Podagrycznik

drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa...

Podagrycznik

Postautor: Cebulka » pn sty 24, 2011 1:00 pm

Podagrycznik
[03.04] 21:58 Miga
. Podagrycznik jest rzeczywiście piękny. W niektórych regionach Europy jest spożywany jak szpinak! Niestety, też lubi się rozrastać. Te chwasty wskazywałyby że masz kwaśną glebę.
********************************************************************************************
[18.09] 00:50 anamaria
Podagrycznik został pokonany ręcznie, bez chemii z czego jestem bardzo dumna. W jego miejscu wyrosły piękne, dorodne cukinie i ogórki.
********************************************************************************************
[19.09] 16:10 elka14
anamaria, nie chcę Cię martwić, ale wątpię, czy udało Ci się do końca usunąć podagrycznik. Ja walczyłam długo - zawsze coś zostało i potem rósł sobie dalej..., teraz "pomalowałam" go raundapem i może będzie koniec.
********************************************************************************************
[04.04] 12:44 farmerka63
Ale nie o tym chciałam - wpadłam właśnie prosto z ogródka i łapami czarnymi od ziemi wystukuję prośbę o radę: JAK SKUTECZNIE ZWALCZYĆ PODAGRYCZNIK ( łac. Aegopodium podagraria) ???????!!!!! Co to za cholera jedna!!!! Gnieździ się w porzeczkach i systematycznie zapuszcza takie długie rury - kłącza w moje grządki!!!! A właśnie szykuję pierwszą pod siew bobu!
********************************************************************************************
[05.04] 09:45 Onaela
Farmerko-w kwestii Twego chwasta przebrzydłego niestety nie znam innego sposobu oprócz tego "na prototypa"czyli tępic ręcznie i nie dopuscic,aby wysiewał się.No bo pewnie opryski nie wczodzą w grę...
********************************************************************************************
[05.04] 11:00 farmerka63
On się nie rozsiewa, bo go koszę, ale za to wpełza nie zważając na moje wysiłki! Okropny jest, ten podagrycznik - mam wrażenie, że gorszy od perzu! Kłącza ma bardzo kruche - łamią się przy najmniejszej próbie wyciągnięcia... Pozostaje mozolne przekopywanko połączone z przesiewaniem ziemi
********************************************************************************************
[05.04] 15:26 anamaria
Farmerko63/ witam w klubie przeciwników podagrycznika! Ja z tym draństwem walczyłam ręcznie cały ubiegłoroczny sezon. To jest okropna robota, ale jak zrobisz to starannie to efekty będą niezłe. Na ten rok pozostało mi go niewiele do usunięcia, ale stale pilnuję czy nie odbija. Mam już hopla na tym punkcie Życzę wytrwałości.
********************************************************************************************
[05.04] 15:34 farmerka63
I WYGRAŁAŚ??!!!! Gybym nie podpisała własną krwią paktu z ekologią, to bym pewnie siknęła Roudupem albo jakimś Starane... a tak prace ręczne ... Ale jestem na diecie- cud, to może przyda mi się trochę wysiłku fizycznego Podagrycznik zadomowił się w szpalerze czarnych porzeczek - sa już dość stare, i tak kombinuję, że może je wyrzucić na amen- wypowiedzieć otwartą wojnę podagrycznikowi, a w zupełnie innym miejscu posadzić nowe porzeczki...
********************************************************************************************
[05.04] 18:28 Sz_elka
....Farmerko , Anamario i INNI ! To na pocieszenie ! PODAGRYCZNIK W ..... ZUPIE !!!
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,5404 ... EPISY.html
Tylko ile tej zupy trzeba by narobić, żeby cholerę zużyć ???
********************************************************************************************
[08.04] 21:18 elka14
Znowu od sąsiada przechodzi mi podagrycznik, a jesienią już było tak ładnie. Może założymy Stowarzyszenie Walczących z Podagrycznikiem?
********************************************************************************************
[20.04] 22:00 *kati
Jesli chodzi o ten podagrycznik, to nie mam na szczęście z nim do czynienia (chyba), ja to bym Rondapem spryskała, aż do skutku...Tylko to zależy przecież od tego w jakim to miejscu i czy za chwilę od sasiada nie przelezie. Wtedy to nawet pryskanie nie pomoże
********************************************************************************************
[20.04] 22:55 farmerka63
Ten podagrycznik to też moja zmora! Na dodatek nie moge stosować herbicydów ( atest gospodarstwa ekologicznego w drodze) - wstrętne zielsko przełazi mi nie od sąsiada, ale z osobistych porzeczek... Ale Tobie polecam Roundup lub jeszcze mocniejszy Starane. Jak masz tam kwiatuszki wokół, to możesz rozcieńczyć herbicyd wodą 1:1 , założyć gumowe rękawice i malować pędzlem każdy liść podagrycznika. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że ja mam ŁĄKĘ PODAGRYCZNIKOWĄ ! Dzisiaj w rozpaczy myślałam nad wykarczowaniem porzeczek , no i widły amerykańskie bez końca...
********************************************************************************************
[26.04] 10:39 farmerka63
A ja do znudzenia kontynuuję walkę z podagrycznikiem - zdobywam szturmem kolejne grządki - kręgosłup się buntuje, więc wczoraj wieczorem na dywaniku odstawiałam jakieś dziwne ćwiczenie pt. "rybka". Wzmacnia mięśnie i ścięgna okołokręgosłupowe! Dziś więc czuję zregenerowana i gotowa do dalszej walki z tym cholerstwem, o którym ostatnio sie dowiedziałam, że jest SUROWCEM ZIELARSKIM! I to zarówno kłącza jak i młode ziele ! Ususzę i jeszcze zarobię może...
********************************************************************************************
[26.04] 13:04 Sz_elka
Farmerko63 przypominam raz jeszcze przepis, który podawalam na 89 str. a wzięty z :
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,5404 ... EPISY.html
Podagrycznik w zupie
- 1/2 kg cielęciny
- pęczek włoszczyzny
- 2-3 liście laurowe
- 2-3 kulki ziela angielskiego
- sól
- pieprz
- 2 suszone prawdziwki
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- 3/4 szklanki pęczaku
- 3/4 szklanki posiekanych liści podagrycznika
Mięso płuczemy, zalewamy 1,5 l wody. Jarzyny obieramy i wrzucamy do mięsa, razem z zielem, liśćmi laurowymi, opłukanymi grzybami i jednym ząbkiem czosnku. Cebulę przecinamy na pół, przypalamy ok. 3 min na suchej patelni (musi zbrązowieć) i wrzucamy do zupy. Gotujemy razem ok. 40 min. Po tym czasie odcedzamy wywar i wrzucamy do niego opłukany pęczak. Gotujemy ok. 30 min. Mięso i jarzyny kroimy na drobne kawałki. Do zupy wrzucamy zmiażdżony drugi ząbek czosnku, posiekane mięso i jarzyny oraz podagrycznik. Już nie gotujemy. A Wy (ja zresztą też!!!) psy wieszacie na roślince (cóż za paskudztwo!!!), która- sami widzicie- posiada tyle walorów
********************************************************************************************
[26.04] 13:50 farmerka63
Sz-elko! Zalecam ostrożność z tym zielem - ostatnio rozpisałysmy się na innym topiku o zaletach pokrzywy - wiesz, kopalnia witamin i żelaza, więc bez chwili zwłoki urżnęłam sobie świeżej i zaparzyłam w imbryczku herbatkę... Wyjątkowe paskudztwo! Dziewczyny pisały, że owszem, owszem , a mi to smakowało i pachniało mniej, więcej tak , jak gnojówka z pokrzyw, co to ja latem w beczce przyrządzam dla zasilania roslin. Bleeee!
********************************************************************************************
[11.08] 00:21 Sz_elka
A podagrycznik z floksa szydlastego szczerzy zęby, że hej, ale ja go wytrzebię - do dziesiątego pokolenia, albo i dalej!!! Zaparłam się, choćbym miała jabłonkę podkopać!
*******************************************************************************************
[11.08] 00:36 ewikami25
oj ,przebije ,przebije- ten podgarycznik :mam ci go dostatek .co roku karczuję parę metrów i przekopuję ,wytrzepuję i tak przekopuję i...... mam wrażenie(????) ,że niektóre"metry" jakby mniej "plonują ". powodzenia w nowym przedsięwzięciu!
*******************************************************************************************
[21.04.2010] 21:55 aleksaa.a
Kochani, pomozcie. Rozplenil mi się w ogrodzie wstretny chwast, podobno odporny na kazdy herbicyd. Tworzy pod ziemią klącza i tylko ich ręczne usunięcie daje ewent. szanse na wyplenienie. Wygląda tak: http://picasaweb.google.com/Aleksandryn/Album BezTytuU02# nie wiem,jak sie nazywa,ni mogę znalezc w necie
*******************************************************************************************
[21.04.2010] 23:09 amita
U,kochana,kolega podagrycznik.Raczej go pokochaj A tak poważnie,to on jest bardzo oporny i odporny. Wyrywaj, może Ci się uda go pozbyć.
********************************************************************************************
[22.04.2010] 07:16 jolkaza
może, po przeczytaniu tych wypowiedzi, coś pomoże
http://www.sadownictwo.com.pl/3724&&Podagrycz nik
********************************************************************************************
[22.04.2010] 14:02 tuurma
Na podagrycznik spokojnie działa roundup. On wszystko zabija oprócz skrzypu.
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Encyklopedia gatunków

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości