Morela
Zastanawiam się,jak to sie stało,ze do tej pory nikt nie założył osobnego tematu o moim ulobionym owocu-moreli
Uwielbiam morele,jednak chyba bez wzajemnosci
.mam piekne,zdrowe drzewo,ma chyba z 7 lat i tak na dobrą sprawę,to jeszcze nie owocowało
,(nie licząc kilku pojedyńczych owoców).Próbowałam sie dowiedziec o co chodzi i wyśledziłam,że niektóre odmiany moreli(chyba nawet większosc)potrzebuje zapylacza
.Sęk w tym,że nie wiem ,jaką mam odmianę-kiedyś na forum na kafe pisałam o tym i chyba Andrzej zidentyfikował ,jak to odmiana,ale ja zapomniałam
.Proszę więc raz jeszcze o pomoc-owoce są spłaszczone ze spiczastym czubkiem
Jesienią 2006 roku kupiłam młode drzewko odmiany Early Orange,ale zdaje się,ze to akurat nie jest dobry zapylacz do tamtej odmiany
Zainspirowana artykułem w marcowym "Działkowcu" postanowiłam przeszczepić kilka pędów tej duzej moreli metodą 'na kożuchówkę".
I tu moja prośba do naszych forumowych ogrodników-czy ktoś mógłby uszczęśliwić mnie zrazami do szczepienia odmiany bedącej zapylaczem mojej morelki
( o ile pomozecie mi zidentyfikować niewiadomą odmianę) 
Uwielbiam morele,jednak chyba bez wzajemnosci
Jesienią 2006 roku kupiłam młode drzewko odmiany Early Orange,ale zdaje się,ze to akurat nie jest dobry zapylacz do tamtej odmiany
Zainspirowana artykułem w marcowym "Działkowcu" postanowiłam przeszczepić kilka pędów tej duzej moreli metodą 'na kożuchówkę".
I tu moja prośba do naszych forumowych ogrodników-czy ktoś mógłby uszczęśliwić mnie zrazami do szczepienia odmiany bedącej zapylaczem mojej morelki
![cmok ona jego [onajego]](./images/smilies/onajego.gif)





