Brzoskwinia i Nektaryna

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Grosik » śr mar 11, 2009 12:36 pm

magdziołek pisze:Grosiku, kiedy odkryć młode brzoskwinki od Ciebie? Ciągle są opatulone agrowłókniną. Posadziłam je w słonecznym miejscu i mocno osłoniętym od wiatrów . A może w dzień je tylko odsłaniać a na noc znów przykrywać, czy lepiej jeszcze poczekać?


Magdziołku możesz je odkryć, tylko przysyp ziemią miejsca okulizacji, aby zaokulizowane oczka nie przemarzły, bo to z nich będziesz tworzyła koronę swojego drzewka ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Grosik » śr mar 11, 2009 12:40 pm

Nina pisze:a ja nie okryłam młodej brzoskwini i snieg połamł gałęzie :(

Nie becz. To się wyrówna sekatorem i piłką, przecież wiesz, że one to lubią ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Nina » śr mar 11, 2009 5:44 pm

Ale mnie pocieszyles :D
Awatar użytkownika
Nina
Weterani
 
Posty: 785
Rejestracja: sob sty 27, 2007 6:03 pm

Postautor: wac » śr mar 11, 2009 5:47 pm

Nina pisze:Ale mnie pocieszyles :D

W tym roku kwietniowe cięcie gdzie, u kogo? [lol] [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: magdziołek » czw mar 12, 2009 11:45 am

Tak się właśnie zastanawiam, ale nie wiem, czy jedna brzoskwinia dorosła i dwie maleńkie to dość, żeby u mnie odbyło się pokazowe formowanie drzewek :? .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Papcio » czw mar 12, 2009 3:28 pm

Dziś byłem na działce - zostałem zmuszony - sąsiad chciał „pożyczyć” prąd do czasu zamontowania jemu licznika. Pogoda pod "zdechłym Azorkiem". Waliło śniegiem z deszczem i w ogóle okropnie. Po przeczytaniu o cięciu moreli obejrzałem moją. I jak pomyślę, że 2/5 obciąć to aż mam mieszane uczucia. Czy to drzewka „nie boli?” Kupiłem też dziś Syllit i kiedy pryskać?
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: lucysia » wt mar 17, 2009 7:17 pm

Papcio pisze: Kupiłem też dziś Syllit i kiedy pryskać?


JUŻ!!!Ze 2 dni temu w "Maja w ogrodzie" mówiła że czas na drugie pryskanie i ja już jestem po obu.Papciu do pracy z opryskiwaczem czas [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: tomicron » wt mar 17, 2009 7:48 pm

Papcio pisze:Po przeczytaniu o cięciu moreli obejrzałem moją. I jak pomyślę, że 2/5 obciąć to aż mam mieszane uczucia. Czy to drzewka „nie boli?” Kupiłem też dziś Syllit i kiedy pryskać?

Na pewno miałeś na myśli morelę ? Bo jeśli tak to Syllit raczej sie nie przyda :?
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Papcio » wt mar 17, 2009 8:32 pm

Miałem na myśli brzoskwinie. Tak mam na kartce która była przypięta do drzewka. Jak tu pryskać kiedy jest zimno i prawie cały czas u nas pada i wleźć na działkę nie idzie!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Grosik » wt mar 17, 2009 9:15 pm

Czekaj, aż ustaną opady i temperatura wzrośnie do minimum 8*C, Sillit rozpuszczaj w letniej wodzie. [rol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Papcio » śr mar 18, 2009 1:57 pm

Dziś to nie tylko halny ale i śniegiem sypie. Jak uspokoi się to w baniaczku 5 litrowym namieszam w domu a na ogródku wleję do opryskiwacza i będę pryskał. Taki mam plan. Zalewa mnie chandra, że nic nie mogę robić, nawet kretów gonić!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Baś_22 » śr mar 18, 2009 2:23 pm

Papcio pisze: Zalewa mnie chandra, że nic nie mogę robić, nawet kretów gonić!


Papcio głowa do góry, nie poddawaj się [tuli] jeszcze chwilka i już będziemy szaleć na naszych ogródkach :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: saginata » śr mar 18, 2009 2:36 pm

Papciu-moja brzoskwinka te¿ nie opryskana drugi raz-a teraz mam znowu zimê-ale mam nadziejê,¿e to kiedy¶ minie-i jeszcze zd±¿ê solidnie popracowaæ w ogródeczku-a ro¶linki nadrobi± zaleg³o¶ci.
saginata
 

Postautor: żabcia » czw mar 19, 2009 10:37 am

żebyście mieszkali bliżej to z chęcią na kwietniowe cięcie drzew zaprosiłabym do mnie,moje drzewka na pewno tego potrzebują a ja na tym się nie znam,troszkę tnę na zasadzie że :gdzieś dzwonią tylko nie wiem w którym kościele. :(
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Anamaria » czw mar 19, 2009 11:16 am

Zabciu, zrób zdjęcia swoich drzewek. Może Grosik poradzi Ci coś wirtualnie, a może zrobimy jakieś spotkanko na Mazowszu?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: żabcia » czw mar 19, 2009 11:49 am

dobra zrobięzdjęcia
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: żabcia » czw mar 19, 2009 9:52 pm

Oczywiście przeciw spotkanku też nic nie mam jeżeli tylko by była taka możliwość :P
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Fil » sob mar 28, 2009 5:27 pm

Byłam dziś na działce i zrobiłam opryski brzoskwinek (nawiasem mówiąc cudem uratowanych w zeszłym roku dzięki Waszej pomocy - dziekuję!). Cały czas miałam w głowie, że musze opryskac Sylitem, pojechałam do ogrodniczego, żeby go kupić i dałam sobie zamieszać w głowie. W efekcie popryskałam miedzianem - pan powiedział, że najpierw się pryska miedzianem, a dopiero potem Sylitem. :( A tu pisaliście, że na wiosnę Sylit. Mam nadzieję, że ten miedzian też będzie skuteczny?
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Grosik » sob mar 28, 2009 6:28 pm

Też byłem na działce, ale swojej i zrobiłem oprysk brzoskwinek, ale Silitem [rol]
Zaleca się dwa opryski podstawowe, jesienią Miedzianem i wiosną Silitem. Aby skuteczność była duża należy zabieg wiosenny wykonać przed nabrzmiewaniem pąków.
Jeżeli u Ciebie były zbyt nabrzmiałe to takim stężeniem Miedzianu mogłaś je uszkodzić [rol], ale jeśli nie to nic im nie będzie. ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Fil » sob mar 28, 2009 10:20 pm

No to ładnie - po co ja się dałam namówić? :( A wchodziłam do tego sklepu z zamiarem kupienia Silitu... Ale w sumie pączki nie były chyba nabrzmiałe - może więc się nic nie stało [skrob]
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Papcio » ndz mar 29, 2009 12:27 pm

A ja wczoraj opryskałem sillitem według wskazań ze stronki a dziś pada!!!! i co? zostało mi jeszcze pół baniaczka sillitu, czy mam po deszczu powtórzyć oprysk? jestem podłamany, bo nareście była temperatura powyżej 6 stopni a tu taki pech! Grosiku, co mam robić?
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Grosik » pn mar 30, 2009 10:08 am

Jak uważasz, że został zmyty to powtórz, jutro zapowiadają bezdeszczową pogodę. Dla pewności popraw. ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Papcio » pn mar 30, 2009 12:52 pm

Niedziela i dziś dalej pada. Dzięki za informację, powtórzę jak się rozpogodzi. Odra wyszła z koryta!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: toja » pn mar 30, 2009 5:41 pm

[shock] ..pozalewa was
Serdecznie pozdrawia Basia
"Kto czego nie doznał , nie zrozumie"
Awatar użytkownika
toja
Ekoludki
 
Posty: 126
Rejestracja: ndz mar 01, 2009 4:07 pm

Postautor: wac » pn mar 30, 2009 6:18 pm

toja pisze:[shock] ..pozalewa was

Papcio nie musi się bojać, bo mieszka na 9-tym piętrze. [lol] [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: toja » wt mar 31, 2009 6:55 pm

[radocha]
A jak na działeczkę pojedzie..popatrzy z okna [lol] [lol] [lol]
Serdecznie pozdrawia Basia
"Kto czego nie doznał , nie zrozumie"
Awatar użytkownika
toja
Ekoludki
 
Posty: 126
Rejestracja: ndz mar 01, 2009 4:07 pm

Postautor: Papcio » wt mar 31, 2009 7:42 pm

Nie, nie toja, Racibórz leży w dolinie i moje (Wacu) 8 piętro jest poniżej mojego "kawałka Polski"! Moje ósme piętro to jakieś 140m npm. a działka 283m npm a to tylko 4km na liczniku samochodowym. Odra to jeszcze niżej o jakieś 20m od poziomu gruntu przy moim wieżowcu. Pomiary GPS_sem a działka ma wysokość podaną na mapie do celów itd. GPS kłamał o jakieś 3-4m w zależności gdzie byłem. Więc patrzę na dach mojego budynku z działki.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: gruby miś » wt mar 31, 2009 8:56 pm

hmm, dawno w raciborzu nie byłam [rol] a tyle fajnych wspomnień związanych z tym miastem! :)

niech Was nie zalewa, bo po co! [zly]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: magdziołek » pt kwie 03, 2009 6:18 pm

Grosiku, czy już można odkopczykować te młodziutkie brzoskwinki od Ciebie? Ciągle przysypane są do miejsca szczepienia lekką kupną ziemią. Na gałązkach pojawiły się maleńkie wypustki, pewnie listki :) to znak, że zimę przeżyły :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Grosik » pt kwie 03, 2009 6:34 pm

Oczywiście, że tak nawet możesz skrócić drzewko z 10 cm nad najwyższą okulizacją, a miejsce cięcia posmarować funabenem lub farbą emulsyjną z dodatkiem miedzianu. [rol] ;)
Gdyby zapowiadali jakieś wieksze przymrozki w nocy to ponownie obsyp ziemią. ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » pt kwie 03, 2009 6:44 pm

Grosiku, ratuj bo zbaraniałem [oops] : chodzi o to jesienne oczkowanie.
Nie było za bardzo gdzie powtykać oczek z Twoich brzoskwiń i wyszło średnio po trzy na jednym pędzie, no i zrobił się problem - za dużo się przyjęło. Na niektórych wszystkie trzy ruszają - jak radzisz, zostawić po jednym czy ryzykować po dwa godząc się ze słabszymi przyrostami?
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » sob kwie 04, 2009 7:50 am

Romku, ja zostawiam po dwa jeśli się przyjęły, a później tak jak w winorośli, gdy miną ewentualne przymrozki usuwam jeden zostawiając ten najbliżej położony pnia. Teraz bym jeszcze nie usuwał. ;)
Warto również skrócić część wierzchołkową, aby zmusić nowozaokulizowaną gałązkę do intensywnego wzrostu. [rol]
Gratuluję dobrej ręki. [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron