Brzoskwinia i nektaryna

drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa...

Brzoskwinia i nektaryna

Postautor: Cebulka » pn sty 24, 2011 2:51 pm

Brzoskwinia i nektaryna
[22.03] 12:13 Werter
Pora też na oprysk brzoskwini przeciwko kędzierzawości, pozwólcie Migo i Magdziołku, lecz w tym roku pozostanę jeszcze przy Syllicie.
********************************************************************************************
[22.03] 20:00 Miga
W tym roku również pryskam brzoskwinie miedzianem, skrzypem dopiero po ruszeniu wegetacji.
********************************************************************************************
[01.04] 09:26 magdzioł
. Przeczytałam ,że na kędzierzawość liści brzoskwini pomaga wyciąg ze skrzypu polnego; 1kg świeżego skrzypu lub 200g suchego zalać 10l.wody i odstawić na 12g. Opryskiwać kolkakrotnie w okresie wegetacji w stężniu 1:5.
********************************************************************************************
[03.04] 10:05 Miga
Pierwszy raz nie pryskałam brzoskwiń bo mi uświadomiono, że pryskanie na wiosnę miedzianem mija się z celem. Człowiek ciągle dowiaduje się czegoś nowego.
********************************************************************************************
[14.04] 07:57 Werter
Co do brzoskwini. Przez szereg lat miałem odmianę Soczysta, jednak nie polecam jej. Owoce są co prawda średnie do dużych, z rumieńcem, ale bardzo soczyste co sprawia, że zaraz po dojrzeniu (a dojrzewają niemal wszystkie na raz) szybko są atakowane przez pszczoły i osy lub zagniwają. Jednak i u brzoskwini nie widziałem mrozowych uszkodzeń. Naturalnie w pierwszą zimę po posadzeniu staranie okrywam wszystkie drzewka.
********************************************************************************************
[22.08] 10:30 Wiotka
Werter, proszę powiedz mi czy i jak można wyhodować brzoskwinie z pestki. I jak długo będzie to trwało. Znajomy na działce ma piękne drzewa owocowe- dostałam brzoskwinie i są przepyszne. też chciałbym mieć takie. Niestety szkółka w której były zakupione nie istnieje. Chyba, że polecisz mi odmianę i szkółkę to kupie drewka.
********************************************************************************************
[22.08] 10:55 Werter
Wiotko Z pestki możesz wychodować tylko odm. Siewka Rakowicka. Pozostałe odm. nie powtarzają wiernie cech odmiany matecznej, dlatego rozmnarza się je tylko przez szczepienie. A polecane odmiany?Hmm .. jest ich tak wiele ..Są brzoskwinie,nektaryny (czyli brzoskwinie bez omszenia), flateryny. Myślę, że na uwagę zasługują nowe polskie odmiany takie jak Iskra, Inka, Harnaś - są bowiem dostosowane do naszego klimatu. I tak np. Iskra ma duże owoce, gęsto omszone o bardzo soczystym i lekko kwaskowatym, nieco wodniostym miąszu, w pełni dojrzałości trudno oddzielającym się od pestki.
Dojrzewa właśnie teraz, obficie rodzi w drugim roku po posadzeniu. Podobnie wygląda radziecka odm. Soczysta.Owoce duże, bardzo soczyste (nie sposób ich jeść, by sok nie ciekł po rękach) z czerwonym rumieńcem.
Pora dojrzewania ok. 2 tyg. wcześniejsza od Iskry. Jej wadą jest to, że owoce dojrzewają niemal w tym samym czasie na całym drzewie, należy je więc szybko zużyć. Wszystko zależy gdzie mieszkasz Wiotko. U mnie (na wschodzie Polski) odm. Redchaven czasami lekko podmarza. Póżniej "odbija", lecz plon jest marny. Jeżeli sąsiad ma, jak piszesz, brzoskwinie pysznych owocach, proponuję Ci zakupić jakąkolwiek polską odm. brzoskwini i .... przeszczepić ją na wiosnę zrazami pobranymi od sąsiada póżną jesienią. W ten sposób po ok. 3 latach uzyskasz drzewko o identycznych, jak jego, owocach.
********************************************************************************************
[14.09] 10:28 Werter
Koliberku. Na swą brzoskwinię musisz koniecznie stosować corocznie oprysk Syllitem (stosuję go z powodzeniem) lub Miedzianem przeciwko kędzieżawości liści brzoskwini. Oprysk ów wykonuje się wczesną wiosną KONIECZNIE PRZED WIOSENNYM PĘKANIEM PĄKÓW LIŚCIOWYCH.
********************************************************************************************
[14.09] 12:35 Werter
Mam doświadczenia z brzoskwinią odm. Soczysta i Iskra. Obydwie (oddalone od siebie) nie potrzebują zapylacza do dobrego zawiązywania owoców. Myślę więc, że mniemanie o samopylności brzoskwiń można rozszerzyć na pozostałe odmiany tego gatunku.
********************************************************************************************
[30.10] 07:55 minimisia
.Mam róznież brzoskwinie, która całkowicie uschła ale wyrosły młode drzewka od korzenia czy one będą miały owoce czy lepiej to wszystko wyciąć? jak myślicie ?
********************************************************************************************
[05.01] 08:24 Werter
Koliberku. W przeciwieństwie do moich przedmówców radziłbym Ci nie malować brzoskwini.
Już wyjaśniam czemu. Otóż głównymi "wrogami" tego gatunku są mróz (zwłaszcza późnowiosenne przymrozki pojawiające się w okresie nabrzmiewania pąków) i choroba zwana kędzieżawością liści. Ponieważ dotychczasowa zima była dla nas (i drzewek) łaskawą bowiem nie notowano większych spadków temperatury polecam Ci Koliberku jeszcze teraz owinąć drzewko choćby kilkoma warstwami papieru (najlepszy jest wielowarstwowy np. po workach po cemencie lub wapnie). Nie dość, że papier ów uchroni Ci drzewko przed dużymi spadkami temperatury to jeszcze zasłoni przed słońcem (więc malowanie nie jest potrzebne). Wczesną wiosną, gdy temperatura na dworze osiągnie ok. 10 C (przed pękaniem pąków - WAŻNE !!!) należy zastosować oprysk preparatem SYLLIT (występuje on w postaci proszku - dostępne są bardzo małe opakowania dostosowane do potrzeb działkowców). Preparatem należy bardzo dokładnie pokryć całe drzewko. W przypadku, gdyby drzewko pomalowane było wapnem preparat mógłby nie dotrzeć do pąków zostając na powierzchni farby.
********************************************************************************************
[26.03] 14:26 elka14
Jutro (o ile nie będzie deszczu) mam zamiar opryskać brzoskwinię przeciwko kędzierzawości. Werterze, chyba nie jest za późno? Zawsze robiłam to w styczniu - lutym, ale w tym roku nie było szans.
********************************************************************************************
[27.03] 08:20 Werter
Elko 14 Oczywiście, że nie jest jeszcze za późno na oprysk brzoskwini. Termin kalendarzowy nie odgrywa tu żadnej roli, ważne jest tylko by wykonać ten zabieg koniecznie przed pękaniem pąków. Preparatem pokrywamy bardzo dokładnie wszystkie pąki, gałązki, konary oraz pień. Ja stosuję wiosną Syllit, a z tego co pamiętam, Miga pisała, że stosuje chyba dwa opryski; jesienny - Miedzianem i drugi wiosenny - Syllitem.
********************************************************************************************
[13.04] 17:15 Werter
Nie poddając się pogodowemu marazmowi, wysadziłem już tunel (tylko sałata i rzodkiewka), posadziłem kolejną brzoskwinię w sadzie (odm. Redhaven - ziemia strasznie się jeszcze "maże"), porobiłem trochę sadzonek zdrewniałych z Forsycji (odm. Golden Times) i winorośli (Nero, Arkadi, Muscat Letnij, Kodrianki i innych).
********************************************************************************************
[27.04] 00:15 Onaela
Dzisiaj przeczytałam w "Działkowcu"ze tegoroczna zima spowodowała liczne przemarznięcia brzoskwin Pobiegłam do swoich sprawdzić,i faktycznie-połowa pędów suchych!!! Gdy je przycinałam,jeszcze tego nie było widac,a teraz-tragedia...
********************************************************************************************
[24.05] 10:58 mała ogrodniczka
No i jeszcze mam pytanko związane z brzoskwiniami a zwłaszcza ich rozmnażaniem z pestki. Słyszałam, że można w ten sposób dorobić się brzoskwini takiej jak owoc. W ubiegłym roku, kupowałam specjalnie dorodne brzoskwinie, pozbywając się miąższu zostawiłam pestki. Czy mogę je wykorzystać do rozmnożenia? w jaki sposób?
********************************************************************************************
[24.05] 11:30 Werter
Z pestek możemy rozmnażać tylko brzoskwinię odm. Siewka Rakoniewicka, bo tylko ona wiernie powtarza z nasion cechy rośliny matecznej. Stratyfikacja nasion brzoskwini wynosi 16 tygodni, w tym początkowe 2 tyg. w temp. +20 st.C. Pozostałe odmiany brzoskwiń należy rozmnażać poprzez szczepienie lub okulizację.
********************************************************************************************
[24.05] 11:38 mała ogrodniczka
Qrcze nie wiem jaką odminę brzoskwini skonsumowałam, ale spróbuję z tymi pestkami co mam, nie wyjdzie to nie wyjdzie nic nie tracę. Mam rozumieć, że po 2 tygodniach pestki muszę umieścić w niższej temperaturze? , czy znowu coś pokręciłam?
********************************************************************************************
[24.05] 13:02 Werter
- " (...) nie wiem jaką odminę brzoskwini skonsumowałam, ale spróbuję z tymi pestkami co mam, nie wyjdzie to nie wyjdzie nic nie tracę (...)" Spróbuj obejrzeć w google owoce Siewki Rakoniewickiej i porównaj je z tymi, jakie zachowałaś w swej pamięci (a których nasiona masz w domu). Jeśli owoce będą się różnić, to radzę zaniechać prób z siewem nasion brzoskwini. Opracujesz się tylko, będziesz czekać kilka lat na pierwsze owoce, a efekt będzie marny, bowiem za wyjątkiem tej jednej odmiany (Siewki Rak.), wszystkie inne dają zazwyczaj z nasion o wiele, wiele gorsze owoce niż drzewa z których pobrano pestki. Tak więc stracisz... kilka lat. Lepiej od razu kupić gotowe drzewko np.odm.Redhaven (najlepiej wiosną, bo sadzone jesienią łatwo przemarza).Hej.
********************************************************************************************
[24.05] 13:14 mała ogrodniczka
chyba rzeczywiście dam sobie spokój, poczekam do wiosny i kupię sadzonkę poleconej przez Ciebie Werterze.
********************************************************************************************
[25.05] 19:53 wac
i problem-- na brzoskwiniach które nawet w tym roku nie kwitły, owocować też nie będą chociaż były opryskiwane 2 razy sylitem pokazały się mimo wszystko poskręcane z czerwonym zabarwieniem liście, w moim przypadku nawet chemia nie pomogła
********************************************************************************************
[25.05] 20:23 Albera
wac! Czy te brzoskwinie były pryskane wtedy, gdy jeszcze nie było liści? A jeśli tak, to czy bardzo dokładnie?
********************************************************************************************
[25.05] 20:30 wac
Tak tak, a mimo wszystko na drzewach bardziej czerwono, dobrze że drzewka nieduże to dla rozładowania emocji zrywam liście
********************************************************************************************
[26.05] 08:41 Werter
Wac Syllit na pewno skutecznie zwalcza Kędzierzawość brzoskwini.
Są tylko cztery wytłumaczenia przyczyny twego niepowodzenia;
1) pąki pękły przed zastosowaniem oprysku,
2) dałeś za małe stężenie środka (do zwalczania kędzierzawości daje się wyjątkowo duże stężenie Syllitu),
3) była zbyt niska temp. powietrza podczas oprysku (zalecana +10st.C),
4) była zbyt niska temp wody użytej do sporządzenia cieczy użytkowej (zalecana jest woda letnia).
- "dla rozładowania emocji zrywam liście" Hahahaha, nie przejmuj się Wac Brzoskwinia sobie poradzi, pod warunkiem, że nie zerwiesz jej wszystkich liści Zostaw je. One gorzej asymilują, ale zawsze to coś. Latem wyrosną na drzewie nowe liście - już zdrowe. Hej.
********************************************************************************************
[26.05] 11:26 wac
Dzieki Werter za rzeczową odpowiedź z opryskiem prawie wszystkie parametry zostały zachowane może za wyjątkiem chłodnej wody do rozcięczania, ale straty w urodzaju z tego powodu i tak nie będzie bo drzewka w tym roku nie kwitły.
********************************************************************************************
[22.09] 15:58 Werter
Brzoskwinia Iskra dość wcześnie wchodzi w owocowanie, owoce są duże, mocno omszone, bardzo soczyste (nie sposób jej zjeść, by sok nie ciekł aż do łokcia) Czymś fajnym podobno jest nektaryna Fantazja (czyli brzoskwinia bez omszenia) ale u mnie ona jeszcze nie owocuje.
********************************************************************************************
[08.11] 12:53 Cebulkaa
Werterze - pewnie że wszyscy są zagonieni, i czasem sadzenie po prostu "się ściąga" ale powiedz, czy faktycznie dopiero teraz jest dobry termin na sadzenie drzewek i innych roślin? Już po pierwszym śniegu?!
********************************************************************************************
[08.11] 13:14 Werter
Cebulko Nie, nie dopiero teraz. Najlepszym terminem jest czas od ok. połowy października (a więc od czasu gdy sadzonka samoistnie zakończy swą wegetację w "starym" miejscu), a dokąd.... hmmm, to zależy od jesieni. Pamiętajmy, że nawet jeśli na powierzchni ziemi leży śnieg to od głębokości poniżej 3 cm ziemia jest jeszcze miękka i ciepła. Zanim więc nastąpią siarczyste mrozy drzewko zdąży zaaklimatyzować się w nowym miejscu wypuszczając mikro korzonki.

Można przesadzać drzewka ciut wcześniej (od początku października), ale w tym przypadku należy je na siłę zmusić do "zaśnięcia". W tym celu tuż przed, lub tuż po przesadzaniu obcinamy z drzewka wszystkie liście. Wskazane jest zostawić ogonki liściowe - to WAŻNE - bo obrywając na siłę całe (mocno się jeszcze trzymające) liście wraz z ogonkami moglibyśmy uszkodzić pączki ukryte przy nasadzie tychże ogonków.

Podkreślę jeszcze raz - najlepiej jest jeśli przesadzane drzewko samoistnie zakończy swą wegetację w starym miejscu (a to ma miejsce w połowie października). Przerwanie tego procesu wcześniej powoduje, że drzewko jest gorzej przygotowane do zimy (zasymilizowało mniej składników pokarmowych przed zimą, nie zdążyło dobrze zdrewnieć - co jest podstawą dobrego przezimowania itd.).
********************************************************************************************
[15.11] 18:48 nina1960
.Chciałabym zasięgnąć od Was porady :wiem że teraz powinno sie pryskać brzoskwinię a czy morele też .
********************************************************************************************
[15.11] 20:17 lucysia
Pytanko ,a czym pryskacie teraz brzoskwinki?
********************************************************************************************
[16.11] 06:07 Werter
Zdaje się, że Miga pyskała brzoskwinie jesienią - robiła to Miedzianem. Ja pryskam tylko wczesną wiosną - preparatem Syllit.
********************************************************************************************
[16.11] 19:43 lucysia
Ja też wiosną te brzoskwinie pryskam i dlatego zdziwiłam się ,że teraz też czymś trzeba.
********************************************************************************************
[19.02] 09:54 Emmi
Kochani, poradziliście mi abym misy zrobiła pod każde drzewko owocowe i kompostu mu podrzuciła. W którym miesiącu wiosny najlepiej sadzić drzewa owocowe?
********************************************************************************************
, [19.02] 10:49 farmerka63
. Z uporem maniaka obsadzam, zaprawiając dołki - to podstawa. Drzewka przyjmują się , owszem, ale po chwili kompost z dołka pożartym jest ...i drzewko patrzy na mnie wyczekująco! "No zrób coś ! Jestem głodne! ".
No i wypraktykowałam, że NAJLEPIEJ uczynić krąg wokół drzewka - zerwać darń, porządnie wyplewić. Ma być to koło o średnicy przynajmniej 1 metra ( w zalezności od wielkości korony ). Krąg wykładam obficie obornikiem i od wiosny do połowy lata obficie podlewam - po prostu rzucam wąż na godzinę. Dbać nalezy o czystość kręgu - chwasty potrafią wszystko zeżreć i dla drzewka znowu marne ochłapy...jesli cokolwiek pozostanie. Trochę zabawy z tym jest, bo trawa bardzo chętnie włazi w te kręgi - może odgraniczyć jakąś taśmą , chociażby ze starej wykładziny
kuchennej? Póki co - pracowicie pielę i krawędź co jaki czas odcinam szpadlem. Traktuję w ten sposób 4 orzechy włoskie - dzieci specjalnej troski - rosną nad podziw, mimo, iż piachy wokół...
********************************************************************************************
[19.02] 10:53 farmerka63
Acha! A te drzewka sadzić najlepiej w marcu - jak tylko ziemia rozmarznie ( jesli wogóle jest zamarznięta...). Powyższa uwaga dotyczy drzewek z odkrytym systemem korzeniowym. Bo drzewka z pojemników mozna sadzić bez ryzyka cały sezon wegetacyjny.
********************************************************************************************
[19.02] 10:57 farmerka63
Obornik może być BARDZO świeży - nawet jeszcze ciepły - he, he. Myślę, że łatwiej go zdobyć niż kompost. U nas przyczepa 3 tonowa kosztuje ok. 300 zł ( z dowozem na działkę ).
********************************************************************************************
[19.02] 11:49 farmerka63
Już wiem , skąd się wzięła ta rozbiezność : DOłEK zaprawiamy przed posadzeniem drzewka. MISę czynimy już na powierzchni - właśnie w celu ściółkowania materiałem organicznym i skuteczniejszym podlewaniem.
********************************************************************************************
[27.02] 19:16 Emmi
Kochani trafiłam miniaturowe drzewka owocowe, albo kolumnowe, przyznam się że kolumnowe czereśnie mi się bardzo spodobały... ale czy to dobre? Niby piszą, że można też hodować w donicach w przypadku na przykład nektarynek i na zimę zabrać z dworu, albo ich niewielki pokrój sprzyja łatwemu opatuleniu na zimę.
Nie wymagają cięcia, jeśli dobrze zrozumiałam nawet co po niektóre drzewa szybciej owocują, na jabłoni bodaj że nie ma parcha... co o tym myślicie?
www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=609
Dołączam jeszcze link gdzie można kupić miniaturki i kolumnowe. Nie chodzi mi aby reklamować sklep, ale tam mają fotki jak takie drzewko wygląda, pare słów o kazdym z nich i cenę - czyli można się trochę bliżej przyjżeć.
http://fruitstore.pl/index.php?cPath=24
Dla mnie miniaturowe drzewka owocowe to nowość
********************************************************************************************
[24.04] 19:16 dadi
U mnie też było mrozisko , pozbyłam się kilku pomidorów ,pierwszych kwiatków nektarynek /a tak mnie cieszyły/ i z obawą patrzę na akebię .
********************************************************************************************
14.05] 20:19 minimisia
Pozatym wszystko rośnie jak szalone i cieszy moje oko W tym roku za to nei będzie brzoskwiń, wiśni orzech też troche ucierpiał no cóż trudno najbardziej szkoda mi brzoskwiń bo każdego roku je trace ale już sobie obiecałam,że w przyszym roku okryje agrowłókniną
********************************************************************************************
[21.07] 11:44 Marm-M28
Serdeczna prośba do Wertera w sprawie stratyfikacji. Poinformowałeś przystępnie o "domowym sposobie" stratyfikacji nasion lawendy i - orzecha włoskiego. Moja siostrzyczka chciałaby się dochować własnych brzoskwiń do swojego ogródka. Domyślam się, że przed wysiewem trzeba nasiona brzoskwiń poddać takiej lub podobnej stratyfikacji, jak nasiona orzecha włoskiego, ale nie mając pewności, proszę Cię uprzejmie o poradę, jak je traktować w warunkach domowych, aby wyhodować sadonki do przydomowego ogródka?
********************************************************************************************
[21.07] 11:55 Cebulkaa
Marm-M - zanim cokolwiek będizesz się w sprawie statyfikacji dowiadywał, musisz wiedziec, jaką odmianę brzoskwinii ma siostra. Rozmnażanie z pestki możliwe jest TYLKO w przypadku odmiany "Siewka Rakowicka" - z każdej innej pestki wyjdzie Ci "dziczka", to na czym drzewko było szczepione i szkoda tyle czekac, żeby później się rozczarowac. A jeśli to faktycznie "siewka" to daj znac, poszukam i wkleję co tu kiedys było o takim rozmnażaniu mówione
********************************************************************************** **********
[28.01.2008] 18:08 jasia22
witam wszystkich u nas też bardzo wialo i martwię się co na mojej dzialce bo mam ją trochę daleko 80km mam nadzieję że w sobotę tam pojadę i sprawdzę czy wszystko w porządku ale mam pytanie słyszałam że trzeba już malować drzewka mam brzoskwinię i wiśnię którą posadzilam na jesień i niewiem czy przy takiej pogodzie tez się podlewa iglaki
********************************************************************************************
[28.01.2008] 20:15 marantka
Witam wszystkie ogrodniczki Byłam juz na działce drzewka owocowe już pobieliłam wygladają ładnie.To juz pora na malowanie drzewek
********************************************************************************************
[30.01.2008] 09:51 cicho_borowska
A czy brzoskwinie juz czas opryskiwać sylitem?
********************************************************************************************
[22.02.2008] 18:29 cicho_borowska
Mówicie, że coraz cieplej będzie? Czas więc zakupić Sylit, by opryskać brzoskwinie przeciw kędzierzawości liści. Mój sad dopiero założony na jesień. Jeszcze nie wiadomo, czy wszystko się przyjmie. Szkółkarz jednak radził, by brzoskwinie pryskać, bo to jedyne drzewa, ktore moga sobie nie poradzić, bez tej odrobiny chemii.
********************************************************************************************
[22.02.2008] 21:14 Cebulkaa
To powiedzenie "brzoskwinie" obejmuje tez pewnie morele i nektarynę, jesli masz - im też trzeba Sylicikiem pomóc
********************************************************************************************
[07.02.2009] 18:05 Onaela
Dzis było baaardzo ciepło i paluszki już swędzą. No i Sylit kupiłam,bo juz można pryskać brzoskwinie, skoro nie ma mrozu.
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Encyklopedia gatunków

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości