Strona 1 z 1

Kalafior

Post: pn sty 24, 2011 1:55 pm
autor: Cebulka
Kalafior
[14.07] 12:18 jw291
strasznie się martwiłam o kalafiory, że mam tylko same liście, że kwiat mi się nie zawiązuje...tak się wkurzyłam, ze przez tydzień nawet do nich nie podchodziłam...obraziłam się na nie...ale dzisiaj nie wytrzymałam...i co widzę? wreszcie są!!!
**********************************************************************************
[01.04.2008] 14:24 niuuusia
mam pytanie ktore moze dla wielu wyda sie banalne ale ja jestem zielona w jakichkolwiek uprawach i naprawde nie wiem a zalezy mi otóz jestem mama 4 miesiecznego szkraba i chcialam na lato posadzic rozne warzywka dla niej zeby bylo ekologicznie. no i tak; cale przedpoludnie kopalam grządki i wszystko czeka juz przygotowane ale....jestem w szwecji i wszystkie nasionka (marchewka,pietruszka, buraczek, kalarepa,sałata, RZODKIEWKA , kalafior, fasolka) mam ze szwezkiego sklepu i nic nie rozumiem. blagam was powiedzcie mi jak to sadzic. do jednej dziurki jedno ziarenko czy jak? czy moze najpierw w doniczce?? kurde naprawde nie wiem i licze na jakaąś pomoc. Pozdrawiam
********************************************************************************************
[01.04.2008] 14:41 Cebulkaa
Zaglądnij tu - jest fajnie napisane o części warzyw wymienionych przez Ciebie przynajmniej http://www.ogrod-gardener.pl/1/9/warzywa.php
Tak w skrócie:
Marchewkę, pietruszkę, rzodkiewkę i buraki siejesz od razu w rządki do gruntu. Wyobraź sobie mniej więcej docelową wielkośc każdej tej rośliny - w takich mniej więcej odstępach od siebie powinny rosnąć. Z reguły jednak sieje się trochę gęściej, bo nie wszystkie nasiona wschodzą, a jeśli wzejdą za gęsto, to trzeba je poprzewywać, zostawiając tylko silne roślinki w większych odległościach. Rzodkiewkę należy siać rzadziej, bo wshodzi bardzo dobrze (gdzieś czytałam nawet pomysł, żeby siac po jednym ziarenku faktycznie w równych odstępach)
Sałatę możesz najpierw posiać do gruntu lub do doniczki, a jak już urosną roślinki z trzema liśćmi to wsadzasz je na grządkę w odległościach nieco mniejszych niż docelowe rozmiary sałaty (można gęściej, jeśli część z nich będziesz zbierać wcześniej - robiąc więcej miejsca do rośnięcia dla pozostałych)
Z kalarepy i kalafiora wypadałoby przygotować rozsadę - posiać w doniczkach w domu lub szklarni i wsadzać do ziemi juz gotowe roślinki.
Fasolę siejesz od razu do ziemi, w "gniazda" po dwie-trzy fasolki, a jak wzejdą to zostawiasz tylko najsilniejszą z nich. Nie wiem jak pogoda w Szwecji, ale tu w Polsce to do gruntu można raczej siać dopiero tylko rzodkiewkę... A fasola niestety nie wytrzymuje najmniejszego przymrozku i musi mieć ciepła ziemie - w Polsce sieje się ją w maju
********************************************************************************************
[21.07.2009] 17:40 Emmi
Beza my zrobilśmy tunel foliowy właśnie, pare desek na stelaż i folia przybita do tego, w słonecznym miejscu. Wsadził tam jeszcze mąż, kalafior, ale ciut kuku mu się stało, jak junior tam zaczął gospodarzyć i nie wiemy, czy coś z nego będzie. Ale też na początku bardzo ładnie ruszył. Tu czy w gruncie trzeba pielić, może w tunelu mniej?
********************************************************************************************
[09.07.2009] 22:29 beza 62
Przekonało mnie jeszcze coś, co dzisiaj przeczytałam w książce "Żyjący ogród". Akurat dzisiaj dostałam przesyłkę od kuriera, który mi tę książke przywiózł i od razu rzuciłam się do czytania. Mianowicie, że kalafior podczas gotowania nie ma nieprzyjemnego zapachu, ale tylko taki który hodujemy sami. A ten kupny ma ten nieprzyjemny zapach. Hmm... dziwne...
*******************************************************************************************
[09.07.2009] 22:38 amita
W ten kalafior Bezuś nie wierz,śmierdzi nawet taki naturalny.
*******************************************************************************************
[10.07.2009] 16:59 Cebulkaa
Może z tym kalafiorem to jest tak, że jak jest swój to i jego smrodek jest swój, własnoręcznie wyhodowany i doglądany - i wtedy staje się pięknym zapachem zapowiadającym smakowitą ucztę?
*******************************************************************************************
[10.07.2009] 21:33 jolkaza
Kalafior - jak go gotuję, to daję do gotowania kromkę chleba razowego i mniej "jedzie"
********************************************************************************************