Malwa
[08.07] 20:53 anamaria
Moje malwy też chorują - zżera je rdza, mają pełno brązowych kropek na spodzie liści i na łodygach. Popryskałam je pirimorem i jutro sprawdzę, czy zadziałał.
Wiotka, Miga, Werter poradźcie mi proszę, czy i w jakiej proporcji z wodą można je opryskać gnojówką z pokrzyw
*******************************************************************************************
[10.07] 13:50 magdzioł
jak widzę nie tylko ja mam problem z malwami.... moje też żółkną od dołu i mają takie rdzawe kropni na liściach. Te usychające liście poobrywałam (zwłaszcza,że pod malwami rosną inne roślinki to nie będzie tego efektu ogołoconych malw), popryskałam najpierw pirimorem a po 7 dniach miedzianem ,bo nie wiedziałam co to za choróbsko) te już chore liście nie odżyły ale nowe są zdrowe i ciemno zielone. Moje malwy mają kolor pomarańczowy i żółty, inne jeszcze nie zakwitły to nie wiem jakie będą , dostałam nasiona od mamy (kota w worku) ...z niecierpliwością czekam aż zakwitną.
*******************************************************************************************
[11.07] 19:26 elka14
Malwy prawdopodobnie sa zaatakowane przez rdzę (jakieś grzyby - nie znam sie na tym za dobrze). Miałam kiedyś podobny problem i pomogły opryski z dithane (chyba nie przekręciłam nazwy, ale piszę z "głowy"). Sądzę, że mogą pomóc także ekologiczne preparaty z czosnku. Należy usunąć porażone liście i zadbać o przewiew. Jeżeli roślinki rosną zbyt blisko, to może warto je przerwać.
*******************************************************************************************
[18.09] 00:50 anamaria
Koliberku, malwy trudno się przesadza z powodu ich palowego korzenia. Mogą nie przyjąć się w nowym miejscu. Ja malwy siałam wiosną do pojemników po jogurcie i pikowałam je latem w docelowe miejsca. To było w ubiegłym roku. Tego lata kwitną pięknie całą paletą barw. Mają cudne, pełne kwiaty podobne do peonii, ale w odróżnieniu od zwykłych malw kwiaty szybko opadają (chyba są za ciężkie).
*******************************************************************************************
[18.09] 18:49 Magdzioł
Koliberku....właśnie w ubiegłym tygodniu przesadzałam malwy, ja radziłabym zrobić to jesienią, bo może się zdarzyć ,że jak je przesadzisz wiosną to nie zakwitną. W każdym razie kiedyś mi się tak zdarzyło. Przecież malwy zgubią liście na zimę a w ziemi przezimują tylko korzenie ,a wczesną wiosną pojawią się zdrowe, młode liście. Jak przesadzanie zostawisz do wiosny, mogą chorować i jak już wspomniałam , mogą nie zakwitnąć.
*******************************************************************************************
[19.09] 08:31 Emmi
Malwy. Wysiewam je do gruntu na jesieni i zawsze pięknie mi rosną na wiosnę, ale zakwitną za rok następny przez dwa lata. Albo zbieram nasionka i wysiewam na wiosnę, ale wiadomo później niż by same urosły, ale co to za znaczenie, skoro kwitną rok później i tak i tak. Ja je sobie chwalę bo ślimaki pomimo że próbują to malwa jest tak olbrzymim kwiatem, że nic jej zrobić nie mogą Mam malwę w 3 kolorach, jasny róż,jakby taka lekka biel, śliczny intensywny róż i bordo... ładny intensywny róż to jeszcze mi kwitnie to wiem który, dwa pozostałe to już nie rozpoznam bo dawno przekwitł, ale mam sporo nasion malwy gdyby ktoś chciał, mogę przesłać, nawet w formie MIX
*******************************************************************************************
[24.04] 10:50 Emmi
. Natomiast trochę mnie martwi gleba na działce, bo jesienią siałam malwę, a ona jest bardzo tolerancyjna i jeszcze nie zdarzyło mi się, aby gdzieś się nie wysiała... na działce posiałam cały rządek i nie ma śladu... ani jednej !!Mąż podejrzewa, że mogło być za wilgotno, albo coś ją zjadło... co by to nie było, jakoś marnie mi to wróży na wysiewanie czy sadzenie czegokolwiek. Mam jakieś złe przeczucia skoro nawet malwa nie wzeszła...
*******************************************************************************************
[26.05] 18:14 BELVA
., dzisiaj jest przepiekny dzien i moje malwy sa naprawde wspaniale. I pomyslec ze przywiozlam nasionka pierwszych zoltych malw z Polski w kieszeni. Te amerykanskie byly bordowe no i teraz ma wszystkie kolory bo sie porobily hybrydy.
*******************************************************************************************
[05.06] 23:46 Shalla
Albo pytanie z innej beczki. Malwy. Mam od 6 lat pod oknami piękne czerwone wysokie na 2 metry malwy. Co roku z mozołem zbieram ich nasionka, ale ile się przy tym rozsypie, to ho ho! I NIGDY przez 6 lat z tych rozsypanych nie skiełkowało ANI JEDNO ziarenko. W tym roku ... mam inwazję malw! Są wszędzie. Chyba nawet w konserwach w lodówce. Gdzie nie spojrze - malutkie malwy w trawie siedzą. Dlaczego nie rozsiewały się przez 6 poprzednich lat?
*******************************************************************************************
[06.06] 09:34 Pinokio_sb
belva - ja też uważam że malwy to piękne kwiaty, takie "swojskie". Osobiście bardziej podobają mi się z pojedynczymi płatkami, nie te pełne.
*******************************************************************************************
[06.06] 10:10 Onaela
Malwy-owszem piękne kwiaty,znów sa bardzo modne do ogrodów w stylu wiejskim.Ale ja za nimi nie przepadam ze wzgledu na skłonnosc do maczniaka
*******************************************************************************************
[06.06] 14:19 belva
Pinokio , moje malwy sa 3metrowe i roznokolrorowe bo przywiozlam w kieszeni zPOLSKI nasiona zoltej malwy ktora wymieszala sie z bordowa malwa tutejsza. W zwiazku z tym mam wszyskie kolory poczawszy od rozowego , do czerwonego, amarantowego, brzoskwiniowego itd. Jedyny ich defekt to,ze bedac takie wysokie ,klada sie po wiekszym deszczu i zajmuja mi miesce tam gdzie nie powinne... Onela Nie jestem pewna czy wiem co to jest maczniak , czy to moze taki zielony motylek ktory siedzi na lodygach i produkuje na niej bialy proszek?
*******************************************************************************************
[06.06] 16:59 Onaela
Belva-maczniak to nie motyl-to choroba grzybowa-bardzo paskudna i dosc powszechna u nas.To jest taki biały nalot na roślinach-siedlisko grzybów.Moze byc rzekomy lub prawdziwy,ajeden gorszy od drugiego.Atakuje rośliny ozdobne(lwie paszcze tez ) i warzywa.Szczególnie narazone sa na niego ogórki,chociaz wciaz pojawiaja sie odmiany o zwiekszonej odpornosci na maczniaka,to jednak wciaz jest utrapieniem ogrodników
*******************************************************************************************
[10.07] 13:37 koliberek
Natopmiast mam piekne malwy- zdrowe i bardzo duże wyrosły. Kolory tez różne. Śliczne. Wiem,z e to dwuletnia roślina, czyli jeśli pozbieram nasionka w tym roku, wysieję na wiosnę to w przyszłym malw nie będzie a dopiero za dwa lata, a mzoę jest jakaś inan metoda? Gdybym wysiała na jesień np. ? To czy w przyszłym roku byłyby kwiaty?
*******************************************************************************************
[10.07] 16:14 elka14
Koliberku, jeżeli teraz wysiejesz malwy (lub same się wysieją), to w przyszłym roku powinny zakwitnąć. Właściwy termin siewu malw (i części roślin dwuletnich) to czerwiec - pierwsza polowa lipca. Tylko nie wiem czy te upały i susza pozwolą im wyrosnąć. Jeżeli pomożesz im, to pewnie się uda. Kwiatostany po przekwitnięciu obcinamy. Malwy same się mogą rozsiewać i rosną w tym samym miejscu kilka lat.
*******************************************************************************************
[10.11] 17:55 anamaria
Koliberku - nasiona malwy pełnej zebrałam, mam trzy kolory: żółtą, różową i czerwoną. Chętnie Ci je podeślę jak dostanę adres na maila. Nie jest tego dużo, bo zakwitły mi po raz pierwszy i coś słabo zawiązały nasiona, nie wiem, czy to taka ich uroda, czy wina suszy.
*******************************************************************************************
[10.11] 19:25 Sz_elka
Malwy - to są dla mnie bardzo polskie kwiaty!
Zawsze mi się marzył, taki domek kryty słomianą strzechą, z drewnianymi okiennicami, pobielonymi wapnem ścianami i właśnie na tle tych ścian - kolorowymi malwami ! Mam w domu taki obrazek, który mnie bardzo wzrusza!
*******************************************************************************************
[11.11] 21:42 bird05
Anamaria w mam pytanie o malwy : teraz to pewnie już za późna zeby je wysiewać?
*******************************************************************************************
01.03] 14:59 Eduarda.
Pochwalę się, że u mnie na parapecie już kiełkuje: pelargonia wielkokwiatowa (różowa i czerwona), niecierpki, malwy, jakaś nowość o wdzięcznej nazwie „Motylek”, werbenę zwisającą. Pomidorów jeszcze nie wysiewam. Gruntowe uprawiam i koktajlowe (rewelacja).
******************************************************************************************
[02.03] 11:07 Emmi
Eduarda// Wysadzasz na parapet malwy? Ja zawsze siałam go gruntu na jesieni, bo i tak one na przyszły rok zakwitną, więc kiedy mi tam wzejdą to będzie dobrze. Na działce mi nie wyszły, więc chyba tym razem będę musiała tak jak ty i przewieść już wyrosnięte
******************************************************************************************
[02.03] 15:16 Eduarda
Emmi ja kupiłam w tym roku malwy jednoroczne (z możliwością na kilka lat). Przedtem miałam inne. Też na jesieni wysiewałam. Ale ślimaki mi zjadły. Nie dały szans roślinkom. W tym roku postanowiłam się do tego zabrać inaczej. Wysadzę już większe roślinki. I mam nadzieję, że się w końcu doczekam kwiatów
******************************************************************************************