prowadzenie winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Roman » śr cze 30, 2010 12:27 pm

U mnie na robienie fotek kwiatów jest już troszkę za późno, no i aparat mam zbyt dupiaty - jak ten pyłek co sypie po nogach słupka :) Wymądrzał się nie będę, bo się na tym po prostu nie znam. Z tego co zaobserwowałem to pylniki są za nisko a często i kołpaczek jeszcze jest na słupku a one już nie pylą - jakby nie mogły zrzucić tych kołpaczków i może właśnie przez to nie muszą w ramach antykoncepcji spluwać 3 razy przez lewe ramie :)
Konkorda Rosyjskiego nie mam to i nie porównam, jesteś pewien na 100%, że masz Konkorda a nie np. Lidie?

Może coś będzie jeszcze widać na tych fotkach

Kwiat funkcjonalny raczej żeńsko

Obrazek

To kwiat Aloszenkina

Obrazek Porównaj jak wysoko nad słupkiem są pylniki i jak ładnie kołpaczki pozrzucane :) :D

Jeszcze parę fotek w tym linku - nie przeglądałem czy lepiej czy gorzej na nich widać. http://romanl.fotosik.pl/albumy/770677.html
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: kra1013 » śr cze 30, 2010 7:26 pm

Roman pisze:… aparat mam zbyt dupiaty …

Nie, to nie o aparat chodzi. Twoje hobby to winogrona, a aparat masz normalny.
Dzisiaj z rana „trąbili” na mnie, bo się kierowca „nie czuł”, więc przejechałem się „lepszą bryką”, ale mój „pierdzący małolitrażowy” mnie zupełnie wystarcza i zupełnie nie czuję potrzeby „litrażu”. Tak samo jest z aparatami.
Spróbuj może założyć aparatowi przed obiektyw zwykłe okulary +1 do +4 dioptrii, czyli od „dalekowidza”. Staraj się by w środku obiektywu był środek szkła okularu, a same szkło okularu było jak najbliżej niego. Może nie ostrzyć w całym zakresie, ale z bliska (bardzo bliska) będzie. Otrzymasz znacznie większe powiększenie, ale i małą głębię ostrości.
Te zdjęcia wiele mnie i tak mówią. To nie są kwiaty funkcjonalnie żeńskie, tylko tak je sobie ktoś okrzyknął. Wszystko wskazuje, że u niektórych odmian winorośli, albo coś się z pyłkiem dzieje, albo wówczas gdy on jest, to słupek oznajmia „musztarda po obiedzie – spóźniłeś się niedorajdo”.
Co to za odmiana na tym zdjęciu?
Obrazek

Czy mój Konkord to Lidia? Nie wiem – na razie u mnie nie owocował, ale kwiaty były. Kupiłem go jako Konkord, a wokół mnie nie ma winogron (prawie). Kumpel kupował go ze mną ( w Auchanie). Jego owocował, ale trudno mnie powiedzieć co to. Oba podobnie wygladają i smakują. Przyjmuję, że Konkord. Nie ma to dla mnie znaczenia. Koło niego rosną winogrona, choć dość daleko (200m?), więc to by Konkorda potwierdzało.
Czemu też interesuje mnie ten temat? Bo może niektóre odmiany źle się nam zapylają, gdyż próbujemy określić moment kwitnienia wyglądem pylników, a tu o niepozorny słupek chodzi.
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Roman » śr cze 30, 2010 7:50 pm

Co to za odmiana na tym zdjęciu?


Na fotce jest obcopylny Ałtaj - rzekomy brat Talismana.
Talisman to inaczej Kiesza 1
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: kra1013 » śr cze 30, 2010 8:17 pm

Roman pisze:
Na fotce jest obcopylny Ałtaj - rzekomy brat Talismana.


Tak sądziłem – myślałem, że to będzie coś z tych trudno zapylających się. Na zapylanie właśnie Talizmana się super narzeka i coś mnie się wydaje, że dla tego, bo słupek jest przez krótki czas tylko płodny. W tym czasie, nawet gdy ma się obok kwitnącą pręcikami inną odmianę, pogoda może nie sprzyjać (deszcz, więc brak pyłku), znamię słupka może być zbyt suche (lub zbyt wilgotne). Może nie być „uniwersalnej” odmiany zapylającej, bo to, że ta akurat w tym roku dobrze Talizmana zapyliła wcale nie oznacza, że tak samo będzie w każdym kolejnym roku. Na forach szuka się często uniwersalnego zapylacz, a ten może nie istnieć.
Tak mnie się przynajmniej wydaje.
Dużą nadzieje wiążę z Timurem. Od Ciebie dwie ładne sadzonki się ukorzeniły ( trzecia słaba, ale pozostanie w rezerwie). Ponoć się lepiej zapyla od Talismana. Gaubena z kolei rośnie jakoś tak „anemicznie”, ale jeszcze ma czas. Talisman ( z innego źródła) też „anemiczny” i chyba go sobie odpuszczę. Może 1 krzwe na próbę?
Szczerze mówiąc cały czas obserwuję Aloszenkina – idzie jak „przeciąg”. Tylko Schuyler i Konkord jest większy. I nie choruje. Może to ten oprysk tym wnikającym do wewnątrz Topsinem? Ale Topsin nie jest chyba najlepszym na mączniaki?
Zobaczymy!
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Roman » śr cze 30, 2010 9:17 pm

Ale Topsin nie jest chyba najlepszym na mączniaki?


Topsin ma dosyć szeroki zakres działania i stosowania a w tym mączniaka prawdziwego i szarą pleśń.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: kra1013 » czw lip 01, 2010 1:39 pm

kra1013 pisze:...Ciekawe jak wyglądają chińskie winogrona? Zdaje mnie się, że coś z tego „sorta” mam…


;) Tak jak przyrzekałem pokazuje chińskie winogrono.
Nazwa odmiany mnie nie znana. Owocuje praktycznie całorocznie. Poniżej zdjęcie z dzisiaj. Jest dojrzałe! Na dworze, nie w szklarence. Odmiana praktycznie całoroczna. Wytrzymała na mróz ( i z - 35 st. C. zniesie).Już kilka dni temu koleżanka żony zachwycała się tą kiścią (jest tylko jedna), a jej małe dziecię miało już ją w buzi. Wszyscy którzy do mnie przychodzą ją podziwiają!

Obrazek

Smak? A no… Taki „chiński” – ni to plastik, ni to prezerwatywa. [oops] ;)
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Roman » czw lip 01, 2010 2:47 pm

kra1013 pisze:
Obrazek

Smak? A no… Taki „chiński” – ni to plastik, ni to prezerwatywa. [oops] ;)

Fajnie wygląda :D tylko ten smak [rol] no i konsystencja miąszu ma wiele do życzenia [lol]
Moje naturalne, wysoko-przerobowe na zewnątrz, na dzień dzisiejszy ciut mniejsze i nie tak kolorowe,smak teraz i po dojrzeniu paskudny ale plastikiem nie zajeżdża :) Po konkretnym przerobie nawet pijalne 8)


Obrazek

Obrazek
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » pn lip 05, 2010 3:05 pm

kra1013 pisze:Smak? A no… Taki „chiński” – ni to plastik, ni to prezerwatywa. [oops] ;)


A tam smak od razu by chciali ;)
Potraktować jako roślinę ozdobną, z tego co mówisz ozdobną też zimą - i już [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: kra1013 » pn lip 05, 2010 10:16 pm

Cebulka pisze:... ozdobną też zimą - i już [haha]

Oj zostawiać chińskie winogona zimą na krzaku, to ryzykowne. Może się wydać, bo „naród wokół mnie” zna się na uprawie winorośli jak i ogólnie na wszystkim, w sposób wyjątkowy. Mogli by się pokapować… A tak, podchodzą do krzaczka i już od końca maja podziwiają, chwalą ogrodnika, a on jest wyjątkowy „łasuch” na wszelkie pochwały! ;) [oops]
Nie, nie ma co się zdradzać z tym, że to chińskie. Może ktoś w nocy „w szkodę” wejdzie, a później dostanie wesołych zaburzeń gastrycznych…
Lubię jak jest wesoło!
Warto mieć chińskie winogrona.
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: mietek » czw paź 07, 2010 6:08 pm

Chyba nadchodzi zima bo znów rodzą się w mej głowie dziwne pytania [haha]

Oto jedno z nich:

Winorośl to krzew zatem dlaczego wszędzie z uporem maniaka każą wyprowadzać pień (pomijając już czy długi, czy krótki) co skutkuje mniej lub bardziej ale jednak formą drzewiastą [?]

Moje obserwacje wskazują, że to jednak chce być krzewem z prawdziwego zdarzenia bo jak "górę" szlak trafi to dziarsko wybijają pędy spod ziemi i to często mnogo i mocniejsze.

Może więc podziemna forma prowadzenia jest możliwa?

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: saginata » pt paź 08, 2010 5:50 am

A moje winoro¶le zwariowa³y-i zaczynaj± nastêpne kwitnienie [shock]
saginata
 

Postautor: Grosik » pt paź 08, 2010 7:11 am

Sagi to się często zdarza, gdy z paków zimowych na ogół w górnej części pędów wybijają latorośle z kwiatostanami [rol] Jeżeli ich nie wyłamywałaś to
zima szybko poradzi sobie z nimi ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: saginata » pt paź 08, 2010 7:40 am

Hmmmmmmmmmm.............co¶ tam wy³amywa³am [oops]
Ale zgadza siê- kwiatostany s± w górnej czê¶ci...
Oj marny ze mnie winogroniarz [oops]
saginata
 

Postautor: Cebulka » pt paź 08, 2010 7:55 am

saginata pisze:Oj marny ze mnie winogroniarz [oops]


E tam [tuli]
Po prostu uczący się i mający różne inne sprawy poza winogronami na głowie przy okazji [kciuk2]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Grosik » pt paź 08, 2010 10:42 am

Cebulka pisze:
saginata pisze:Oj marny ze mnie winogroniarz [oops]


E tam [tuli]
Po prostu uczący się i mający różne inne sprawy poza winogronami na głowie przy okazji [kciuk2]

A ja na to mówię, że nie takie rzeczy w życiu spierniczyłem i było dobrze [haha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: saginata » pt paź 08, 2010 11:18 am

Od razu mi lepiej [haha]
saginata
 

Postautor: Zdzisław Żurek » śr paź 13, 2010 4:49 pm

mietek pisze:Winorośl to krzew....
Moje obserwacje wskazują, że to jednak chce być krzewem z prawdziwego zdarzenia bo jak "górę" szlak trafi to dziarsko wybijają pędy spod ziemi i to często mnogo i mocniejsze.
Może więc podziemna forma prowadzenia jest możliwa? [lol]

Może niezupełnie uprawa podziemna, ale w transzei [rol] :P
Jeżeli co roku wybijają nowe pędy tuż przy ziemi, lub kilka centymetrów poniżej, to forma krzaczasta zastępuje efektywnie prowadzenie na głowę.
Zdzisław
Zdzisław Żurek
Ekoludki
 
Posty: 41
Rejestracja: pn gru 21, 2009 1:54 pm

Postautor: saginata » wt paź 19, 2010 7:59 am

Muszê przesadziæ czê¶æ swoich winoro¶li.S± to du¿e-4-letnie krzewy.Powiedzcie proszê-ile wyci±æ-a ile zostawiæ na zimê aby je okryæ ???
saginata
 

Postautor: Grosik » wt paź 19, 2010 9:26 am

Jeszcze trochę bym poczekał z tym przesadzaniem, postaraj sie to zrobić przed większymi mrozami.
Przesadzaj z jak największą bryłą korzeniową, im więcej korzeni uratujesz tym szybciej krzew na wiosnę przystąpi do odbudowy części nadziemnej. W przyszłym roku nie nastawiaj się na owoce tylko na odbudowę ramion. Teraz nie stosowałbym zbyt mocnego cięcia zimowego tylko wiosenne, a wtedy zostawiłbym kilka oczek [rol][wink]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: saginata » wt paź 19, 2010 11:20 am

Dziêki Grosiki [tuli]

I jeszcze jedno-która odmiana jest lepsza-czyli ma wiêcej zalet ni¿ wad-SENECA CZY NERO-a moze ALOSZENKIN???
saginata
 

Postautor: Cebulka » wt paź 19, 2010 11:24 am

Seneka! Seneka! Uwielbiam Senekę, nie wolno ci go Teresko wywalać pod żadnym pozorem [!] [haha]
Jest słodki i aromatyczny i robi sie z niego najlepszą kwasiurę romanę ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Grosik » wt paź 19, 2010 11:29 am

Na pierwszym miejscu dałbym Nero, na drugim Senecę, a na trzecim najbardziej chorowity Aloszenkin, chociaż jak zobaczysz ponad 1,5kg kiść to mu wszystko wybaczasz [haha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: saginata » wt paź 19, 2010 11:31 am

Dobra!!!!!!!!!
Tylko ja kwasiury nie robiê-to dzia³ka Romana :D
A mój jeszcze nie owocowa³-wiêc go nie znam.
Ale zostawiam w najlepszym miejscu :D.

No dobra-to teraz znowu-co lepsze:ARKADIA,NERO czy ALOSZENKIN???
saginata
 

Postautor: saginata » wt paź 19, 2010 11:33 am

Acha-ju¿ wszystko wiem [haha]
Aloszenkin rzeczywi¶cie baaaaaaaardzo mi chorowa³.Tylko gdzie to wszystko zmie¶ciæ ??????
saginata
 

Postautor: Cebulka » wt paź 19, 2010 11:51 am

Posadzić przy tym długim betonowym płocie z sąsiadem przy podjeździe [lol]
Owszem - trzeba będzie pilnowac przywiązywania żeby nie wyłaziło za bardzo na podjazd a w razie potrzeby niemiłosiernie ciąć - ale zwłaszcza między garażem i domem miejsce jest wspaniale nasłonecznione i osłonięte [haha]

Ale z tego wyboru to tylko Arkadia :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » wt paź 19, 2010 1:05 pm

Ewa-zdecydowanie za rzadko do mnie przyje¿d¿asz-ja nie mam betonowego p³otu [haha]

No -ale ju¿ posadzone-przy siatce -od budynku gospodarczego do koñca dzia³ki-i ca³y ty³ dzia³ki.Tam by³y maliny-ale zosta³y wykopane.Teraz bêda nowe maliny-w nowym miejscu.

Nie zmie¶ci³ siê tylko Aloszenkin i Swenson Red-ale ten mam przy altance.
Teraz niech rosn±-i owocuj± -bo jak nie.... to pójd± pod toporek!
saginata
 

Postautor: Cebulka » wt paź 19, 2010 2:15 pm

Hmm jakoś mi się wydawało że on jest z betonowych półfabrykatów [skrob]
Ale to faktycznie muszę przyjechac sprawdzić [!] [haha] [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tomicron » wt paź 19, 2010 9:40 pm

Musi jakaś masywna ta siatka, że się Cebulce skojarzyła z betonowymi kształtkami [hahaha]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: saginata » śr paź 20, 2010 8:08 am

Nie,nie Tomi-siatka to jest za budynkiem gospodarczym-a Cebulce chodzi³o o p³ot przed gospodarczym-on jest masywny-ale drewniany :D
saginata
 

Postautor: Cebulka » śr paź 20, 2010 8:52 am

Kurczę no aż poszperałam w starych zdjęciach i faktycznie :shock:

Ja nie wiem skąd mi się tam beton wziął... [skrob]

Drewno jak byk [haha]
Obrazek

Ale drewno na pewno by winoroślom nie zaszkodziło [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tomicron » śr paź 20, 2010 10:03 am

Bardzo ładny płot [kciuk1] [haha] tylko pociągnąć ze 2-3 rzędy drutu wzdłuz przęseł i można obsadzać ;>
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: saginata » śr paź 20, 2010 1:51 pm

O WY!!!!!!!!!!!!!! Winogroz± mnie chcecie zaraziæ!!!!!!!!!!
Nie dam siê !!!!!!!!! [haha]
saginata
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron