Sąsiedztwo roślin (też ‘trzy siostry’)
[07.02] 20:47 Miga
Jeśli chodzi o sąsiedztwo roślin, to stosuję takie "sztandarowe" zestawienie - Róże w otoczeniu lawendy. Zapach lawendy odstrasza mszyce od róż. Jest to bardzo obszerny temat, będę pisać po kawałku w miarę wolnego czasu. Uważam, że idealny ogród jest naturalny. Część użytkowa składa się u mnie z krzewów owocowych, warzyw, ziół i kwiatów. Kilka lat temu posiałam grządkę rumianku w ogródku ziołowym, potem doszła szałwia, na brzegu rosły nagietki, aksamitki i nasturcja. Sąsiedzi ostrzegali, że sobie rumiankiem i innymi ziołami działkę zaśmiecę. Faktycznie, najpierw rozsiał się rumianek i nagietki, potem doszła szałwia i aksamitki, "przypętała" się ostróżeczka. Pozwalałam tym "chwastom" rosnąć jak chciały. W efekcie część warzywna wyglądała ja kolorowa łąka a zapach jaki się unosił był wyczuwałny na kilkanaście metrów chyba nie tylko dla ludzi. W efekcie w tym roku praktycznie nie miałam mszyc, choć okoliczne działki były oblepione, trochę tylko popryskałam wrotyczem na jaśminowiec i takie drobne irysy, które rosną kępami. W ogóle uważam że rumianek jest dobrodziejstwem dla wszystkich roslin, i na choroby i na szkodniki.
********************************************************************************************
[08.02] 08:10 Miga
Wracam na chwilę do sąsiedztwa roślin.
Jak wczoraj wspomniałam, te kilka roślin które sięrozsiały panoszą się po całej działce. Kiedy rumianek przekwita, wyrywam całe rośliny i zalewam na dzień, dwa wodą którąużywam do podlewania. Gdzieś przeczytałam że rumianek to lekarz drzew, więc pozwalam mu rosnąć również pod drzewami, jakrównież nagietkowi i nasturcji. Tą ostatnią traktuję jako pułapkę na mszyce. Mszyce najpierw atakują nasturcję, można ją wtedy usunąć z ogrodu razem z mszycami. Tego akurat nie musiałam nigdy robić, ale na wszelki wypadek nasturcj jest. Następna rośliną jest nagietek. Mam malutkie poletko ziemniaczków. W tym roku przypadkowo tam najwięcej wysiało mi się nagietków. Nie wiem czy to przypadek, ale nie miałam ani jednej stonki. Kiedy zakwitły to ziemniaków nie było wcale widać, bałam się czy nie zagłuszą, ale ziemniaczki były bardzo udane, mniam, mniam. Jeśli chodzi,o ziemniaki, to nigdy nie wolno sadzić w pobliżu pomidorów, ze względu na zarazę.
********************************************************************************************
[08.02] 20:00 Miga
Teraz sąsiedztwa roślin cią dalszy.
Z pewnością wiesz, że sadzi się naprzemiennie marchew i cebulę. Trzeba wysiać marchew bardzo wcześnie aby była większa od cebuli w czasie oblotu śmietki, gdyż jest ona wzrokowcem. Zkolei połyśnica marchwianka kieruje się węchem i zapach cebuli ją myli. Nie może wyczuć marchwi więc lepiej siać marchew nie gęsto, żeby nie trzeba było jej przerywać. Uważać trzeba przy pieleniu.
Ślimaki z kolei nie lubią aksamitki i macierzanki. Aksamitkę dobrze sadzić w pobliżu warzyw korzeniowych gdyż zbiera nicienie do siebie. Jest toświetna roślina odkażająca glebę, Można ją wysiać tam gdzie wystąpiła kiła kapusty albo nicienie. Nie wiem tylko co potem z nią zrobić. Ja ją wyrywam na jesieni i palę bo przecież ma chyba w sobie te wszyskie bakterie i nicienie, lecz zwrócono mi uwagę, że powinnam kompostować. Jednak trochę si e waham.
********************************************************************************************
[09.02] 10:38 Werter
W sprawie aksamitki. Masz rację Migo, też byłbym za jej paleniem. Jakiż bowiem byłby pożytek z kompostu zakażonego patogenami?
********************************************************************************************
[13.02] 20:43 Miga
Teraz znowu kawałek o sąsiedztwie roślin:
Marchew lubi sąsiedztwo cebuli, szczypiorku, por, koperek, sałatę, groch, fasolę, skorzonerę, rzodkiewkę, nie lubi: buraków, ziemniaków i kapusty.
Cebula, lubi najbarzdiej marchew, oprocz tego: warzywa kapustne, koper, ogórki, pora, buraki, sałatę, pietruszkę i rzodkiewkę. Nie lubi fasoli i grochu.
Fasola dobrze rośnie w towarzystwie dyni, ogórka, kopru, selera, grochu, szpinaku, kapustnych, truskawek, ziemniaków, marchwi pomidora, sałaty, rzodkiewki, pietruszki i rabarbaru.
Rzodkiewki nie należy wysiewać w pobliżu pomidorów i kapustnych.
Pietruszki nie należy siać koło sałaty.
Nie wiem czy wysadzasz w rzędy poziomek i truskawek czosnek i cebulę, dobrze robi to na szarą pleśń.
Nie wiem czy wiesz, ale takie naprzemienne siewy i inne biodynamiczne metody to nie jest wymysł naszych czasów. Nasi dziadkowie to stosowali z ogromnym powodzeniem. Skończono z tym wraz z przemysłową uprawą.
********************************************************************************************
[20.02] 13:18 magdzioł
Pochwalę się,że ja też znalazłam sposób na róże i mszyce, nie tylko lawenda ,KOCIMIĘTKA jest idealna, dobrze zadarnia podłoże, zapobiega przesuszeniu ziemi, ma piękne błkitne kłosy, można ją ciąć, nawet trzeba , wtedy zakwita ponownie, nie boi się ostrego cięcia. Jedna jej wada ,nie pachnie tak pięknie jak lawenda, ale to bylina, nie boi się suszy, czy zalania, szybko się rozrasta.
********************************************************************************************
[21.02] 17:09 Miga
Teraz trochę o sąsiedztwie roslin.
Ogórki nie lubią sie z pomidorami, ani na grządce ani na talerzu.
Między pomidory wysadzam bazylię, wprawdzie nie oddziaływują jakoś szczególnie na siebie ale widać że lubią swoje towarzystwo.
Jestem ciekawa czy słyszeliście o rewelacyjnych właściwosciach rabarbaru. Słyszałam że na zachodzie w gospodarstwach ekologicznych są stosowane profilaktycznie opryski z rabarbaru. Głównie ogórki i pomidory. Jest ponoć dobry na wszystkie choroby. Najwięcej na zarazę i mączniaka. Niestety, nie mam dokładnej recepty. Zrywam rabarbar, ogonki do kuchni a liście w wiadrze zalewam wodą. Po dwóch dniach rzcieńczam 1:3 z wodą i podlewam co się da. Jeśli mam czas to wlewam do spryskiwacza i pryskam pomidory i ogórki. Najlepiej te opryski stosować co 10 dni od stadium najmniejszej sadzonki. Działa wzmacniająco. Jest to profilaktyka, więc gdy mimo wszystko choroba dopadnie to niestety trzeba ratować czymś mocniejszym. Gdy rabarbar stoi zbyt długo i zaczyna fermentować stosuję jako gnojówkę do podlewania w rozcieńczeniu 1:10.
Pomidory potrzbują dużo potasu i żelaza. Można im go dostarczyć w sposób naturalny: do każdego dołka oprócz kompostu czy innego naturalnego nawozu wkładamy skórkę od banana i garść świeżych pokrzyw. Pokrywa to zapotrzbowanie na te dwa pierwiaski na cały sezon.
********************************************************************************************
[20.03] 13:56 Miga
Pisałaś, że wykiełkował ci rozmaryn. Gdy będziesz siała marchew i buraczki posadź trochę wśród nich rozmarynu, dobrze to wpływa na aromat tych warzyw.
********************************************************************************************
[05.05] 13:21 Wiotka
Zamierzam posadzić "3 siostry" - czyli 3 rośłinki obok siebie. kukurydzę fasolę która będzie sie piąc po niej i cukinię . Wyczytałam , ze wsadzamy 3 ziarenka kukurydzy, ale nie wiem ile ziarenek fasoli mam wsadzac. A już blagam o podpowiedż jak gęsto mam wsadzać cukinię, która pięknie mi rosnie na parapecie. Czy nie będzie za gęsto jak obok każdej kuurydzy wsadze jedna ciukinię?
********************************************************************************************
[05.05] 14:07 kikusia
Jeszcze jedna kwestia chodzi mi po głowie. Otóż posiałam marchew na jednej grządce, na drugiej cebulę, w którą "wplotłam" kilka sadzonek pora i krzaki pomidorów, na tej samej grzadce za cebula posiałam pietruszkę. Kolejną grządka to buraczki, za nimi zostawiłam miejsce na ogórki(ktore zawsze siałam w wigilię Stanisława, czyli 7 maja), po bokach tej grządki posiałam groszek zielony i sałatę(sadzonki), oraz seler. Kolejna grządka to fasolka szparagowa, kilka kalarep, rzodkiewka, por i seler. Opisałam Wam po krótce jak wyglada rozmieszczenie moich warzyw, gdyż chciałam zapytać co o nim sądzicie? Juz doczytałam jak wsadza sie "3 siostry". jak kogoś temat zainteresuje to napisze wiecej. Razem sadzi się kukurydzęe i fasole oraz ciepłolubne czyli dyniowate. Rośliny nawzajem uzupełniaja sobie azot i potas i pięknie wyglądają.
********************************************************************************************
[09.05] 12:00 Wiotka
O 3 siostrach przeczytałam w Oszczędnym ogrodniku. Tak jak wspomniałam chodzi o to aby rośliny rosnąc wzajemnie się uzupełniały w produkcji azotu i innych takich prze co nie trzeba nawozić. Kukurydze sadzimy 30 na 30 w co najmniej 2 rzędach. Pomiędzy cos pnącego czyli fasolę i ciepłolubne ( dyniowate).
********************************************************************************************
[07.07] 13:48 Wiotka
U mnie wszystko pięknie rośnie,l Ogórki ba folii rewelacja. Rosną w oczach. W porównaniu z sąsiada ( sialiśmy razem) mam 2 razy większe. Kochani- zero plewienia. Miedzy ogórkami rośnie bazylia co ma też wpływać na jakość ogórków.
" Trzy siostry" następną rzecz warta polecenia. Fasolka w sąsiedztwie kukurydzy rośnie cudownie i jest dużo większa niż ta rosnąca samotnie na grządce . Ciepłolubne kwitną . Nie wiem które to cukinia a które kabaczek . W tym gąszczu odpada plewienie. nie mówiąc jak to pięknie wygląda- taki pas zieleni.
********************************************************************************************
[29.09] 14:13 Wiotka
Trzy siostry- gorąco polecam. Kukurydza skutecznie chroni rośliny przed wiatrami. Należy jednak pamiętać o odstępach. Ja posądziłam za gęsto i trochę roślinki miały za ciemno. Ciepłolubne czyli patisony i kukurydza szalały. Plony udały się znakomicie. Fasola również chwaliła sobie sąsiedztwo.
********************************************************************************************
[12.01] 13:32 Emmi
Tak pięknie rozwiną się temat upraw warzyw, a Miga rozpoczęła topik od genialnego (jak dla mnie) tematu ,,wzajemnych oddziaływań roślin na siebie,, o tak to nazwę, a chodzi mi n.p. lawenda+róża= brak mszyc. Chciałabym prosić o więcej informacji i podobnych przykładów. Ja napiszę co mam, zresztą informacja zebrana z całego topiku, ale mogło mi coś umknęło, przytoczę, aby nie powtarzać tego samego.
rumianek - odstrasza szkodniki, pod drzewami - jako lekarstwo (ruta też)
ziemniaki+nagietek = brak stonki
aksamitka odkarza glebę (nicienie, kiła kapustna)
kocimiętka +róże= brak mszyc i zadarnia podłoże, zapobiega przesuszeniu ziemi
pomidory czy ogórki +bazylia= owoce aromatyczne
ogórki+bazylia = hamuje rozwój mączniaka rzekomego
********************************************************************************************
[06.03] 08:14 Werter
"Szperając" dziś w necie w poszukiwaniu pewnych informacji natrafiłem temat który zapewne zainteresuje nas wszystkich. Wprawdzie był on już tu omawiany, niemniej zamieszczam ten tekst bo ... takich informacji nigdy dość. Oto ona:
"Pytanie:Jakie warzywa można sadzić blisko siebie. Które znoszą swoje sąsiedztwo a które nie tolerują się wzajemnie.
Odpowiedź: Dobrze dobrane sąsiedztwo roślin wpływa korzystnie na wzrost plonów oraz na zachowanie równowagi biologicznej. Wpływa też na ograniczenie występowania chorób i szkodników. W Polsce dopiero od niedawna zaczęto prowadzić badania naukowe na ten temat, (wykazano np. że obsadzanie grządki z ogórkami bazylią znacznie hamowało rozwój mączniaka rzekomego), chociaż w uprawach warzyw stosowano od dawna "różne korzystne układy" - na podstawie wieloletnich obserwacji. Większość zaleceń odnośnie prawidłowego doboru gatunków roślin korzystnie sąsiadujących ze sobą, to dane cytowane głównie z wieloletnich doświadczeń niemieckich. Z popularnych gatunków warzyw, np. buraki - doskonale znoszą sąsiedztwo cebuli, fasoli karłowej, soi, porów, kapusty, kalarepy, pomidorów, kopru, grochu, sałaty, rzodkiewki, selera, ogórków (i wzajemnie). Cebulę dobrze jest siać czy sadzić obok marchwi i porów. Dynia lubi sąsiedztwo fasoli, kukurydzy, nasturcji. Fasola dobrze rośnie obok kukurydzy, dyń, ogórków, selerów, ziemniaków, mięty i cząbru. Groch można siać prawie obok wszystkich gatunków z wyjątkiem cebulowych (czosnek, cebula, szczypiorek, szalotka). Należy unikać sadzenia pomidorów w pobliżu upraw ogórków oraz ziemniaków. Przy pomidorach zaleca się sadzić bazylię.
Ziemniaki wczesne powinny dobrze plonować posadzone obok upraw kapusty, szpinaku, kukurydzy, bobu, fasoli. Złe natomiast jest tu sąsiedztwo marchwi, pomidorów, grochu, selerów, słonecznika i ogórków. Szpinak dobrze reaguje na sąsiedztwo rzodkiewki (taki układ często się obserwuje w uprawach amatorskich).
Jeżeli dobiera się gatunki do uprawy współrzędnej, to muszą być spełnione warunki (przynajmniej 1): - rośliny sąsiadujące ze sobą nie powinny przeszkadzać sobie wzajemnie we wzroście części nadziemnej i korzeni (konkurencja o wodę, światło i składniki pokarmowe), - rośliny obok siebie rosnące powinny pobudzać wzajemnie swój rozwój, - właściwe sąsiedztwo powinno powodować zwiększenie odporności na choroby lub powodować odstraszanie szkodników, - wykorzystanie kolejności zbioru (np. sałata, kalarepa, kapusta późna, ogórki, pory, cebula, rzodkiewka - zbiera się w różnych okresach wegetacji)
Na działkach, czy w wiejskich ogrodach (o tradycjach wieloletnich) już od dawna stosowano następujące sąsiedztwo upraw: np. przemiennie w rzędzie jeden seler jeden por lub rząd selerów, rząd porów. Kilka rzędów ziemniaków - kilka bobu, kilka rzędów ziemniaków kilka kapusty, lub kukurydzy.
Koper najlepiej rośnie, gdy posiany jest w różnych miejscach działki - rzutowo: pojedyncze grupy roślin. Zawsze rośnie on lepiej niż w uprawie jednorodnej na oddzielnej grządce (jest mniej atakowany przez choroby i szkodniki), trochę kłopotliwe może być tu odchwaszczanie, szczególnie roślin jeszcze małych.
Należy unikać uprawy po sobie roślin z tego samego gatunku lub z tej samej rodziny. Wskazane jest łączenie upraw warzywnych z roślinami przyprawowymi (np. hyzop, bazylia, majeranek, melisa) lub ozdobnymi: aksamitka, nagietek, nasturcja, wilczomlecz. autor - Mgr Elżbieta Sikora IW w Skierniewicach "
********************************************************************************************
[06.05] 08:19 farmerka63
Póki co znalazłam tylko tyle :dobrymi sąsiadami w uprawie współrzędnej są : ogórecznik, fasola karłowa, por, sałata, szpinak i cebule.
********************************************************************************************
[18.05] 18:36 hali
w jakim sąsiedztwie sadzić paprykę?
*******************************************************************************************
[18.05] 19:46 farmerka63
Trudne pytanie... dedukuję...,że jesli papryka z tej samej rodziny co pomidor... to tylko pietruszka i seler... ale w mojej mądrej, ekologicznej książce pisze jak wół :" Nie ma jeszcze danych doświadczalnych o roślinach sąsiadujących". Mhm... no to doświadczaj, Hali...
********************************************************************************************
[18.05] 20:06 Emmi
według tabelki którą chyba kiedyś umieściła Cebulka, to jeszcze pasują dyniowate, ale to poproszę potwierdzić...
********************************************************************************************
[27.05] 12:16 Słoneczko2006
Teraz troszkę mądrości z mojej książki sory, jeżeli ktoś już to opisał.
BYLICA BOŻE DRZEWKO odstrasza swoim zapachem bielinka kapustnika i inne motyle będące szkodnikami drzew owocowych. Korzystnie jest pozostawić ją w ogrodzie. Dzięki cytrynowemu aromatowi stosuje się drobno posiekane listki do surówek i napojów chłodzących, a także do mięs i ryb.
KOZŁEK LEKARSKI przyciąga dżdżownice, wpływa korzystnie na wiele warzyw, toteż bywa siany na brzegach działek.
WROTYCZ POSPOLITY odstrasza swoim zapachem wiele owadów, odstrasza mrówki. Zawiera dużo potasu można więc dodawać go do kompostu.
KRWAWNIK POSPOLITY sprzyja wzrostowi warzyw i podnosi ich odporność, podnosi aromat ziół.
MNISZEK LEKARSKI - mlecz – kwiaty wydzielają etylen, który przyspiesza kwitnienie i owocowanie sąsiednich roślin uprawnych, przyciąga dżdżownice.
NASTURCJE są roślinami pułapkowymi dla mszyc, które zwabione ich zapachem nie atakują już silnie innych roślin. Poleca się wysiewanie nasturcji w sąsiedztwie roślin porażanych przez mszyce, a także pod drzewkami owocowymi, które nasturcja chroni przed „bawełnicą korówką”.
A teraz wyobraźcie sobie co znalazłam do roślin o niekorzystnym działaniu należy np. TULIPAN, a także MIECZYK, który uprawiany nawet metr od grochu i fasoli źle wpływa na ich wzrost.
********************************************************************************************
[29.05] 07:56 koliberek
. osobiscie w tym roku posiałam duzo nasturcji zarówno tych płożacych jak i tych mniejszych, ale nie wiedziałam, ze nalezy je posuiać blisko drzewek narażonych na mszyce Co do szkodliwości tulipanów hm....moze to i prawda. Ślimaki nie zeżarły mi tylko astrów posadzonych włąsnie na grządce z tulipanami...po wszystkich pozostałych nie mam śladu...a wsadziłam chyba z 40 szt.
********************************************************************************************
[21.08] 19:48 Albera
3 sióstr nie uprawiałam, ale kiedyś posiałam kukurydzę i fasolę razem. Wyszedł mi z tego paskudny busz. Chyba za dużo wsadziłam fasoli, wszystko oplotła, kukurydza była słaba, ale fasoli miałam w nadmiarze. Kukurydzę należałoby posadzić wcześniej, fasola i tak wschodzi szybko, szparagowa póżniej posadzona zdąży urosnąć. Teraz sadziłabym koło jednej kukurydzy, trochę podrośniętej, 1 fasolkę. Ten płotek może ładnie osłaniać trzecią siostrę.
********************************************************************************************
16.04] 13:00 Słoneczko2006
Jeżeli chodzi o problem Wiotki znalazłam tylko o sąsiedztwie roślin:
marchew uprawiamy współrzędnie z cebulą, gdyż nawzajem bronią się przed szkodnikami - połyśnicą marchwianką i śmietką cebulanką. Obok cebuli sadzimy pory. Bazylia hamuje rozwój mączniaka rzekomego u ogórków, korzystnie wpływa także na pomidory. Pomidorów nie uprawiamy z ziemniakami (zapadają na tę samą chorobę - zarazę ziemniaczaną). Buraki dobrze rosną w sąsiedztwie: cebuli, porów, fasoli karłowej, grochu, kopru, sałaty, kapusty, kalarepy, selera, pomidorów, rzodkiewki i ogórków. Fasola lubi towarzystwo selerów, ziemniaków, kukurydzy, ogórków, dyni, mięty i cząbru, a groch wszystkich warzyw oprócz cebulowych. Korzystne sąsiedztwo dla wczesnych ziemniaków to: bób, fasola, kukurydza, kapusta i szpinak, a niewskazane - pomidory, groch, marchew, seler, ogórki i słoneczniki. Wśród warzyw nie powinno zabraknąć ziół. Gdy chodzi o koper, lepiej plonuje i jest mniej podatny na choroby i atak szkodników, gdy posiejemy go, gdzie popadnie, nie zaś w regularnych rzędach. Niektórzy działkowcy biorą garść nasion, odwracają się tyłem do grządek i... rzucają je za siebie. Jego uprawa w takim rozproszeniu jest na pewno bardziej kłopotliwa, zwłaszcza odchwaszczanie
********************************************************************************************
[03.12.2008] 14:50 Wiotka
Wyobraź sobie, że uprawa trzech sióstr poszła dalej niż ktoś może sobie wyobrazić. Kukurydza i fasola sie skrzyżowały i na kukurydzy był efekt ich miłości. Ale były też i normalne kukurydze. Trochę pomniejszyłam ilość grządek - w tym roku planuję rozłożyć czarna folię i na niej uprawić również fasolkę szparagowa i cukinię. Uprawiam od początku ogórki na czarnej foli i widzę różnicę między moimi roślinami a sąsiadów, Moje rośliny i są większe, dają więcej ogórków i owocują do późna., żadna susza im nie straszna- a co najważniejsze nie trzeba pielić. Gorąco wszystkich namawiam .
********************************************************************************************
[28.06.2009] 10:01 Emmi
Ale znalazłam coś takiego, co może byc na czasie. Nie poleca się sadzenia przy drzewach i krzewach owocowych- miłka wiosennego, orlików, ostróżek, pełników, peonii, powojników, sasanek i zawilców. Znalazłam gdzieś, że sad powinieni być zdala od warzywnika. Aksamitki i nagietki w ogóle poprawiają zdrowotność, a aksamitka oczyszcza glebę. Zresztą ten niepozorny kwiatek ma wiele dobroczynnych właściwości. Na przykład aksamitka posadzona przy pomidorach i truskawkach podobno chroni przed nicieniami.
********************************************************************************************