemal do zawrzenia /nie zagotować/. Masę ochłodzić. Do letniej masy dodać przesianą mąkę, jajka, sodę rozpuszczoną w mleku, sól i przyprawę do pierników. Ciasto wyrabiamy ręką, najlepiej w szklanym naczyniu. Po wyrobieniu przykrywamy ściereczką i wstawiamy na dół lodówki. Im dłużej leży, tym jest lepsze. Po upieczeniu jest nieco twardawe. Po ostudzeniu zawinąć w ściereczkę i w worek foliowy. Dodatki i dekoracja wg uznania.
********************************************************************************************
[22.11] 01:52 Cebulkaa
Pierniczek pachnie zabójczo... Wygląda też super. Za ile dni można go jeśc? Czy już?
********************************************************************************************
[22.11] 02:12 Sz_elka
Właśnie "odgrzebałam" stary przepis na piernik, który już chyba podawałam na topiku?!!!
Kiedyś na googlach go wypatrzyłam:
Przepis XVIII-wieczny na „piernik toruński”

Weź miodu praśnego ile chcesz, włóż do naczynia, wlej do niego gorzałki mocnej sporo i wody, smaż powoli, aż będzie gęsty, wlej do niecki, przydaj imbiru białego, gwoździków, cynamonu, gałek, kardamonu, hanyżu, skórek pomarańczowych, cukru ile chcesz, wsyp wszystko do miodu gorącego, zmieszaj, a jak miód ostygnie, wsyp mąki żytniej ile potrzeba, wymieszaj, niech tak stoi przykryty, aż dobrze wystygnie, na stół i gnieść jak najmocniej podsypując mąką i formować pierniki, po wierzchu skropić piwem i do pieca i wyjąwszy je jak się przypieką, znowu je skropić miodem i piwem smażonym i znowu do pieca."
********************************************************************************************
[22.11] 21:46 Cebulkaa
Onaelko- jak juz pisalam, piernik pachnial zabójczo w calym domu Dzis zostal uroczyscie sprobowany a potem komisyjnie zawiniety, aby "doszedł" Wyszedł pyszny! Oczywiscie jak bede go robic nastepnym razem dokonam drobnych korekt (troche mniej przyprawy do piernika, wiecej miodu, moze tez wiecej kakao) Wybacz - nie moge szczerze stwierdzic ze przewyzszyl wyraznie Kętrzyński (może to kwestia przyzwyczajenia do pewnego smaku) ale na pewno jest od niego zdrowszy, bo bez chemii. Ciesze sie, ze wreszcie mam naprawde dobry i nie pracochłonny przepis. Dzieki!
********************************************************************************************
[24.11] 10:39 *kati
Jeśli chodzi o piernik Kętrzyński... "swojego" nigdy nie robiłam, więc może nie mam porównania, ale przyznam, że kiedyś ten Kętrzyński z torebki baaaaardzo mi smakował!!
********************************************************************************************
[07.12] 20:40 nina1960
. Jestem wściekła bo robiłam dzisaj trzy bita i mi się ze śmietany zrobiło masło, chyba za ciut ciepłą dałam żelatyne, a w zeszły czwartek robiłam i mi wyszed pyszny ale to tak jest jak się człowiekowi spieszy
********************************************************************************************
[08.12] 18:03 Cebulkaa
Mikrosku - zrobiłyśmy Twój bananowiec (z półtora porcji - dwie warstwy ) Wyszło wielkie torcisko! (hihi ponad 3 kilo) Trochę jest krzywy, ale jak na pierwszy wspólny tort, to może byc A ile miałyśmy z nim zabawy to nasze. Efekt wysyłam na grządkę. Czy smaczny wyszedł, to opowiem jutro
********************************************************************************************
[08.12] 19:21 nina 1960
Wwitam wszystkich. Cebulko to nie jest tort tylko ciasto na blaszke układa się warstwe herbatników na to mase budyniową na to można położyć warstwę herbatników ale ja upiekłam ciemny biszkopt z trzech jajek na to daje karmel tzn. gotuje się mleko skondesowane słodzone w p uszcze ja zawsze gotuję 2 puszki i mam na następny raz. Mleko gotujemy 2,5godziny.Nato znowu kładziemy herbatniki i bita śmietana , na bitą śmietane zetrzeć gorzką czekolade.Jutro ciasto podeślę na grządke to będziesz widziała jak wygląda.Piekłam też kiedys wyśmienite capuczino też jest bardzo dobre.Cebulko wystukaj sobie w goglach te ciasta i tam są te przepisy.
********************************************************************************************
[08.12] 23:28 Cebulkaa
Śpieszę donieść, że tort jest suuuper!
********************************************************************************************
[14.12] 20:21 Onaela
Cebulko-dzisiaj odbyła sie komisyjna degustacja-wynik rewelacyjny,ale nie wierzę,ze to torebkowe ciasto.Jesli nawet,to musiałas w jego wykonanie włozyc duzo serca i całą mase dodatków!!!Np.mnóstwo bakalii,dopatrzyłam się,a raczej dosmakowałam nawet suszonych fig,których nie jadłam całe lata!!!
********************************************************************************************
15.12] 10:27 Cebulkaa
Onaelu - a widzisz... Nikt nie wierzy, że to torebkowe ciasto bo naprawdę jest niewiarygodnie dobre i ciężko jest znaleźc własnoręczny przepis, który byłby o tyle lepszy że byłby wart pracy Dodałam tylko to co pisałam - miseczkę bakalii, tak na oko ze dwie łyżki miodu i mleko zamiast wody. I tyle
********************************************************************************************
21.01] 20:30 Miga
Przypomniał mi się z dzieciństwa taki napój z łuski kakaowej do którego dolewało się mleka, pycha. Czy ktoś to zna?
********************************************************************************************
[21.01] 20:45 wac
- łuska kakaowa, lub kakaoschale - pycha, wspomnienia, wspaniałe wspomnienia z lat 60-tych --70-tych ubiegłego wieku.
********************************************************************************************
[22.01] 11:20 Sz_elka
Łuska kakaowa czy kakaoschale,jak zauważył wac, to wpomnienia równiez mojego błogiego dzieciństwa -łuskę zdobywało się bez problemu, za grosze (była dostarczana w dużych papierowych torbach chyba z NRD albo z Czechosłowacji?) natomiast kakao - to był rarytas - trudno osiągalny i drogi ! Na początku lat osiemdziesiątych Rodzice przywozili mi łuski właśnie z NRD (u Nas już zniknęły jakoś z rynku), bo mama wymyśliła,że po "melce" - to najlepszy środek [gotowane na wodzie i dodawane do mleka) na pobudzenie większego wydzielania pokarmu!
********************************************************************************************
[31.01] 20:09 nina1960
Saginata ciasto trzy bit :układam na standardowej blaszce herbatniki na to mase karpatkową możesz ją posłodzić ale nie możesz przesadzać z cukrem ja słodzę jedną łyżke bo ciasto ogólnie jest słodkie.Piekę cieńki biszkopt może być z kakao lub bez na upieczony zimny biszkopt wylewam karmel tylko ten biszkopt połóż sobie na stole i dopiero rozsmaruj ten karmel jak rozsmarujesz to dopiero możesz położyć na masie karpatkowej na to ułożyć znowu herbatniki i bita śmietana.Ciasto najlepsze na drugi dzień i na dwa budynie daj 3 szklanki mleka.Ja zawsze gotuje 2 puszki mleka i tą drugą trzymam w lodówce i mam na następny raz tylko potem puszke wrzucam na 15 minut do gorącej wody żeby się lepiej rozprowadził karmel.Jakby co to pytaj
********************************************************************************************
[25.07] 21:21 Eduarda
Powiem wam już teraz coś fajnego. Truskawki mroże. Najpierw układam pojedyńczo na tackach. Poźniej zsypuję do torebek. I jak mnie najdzie ochota to .... Wyciągam torbę. Do salaterek wrzucam. Gotuję kisiel. I gorący w te zamrożone truskawki. Owoce się rozmrażają. Są fajne w smaku. Lepsza wersja to truskawki zamrożone, zalane przestudzoną galaretką. I na wierzch bita śmietana. Mniam..... o rety... i co ja teraz zrobię... Na noc nie polece gotować kiślu... A ślinka mi cieknie..
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Przepisy kulinarne i inne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości