Strona 1 z 1

Milin

Post: pn sty 24, 2011 1:21 pm
autor: Cebulka
Milin
[25.11] 20:33 anamaria
Napisz, jak chronisz przed zimą milina? Moje miliny prowadzone na kratce owinęłam agrowłókniną. W ubiegłym roku były nieduże to i problemu z owinięciem nie było i ładnie przezimowały. W tym roku urosły na 2,5 metra i bardzo się rozkrzewiły wszerz, więc zabezpieczyłam tylko dolne partie, ale boję się, że mogą mi zmarznąć w ostre mrozy.
********************************************************************************************
[26.11] 22:26 Mikros
Miliny - ponieważ mam jeszcze młode, zabezpieczam je workiem sizalowym. Wysoko, na ile starczy długość worka i owijam związując sznurkiem by się worek nie rozwiązał. Kopczykuję jak róże. O pędy się nie martw, wiosną żeby zakwitł, musisz i tak je odpowiednio krótko przyciąć a słabe powycinać. Stare miliny wystarczy okopczykować
********************************************************************************************
[29.11] 19:25 elka14
Mam młodego milina i pewnie okryję go jak radzicie. Nie wiem, czy uda mu się przetrwać, dppadła go w lecie jakaś przypadłość, zbrązowiały liście, zrzucił je, ale potem odbił mały pęd od korzenia. może coś z niego będzie.Pozdrawiam
********************************************************************************************
[08.04] 21:18 elka14
Chyba przemarzł mi milin. Nie mam do niego szczęścia, to już trzecie podejście.
********************************************************************************************
[03.05] 09:34 anamaria
. Nie wiem czy przeżyła glicynia i miliny bo one później zaczynają wegetację. Na razie ani drgną.
********************************************************************************************
[07.06] 23:59 Cebulkaa
Już nie będę Was męczyc wklejaniem całego tekstu ale oto link:
http://www.sito.poznan.pl/biulet/biu0121.htm (trzeba kawałek w dół przesunąc) -są tu najczęstsze objawy chorób i ich zwalczanie na roślinach które wydały mi się znajome z naszych dyskusji i tak pomyślałam że może sie (odpukac!) przyda Jest min. o dławiszu, powojniku, wiciokrzewie, milinie, aktinidii i glicynii.
********************************************************************************************
[17.11] 16:53 anamaria
. Ja spróbuję zrobić odkłady milina. Mam żółty i czerwony. Po raz pierwszy zakwitły w tym roku (w 3 lata po posadzeniu), ale nie widziałam kwiatów w całej okazałości. Byłam na działce jak miały zaledwie pączki kwiatwe, a potem to już po przekwitnięciu
********************************************************************************************
[26.08.2009] 19:52 Patyczak21
A co do obsadzenia to pomyśl, a może milin podaję ci świetnego linka na ten temat , a może ci sie przyda http://www.pnacza.info/cgi/frame.cgi?milin , w ogóle poszukaj w pnączach bo korzyści z nich jest wielew, bo to i kwitnie w większości przypadków i ozdabia niezaciekawy płot ( jak to w przeważającej ilości przypadków mamy płoty ) i co najważniejsze to stwarza ogromną dawkę prywatności , tylko jeśli idzie takie sobie pnącze po siatce bezpośrednio to niestety ale trzeba się liczyć, że ją zniszczy. Ale czegóź sie nie zniesie dla pięknego wyglądu i efektu.
********************************************************************************************
[26.08.2009] 21:33 JASIA 22
Witam ponownie powiedziałaś o pnączach dokładnie to co ja mam zamiar zrobić mam płot betonowy i chcę go zakryć ale różnymi pnaczami żeby było kolorowo narazie posadziłam wiciokrzewa o milin słyszałam i czytałam nawet mam w piątek iść po sadzonki zielone może mi sie uda coś wychodować a jak nie to mogę kupić u ogrodnika u ktorego wszystko kupuję i narazie się nic nie zmarnowało.Bardzo mi sie podobają kwiaty milin i to ze jest mało wymagająca a co myślisz o hortęsji pnącej i o glicyni ona mnie bardzo kusi ale chciałam bym z czasem poprowadzić ją jaako dzewko może sie uda
*******************************************************************************************
[30.08.2009] 20:02 JASIA 22
Witam właśnie wróciłam z działki poczytam jutro na ten temat zrobiłam sadzonki z milin zobaczymy co z tego bedzie.Czy jeżeli sadzonki sie ukorzenią to zatrzymać je w domu czy wsadzic jeszcze teraz do ziemi.
********************************************************************************************
[08.09.2009] 23:34 Patyczak21
Jasiu 22 co do tych sadzonek z millina , to radziłabym jako doniczkowiec zabrać je na zimę do domu, bo raczej nie przetrzyma toto jakakiejkowiek zimy. Takie sadzonki chyba, że coś mi sie pomiesząły rośliny wysadza się do ziemi najlepiej jak mają ok. 2 lat i to trzeba je jeszcze poniańczyć ( przykrywać na zime itd ).
********************************************************************************************
[09.09.2009] 18:59 JASIA 22
Patyczk21 dzięki za radę też tak myślałam że potrzymam je w domu ,razem z innymi sadzonkami
********************************************************************************************