Dalia
: pn sty 24, 2011 2:35 pm
Dalie
[24.04] 00:19 farmerka63
Ale na dalie chyba troszke za wcześnie - tu poniosłam ewidentną klęskę - przechowywałam koleżance dwie skrzynki w piwniczce z ziemniaczkami i jedna z nich zamieniła się w cuchnąca masę! Ale dziwi mnie to troszkę , bo ziemniaki przetrwały w zdrowiu, a dalie - ciapa absolutna! Zima była sroga - temperatura w piwniczce spadła, ale czy az do takiego poziomu, aby zamrozić karpy dalii ?! A może były porażone jakąś zgnilizną? Będę się musiała jakoś wutłumaczyć...
********************************************************************************************
[24.04] 10:36 Onaela
Farmerko-skoro tylko jedna skrzyneczka zgniła,a druga jest w porządku,to wyglada,ze w tamtej był jakis trefny egzemplarz i od niega zgniła cała resztaJakby co,to poprę Twoje racje-tez tak kiedyś miałam.
Pytałaś wcześniej o kanny i dalie.Jesli nie podkiełkowałaś ich wczesniej w doniczkach,to dobrym terminem do wysadzenia ich do gruntu będzie poczatek maja(długi weekend na ten przykład) .Postaraj sie tylko zasilic dobrze dołki przed ich sadzeniem:moze po trochu kompostu lub przekompostowanego obornika.Z braku wymienionych daj sporo substratu torfowego i pamietaj o zasilaniu nawozami mineralnymi ,bo te kwiaty należa do bardzo żarłocznych.Gdyby sie okazało,ze wyszły z ziemi przed Zośką to przykryj niewielkie przecież kiełki np.odwrócona doniczką.
********************************************************************************************
[24.04] 10:50 Emmi
Uwielbiam dalie, ale raz, że kochają je ciut inaczej ślimaki to potem nie umiem ich przechować jak je przechowujecie? Może w tym roku się skuszę znów na nie, tylko coś muszę ze ślimakami zrobić. Intuicja mi podpowiada, że nie mam co ich sadzić na terenie wybiegu dla żółwiczki, bo ona też je chyba kocha
********************************************************************************************
[29.09] 19:22 tuurma
W moim ogródku najładniejsze teraz są dalie, aksamitki i mieczyki - już myślałam, że z tych ostatnich po lipcowej suszy nic nie będzie, a tu jednak. Mam tylko zagwostkę z daliami - dostałam je od wujka, który twierdził, że daje żółte i czerwone. Trzymałam je całą zimę w osobnych koszykach, posadziłam i ... oprócz jednych (z ok. 10 krzaczków) wszystkie są pomarańczowe... Wuj swoje posadził naprzemiennie i też mu wyszły same pomarańczowe. Co się mogło stać?
********************************************************************************************
[30.09] 11:44 Albera
Tuurma! Ja bym też tak chciała, żeby mi się dalie odmieniły, a one co roku są takie same. Gdyby to chodziło o nasiona, to wszystko jasne, zapylanie, krzyżowanie i mamy coś nowego. A może to jakaś mutacja? W ten sposób pojawiają się całkiem nowe odmiany np. jabłek. Jeszcze jeden domysł: czy wujek miał zeszłego roku pomarańczowe dalie? Obecnie przed wykopaniem dalii mocno przywiązuję etykietkę z opisem, a głównie kolorem, bo po wykopaniu trudno je odróżnić. Kiedyś mi się pomyliły, i posadziłom niskie z tyłu a wysokie je zasłaniały. Cierpiałam psychicznie przez całe lato. Na pociechę: żółte i czerwone są dosyć pospolite, a pomarańczowe chyba rzadko spotykane, ja coś nie kojarzę, żebym gdzieś w okolicy takie widziała.
********************************************************************************************
[13.10] 08:42 Cebulkaa
Ależ szaleją dalie u mojego dziadzia w ogrodzie! Szkoda że nie jest lato i że nie będą tak kwitły jeszcze długo
********************************************************************************************
[13.10] 14:14 Onaela
Koliberku-o daliach pomyślimy na wiosnę-zobaczymy jak sie przechowają.Mam sporo w róznych kolorach-żółte,czerwone,słoneczne(żólto-pomarańczowe),białe,bordowe,bordowo-białe,czerwono-białe.hitem jest ta słoneczna-zakupiona w ubiegłym roku na targach ogrodniczych w Poznaniu .jest na zdjeciu na grządce. Jedne mają kwiaty duze,inne małe,pomponowe.Nie przepadam tylko za daliami niskimi,jednorocznymi o pojedyńczych kwiatach.
********************************************************************************************
[13.10] 19:43 Cebulkaa
Ale mimo to spróbuję z tymi daliami, zwłaszcza z jedną, która nazywa się Black Cat, a jest kaktusowa, ciemnopurpurowa i piękna A mojemu dziadziowi się nie podoba - ale cóż, gusta są różne. To może skoro nie lubi to ją wycyganię
********************************************************************************************
[30.10] 13:41 miwia
Moja Mama kiedyś miała całą masę ale odkąd Jej zgniły w zimie w piwnicy, sieje astry zamiast kłopotów z cebulami dalii
********************************************************************************************
[30.10] 15:06 eve lee
Pierwszy przymrozek (br....) zwarzył mi kanny i dalie. Czy nie spóźniłam się z wykopaniem kłączy?
********************************************************************************************
[30.10] 18:44 Cebulkaa
eve lee - nie wiem tego praktycznie, ale teoretycznie tak się to zawsze robi - czeka aż przyjdzie przymrozek i 'ugotuje' liście daliom, potem dopiero je wykopuje. Nie wiem jak z kanną.
******************************************************************************************
[08.11] 19:14 ewikami25
lucysiu ! ja bym była raczej sceptycznie nastawiona do tego steropianu.moje dalie nie przeżyły zimy w podobnie skonstruowanym schowku: w garażu mam kanał ,wyłozyłam go steropianem ,wpakowałam bulwy i przykryłam steropianem i,tekturą i starmi kocami -efekt : płakałam jak bóbr nad kupą zgnilizny i bebrałam w niej łapami w poszukiwaniu ocalałych resztek...
********************************************************************************************
[09.11] 17:31 Albera
. Coś mi się wydaje, że dalie lepiej się przechowają w zbyt ciepłym, niż jak je chwyci odrobinka mrozu. Chociaż... kiedyś nie wykopana dalia pięknie mi rosła i kwitła, ale to chyba była lekka zima.
********************************************************************************************
[27.01] 09:14 Albera
Anulko! Dalie - temat rzeka. Jest tego mnóstwo.Ja na moją kolekcję nie wydałam ani grosza. Co roku bulw jest więcej, więc sąsiedzi na działkach chętnie pozbywają się nadwyżek, tym bardziej,że większość mieszka w blokach, i niektóre piwnice są zbyt ciepłe, by dalie dobrze się przechowały. Radzę w porze kwitnienia dalii przejść się po działkach i dogadać się z miłymi działkowcami. Ostrzegam, że czasami można trafić na bardzo niemiłych. mnie to się zdarzyło co prawda tylko raz, i w dodatku, jak się okazało, jest to osoba niezrównoważona psychicznie, czyli w ujęciu pospolitym - wariatka. Natomiast, jeśli już wolisz kupować, to będziesz miała szeroki wybór - w marketach, w sklepikach ogrodniczych - do wyboru, do koloru. Jeśli cenisz sobie wygodę, a mniej pieniądze - sprzedaż wysyłkowa. Nie kupowałam w ten sposób, więc nic nie mogę powiedzieć o jakości, ale warto pooglądać, porównać ceny. Jeśli podobają się Tobie niskie dalie, to można kupić nasiona
*******************************************************************************************
27.01] 22:42 anulka77
Dzięki Albero za radę ,ale ja szukam dalii o oryginalnych kolorach a na działkach mało jest takich.
Od kilku lat kupuję u Pana Lipienia z Kamiennej Góry.On ma dalie z USA.Teraz jestem na etapie liliowców. Podam Wam fajne strony; www.dahlias.com
*******************************************************************************************
28.01] 14:12 anamaria
Albera - dobry masz sposób na zdobywanie bulw dalii. Wypróbuję go na wiosnę. Może uda się coś "wysępić" od działkowiczów warszawskich. Kiedyś na spacerze z małą wnusią w wózeczku zapuściłam się w wiejskie okolice Tarchomina (to taka peryferyjna dzielnica W-wy). W jakimś ogrodzie zobaczyłam piękne kwitnące canny. Więc wdałam się w pogawędkę (przez płot) z miłą właścicielką, no i umówiłyśmy się, że jesienią da mi trochę kłączy.
*******************************************************************************************
29.03] 15:36 saginata
A te dalie i kanny-to chyba jeszcze nie teraz do gruntu???Kanny do doniczek-a potem na grzadkę?
*******************************************************************************************
[29.03] 21:08 Onaela
Kany mozesz wsadzic do doniczek-jak masz je gdzie postawić(choćby w tunelu foliowym)znacznie szybciej zaczna wegetację.Tylko pamiętaj,ze rosna bardzo wysokie (ok 2 m!) i potrzebuja dużo miejsca-żeby nie zagłuszyły Ci innych roślinek.Może zrób im małą rabatkę,gdzieś na trawniku? Dalie tez wysokie rosną-albo zostaw im miejsce na tyle rabaty,albo gdzieś pod płot .Mozesz je wysadzić do gruntu w drugiej poł.kwietnia.Potem w razie przymrozków bedziesz musiałą okrywac na noc młode pędy-wystarczy odwrócona doniczka.
Niektórzy tez wysadzają dalie wcześniej do doniczek,ale ja się w to nie bawię
*******************************************************************************************
[14.04] 18:01 tirrani (tirrani@gazeta.pl)
kochani doradżcie kiedy sadzić gradiole i dalie?
*******************************************************************************************
[15.04] 12:58 Onaela
Gladiole(mieczyki) i dalie można już wysadzać do gruntu,ale trzeba pamiętać,ze kiedy juz wyjda z ziemi,a prognozy bedą zapowiadać nocne przymrozki-należy je przykryć.Ja z daliami jeszcze trochę sie wstrzymam,bo u mnie mokro jeszcze i ziemia niezbyt nagrzana...
********************************************************************************************
15.04] 20:36 nina1960
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco ja dzisaj wróciłam z działki mieczki i dalie posadziłam ,warzywka posiałam ale ziemia jak skała jest bardzo sucho.
********************************************************************************************
16.04] 15:24 minimisia
. Z daliami poczekam do przyszłego tygodnia bo nie miałam czasu zamoczyć ich w wodzie.
*******************************************************************************************
[13.05] 09:45 Albera
Wczoraj wyczytałam na obcojęzycznym forum, że perz nie lubi dalii, i niektórzy obsadzają daliami ogródki. Coś chyba w tym jest, bo nie przypominam sobie, by trafiło się kłącze, przebite perzem, co zdarza się w ziemniakach. Inna rzecz, kto sadzi dalie w perz? Szkoda, że już mam wysadzone wszystkie dalie, bo wyszukałabym miejsce na działce, gdzie rośnie go co nieco, i tam je wsadziła. Ale... nic straconego, zasiałam niskie, jak wzejdą, to popikuję w najgorsze miejsca, i będę czekać na rezultaty. A jak wasze obserwacje w tej materii?
********************************************************************************************
[15.10] 17:57 Cebulkaa
U mnie właśnie w sprawie dalii był dziś przymrozek i wszystkie 'ścięło' więc wykopałam, suszą się. W związku z tym mam radę w sprawie dalii - znacznie lepiej widac które kwitną w którym kolorze w momencie jak jeszcze nie było przymrozka - bo jak juz wszystko jest "ukiszone" na ciemnozielono, to czasami strasznie ciężko dojśc, który kolor jest który...
********************************************************************************************
[19.02.2008] 16:10 jasia22
witam i pozdrawiam mam problem dostalam od mojej sąsiadki dalie które kazała mi przechować w piwnicy i tak zrobiłam ale gdy jakiś czas temu poszlam do piwnicy zobaczylam ze niektóre z nich sa wysuszone zasypałam ziemia i skropiłam woda i wczoraj zobaczylam ze moje dalie zaczynaja wypuszczac co ja mam teraz zrobic czy mam je wsadzic do doniczek czy jakoś inaczej przechować do wiosny dzieki za jakąkolwiek wskazówkę
********************************************************************************************
[19.02.2008] 18:18 cicho_borowska
Kurcze, przypomniało się mi, że ja też mam dalie w skrzyni na korytarzu. Moje też troche wyschły, ale zupelnie nie wiem, co zrobić z daliami bez względu, czy czy puszczają korzonki, czy są ususzone, bo pierwszy raz je mam.
********************************************************************************************
[19.02.2008] 21:33 magdziołek
Cicho_borowska, Jasia, moje dalie leżą sobie w piwnicy w kartonie, przesypane trocinami. Są suche na wiór. W maju zwyczajnie je wyjmę, podzielę i posadzę do ziemi. Tak robię od lat. Nawet z najbardziej "nędznej" bulwy zazwyczaj wyrasta nowa piękna karpa dalii. W każdym razie nie radzę ich teraz podlewać czy wnosić do cieplejszego pomieszczenia bo się "obudzą" i puszczą kiełki. Chyba, że chcecie je podpędzić, to można je już posadzić do dużych donic. Ale mi się to nie udawało.
********************************************************************************************
[23.02.2008] 13:54 jasia22
Magdziołku dzieki zostawię dalie niech sobie jeszcze poczekają
********************************************************************************************
[19.03.2008] 09:05 julka2
Dalie(wiem z doświadczenia) Jeśli wyschną to wcale im nie szkodzi,nie trzeba ich podlewać a jeśli wypuszczają listki to nie szkodzi.Znajoma,żeby wcześniej kwitły wsadzała do worka foliowego, takiego grubego po nawozach,póżniej jak sadziła to rozcinała worek już w dołku.Sadzić można dopiero po przymrozkach bo bardzo wrażliwe są na mróz.Albo przykrywać otuliną na noc.
********************************************************************************************
[24.04] 00:19 farmerka63
Ale na dalie chyba troszke za wcześnie - tu poniosłam ewidentną klęskę - przechowywałam koleżance dwie skrzynki w piwniczce z ziemniaczkami i jedna z nich zamieniła się w cuchnąca masę! Ale dziwi mnie to troszkę , bo ziemniaki przetrwały w zdrowiu, a dalie - ciapa absolutna! Zima była sroga - temperatura w piwniczce spadła, ale czy az do takiego poziomu, aby zamrozić karpy dalii ?! A może były porażone jakąś zgnilizną? Będę się musiała jakoś wutłumaczyć...
********************************************************************************************
[24.04] 10:36 Onaela
Farmerko-skoro tylko jedna skrzyneczka zgniła,a druga jest w porządku,to wyglada,ze w tamtej był jakis trefny egzemplarz i od niega zgniła cała resztaJakby co,to poprę Twoje racje-tez tak kiedyś miałam.
Pytałaś wcześniej o kanny i dalie.Jesli nie podkiełkowałaś ich wczesniej w doniczkach,to dobrym terminem do wysadzenia ich do gruntu będzie poczatek maja(długi weekend na ten przykład) .Postaraj sie tylko zasilic dobrze dołki przed ich sadzeniem:moze po trochu kompostu lub przekompostowanego obornika.Z braku wymienionych daj sporo substratu torfowego i pamietaj o zasilaniu nawozami mineralnymi ,bo te kwiaty należa do bardzo żarłocznych.Gdyby sie okazało,ze wyszły z ziemi przed Zośką to przykryj niewielkie przecież kiełki np.odwrócona doniczką.
********************************************************************************************
[24.04] 10:50 Emmi
Uwielbiam dalie, ale raz, że kochają je ciut inaczej ślimaki to potem nie umiem ich przechować jak je przechowujecie? Może w tym roku się skuszę znów na nie, tylko coś muszę ze ślimakami zrobić. Intuicja mi podpowiada, że nie mam co ich sadzić na terenie wybiegu dla żółwiczki, bo ona też je chyba kocha
********************************************************************************************
[29.09] 19:22 tuurma
W moim ogródku najładniejsze teraz są dalie, aksamitki i mieczyki - już myślałam, że z tych ostatnich po lipcowej suszy nic nie będzie, a tu jednak. Mam tylko zagwostkę z daliami - dostałam je od wujka, który twierdził, że daje żółte i czerwone. Trzymałam je całą zimę w osobnych koszykach, posadziłam i ... oprócz jednych (z ok. 10 krzaczków) wszystkie są pomarańczowe... Wuj swoje posadził naprzemiennie i też mu wyszły same pomarańczowe. Co się mogło stać?
********************************************************************************************
[30.09] 11:44 Albera
Tuurma! Ja bym też tak chciała, żeby mi się dalie odmieniły, a one co roku są takie same. Gdyby to chodziło o nasiona, to wszystko jasne, zapylanie, krzyżowanie i mamy coś nowego. A może to jakaś mutacja? W ten sposób pojawiają się całkiem nowe odmiany np. jabłek. Jeszcze jeden domysł: czy wujek miał zeszłego roku pomarańczowe dalie? Obecnie przed wykopaniem dalii mocno przywiązuję etykietkę z opisem, a głównie kolorem, bo po wykopaniu trudno je odróżnić. Kiedyś mi się pomyliły, i posadziłom niskie z tyłu a wysokie je zasłaniały. Cierpiałam psychicznie przez całe lato. Na pociechę: żółte i czerwone są dosyć pospolite, a pomarańczowe chyba rzadko spotykane, ja coś nie kojarzę, żebym gdzieś w okolicy takie widziała.
********************************************************************************************
[13.10] 08:42 Cebulkaa
Ależ szaleją dalie u mojego dziadzia w ogrodzie! Szkoda że nie jest lato i że nie będą tak kwitły jeszcze długo
********************************************************************************************
[13.10] 14:14 Onaela
Koliberku-o daliach pomyślimy na wiosnę-zobaczymy jak sie przechowają.Mam sporo w róznych kolorach-żółte,czerwone,słoneczne(żólto-pomarańczowe),białe,bordowe,bordowo-białe,czerwono-białe.hitem jest ta słoneczna-zakupiona w ubiegłym roku na targach ogrodniczych w Poznaniu .jest na zdjeciu na grządce. Jedne mają kwiaty duze,inne małe,pomponowe.Nie przepadam tylko za daliami niskimi,jednorocznymi o pojedyńczych kwiatach.
********************************************************************************************
[13.10] 19:43 Cebulkaa
Ale mimo to spróbuję z tymi daliami, zwłaszcza z jedną, która nazywa się Black Cat, a jest kaktusowa, ciemnopurpurowa i piękna A mojemu dziadziowi się nie podoba - ale cóż, gusta są różne. To może skoro nie lubi to ją wycyganię
********************************************************************************************
[30.10] 13:41 miwia
Moja Mama kiedyś miała całą masę ale odkąd Jej zgniły w zimie w piwnicy, sieje astry zamiast kłopotów z cebulami dalii
********************************************************************************************
[30.10] 15:06 eve lee
Pierwszy przymrozek (br....) zwarzył mi kanny i dalie. Czy nie spóźniłam się z wykopaniem kłączy?
********************************************************************************************
[30.10] 18:44 Cebulkaa
eve lee - nie wiem tego praktycznie, ale teoretycznie tak się to zawsze robi - czeka aż przyjdzie przymrozek i 'ugotuje' liście daliom, potem dopiero je wykopuje. Nie wiem jak z kanną.
******************************************************************************************
[08.11] 19:14 ewikami25
lucysiu ! ja bym była raczej sceptycznie nastawiona do tego steropianu.moje dalie nie przeżyły zimy w podobnie skonstruowanym schowku: w garażu mam kanał ,wyłozyłam go steropianem ,wpakowałam bulwy i przykryłam steropianem i,tekturą i starmi kocami -efekt : płakałam jak bóbr nad kupą zgnilizny i bebrałam w niej łapami w poszukiwaniu ocalałych resztek...
********************************************************************************************
[09.11] 17:31 Albera
. Coś mi się wydaje, że dalie lepiej się przechowają w zbyt ciepłym, niż jak je chwyci odrobinka mrozu. Chociaż... kiedyś nie wykopana dalia pięknie mi rosła i kwitła, ale to chyba była lekka zima.
********************************************************************************************
[27.01] 09:14 Albera
Anulko! Dalie - temat rzeka. Jest tego mnóstwo.Ja na moją kolekcję nie wydałam ani grosza. Co roku bulw jest więcej, więc sąsiedzi na działkach chętnie pozbywają się nadwyżek, tym bardziej,że większość mieszka w blokach, i niektóre piwnice są zbyt ciepłe, by dalie dobrze się przechowały. Radzę w porze kwitnienia dalii przejść się po działkach i dogadać się z miłymi działkowcami. Ostrzegam, że czasami można trafić na bardzo niemiłych. mnie to się zdarzyło co prawda tylko raz, i w dodatku, jak się okazało, jest to osoba niezrównoważona psychicznie, czyli w ujęciu pospolitym - wariatka. Natomiast, jeśli już wolisz kupować, to będziesz miała szeroki wybór - w marketach, w sklepikach ogrodniczych - do wyboru, do koloru. Jeśli cenisz sobie wygodę, a mniej pieniądze - sprzedaż wysyłkowa. Nie kupowałam w ten sposób, więc nic nie mogę powiedzieć o jakości, ale warto pooglądać, porównać ceny. Jeśli podobają się Tobie niskie dalie, to można kupić nasiona
*******************************************************************************************
27.01] 22:42 anulka77
Dzięki Albero za radę ,ale ja szukam dalii o oryginalnych kolorach a na działkach mało jest takich.
Od kilku lat kupuję u Pana Lipienia z Kamiennej Góry.On ma dalie z USA.Teraz jestem na etapie liliowców. Podam Wam fajne strony; www.dahlias.com
*******************************************************************************************
28.01] 14:12 anamaria
Albera - dobry masz sposób na zdobywanie bulw dalii. Wypróbuję go na wiosnę. Może uda się coś "wysępić" od działkowiczów warszawskich. Kiedyś na spacerze z małą wnusią w wózeczku zapuściłam się w wiejskie okolice Tarchomina (to taka peryferyjna dzielnica W-wy). W jakimś ogrodzie zobaczyłam piękne kwitnące canny. Więc wdałam się w pogawędkę (przez płot) z miłą właścicielką, no i umówiłyśmy się, że jesienią da mi trochę kłączy.
*******************************************************************************************
29.03] 15:36 saginata
A te dalie i kanny-to chyba jeszcze nie teraz do gruntu???Kanny do doniczek-a potem na grzadkę?
*******************************************************************************************
[29.03] 21:08 Onaela
Kany mozesz wsadzic do doniczek-jak masz je gdzie postawić(choćby w tunelu foliowym)znacznie szybciej zaczna wegetację.Tylko pamiętaj,ze rosna bardzo wysokie (ok 2 m!) i potrzebuja dużo miejsca-żeby nie zagłuszyły Ci innych roślinek.Może zrób im małą rabatkę,gdzieś na trawniku? Dalie tez wysokie rosną-albo zostaw im miejsce na tyle rabaty,albo gdzieś pod płot .Mozesz je wysadzić do gruntu w drugiej poł.kwietnia.Potem w razie przymrozków bedziesz musiałą okrywac na noc młode pędy-wystarczy odwrócona doniczka.
Niektórzy tez wysadzają dalie wcześniej do doniczek,ale ja się w to nie bawię
*******************************************************************************************
[14.04] 18:01 tirrani (tirrani@gazeta.pl)
kochani doradżcie kiedy sadzić gradiole i dalie?
*******************************************************************************************
[15.04] 12:58 Onaela
Gladiole(mieczyki) i dalie można już wysadzać do gruntu,ale trzeba pamiętać,ze kiedy juz wyjda z ziemi,a prognozy bedą zapowiadać nocne przymrozki-należy je przykryć.Ja z daliami jeszcze trochę sie wstrzymam,bo u mnie mokro jeszcze i ziemia niezbyt nagrzana...
********************************************************************************************
15.04] 20:36 nina1960
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco ja dzisaj wróciłam z działki mieczki i dalie posadziłam ,warzywka posiałam ale ziemia jak skała jest bardzo sucho.
********************************************************************************************
16.04] 15:24 minimisia
. Z daliami poczekam do przyszłego tygodnia bo nie miałam czasu zamoczyć ich w wodzie.
*******************************************************************************************
[13.05] 09:45 Albera
Wczoraj wyczytałam na obcojęzycznym forum, że perz nie lubi dalii, i niektórzy obsadzają daliami ogródki. Coś chyba w tym jest, bo nie przypominam sobie, by trafiło się kłącze, przebite perzem, co zdarza się w ziemniakach. Inna rzecz, kto sadzi dalie w perz? Szkoda, że już mam wysadzone wszystkie dalie, bo wyszukałabym miejsce na działce, gdzie rośnie go co nieco, i tam je wsadziła. Ale... nic straconego, zasiałam niskie, jak wzejdą, to popikuję w najgorsze miejsca, i będę czekać na rezultaty. A jak wasze obserwacje w tej materii?
********************************************************************************************
[15.10] 17:57 Cebulkaa
U mnie właśnie w sprawie dalii był dziś przymrozek i wszystkie 'ścięło' więc wykopałam, suszą się. W związku z tym mam radę w sprawie dalii - znacznie lepiej widac które kwitną w którym kolorze w momencie jak jeszcze nie było przymrozka - bo jak juz wszystko jest "ukiszone" na ciemnozielono, to czasami strasznie ciężko dojśc, który kolor jest który...
********************************************************************************************
[19.02.2008] 16:10 jasia22
witam i pozdrawiam mam problem dostalam od mojej sąsiadki dalie które kazała mi przechować w piwnicy i tak zrobiłam ale gdy jakiś czas temu poszlam do piwnicy zobaczylam ze niektóre z nich sa wysuszone zasypałam ziemia i skropiłam woda i wczoraj zobaczylam ze moje dalie zaczynaja wypuszczac co ja mam teraz zrobic czy mam je wsadzic do doniczek czy jakoś inaczej przechować do wiosny dzieki za jakąkolwiek wskazówkę
********************************************************************************************
[19.02.2008] 18:18 cicho_borowska
Kurcze, przypomniało się mi, że ja też mam dalie w skrzyni na korytarzu. Moje też troche wyschły, ale zupelnie nie wiem, co zrobić z daliami bez względu, czy czy puszczają korzonki, czy są ususzone, bo pierwszy raz je mam.
********************************************************************************************
[19.02.2008] 21:33 magdziołek
Cicho_borowska, Jasia, moje dalie leżą sobie w piwnicy w kartonie, przesypane trocinami. Są suche na wiór. W maju zwyczajnie je wyjmę, podzielę i posadzę do ziemi. Tak robię od lat. Nawet z najbardziej "nędznej" bulwy zazwyczaj wyrasta nowa piękna karpa dalii. W każdym razie nie radzę ich teraz podlewać czy wnosić do cieplejszego pomieszczenia bo się "obudzą" i puszczą kiełki. Chyba, że chcecie je podpędzić, to można je już posadzić do dużych donic. Ale mi się to nie udawało.
********************************************************************************************
[23.02.2008] 13:54 jasia22
Magdziołku dzieki zostawię dalie niech sobie jeszcze poczekają
********************************************************************************************
[19.03.2008] 09:05 julka2
Dalie(wiem z doświadczenia) Jeśli wyschną to wcale im nie szkodzi,nie trzeba ich podlewać a jeśli wypuszczają listki to nie szkodzi.Znajoma,żeby wcześniej kwitły wsadzała do worka foliowego, takiego grubego po nawozach,póżniej jak sadziła to rozcinała worek już w dołku.Sadzić można dopiero po przymrozkach bo bardzo wrażliwe są na mróz.Albo przykrywać otuliną na noc.
********************************************************************************************