Odmiany winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: saginata » wt wrz 23, 2008 7:38 pm

Znalaz³am zdjêcie z ubieg³ego roku
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b1e4b36120e42e2f][img:e8fd063cd7]http://images23.fotosik.pl/90/b1e4b36120e42e2fm.jpg[/img:e8fd063cd7][/URL]
saginata
 

Postautor: Onaela » wt wrz 23, 2008 7:50 pm

Oj Sagi,to nie to -nasze gronka są bardzo małe-jak pokazał tomicron na zdjęciach-po kilka jagódek :? ,ale za to jagody spore dosyć :) i bardzo słodkie :)
Grono Anamarii też wydaje mi sie zbyt zwarte ,zeby je podciagnac do naszej odmiany ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » wt wrz 23, 2008 7:57 pm

to chyba ja i Anamaria mamy podobne-a Wasze to cu¶ inszego
Moje te¿ s± s³odkie ;)
saginata
 

Postautor: Anamaria » wt wrz 23, 2008 9:03 pm

Moje owocują pierwszy raz więc dopiero poznaję ich smak. Chyba powinny jeszcze powisieć na krzakach, bo wydają mi się niezbyt dojrzałe. Zerwałam kilka kiści - tych najbardziej różowych. Mają twardą skórkę i "glutowaty" miąższ [haha] jak to określił gao. Od jutra pogoda ma się polepszać więc może będą miały szansę dojrzeć w słonku.

Drugi krzak ma owoce ciemnogranatowe, okrągłe i słodsze od różowych Obrazek
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: tomicron » wt wrz 23, 2008 10:01 pm

Anamaria pisze:Czybm też ją miała???
Obrazek Obrazek

Faktycznie liście Twojej winorośli mają kształt taki jaki powinien mieć Swenson Red... A to moje cudo (okrągłe liście bez zatok) to musi być odmiana znana w mojej okolicy od parudziesięciu lat bo niektóre zapuszczone krzewy sąsiadów wyglądają na jakieś 30 albo więcej wiosen [rol]. Oczywiście każdy mówi że kiedys tam ojciec czy dziadek dostali patyki, wsadzili do ziemi i rosnie po dzień dzisiejszy [lol]
Może Andrzej albo Roman coś nam w temacie objaśnią ? [prosi]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Onaela » ndz paź 05, 2008 9:17 pm

Tomicron,czy owoce twojej n/n odmiany przybrały teraz piękny burgundowo-czerwony kolor? No i jak ,chłopaki,nikt nam nie pomoże zidentyfikować odmianę? :?
Zdjecia robiłam tydzień temu,teraz owoce są ,duze i smaczne-słodkie z posmakiem muskatu.
Obrazek Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Grosik » pn paź 06, 2008 8:40 am

Kiedy w sierpniu byliśmy u Romana i Tosi, Roman pokazywał mi Senecę. Już wtedy wiedziałem, że moja Seneca jest inna [?] i okazało się, że to któraś z odmian beznasiennych prawdopodobnie Himrod lub Interlaken Seedles. Może ktoś jest chętny, jest to 3 letni krzew mnie oszukał - wykopuję. Tym bardziej że mam od Romana prawdziwą Senecę ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: magdziołek » pn paź 06, 2008 10:54 am

Grosiku, a czy to są odmiany deserowe czy na winko ;) . Jeśli te drugie to ja chętnie przygarnę.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Grosik » pn paź 06, 2008 6:34 pm

Na pewno nie jest to odmiana przerobowa. Jest to odmiana o małych gronach i małych zielonych słodkich jagódkach, w których podczas jedzenia można wyczuć nasiona w stadium szczątkowym. [rol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: tomicron » pn paź 06, 2008 9:31 pm

Onaela pisze:Tomicron,czy owoce twojej n/n odmiany przybrały teraz piękny burgundowo-czerwony kolor? No i jak ,chłopaki,nikt nam nie pomoże zidentyfikować odmianę? :?
Zdjecia robiłam tydzień temu,teraz owoce są ,duze i smaczne-słodkie z posmakiem muskatu.
Obrazek Obrazek

Faktycznie te owoce które się jeszcze uchowały na krzakach są już takie bardzo ciemnoróżowo-bordowawe [rol] Za to liście zaczynają się przebarwiać i jak to mają w zwyczaju zanim opadną zrobia się intensywnie żołte :)
Pisałem wcześniej że ta moja NN ma liście pozbawione zatok... Myliłem się - zatoki pojawiły się na 4-5 tym lisciu latorośli dopiero na jesieni. A może to przegapiłem wcześniej ? Eeetam - winorośl to jednak bardzo skomplikowana roslina ;)
Obrazek
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Roman » wt paź 07, 2008 3:47 pm

magdziołek pisze: czy to są odmiany deserowe czy na winko ;) . Jeśli te drugie to ja chętnie przygarnę.

Magdziołku, tak z ciekawości zapytam - dużo planujesz sadzić przerobówek?
Jakieś konkretne odmiany?
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » wt paź 07, 2008 4:35 pm

Grosiku - a to typ skórka i galaretka, czy chrupiące? [skrob]

Patrz, jacy wszyscy wybredni, ty oferujesz a nosem kręcą... [devil]
[tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Grosik » wt paź 07, 2008 5:18 pm

Przypuszczam, że jest to Himrod, bo jagódki się osypują wraz z szypułkami. Jagódki są bardzo drobne i smaczne, ale jest ich niewiele. Skórka miękka ale nie przyrośnięta do miąższu. Nie polecam, chyba że ktoś bardzo chce uwierzyć, że będzie z nich miał rodzime rodzynki. [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: magdziołek » czw paź 09, 2008 6:55 am

Roman, chcieliśmy z małżonkiem posadzić parę smacznych odmian przerobowych na czerwone i białe wytrawne wina :) . Zupełnie nie mam pojęcia jakie odmiany. Może jak powiem, że w sklepach najczęściej kupujemy wina ze szczepów Białe: Chardonnay, Sauvignon Blanc, Muscat,
Czerwone: Cabernet Sauvignon, Merlot, Pinot Noir... . Im bardziej cierpkie w smaku i zapachu wino czerwone, tym smaczniejsze.

Ważne też jest, żeby były odporne na niskie temperatury.

Roman, tylko się ze mnie nie śmiej [oops] ale może na podstawie tych szczepów, możesz doradzić, jakie odpowiedniki w/w szczepów można uprawiać u nas. Może wreszcie będę wiedziała czego szukać. Będę wdzięczna za radę.

Jeśli chodzi o ilość .... no tak.... ; skoro z "krzaczka" nie powinno się zbierać więcej jak 3kg owoców, to na taką bultę 25l. ile potrzeba sadzonek [oops] :? .

Bardzo Ci dziękuję za to, że się zainetesowałeś "zgryzem" jaki nas dręczy .:) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » pt paź 10, 2008 5:34 pm

Ważne też jest, żeby były odporne na niskie temperatury.


Magdziołku, jeśli nie planujesz ich okrywać na zimę to wielkiego wyboru nie masz. Jak duże niskie temperatury powinny wytrzymać? Wiesz pewnie, że odporność winorośli zazwyczaj nie idzie w parze z jakością wina.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » sob paź 11, 2008 4:49 am

Roman, okrywać będę, wiadomo. Późną jesienią latam po ogrodzie z agrowłókniną i wszystkie wrażliwe roślinki okrywam. Winorośle, będę chyba kopczykować, bo tak najczęściej radzicie na forum. Chyba, że doradzisz coś innego.
Myślę, że bezpieczna odporność to -15 stopni.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » ndz paź 12, 2008 8:44 pm

Myślę, że bezpieczna odporność to -15 stopni.

Przy takim założeniu możesz sadzić wszystko co da radę dojrzeć,
jednak same kopczykowanie tu nie wystarczy, przy tak wrażliwych odmianach wszystkie części krzewu muszą być przykryte na zimę dosyć
grubą warstwą ziemi. Okrywanie w powietrzu nic tu nie da, no chyba, że trafi się bardzo ciepła zima - ale winorośli nie sadzimy na rok czy dwa.
Przy ręcznym okrywaniu to jednak jest trochę roboty, a na wiosnę trzeba znowu odkryć, i tak każdego roku.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » pn paź 13, 2008 6:08 am

Roman, to jak je bezpiecznie okryć? Jak przechylić roślinkę do ziemi, żeby jej nie połamać :? Ja myślałam, żeby je właśnie nachylić, ale obejrzałam te,co już u mnie rosną, a one się oplotły w siatkę, :? .Chciałam je delikatnie rozpleść, nachylić do ziemi, całe przykryć ziemią i jeszcze agrowłókniną? Czy takie okrycie wystarczy?

Jak Ty okrywasz swoje? Masz ich tyle przecież, że to praca na cały tydzień [shock] .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: saginata » pn paź 13, 2008 6:07 pm

Ja k³ad³am na ziemi,przykrywalam agrow³óknin± zimow± i przysypywa³am ziemi±.Tylko nie pamiêtam kiedy to zrobiæ.Po 20 pa¼dziernika zapowiadaj± u mnie mrozy do -6.Czy wtedy winoro¶l ma byæ ju¿ okryta?
saginata
 

Postautor: Roman » pn paź 13, 2008 7:45 pm

saginata pisze:Ja kładłam na ziemi,przykrywalam agrowłókniną zimową i przysypywałam ziemią.Tylko nie pamiętam kiedy to zrobić.Po 20 października zapowiadają u mnie mrozy do -6.Czy wtedy winorośl ma być już okryta?

Saginatko, bardzo dobrze zabezpieczałaś winorośle przed mrozami [brawo]
Bez agrowłókniny też można, ale wiosną gorzej się odkrywa.

-6*C nie zaszkodzi dobrze zdrewniałym latoroślom - teraz już łozom.
Z okrywaniem nie ma sensu się śpieszyć, ale trzeba zdążyć przed zamarznięciem gleby - potem ciężko kopać.

Troszkę na ten temat jest tu - http://www.winogrona.org/modules.php?na ... =0&thold=0
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: saginata » pn paź 13, 2008 7:54 pm

Dziêki Roman [tuli]
saginata
 

Postautor: Roman » pn paź 13, 2008 8:07 pm

magdziołek pisze:Roman, to jak je bezpiecznie okryć? Jak przechylić roślinkę do ziemi, żeby jej nie połamać :? Ja myślałam, żeby je właśnie nachylić, ale obejrzałam te,co już u mnie rosną, a one się oplotły w siatkę, :? .Chciałam je delikatnie rozpleść, nachylić do ziemi, całe przykryć ziemią i jeszcze agrowłókniną? Czy takie okrycie wystarczy?

Jak Ty okrywasz swoje? Masz ich tyle przecież, że to praca na cały tydzień [shock] .

Najłatwiej okryć krzewy nisko prowadzone, lub prowadzone sznurem skośnym pochyłym. Inne formy ciężko dogiąć do ziemi i są raczej zalecane dla odpornych na mróz odmian.

Jak pewnie zauważyłaś, większość moich krzewów jest nisko prowadzona,
chociaż są też minusy niskiego prowadzenia. Ze względu na łagodne zimy w moim regionie okrywam tylko najbardziej delikatne odmiany i nowo posadzone licząc, że resztę śnieg okryje. Kiedyś okrywałem prawie wszystko, ale wtedy to hobby nie jest już przyjemnością tylko ciągłym obowiązkiem i pracą.
Ale się rozpisałem, a można było od razu wkleić cytat z poprzedniego linku
Uwaga 2: Jeżeli komuś nie chce się zawracać głowy okrywaniem krzewów na zimę, może alternatywnie odprawić znane mu gusła i czary by zima leciutka była. Bywają jednak one zawodne i wtedy należy się liczyć bądź z brakiem owoców w przyszłym roku, bądź z wydatkiem pieniędzy na nowe sadzonki.
Uwaga 3 (osobista): Ja w tym roku już tradycyjnie nie okryłem dorosłych krzewów następujących odmian: A 1704, Agat Doński, Aurora, Bianca, Einset Seedless, Fredonia, Goecseji Zamatos, Gołubok, Iliczewskij Rannij, Isabella, Iza Zaliwska, Jutrzenka, Kristaly, New York Muskat, Schuyler, Steuben, Swenson Red, Venus.
Reszta troskliwie ocieplona.
Janusz Czapski
:D [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » wt paź 14, 2008 6:15 am

Świetny artykuł taka prawdziwa łopatologia, wszystko oczywiste i takie proste. Zobaczymy jak mi wyjdzie w praktyce.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: magdziołek » pn paź 20, 2008 11:12 am

Roman, jeszcze raz nie dziękuję za winorośla. Od rana między sprzątaniem a gotowaniem szukam tych odmian w internecie.
Spisałam wszystkie nazwy z butelek i nie znalazłam informacji na temat tych odmian:
TALIZMAN OW
BERLIŃSKI CZ
"X" zupełnie nie wiem, co to?
SIEGERA


i jeszcze nie wiem czy
AURORA "XV" to jest to samo co AURORA "X" VAL (takie znaki znalazłam na butelkach" to dla mnie czarna magia.

i jeszcze skrót : MUSKAT NW znaczy może New York ?

chcę je wszystki posegregować i posadzić oddzielnie te szczególnie wrażliwe, żeby łatwiej było mi przykrywać, oddzielnie deserowe a oddzielnie przerobowe. A może podpowiesz inną selekcję ?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » pn paź 20, 2008 2:51 pm

magdziołek pisze:Roman, jeszcze raz nie dziękuję za winorośla. Od rana między sprzątaniem a gotowaniem szukam tych odmian w internecie.
Spisałam wszystkie nazwy z butelek i nie znalazłam informacji na temat tych odmian:
TALIZMAN OW
BERLIŃSKI CZ
"X" zupełnie nie wiem, co to?
SIEGERA


i jeszcze nie wiem czy
AURORA "XV" to jest to samo co AURORA "X" VAL (takie znaki znalazłam na butelkach" to dla mnie czarna magia.

i jeszcze skrót : MUSKAT NW znaczy może New York ?

chcę je wszystki posegregować i posadzić oddzielnie te szczególnie wrażliwe, żeby łatwiej było mi przykrywać, oddzielnie deserowe a oddzielnie przerobowe. A może podpowiesz inną selekcję ?

Talizman owalny to rzekomy klon Talizmana (chyba nawet powinno się pisać Talisman), którego rozprowadza pan Piątek z Zawady. Praktycznie nikt nie słyszał o klonie Talizmana i może to być po prostu Talizman, znaczy Kiesza 1 http://www.winorosl.pl/index.php?option ... a&id_od=17
Berliński Czarny - http://www.winorosl.pl/index.php?option ... &id_od=222
Samo - X - to Sibera
Aurora x V czy Val to to samo - http://www.winorosl.pl/index.php?option ... &id_od=173
Muskat N J - tak jak piszesz - http://www.winogrona.org/modules.php?na ... egol&id=35
Sieger - to tak w skrócie - Siegerrebe - http://www.winogrona.org/modules.php?na ... gol&id=186
Z tą segregacją bardzo dobrze sobie radzisz, weź jeszcze pod uwagę o ile to jest możliwe termin dojrzewania - ważne przy opryskach - a ściślej
chodzi o karencję zastosowanych środków. Jeśli planujesz dłuższe szpalery to nie mieszaj odmian, później dosadzisz ( chodzi raczej o przerobowe).
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Roman » pn paź 20, 2008 3:05 pm

Jeszcze zapomniałem - najważniejsze!!! - zostaw miejsce na co najmniej
jeden szpaler przeznaczony na nowości 8) :D [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » pn paź 20, 2008 4:51 pm

Dzięki Roman za pomoc. Jeszcze jednej nie mogę zidentyfikować :FESTUM
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » pn paź 20, 2008 5:30 pm

magdziołek pisze:Dzięki Roman za pomoc. Jeszcze jednej nie mogę zidentyfikować :FESTUM

Może tak niewyraźnie napisane, że Festivee w ten sposób odczytałaś
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... egol&id=94
Muszę czytelniej opisywać [oops]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » pn paź 20, 2008 7:30 pm

Roman usilne próbuje zarazić Magdziołka winogrozozą [lol] .Czy to przypadkiem nie jest karalne [?] [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » pn paź 20, 2008 7:34 pm

Onaela pisze:Roman usilne próbuje zarazić Magdziołka winogrozozą [lol] .Czy to przypadkiem nie jest karalne [?] [haha]

Chyba nie, niby nie sprawdzałem, ale mam nadzieję, że Magdziołek jest pełnoletni :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » pn paź 20, 2008 7:51 pm

[radocha]

Cholera, o wielu rzeczach myślałam sadząc winorona, ale nie o czasie dojrzewania...
Czemu nikt mi nie powiedział, jak pytałam? [lanie]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » pn paź 20, 2008 8:04 pm

Cebulko, to prawie tak jakby nieletniemu wcisnąć w rękę flaszkę wina 8) [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron