12 miesięcy z winogronem

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Grosik » śr lip 01, 2009 7:50 am

Wczoraj przygotowałem niektóre odbijające spod ziemi latorośle Agata Dońskiego oraz Schuylera do szczepienia. Materiał do szczepienia trzymałem w lodówce ( po negocjacjach z Jedynką) zawinięty w woreczek foliowy, w którym były wilgotne trociny. Sztoberki dobrze przetrzymały ten okres, aktualnie po namoczeniu stoją w wodzie i czekam kiedy pączki zaczną puchnąć. Robię to zgodnie z otrzymanym od Ciebie Romku filmikiem ;) [rol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » śr lip 01, 2009 2:46 pm

Jacku, mam prośbę - zrób jakieś fotki, taką małą dokumentację.

Jak się uda to wiele osób pewnie to później wykorzysta :D - będę pierwszy w kolejce :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » czw lip 02, 2009 8:26 am

Romku spróbuję to jakoś uwiecznić zdjęciowo, na razie pousuwałem liście i pąki z latorośli na których mam zamiar szczepić. Wczoraj miejsca usuniętych liści i pąków przestały płakać, są zaschnięte. ;) Wczoraj również poświeciłem dużo czasu na ostrzenie noża okulizaka, aby był ostry jak brzytwa. [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Nina » czw lip 02, 2009 4:26 pm

To kiedy Grosiku szczepimy u mnie :D
Awatar użytkownika
Nina
Weterani
 
Posty: 785
Rejestracja: sob sty 27, 2007 6:03 pm

Postautor: lucysia » pt lip 03, 2009 7:39 pm

A u mnie niespodzianka.Dostałam parę szt. winorośli od Romana żeby sobie podosadzać te co mi ubyły,wróciłam do domu i ze zdziwieniem stwierdziłam że nie mam gdzie bo przez ten tydzień popuszczały te na których już postawiłam krzyżyk.W sumie ponad 10 szt [lol] No i jedna szt.została bez przydziału.Muszę pokombinować gdzie jej znależć miejsce.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: amita » pt lip 03, 2009 7:51 pm

Lucysiu,czas pomysleć o nowej winnicy ;) ?
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Roman » sob lip 04, 2009 5:31 am

amita pisze:Lucysiu,czas pomysleć o nowej winnicy ;) ?


Albo o dodatkowym rzędzie bo zwrotów nie przyjmuję [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: lucysia » sob lip 04, 2009 6:17 pm

Kurna zwrotów nie będzie ,na uszach stanę a znajdę mu miejsce w tych rzędach co już są.Stworzenie nowego rzędu zostawię na póżniej ;)
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: mietek » sob lip 04, 2009 10:15 pm

Grosik pisze:Wczoraj przygotowałem niektóre odbijające spod ziemi latorośle Agata Dońskiego oraz Schuylera do szczepienia. Materiał do szczepienia trzymałem w lodówce ( po negocjacjach z Jedynką) zawinięty w woreczek foliowy, w którym były wilgotne trociny. Sztoberki dobrze przetrzymały ten okres, aktualnie po namoczeniu stoją w wodzie i czekam kiedy pączki zaczną puchnąć. Robię to zgodnie z otrzymanym od Ciebie Romku filmikiem ;) [rol]

Tu i ja chcę podziękować Jackowi za płytkę "Romkową" - dzięki niej mam pierwsze udane szczepki - na razie ćwiczebne, ale są !
W ten sposób skutecznie zaszczepiłem śliwę , jabłoń , lilaki, czereśnię, nektarynkę .... i może coś jeszcze??/ Skuteczność ok 50-60 % ale za to jak cieszy [lol] do tychczas próbowałem i skutek zezo [cry] a teraz jest fajnie [lol] Dzięki Jacku tą płytką - chyba zaszczepiłeś u mnie nowego bakcyla.

Chyba coś mi nie gra z ostrzeniem - udało Ci się tak naostrzyć, żeby dało się golić? ;) bo mnie jeszcze nie , ale będę ćwiczył

Dziękując pozdrawiam: M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Grosik » pn lip 06, 2009 10:45 am

Nina pisze:To kiedy Grosiku szczepimy u mnie :D

Jestem otwarty na propozycję, najlepiej byłoby już, ale czy są grzyby? [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Grosik » pn lip 06, 2009 11:00 am

Mietku, nektaryny i brzoskwinie uszlachetnia się poprzez okulizację (daje lepsze wyniki).
Co do ostrzenia to jest to żmudne, ale możliwe, sam sprawdziłem, zwróć uwagę ile czasu w filmiku jest temu tematowi poświęcone ;)
Co do okulizacji to w zeszłym roku został zrobiony instruktaż zdjęciowo-opisowy przez Cebulkę i właściwie można by go teraz zamieścić po niewielkim poprawieniu jednego rysunku. [rol] [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Cebulka » wt lip 07, 2009 9:36 pm

Grosik pisze:Co do okulizacji to w zeszłym roku został zrobiony instruktaż zdjęciowo-opisowy przez Cebulkę i właściwie można by go teraz zamieścić po niewielkim poprawieniu jednego rysunku. [rol] [lol]

Fakt [!] [glupek]
Przecież to rzeczywiście istnieje gdzieś! ... gdzieś... [skrob]
Dobra - obiecuję - w przyszłym tygodniu [oops]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » śr lip 08, 2009 1:50 pm

Wczoraj przypalikowałam moje maleństwa z jesiennego sadzenia. Są takie maleńkie, a Wy piszecie o przyrostach do półtora metra... :( .
Przywiązałam je do palików, powyłamywałam im coś, co wyrasta jak u pomidorów, czy to pasierby, tak się to nazywa? Ile tego się wyłamuje, wszystkie, czy może co drugi? A jeśli bym ich nie wyłamała, to w przyszłym roku byłyby z nich owoconośne gałązki? Przepraszam za tak durne pytania, ale jakoś staram sobie to w głowie ułożyć, bo mam totalny haos [oops] .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: mietek » śr lip 08, 2009 3:17 pm

magdziołek pisze:Wczoraj przypalikowałam moje maleństwa z jesiennego sadzenia. Są takie maleńkie, a Wy piszecie o przyrostach do półtora metra... :( .

Nie martw się niektórzy mają mniejsze od Ciebie [lol]

magdziołek pisze:Przywiązałam je do palików, powyłamywałam im coś, co wyrasta jak u pomidorów, czy to pasierby, tak się to nazywa? Ile tego się wyłamuje, wszystkie, czy może co drugi?

Wszyscy piszą, że za drugim listkiem uszczypnąć, ale jeśli to takie maleństwa jak moje... ?? to sam jestem ciekaw, czy nie lepiej zostawić jak najwięcej zielonego?
magdziołek pisze:A jeśli bym ich nie wyłamała, to w przyszłym roku byłyby z nich owoconośne gałązki? Przepraszam za tak durne pytania, ale jakoś staram sobie to w głowie ułożyć, bo mam totalny haos [oops] .

Jeśli to maleństwa to pewnie nie z małego będzie jeszcze mniej

Wklej może jakąś fotkę to będzie mi rażniej [haha]

Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » śr lip 08, 2009 3:26 pm

Co nie co piszą tu: http://www.winnica.golesz.pl/ciecie-winorosli.html
ale to o dorosłych krzewach "o maleństwach" chętnie bym coś poczytał.

Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Roman » śr lip 08, 2009 7:24 pm

magdziołek pisze:Wczoraj przypalikowałam moje maleństwa z jesiennego sadzenia. Są takie maleńkie, a Wy piszecie o przyrostach do półtora metra... :( .
Przywiązałam je do palików, powyłamywałam im coś, co wyrasta jak u pomidorów, czy to pasierby, tak się to nazywa? Ile tego się wyłamuje, wszystkie, czy może co drugi? A jeśli bym ich nie wyłamała, to w przyszłym roku byłyby z nich owoconośne gałązki? Przepraszam za tak durne pytania, ale jakoś staram sobie to w głowie ułożyć, bo mam totalny haos [oops] .

Magdziołku, w pierwszym roku po posadzeniu krzewy w zasadzie prowadzi się na dwie latorośle - nie wiem ile u Ciebie po przymrozkach wybiło?
Czy były jakieś nadmiarowe do wyłamania?
To co wyłamałaś to właśnie pasierby, ale nimi w tym roku jeszcze nie musisz sobie zawracać głowy, niech rosną i coś tam asymiluja.
Jeśli to na razie takie maleństwa jak piszesz, to niczego im teraz nie usuwaj, niech rosną swobodnie, staraj się im nie przeszkadzać - tylko podwiązuj i zasil nawozem dolistnym (u mnie dobrze się spisywał Florovit http://www.florovit.pl/produkt-florovit ... ny-15.html
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » czw lip 09, 2009 9:33 am

Dzięki Roman, to jutro kupię ten florovit. :)
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Papcio » czw lip 09, 2009 11:01 am

Mam problem. Trzy lata temu jak byłem w sanatorium koło Wałbrzycha, miła forumowiczka dała mi kilka sztobów. Jakie to winogrona to nie wiem ale jadłem je i są smaczne. Zgodnie z instrukcją po przyjeździe do domu wcisnąłem je pod płotem do ziemi a było to w końcu października. i nic mi nie wyrosło ani w pierwszym ani w drugim roku. Teraz patrzę a z 10 sztuk wciśniętych pod płotem 4 mają listki! Co mam z nimi zrobić To znaczy kiedy i jak wykopać by wsadzić na miejsce gdzie będą mieć i słoneczniej i druty a i będę na nie chuchał! Sam się dziwię, że teraz ruszyły, przecież to chyba jakiś przekręt z ich strony! Ja je zostawiłem bo mi nie przeszkadzał a tu taka niespodzianka!
Proszę o radę
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Roman » czw lip 09, 2009 2:41 pm

Papcio pisze: Teraz patrzę a z 10 sztuk wciśniętych pod płotem 4 mają listki! Co mam z nimi zrobić To znaczy kiedy i jak wykopać by wsadzić na miejsce gdzie będą mieć i słoneczniej i druty a i będę na nie chuchał

Papciu, nie wiem jak one wyglądają, czy to tylko jakieś listki od niechcenia,
czy na prawdę podjęły w końcu współpracę i walczą o przeżycie :)
Bez względu na wygląd chuchaj na nie w tym miejscu gdzie są.
Przesadzić możesz późną jesienią (listopad) lub wiosną. Sprawdź jesienią
czy wyrosłe latorośle zdrewniały, jeśli niedostatecznie to rozsądniej będzie wykopać sadzonki i przezimować w chłodnej piwnicy lub garażu.

Możesz też zaryzykować i spróbować przenieść je teraz z duża bryłą ziemi
(najlepiej jakby to była jednocześnie bryła korzeniowa) - tylko, że to może się skończyć różnie [rol]
Z czterech, jeśli to ta sama odmiana to dwie bym zaryzykował teraz - decyzja jednak należy do Ciebie :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Andrzej » czw lip 09, 2009 9:18 pm

Jeśli koniecznie musisz je przesadzić w inne miejsce to proponuję termin jesienny (tuż przed lub po naturalnym zrzuceniu liści). Nim nastaną solidne mrozy zdążą jeszcze zakorzenić się w nowym miejscu, a wiosną będą lepiej rosły.
W przypadku niepełnego zdrewnienia tegorocznych pędów proponuję przykrycie sadzonki np. doniczką i koniecznie zasypanie KOMPOSTEM który nawet podczas siarczych mrozów zamarza bardzo słabo lub okrycie wg. sposobu Grosika (butelka z otworami wypełniona trocinami). Ją też zasypałbym kompostem.

Z tego co widzę u siebie, to z pędów jakie niezdrewniały w pełni przed zimą raczej nie ma pożytku na wiosnę :( Zazwyczaj wybijają nowe pędy ale u nasady tych niezdrewniałych.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Papcio » czw lip 09, 2009 10:48 pm

Dzięki za szybką odpowiedź. Dziś zapomniałem aparatu ale jutro zrobię zdjęcie, tylko muszę powyrywać chwasty. Będę miał problem z wykopaniem, bom za blisko płota i zbyt gęsto powtykałem te ”patyczki” Nie chodzi o te winogrono, tylko chciałbym spróbować swoich sił by pozwolić tej roślince na pełny rozwój. Można przecież kupić, ale chciałbym sam cieszyć się z roślinki moją ręką wyhodowane. Dzięki za zrozumienie moich kłopotów.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: tomicron » czw lip 16, 2009 9:29 pm

Roman pisze:Przykro mi, ale nie wiem czego nie oznaczyłem [oops]

Co prawda owoców w tym roku nie będzie 8) , ale ukorzenianie jednego z tych nieoznakowanych sztobrów, które mi ofiarowałeś Roman, zakończyło sie powodzeniem :D . Mam kilka fotek tej sadzonki - może kształt liści i koronka skojarzy Ci się z odmianą, której krzew(y) ciąłeś późną jesienią 2008 pozyskując materiał do ukorzeniania dla początkujących winogrodników... Oczywiście zżera mnie ciekawość co to za odmiana [oops]
Obrazek Obrazek Obrazek

W najbliższych dniach zrobię fotki pozostałym efektom tegorocznego ukorzeniania 8)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: tomicron » czw lip 16, 2009 9:48 pm

Pogoda w tym roku kapryśna, ale ja nie moge specjalnie narzekać na zapylenie winorośli. Tak to teraz wygląda:
Iza Zaliwska Obrazek Obrazek
Aurora - jak zwykle niezawodna Obrazek Obrazek
Alden "przestrzelony", ale to jego pierwsze owocowanie (mało starego drewna?) Obrazek
Rondo - pierwsze symboliczne gronko Obrazek
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Papcio » czw lip 16, 2009 10:16 pm

Przepraszam, że dzisiaj daję te obiecane zdjęcia. Tak wyszło, i jest tego tylko 2 patyczki z liśćmi. Za dużo widziałem przed wychwaszczeniem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Reszta to dalej jest uparta.
Obrazek


Zastosuję się do rady by na jesień przesadzić na miejsce przygotowane pod winorośle. Pewno nie tak miałem to zrobić. Chciałbym je uratować, a pod tym płotem to nie mogą rosnąć.
Dzięki za rady.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: wac » pt lip 17, 2009 10:10 am

Papcio pisze:Przepraszam, że dzisiaj daję te obiecane zdjęcia.

Reszta to dalej jest uparta.
Obrazek

Zastosuję się do rady by na jesień przesadzić na miejsce przygotowane pod winorośle. Pewno nie tak miałem to zrobić. Chciałbym je uratować, a pod tym płotem to nie mogą rosnąć.
Dzięki za rady.


Jeśli zdjęcie jest z lipca, to patyki nadają się tylko na ognisko. ;) [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Roman » pt lip 17, 2009 2:55 pm

Moja Arkadia pewnie znowu będzie przeciążona Obrazek [oops]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: saginata » pt lip 17, 2009 3:58 pm

Roman-na pewno znalaz³o by siê paru chêtnych aby pomóc Ci odci±¿yæ Arkadiê-oczywi¶cie w odpowiednim czasie [haha]
saginata
 

Postautor: Papcio » pt lip 17, 2009 8:15 pm

Wacku ale te patyki mają już 3 lata! sąsiednie odżyły to te też może się spamiętają
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: wac » pt lip 17, 2009 9:19 pm

Papciu, niektóre krzewy 3 - letnie tak wyglądają, zdjęcie robione przed chwilą o 22.10 , chociaż kilka z ub, rocznego nasadzenia wyglądają podobnie jak u Ciebie. [wac]

Obrazek
Ostatnio zmieniony pt lip 17, 2009 9:30 pm przez wac, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » pt lip 17, 2009 9:28 pm

Wac - myślę że tu wmieszowywuje się tzw wartość sentymentalna [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » pt lip 17, 2009 9:31 pm

wac pisze:Papciu, zdjęcie krzewu 3 - letniego robione przed chwilą o 22.10 [wac]

Obrazek

[shock] Wacu, to u Ciebie ciągle dnia przybywa, u mnie już trochę ubyło :( :D [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: gruby miś » pt lip 17, 2009 10:19 pm

policzyłam, że 35 do 40 winorośli się zmieści ;) więc jakby ktoś miał za dużo... no to wiecie dokąd :)
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość