Pomidory

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: tomicron » wt cze 14, 2011 10:58 pm

W samym zapyleniu można dość łatwo pomóc pomidorkom szklarniowym - wystarczy nimi potrząsać ;) Jak są przywiązane sznurkami do jakiegoś stelażu to walić jakimś kijkiem w ten stelaż i się pyłek przeniesie - widziałem taką gimnastykę kiedyś chyba w TV [skrob]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: magdziołek » śr cze 15, 2011 6:32 am

Dzięki Kochani za pomoc. Moje pomidory są przywiązane, więc będę im robić "gimnastykę" [haha]
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: amita » ndz cze 19, 2011 11:35 pm

Magdziołku,po prostu między czasie musisz się zająć inymi sprawami/Potem wchodzisz i masz busz :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tereklo » czw cze 23, 2011 12:40 pm

Moich pomidorów nie da się przywiązać, to chyba jakaś odmiana płożąca :D gałązki płasko leżą na ziemi i jakby chciały zadarnić ogródek. Na szczęście to tylko 3 krzaczki, pozostałe (tez 3) z kolei siedzą jak kumoszki, krępe, zwarte, sztywne - nadawałyby sie do doniczki na balkon :)
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: magdziołek » czw cze 23, 2011 5:53 pm

Aukubo a może te "płożące" pomidory, to koktajlowe, bo one właśnie tak krzaczasto i rozłożyście rosną ? Znasz ich nazwę?
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: tereklo » czw cze 23, 2011 7:32 pm

Magdziołku, to na pewno są koktajlowe. Odmiany nie znam, bo kupiłam już gotowe sadzonki. Nie sadzę pomidorów bo ani nie mam na nie czasu, ani warunków na działce.
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: magdziołek » pt cze 24, 2011 5:31 am

Aukubo, ja w tym roku wszystkie pomidory posadziłam do donic :) .
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

pomidory

Postautor: zomarel » sob cze 25, 2011 10:52 pm

Moje pomidory rosną w gruncie i jak narazie nieżle im to idzie.Mam jednak obawy czy karmione ekologicznie dadzą radę oprzeć się zarazie ziemniaczanej?Działkowa sąsiadka namawia mnie do oprysków chem. i prawdę mówiąc jestem między młotem,a kowadłem, bo szkoda byłoby gdyby zaraza je pożarła.Pryskacie pomidory chemią?A, jeśli tak to czym?
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Re: pomidory

Postautor: Baś_22 » ndz cze 26, 2011 9:35 am

zomarel pisze: Działkowa sąsiadka namawia mnie do oprysków chem. i prawdę mówiąc jestem między młotem,a kowadłem, bo szkoda byłoby gdyby zaraza je pożarła.Pryskacie pomidory chemią?A, jeśli tak to czym?

Moja sąsiadka też mnie namawia na opryski, ale się nie daję tym namowom :)
Nie będę sobie sama podcinała gałęzi, na której siedzę :)
Będę opryskiwać miksturą, której przepis podałam wyżej :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tereklo » ndz lip 10, 2011 3:07 pm

Ja już ze swoich krzaczków zjadłam parę pomidorków, niby koktailowe a urosły do wielkości zielonego orzecha włoskiego. A wczoraj nawet pierwszy ogórek wielkości palca u ręki (tego środkowego:) ) też schrupany. Pomalutku poznaję co chce rosnąć a co "kuleje". Dynie nie bardzo się rozłożyły, a to te bezłuskowe. Kwitną ale niewiele z nich chyba będzie, kalarepa ma wielgachne liście a bulwki nie widać.
Obrazek
i jeszcze chlebek na zakwasie - można modyfikować bardziej lub mniej ziarnisty. Nie pleśnieje, nie kruszy się, długo trzyma świezość. Pycha!
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: saginata » ndz lip 10, 2011 4:08 pm

My pomidorki te¿ chrupiemy-a ogorki foliowe ju¿ od d³u¿szego czasu.
A dynia nigdy mi nie wyros³a-chyba jej ¼le u mnie-wiêc nie sadzê.
saginata
 

Postautor: cicho_borowska » czw lip 14, 2011 6:54 am

Ja też koktailowe chrupię i ogórki. :)
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: tereklo » czw lip 14, 2011 3:06 pm

Bardziej się cieszę, bo mi po latach przerwy znowu coś rośnie w ogródku :) Po stracie ogrodu wypierałam zapędy ogrodnicze, nawet tematów w necie unikałam a programy ogrodnicze w tv natychmiast przełączałam na inne.
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Cebulka » pt lip 15, 2011 9:39 am

Tylko się cieszyc aukubo że to wszystko wróciło, bo ogrodnictwo to piękna pasja [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

pomidory

Postautor: zomarel » pt lip 15, 2011 9:53 am

cd.tematu z sb.
Jeszcze nie dokonałam zakupu broni przeciwko zarazie ziemniaczanej na pomidorach,bo wciąż miałam nadzieję,że przy zabiegach eko nie będzie konieczna.Jednak pojawiła się na jednym pomidorku i żal byłoby gdyby podobnie jak w ub.r.wszystkie diabli wzięli.Wyczytałam,że po zauważeniu pierwszych objawów zrobić oprysk "dogłębym" preparatem RIDOMIL GOLD MZ 68 lub AKROBAT M2 69,a potem powierzchniowo co 10-14 dni MIEDZIAN 50 lub BRAVO 500 lub SIGNUM 33 WG.Na ostatnim zdj.koraliki
takie mam pomidory na dzień dzisiejszy: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Prawda,że szkoda by ich było?
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: koliberek » pt lip 15, 2011 10:00 am

Zommi na grupie Ogró naturalny na Goldenline radzą:
Można jeszcze je potraktować wodą z mlekiem.
Czary to czy gusla nie wiem. Wazne,ze dziala na pomidory, cebule i wiele innych jadalnych.

To grzyby pleśniowe atakują Twoją uprawę. I rzeczywiście najlepiej było by tutaj zaaplikować chemię ale...przecież to Ogród ma być Naturalny. Nie mniej teraz te chore jarzynki są niestety bardzie szkodliwe niż zdrowe :(. Proponuję troszkę dowiedzieć się na temat preparatu eM. To jedyny znany mi środek na rynku, który może sprostać Twojemu wymaganiu w ekologicznej- naturalnej uprawie. To Japoński środek z rodziny probiotyków. jestem przekonana, że w tym przypadku zadziała. Poszukaj w swojej okolicy przedstawiciela- na pewno przywiezie butelczynę i...wszystko będzie dobrze. Tylko nie zastanawiaj sie zbyt długo bo nie uratujesz

a tu juz znaleziony pzreze mnie link:
http://www.fzz.pl/e-shop/co-to-jest-em-,61.html

Moze warto popróbowac nim sie zastosuje chemie. :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

pomidory

Postautor: zomarel » pt lip 15, 2011 9:33 pm

Koli,bardzo Ci dziękuję.Jeszcze jutro opryskam miksturą z czosnku z mlekiem.Mam nadzieję,że powstrzymamy zarazę,a zaraz rozejrzę się za polecanym przez Ciebie preparatem eM.Chemia to ostateczność i jeszcze jej nie kupiłam żeby mnie nie podkusiło :*
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: Baś_22 » sob lip 16, 2011 10:52 am

Ja popryskałam 2 razy miksturą z czosnku z mlekiem. Na razie jest spokój.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tuurma » sob lip 16, 2011 7:34 pm

Basiu, a jaka to mikstura? Bo moje co niewyrażnie zaczynają wyglądać, zwłaszcza Koralik. A taka ładna dżungla, że szkoda by jej było... a mokro, że niech to, znowu mi stoi woda w warzywniku - ale od 2 tygodni leje praktycznie co dzień i to wcale nie symbolicznie...
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Baś_22 » ndz lip 17, 2011 11:25 am

Tuurma pisałam o tym na poprzedniej stronie, ale w takim razie wklejam tutaj ponownie :)

ja wczoraj kupowałam rozsady pomidorów i pan mnie uświadomił, żeby tak opryskiwać pomidory (zawsze po deszczu):
rozgnieść 2 główki czosnku i wymieszać je w 5 l wody odstawić na parę dni.
250 ml mikstury wlac do opryskiwacza i dodac 2 łyżki słodkiego mleka. Wymieszać i tym opryskiwać.
Ostatnio wyczytałam też, że można chronic pomidory w następujący sposób:
Przez okres wegetacji podlewać pomidory gnojówką z pokrzyw i spryskiwać rozcieńczoną gnojówką z łusek cebuli , co chroni je przed zgnilizną i zarazą.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » ndz lip 17, 2011 3:54 pm

Basiu a dajesz mleko takie sklepowe? [rol]

Bo kiedyś czytałam jak ktoś twierdził, że mleko musi byc od krowy żeby działało, a nie od sklepu i zastanawiam się czy to prawda [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » pn lip 18, 2011 10:04 am

Cebulka pisze:Basiu a dajesz mleko takie sklepowe? [rol]

Bo kiedyś czytałam jak ktoś twierdził, że mleko musi byc od krowy żeby działało, a nie od sklepu i zastanawiam się czy to prawda [lol]

Ewa, do prawdziwego krowiego nie mam dostępu :( więc leci sklepowe
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » pn lip 18, 2011 10:55 am

Skoro działa, bo mówisz że odpukac nic się nie przyplątało - to widac sklepowe też jednak OK :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

pomidory

Postautor: zomarel » czw lip 28, 2011 6:57 pm

Niestety moim pomidorom nie pomogła EKO ochrona .Żre je nie tylko zaraza ziemniaczana,ale też złodziejskie nasienie,pomieszkujące masowo w naszym ROD.Wczoraj przekonałam się jakie mają apetyty gdy poszłam na działkę,a moich bardziej lub mniej zaróżowionych pomidorów już nie było na krzakach,Płakać mi się chciało bo przez tyle miesięcy ich uprawiania/siania,pikowania,doglądania/bardzo zaprzyjaźniłam sie z nimi :( a, i w mojej licznej rodzinie ma kto je przerobić.Mam nadzieję,że nie macie takich problemów.
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: amita » czw lip 28, 2011 7:27 pm

Zosia,zgłoś kradzież na policję.Serio mówię.Co prawda nie znajdą sprawcy,ale jak się pokręcą to może odstraszy złodziei.No,szlag mnie trafia! Jak można!!!???
Mi pryska sasiad,nawet nie wnikam czym.Tydzień karencji,ale krzaki jak ta lala.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tomicron » pt lip 29, 2011 8:22 am

Zosiu - czasem pomaga ostentacyjnie pochodzić parę razy przy tych pomidorach z żarówiastym opryskiwaczem (nawet pustym) - mnie uratowało truskawki :P
Z doświadczenia wiem, że pachciarze to najczęściej niezbyt odlegli "sąsiedzi" i dużo "widzą" :/... a pryskanego nie chcą [skrob]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Emmi » pt sie 26, 2011 8:06 am

Wczoraj oglądałam porady ogrodnicze na temat uprawy pomidorów.

1. przy krzaku pomidora wkopać puszę bez dna i przez nią wlewać wodę.

2. sadzimy krzak pomidora odmiany pnącej do gruntu i nakładamy jakby na niego dużą, plastikową donicę bez dna - taki kołnierz. Raz na tydzień dosypujemy warstę dobrej ziemi. Pomidory płytko się korzenią, to sprzyjać to będzie ich wzrostowi i owocowaniu. Do tej donicy-kołnierza dodajemy wszelkie nawozy i odżywki - jak to mówią wtedy nie zmarnuje się ani kropelka. Podlewamy po zewnętrznej stronie donicy-kołnierza. Dosypujemy tej ziemi aż donica-kołnierz będzie pełna. Do tego czasu, krzaczek pomidora powinien być większy, dorodniejszy i bardziej plenny.
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Papcio » pt sie 26, 2011 9:52 am

Ja w tym roku moje pomidory mam na agrowłókninie i podlewane są systemem "Iryga" Fajne to jest, podłączam wąż i tylko korzonki są podlewane i żadnych chwastów. W czasie sezonu raz w beczce rozpuściłem jakiś nawóz i nim podlewałem korzonki. Tym systemem mam też podlewane ogórki, jeszcze teraz mam co zbierać. A ten sposób na zakopaną puszkę to ja miałem dwa lata temu z tym, że zamiast puszki to miałem butelki po mineralnej z obciętym dnem. W tym roku dwa krzaczki pomidorów posadzone w innym miejscu to podlewałem za pomocą takiej butelki, z tym że do niej był podłączony wężyk z końcówką od "irygi" Ta butelka wisiała na kołku i do niej wlewałem wodę.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: amita » pt sie 26, 2011 9:15 pm

Właśnie miałam napisać,że Papcio taki sposób wypróbował.Mnie się nie chce,ja leję wodę.Kto chce ten rośnie :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tereklo » pt sie 26, 2011 9:36 pm

A może do każdej doniczki skórkę z banana? Moja sąsiadka (dawne czasy) w uprawie ogródkowej pod każdy krzak pomidora wkładała skórkę z banana albo przejrzałe banany (za grosze w warzywniaku), przysypywała ziemią i dopiero wtedy w dołek pomidor do wysokości pierwszego liścia.
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: amita » pt sie 26, 2011 9:42 pm

Banan bananem,ale spleśniały chleb! to jest to.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pt sie 26, 2011 10:55 pm

Ja w dołki dawałam kiedyś poszatkowaną pokrzywę ale od jakiegoś czasu leci troszkę obornika przysypanego ziemią i w to wszystko siup krzaczek pomidora.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

PoprzedniaNastępna

Wróć do Warzywa i Zioła

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości