Strona 1 z 1

Rododendrony różaneczniki azalie

Post: pn sty 24, 2011 12:45 pm
autor: Cebulka
Rododendrony, różaneczniki, azalie
[12.10] 10:40 Onaela
Werter-czy moge pokusic się na rozmnozenie różanecznika,czy to zajecie dla fachowców??? Mam 1 o pięknym kolorze,taki jasnolawendowy,potem sie robi prawie bialy-uwielbiam go i chciałabym sklonować,ale nie wiem jak sie do tego zabrac
********************************************************************************************
[12.10] 11:09 Werter
W warunkach amatorskich rozmnorzenie różaneczników przez sadzonki zielne lub zdrewniałe w ogóle nie wchodzi w rachubę. Niektóre z gatunków różanecznika można rozmnażać z nasion. Podaj proszę jego nazwę. Spróbuj rozmnożyć go poprzez odkłady. Trwa to trochę dłużej ale jest możliwe do wykonania. Wykop płytki rowek, przygnij do niego jeden z pędów. Jeśli będzie "sprężynował" do góry, to przyszpil go do ziemi kawałkiem wygiętego w haczyk metalowego drutu. Przygięty pęd obsyp ziemią. Do jesieni przyszłego roku powinien się ukorzenić. Pozdrawiam.
********************************************************************************************
[15.10] 18:22 Onaela
Werter-odpowiadam na twoje pytanie-ten rododendron to "Calsap".Jest naprawdę wyjątkowo piękny!Paki maja piękny jasnolawendowy kolor,natomiast rozwinięte kwiaty sa białe z purpurowo-brązowymi cetkami.nisamowicie wygląda,gdy częśc kwiatów jest już rozwinięta,a cześć w pakach.... oby do maja
********************************************************************************************
[20.10] 13:20 Werter
Najpełniejszą pozycją o uprawie różaneczników jaką posiadam jest:
"Różaneczniki" autor - Mieczysław Czekalski Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne Warszawa 1983
Niestety, wśród wielu opisanych tam odmian poszczególnych gatunków różaneczników nie ma odmiany jaką Onaelu podałaś.
Napiszę więc inaczej.
Otóż różaneczniki:
- fioletowy
- olbrzymi
- Smirnova
- kaukaski
- krótkoowocowy
szereg odmian z grupy "Catawbiense-Hybridum" np. "Roseum Elegans", "Everestianum", "Catawbiense Grandiflorum" rozmnażane z siewu nasion dobrze powtarzają cechy roślin matecznych. Ich otrzymanie jest możliwe w warunkach amatorskich.
********************************************************************************************
[20.10] 22:55 Onaela
Werter-dziękuję,że wracasz do mojego pytania.Ten rododendron jest tak piękny,że będę go próbowała rozmnożyć narazie spróbuję przez odkłady-znam tą metodę,bo w ten sposób rozmnażałam winorośl i jeżyne bezkolcową.Tylko poradż mi proszę,czy przyginając pęd do ziemi powinnam go naciąć po skosie,czy nie,i czy zrobić to teraz,czy na wiosnę?
"Calsap"-to mieszaniec wielkokwiatowy(USA 1986r)Podobno 10-letni egzemplarz osiąga 130 cm wys i 140 cm szer,mój jest szczepiony na podkładceINKARHO,przez co ma mieć silniejszy wzrost,być odporniejszy na choroby,bardziej żywotny,a co najważniejsze-tolerancyjny na podwyższone pH gleby
********************************************************************************************
[21.10] 06:05 Werter
Onaelu"... Przyginać można w dwojaki sposób - ukośnie lub początkowo ukośnie, póżniej zaś do pozycji pionowej. Drugi sposób jest o tyle korzystny, iż otrzymane nowe rośliny będą rosły pionowo i będą miały regularny pokrój. Przygonać należy stopniowo, gdyż pędy różaneczników są bardzo kruche i przy nagłym wykonywaniu tej czynności mogą się łamać całkowicie.
Przyginanie pędów można wykonać wiosną lub latem - w sierpniu. Niższe temperatury w nocy i dostateczna wilgotność gleby stymulują ukorzenianie się pędów.
Przygięte ostrożnie pędy zagłębiamy w rowkach głębokości 10-20 cm. Następnie przykrywamy je ziemią taką jaka jest w wokół rośliny. Na powstawanie korzeni przybyszowych korzystnie oddziałuje ściółkowanie gleby.
Na dolnej stronie pędu można wykonać kilkucentymetrowe nacięcie, które sprzyja ukorzenianiu Nie wyklucza się także stosowania chemicznych stymulatorów ukorzeniania.
Korzenie powstają już po roku od przysypania pędów ale większy system korzeniowy powstaje po 2-3 latach. ..."
Onaelu - piszesz:" ...jest szczepiony na podkładceINKARHO,przez co ma mieć silniejszy wzrost,być odporniejszy na choroby,bardziej żywotny,a co najważniejsze-tolerancyjny na podwyższone pH gleby..." Pamiętaj, że roślina jaką otrzymasz metodą odkładów poziomych (więc nie szczepiona) może być pozbawiona tych wszystkich, wymienionych tu, korzystnych cech jakie uzyskała dzięki właściwej podkładce.
********************************************************************************************
[16.09] 19:53 Miga
Kącik z iglakami - Emmi masz miejsce to możesz zaszaleć. Oprócz iglaków, wrzosów i rododendronów możesz posadzić tam borówkę brusznicę, poziomki leśne, i w ten sposób stworzysz sobie całkiem naturalny leśny zakątek. Poziomki możesz wykopać z lasu, wystarczą trzy, cztery sztuki bo bardzo mocno się rozrastają. Właśnie taka jest różnica między poziomkami leśnymi a ogrodowymi.
********************************************************************************************
[23.11] 08:30 Cebulkaa
Planuję w moim ogrodzie którego jeszcze nie ma rabatę z kwaśną ziemią (oczywiście na różaneczniki, borówki, może oczar) i chciałabym, żeby nie było pod nimi smutno. Może wiecie, jakie rośliny cebulowe wytrzymują w takiej kwaśnej ziemi? Ma ktoś jakieś cebulki pod azaliami które sprawiają wrażenie, że im dobrze? Czytałam że niektóre lilie i tulipany mogą rosnąc w ziemi "lekko kwaśnej" ale co powiedzą na taką naprawdę kwaśną?
********************************************************************************************
[23.11] 10:53 Miga
. Jeśli chodzi o cebulki to niewiele pomogę ale zauważyłam, że u sąsiadów z iglakami dobrze rosną krokusy, przebiśniegi, jakieś drobne tulipany.
********************************************************************************************
[23.11] 13:26 Mikros
Odpowiem Ci na pytanie. Z własnego doświadczenia wiem, a próbowałam różnych kompozycji, pod rododendronami i azaliami rosną z powodzeniem: przebiśniegi / o czym pisała Miga/, śnieżyce, uszkinie, cebulice, irysy żyłkowane, zawilce greckie, ranniki, psiząb arum. Troszkę dalej od systemu korzeniowego krzewów; wrzosy i wrzośćce. Uzupełnieniem mogą być paprocie, świecznice, parzydła, mekonops czy też storczyki ogrodowe. Nawet funkie i trójsklepka będą dobrze rosły. Tak właśnie mam obsadzone i dobrze się czują. Borówkę amerykańską też można lączyć z rododendronami - bardzo ładnie to wygląda, szczególnie jak dojrzewają owoce.
********************************************************************************************
[25.11] 02:11 Mikros
Cebulka - właśnie tak mam obsadzone, na wschodniej stronie, na tle frontu altany. Od godz. 11 jest cień. Różaneczniki rosną na tle hortensji pnącej która wspina się po ścianie altany. Gdybyś sadziła między rododendronami i azaliami borówkę wysoką, to musi ona rosnąć tam gdzie słońce jest najdłużej.
********************************************************************************************
[06.12] 13:18 Cebulkaa
Proponuję stronę http://www.kwietnik.com.pl/nt-bin/sklep.asp?rc=cwy do sprawdzania co woli kwaśne, co wapniowe (można przeszukiwac zasoby sklepu pod względem tego parametru) a którym roślinom to obojętne, ale oczywiście można znaleźc to w różnych innych miejscach, z reguły przy opisie rośliny jest to podane, jeżeli ma w tej sprawie jakieś specjalne wymagania. Trzeba tam u góry kliknąc "wg. opisu" to wtedy pojawia się lista z wymaganiami roślin.
********************************************************************************************
[21.05] 21:47 Onaela
Zauważyłam dzisiaj,ze zaczynaja kwitnąc rododendrony,ale jakos dziwnie-najpierw nizsze boczne gałęzie., natomiast na czubku jakby paki jeszcze spały.Irysy i wczesne liliowce tez juz mają pąki.
********************************************************************************************
[24.05] 08:24 Werter
Niestety nasiona rododendronu Calsap, które otrzymałem dzięki uprzejmości Onaeli, padły ofiarą mego roztrzepania. Pamiętałem o nich, gdy nie miałem właściwego podłoża. Jak już je uzyskałem - to o nich zapomniałem, zajęty innymi pracami. Z tego co pamiętam, Onaela wykonywała odkłady poziome z najniżej położonych gałązek.
********************************************************************************************
[24.05] 09:57 Onaela
Skoro o Calsapie mowa-własnie kwitnie-jest przecudnej urody!!! Pąki kwiatowe ,zanim jeszcze zaczna sie wybarwiac,mają wielkosc kurzego jaja(!),podczas gdy inne odmiany maja paki wielkości malutkiego orzecha włoskiego.Moze dzis wieczorkiem uda mi sie zamiescic fotki na regale. Co do odkładów calsapa,to zrobiłam tylko jeden-boję sie do niego zajrzec,czy puścił korzenie,coby się nie rozczarowac.
********************************************************************************************
[13.10] 19:43 Cebulkaa
kati - tak z pamięci krzewy zmieniające barwę na jesień: oczywiście azalie, enkiant dzwonkowaty, kiścień wawrzynowy, oczar wirginijski (wszystkie poprzednie potrzebują kwaśnej gleby i ogólnie jakoś tak wychodzi że większośc kwaśnolubnych roślin zmienia kolory, na żółte albo zwłaszcza czerwone) kloniki, sumak octowiec (uwaga - odrosty!) i pewnie wiele innych...
*******************************************************************************************
13:54 lucysia
Cebulkaa-kwiatki w sumie każde wychodzą,próbowałam piwonię,niestety nie wyszła(odrywają jej się potem płatki od środka).Róże są piękne,tylko trzeba nasypywać pomiędzy płatki to będzie rozwinięta.Zasuszyłam nawet (pierwszy mój eksperyment) azalię,taką domową.Też super,zachowują swój kolor,może tylko trochę bledszy,ale niewiele. Jak się pogodzę z pocztą i dorwę telefon męża to wyślę zdjęcie tej dużej hortensji na grządkę.Wtedy naocznie się przekonacie jak wygląda.
********************************************************************************************
[03.12] 18:11 anamaria
Dziś byłam na działce. Owinęłam tkaniną cieniującą moje różaneczniki - tak jak było pokazane wczoraj w programie "Rok w ogrodzie". W samą porę, bo w nocy był przymrozek - woda w pojemniku miała warstwę lodu!
********************************************************************************************
[08.05] 14:23 Weigela
I u mnie w końcu popadało .Przy tarasie niedługo rozkwitnie azalia. Jest taka delikatna....W tamtym roku kiedy już pięknie rozkwitła,nadeszły takie wiatry,że jej kwiaty fruwały po całym ogrodzie.
********************************************************************************************
[26.05] 16:58 jw291
miałam tak z różanecznikiem, także rósł w idiotycznym miejscu i go przesadziłam pod okno. Był brzydki, pomarszczone miał liście więc się nastawiłam, że mi zdechnie...i tak do niego gadałam, gadałam i co zrobił? ZAKWITŁ!!!!!
********************************************************************************************
[17.09] 23:06 a ja też byłam
Kielichowiec zauroczył mnie wiosną w arboretum w Rogowie. To krzew o niezwykłych kwiatach, koloru od ceglastego do prawie ciemno brązowego/ różne odmiany/. Podobny do kielicha, a miałam wrazenie że zrobiony jakby z papieru. Zresztą polecam Rogów o każdej porze roku a szczególnie wiosną. Morze kwitnących rododendronów i azalii, magnolie. To wszystko rośnie w lesie, niesamowite wrażenie. Pachnie coś niezwykłego i do tego kiedy spaceruje się lasem a tam ściany kwitnących krzewóe. Wiosną też kwitną enkianty i to w dwóch odmianach. Piękne alpinarium. A i potem też pięknie. Na przykład potężne drzewa owinięte kwitnącą przywarką japońską czy też rosnące w lesie niebieskie hortensje. Są też fuksje rosnące równiez w lesie. A przy tym jest sprzedaż krzewów, ceny przystępne i można kupić ciekawe rzeczy. Polecam.
********************************************************************************************
[04.07.2008] 16:23 super-krolik
mam problem chce posadzic krzew na lesnej sosnowej dzialce czyli ziemia kwasna mam tylko 4 kolor, rododendrony zajely jz 10 m kw.sa piekne ale moze cos w pozniejszym czasie by kwitlo
*******************************************************************************************
[05.07.2008] 23:40 tuurma
Króliku, w późniejszym terminie kwitną hortensję, też lubią półcień i kwaśną glebę. Jako roślinę okrywową możesz zastosować tojeść rozesłaną, szybko się rozrasta i kwitnie latem żółtymi kwiatkami, barwinek (kwiaty fioletowe wiosną), runiankę japońską lub gaulterię. Z krzewów jeszcze mahonia może rosnąć w cieniu. W miejscach słonecznych dobre będą wrzosy i wrzośce, szczodrzeniec i żarnowiec. W półcieniu mogą kwitnąć liliowce.
********************************************************************************************
[19.10.2008] 21:25 nita
Ten krzak też jest dla mnie wielką niewiadomą.Kupił go ojciec ale nie powie mi jak się nazywa bo nie żyje http://www.garnek.pl/szlufka/1958167
********************************************************************************************
[19.10.2008] 21:31 tuurma
To jest jakiś rododendron. Prawdopodobnie któraś z miniaturowych azalii. Zrzuca liście na zimę?
********************************************************************************************
[19.10.2008] 21:42 Cebulkaa
Na drugim jest azalia japońska. Nie dam głowy jaka odmiana, ale zobacz np "Kermesinę" - wyglada całkiem całkiem podobnie http://www.tracz.pl/pl/azalia_japo_ska___ker mesina.php
********************************************************************************************