Brzoskwinia i Nektaryna

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Grosik » wt sty 06, 2009 8:46 pm

I zrobiłaś bardzo dobrze. Kilka lat temu moja nektaryna jako jedyna z pośród brzoskwiń miała owoce bo przed dużymi mrozami została przysypana śniegiem i dlatego nie przemarzly kwiaty. Lepiej o te drzewka dbasz niż ja u siebie. ;) [super]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Cebulka » wt sty 06, 2009 9:00 pm

Grosik pisze: Lepiej o te drzewka dbasz niż ja u siebie. ;) [super]

Ha! [jupi] Normalnie o kilka centymetrów urosłam [devil] Dzięki [tuli]
Wiadomo, jak coś się ma pierwszy rok to się człowiek trzęsie bardziej... [lol]

Ale wiesz - przy twoich rozmiarach brzoskwiń taka operacja jest raczej mocno niemożliwa bez dźwigu... [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » śr sty 07, 2009 9:10 pm

mietek pisze:
Grosik pisze:Ja o podkładkach karłowych nie słyszałem.
Ale być może, że kiedyś takie będą. [?] [rol]

Znalazłem taką strronkę:
http://www.knapik.opole.pl/rosliny.php
Czy ktoś wie coś więcej o tej szkółce?
Pozdrawiam M.

Znowu wylezę przed szereg, ale b. mnie interesują te brzoskwinki w doniczkach....
W moim klimacie takie coś wystawiane na taraz mogłoby się udać, mam tylko obawy czy ta szkółka nie nabija w butelkę??
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Grosik » śr sty 14, 2009 10:30 am

Oczywiście możesz spróbować, ale nastaw się, że będzie to drzewko bardziej ozdobne niż sadownicze i bardzo kłopotliwe w uprawie doniczkowej. Czasami aby zdobyć potencjalnego klienta niektóre szkółki podając niepełny opis produkowanego asortymentu (w tym przypadku, nie podają podkładki, a nawet nazwy odmiany naszczepianej), podkreślą inne walory np. estetyczne. ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Papcio » śr sty 14, 2009 6:50 pm

A mnie to się płakać chce. Jakiś debil połamał mi drzewka na moim ogrodzie! Byliśmy w niedzielę w celu odpisania licznika prądu a tu taki horror! Co komu winne są drzewka! roślinki! Zniszczono mi moje wina, beczki na deszczówkę, rynnę na blaszaku ale do blaszaka nie weszli. Ogród mam ogrodzony i tyle się napracowałem. Drzewka miały już 2 lata i liczyłem na jakiś owoc. Teraz zaczynać od nowa? czy to ma sens? Ja zawsze mówię: Jak jesteś głodny to wejdź urwij ale nie niszcz! Jesteśmy załamani.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: mietek » śr sty 14, 2009 10:52 pm

Papcio pisze: Jakiś debil połamał mi drzewka na moim ogrodzie! Drzewka miały już 2 lata i liczyłem na jakiś owoc. Teraz zaczynać od nowa? czy to ma sens?.

Oj.. Papciu, pewnie to Cię nie pocieszy, ale mieliśmy tak co rok- chyba wiem co czujesz [cry]
Wandale, złodzieje i kommpletni debile.. wszyscy u nas byli.. tak już chyba jest..., ale jak gminny geodeta wlazł i wyłamał mi dzrzewka, posuł płot bo tak mu było łatwiej.... to dopiero mi łapy odpadły...
Potem wyluzowałem i zrobiłem bilans strat... okazało się że zabespieczenia były na zające, a drzewa żarły sarny- no.. to całkiem inny temat...
Myślę, że każdy z nas w ten czy inny sposób dostał po d..pie.... Teraz rzadziej nas nachodzą, ale za każdym razem spodziewamy się, że trza będzie posprzątać "po gościach"
NIE ŁAM SIE! WARTO ZACZYNAĆ OD NOWA- CHOĆBY PO TO BY JESZCZE RAZ PRZEŻYĆ PIERWSZY RAZ
wandale kiedyś odpuszczą, albo złapią ich za coś innego... a w międzyczasie coś urośnie..
Choć łapy opadają, nie daj sie jesteśmy z Tobą.
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Sz_elka » śr sty 14, 2009 11:25 pm

Papciu, to bardzo przykre - takie wredne draństwo! :?
U nas na ogródkach też grasują łobuzy - zniszczyć , wytłuc szyby, podpalić, włamać się i dosłownie nasrać, za przeproszeniem, wewnątrz!
Już nawet nie zamykamy ani ogródków - otwarta kłódka z łańcuchem przełożona dla picu, altanka z wybitą szybką z dostępem do zamka, drzwi komórka ze szpargałami zabezpieczone kostka brukową i brak odważnych /latem/ do pozostawania na noc!
A ogródki są pomiędzy blokami na obrzeżu miasta!
No cóż - jakoś egzystujemy! Może gówniarstwo wreszcie dorośnie i przestanie niszczyć? Mamy taka nadzieję!
Póki co wszystkie narzędzia trzeba przynosić każdorazowo, bo zapomniane znikają!
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » czw sty 15, 2009 10:28 am

Oj Papciu... [pociesz]

Proszę, nie łam się - trzeba zacząć od nowa...
Zadrośc i zawiść czy po prostu złośc czy głupota - nie daj się [!]

Przyjdzie wiosna a z nią będzie lepiej - znów dochowasz się popisowych dyń, posadzicie pomidory... Na pewno będzie wspaniale i odzyskasz serce do swojej działeczki [serce]

Bardzo serdecznie i cieplutko ściskam [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » czw sty 15, 2009 12:09 pm

Papciu-wandali wokó³ jest pe³no-ale Ty masz wielkie serducho do ro¶linek-na pewno co wiosn± posadzisz-ruszy w podwojnym tempie.Nie za³amuj siê,choæ to bardzo przykre co Ciê spotka³o [pociesz]
saginata
 

Postautor: Papcio » czw sty 15, 2009 1:54 pm

Dziękuję bardzo za słowa otuchy. Jednak żal za ”pupę” ściska. Trudno! Aha! będąc przed świętami na działce zobaczyłem dużo piramidek kopaczy (krecik) Będąc w Czechach kupiłem takie bomby elektroniczne i ciekaw jestem czy wystraszą się. Jeszcze je nie zakopałem, ale powinno działać bo były pokazywane na kanale Discovery. Ale będzie fajnie na wiosnę!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: tomicron » czw sty 15, 2009 9:04 pm

Papciu, wiem co czujesz. Ja tak miałem 2 lata temu kiedy jacys zboczeńcy powycinali mi słupki od płotu wokół całj działki przy samej ziemi. Do tego zadeptali i połamali co wątlejsze krzewy i drzewka. Jak to zobaczyłem (chyab w lutym) to kaca moralnego leczyłem aż do pierwszych wiosennych promieni słońca. Ale potem wziąlem sie do roboty i tę moją krzywdę jakoś przetrawiłęm. Będzie git :)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: koliberek » ndz sty 18, 2009 8:59 am

Papciu - jak mi przykro :(
Ale głowa do góry, dasz radę. Na owoce skoczysz do kogoś z nas, dopóki Ci nowe drzewka nie porosna. Roslinki jakos sie zorganizuje w naszej grupie. Winogrona napewno Romek jakies Ci da, a kwiaty to ja podesle co mam, a pewnie i inni się znajdą. Drzewka to niestety będziesz musiał kupic :( no chyba, ze ktos cos bedzie miał na zbyciu...
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » ndz sty 18, 2009 11:30 am

Papciu nie poddawaj się w żadnym wypadku :) To przecież byłoby tak jak byś poturbowanego przyjaciela opuścił w potrzebie [!] Na nasza pomoc w uzupelnieniu stanu roslinności zawsze możesz liczyć [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Papcio » ndz sty 18, 2009 12:22 pm

Dziękuję.
Plany już są, szkoda mi choinek, ale posadzimy nowe. Mam jeszcze do zrobienia piaskownicę dla mojego wnuczka! wczoraj miał pół roczku! W lecie będę z nim spędzał dużo czasu na ogródku, będziemy łapać krety! i patrzeć jak roślinki biorą się do życia.będziemy za pan brat z przyrodą! Nie chcę by znał tylko beton!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Baś_22 » ndz sty 18, 2009 12:33 pm

I to mi się podoba :) tak trzymaj Papciu [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Anamaria » ndz sty 18, 2009 4:10 pm

Papciu, współczuję Ci bardzo. Wielu z nas doświadczyło tego samego i jeszcze pewnie doświadczy. My tu się dzielimy roślinkami więc się na kłopocz. Na pewno wiosną coś Ci podeślemy do zagospodarowania ogródka od nowa :)

Papcio pisze: Mam jeszcze do zrobienia piaskownicę dla mojego wnuczka! wczoraj miał pół roczku! W lecie będę z nim spędzał dużo czasu na ogródku, będziemy łapać krety! i patrzeć jak roślinki biorą się do życia.będziemy za pan brat z przyrodą! Nie chcę by znał tylko beton!
I tak trzymaj! [brawo] Co nas nie dobije to nas wzmocni [lol]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: cicho_borowska » pn sty 19, 2009 4:20 pm

Dopiero dziś przeczytałam o tej przykrej sprawie i aż się we mnie zagotowało.

Papciu, trzymajcie się, może jeszcze co nieco się odratuje. [pociesz]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Emmi » wt sty 20, 2009 11:51 am

o jej Papciu :( kurcze...bardzo współczuję [tuli]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Sz_elka » pt sty 23, 2009 10:52 am

Wczoraj zajrzałam na działkę i okazało się, że znowu był "przelot" po wszystkich altankach na szczęście bez niszczenia roślinek! Papciu :*
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Nina » pt sty 23, 2009 6:32 pm

a czemu nie zaglądasz na działke w sobote [cry]
Awatar użytkownika
Nina
Weterani
 
Posty: 785
Rejestracja: sob sty 27, 2007 6:03 pm

Postautor: Sz_elka » pt sty 23, 2009 6:45 pm

Nina pisze:a czemu nie zaglądasz na działke w sobote [cry]


.... bo akurat spotkałam w pobliżu Prezesa i usłyszałam,że sk... ele łazili, to poszłam sprawdzić "na ile"! [zly]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Nina » sob sty 24, 2009 7:57 pm

Myslę,że blizej wiosny częsciej bedziesz zagladać na ogródek i mnie odwiedzisz :D
Awatar użytkownika
Nina
Weterani
 
Posty: 785
Rejestracja: sob sty 27, 2007 6:03 pm

Postautor: Sz_elka » sob sty 24, 2009 8:34 pm

Myślę,że może nawet wcześniej coś się zorganizuje ..... nie znasz dnia, ni godziny ....! [diabel]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » ndz sty 25, 2009 8:01 am

Eluś, coś się tak z tym zbieramy jak sójki za morze... [lol]
Może byśmy chociaż do kina razem na coś poszli? [haha]
Tylko nie bardzo jest na co zdaje się... [skrob]

Od tej odwilży to moje zabezpieczenie drzewek na pewno poszło już "do ziemi" [lol]
Ciekawe, czy jeszcze będą takie wielkie mrozy... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » ndz sty 25, 2009 9:29 am

Bêd±-ju¿ za tydzieñ [cry] -tak podaj± prognozy
saginata
 

Postautor: saginata » pn lut 09, 2009 10:23 am

Czy to ju¿ pora na opryski silitem???????? [shock]
saginata
 

Postautor: Onaela » pn lut 09, 2009 10:30 am

Tak Sagi,ale musi być bezmrożna i bezdeszczowa pogoda.Oczywiście o bezwietrznej nie wspomnę ! [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: koliberek » pn lut 09, 2009 10:32 am

dzieki Onaelko, tylko, ze u mnie spadł snieg. To chyba jeszcze nie [skrob]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: magdziołek » pn lut 09, 2009 1:00 pm

W sobotę wykorzystałam piękną pogodę i zrobiłam opryski silitem .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Onaela » pn lut 09, 2009 1:05 pm

Tak Koli-poczekaj aż śnieg zniknie i się wypogodzi .Ja też nie zdążyłam przed śniegiem :?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » wt mar 10, 2009 1:56 pm

Grosiku, kiedy odkryć młode brzoskwinki od Ciebie? Ciągle są opatulone agrowłókniną. Posadziłam je w słonecznym miejscu i mocno osłoniętym od wiatrów . A może w dzień je tylko odsłaniać a na noc znów przykrywać, czy lepiej jeszcze poczekać?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Nina » wt mar 10, 2009 8:40 pm

a ja nie okryłam młodej brzoskwini i snieg połamł gałęzie :(
Awatar użytkownika
Nina
Weterani
 
Posty: 785
Rejestracja: sob sty 27, 2007 6:03 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron