12 miesięcy z winogronem

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Roman » sob kwie 28, 2012 9:22 pm

Cebulka pisze:
Roman pisze:Przed wysadzeniem na stałe miejsce trzeba je sezonować :)

W sensie po prostu "wietrzyć"? :)

Dokładnie, ale samo otwieranie okien nie wystarczy ;) trzeba je na zewnątrz wystawić - po prostu hartować :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Roman » ndz kwie 29, 2012 10:05 am

Może przymrozkowe prognozy się nie sprawdzą :)


Obrazek

Obrazek
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Baś_22 » ndz kwie 29, 2012 10:22 am

Romek [brawo] widzę, że zdjęcia świeżutkie :) u mnie tak dobrze jeszcze nie ma, narazie duże pąki :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » ndz kwie 29, 2012 9:56 pm

U mnie też (gdzieniegdzie) duże pąki - ale może to i lepiej z uwagi na te ewentualne przymrozki - w które po dzisiejszym dniu ciężko wogóle uwierzyć [shock]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: admin » sob lip 07, 2012 11:48 am

Cebulka pisze:Aha, grunt to wierzyć... [zly]

Jakoś tak wyszło, że nie nawoziłam jeszcze winogron - czy myślicie że nie obrażą się jak teraz im sypnę po garści azofoski?
Coś im muszę dać, znów biedaki po mrozie siedemnastego startowały od zera :(


tomicron pisze:Nie obrażą się raczej ;) , a jaką masz glebę kwaśną, obojętną ?


megan pisze:Kilka moich krzaczków nie obudziło się tzn po zimowym odkopaniu zaczęły nabrzmiewać pączki i stanęło w miejscu,dalej nie rozwinęły się.Nie wiem czy wykopać czy zostawić do następnej wiosny,bo obok miałam truskawki i te niestety mróz załatwił?


Cebulka pisze:Tomku szczerze powiem nie wiem - kupiłam kiedyś kwasomierz jakiś tani to chyba całkiem był do czterech liter - bo wogóle się ta wskazówka nie ruszała wetknięta w ziemię a nie wiem co by z tym innego można zrobić, instrukcji nie było [haha]

Generalnie zakładam, że raczej kwaśna.
Truskawki rosną dobrze [haha]


tomicron pisze:Meg - zawsze mogą odbić z korzenia, ale możesz odkopac i sprawdzic czy korzeń w ogóle żyje, a nie zmarzl i zgnił np.

Cebulko - azofoska ma w sobie azot w postaci zakqaszającej glebe (gdzieś to słyszałem albo czytałem), ale od jednego podsypu to się chyba nie skwasi zbytnio... ;)
Awatar użytkownika
admin
Administrator
 
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 01, 1970 1:00 am

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: mietek » ndz lip 08, 2012 10:43 pm

To, że większość krzewów u mnie nie zaczęła jeszcze kwitnienia to: "Pan Pikuś", ale uprzejmie donoszę, że uprawa doniczkowa jest jednak bardzo trudną sztuką.
Donice z sadzonkami, które chcąc uchronić przed majowymi przymrozkami wystawiłem na pole około 20 - tego maja i u niektórych właśnie zaczynają nabrzmiewać pąki - ciekawe co ten rok pokaże :D
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Cebulka » pn lip 09, 2012 10:36 am

Mietku :shock:
Ty żyjesz w jakimś zakrzywieniu czaso-przestrzenno-pogodowym ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: mietek » pn lip 09, 2012 2:23 pm

Cebulka pisze:Mietku :shock:
Ty żyjesz w jakimś zakrzywieniu czaso-przestrzenno-pogodowym ;>

Nieee :D zwyczajnie jak nie było przymrozków majowych to całyczas było zimno. W tym roku dopiero trzy dni były ciepłe.
Teraz mamy okres niekończących się burz i ulewnych deszczy - zobaczymy co będzie dalej.

A w doniczkach, to co to dopiero pąki puszczają pewnie padły korzenie i rośliny odnowa się ukorzeniają, albo jakieś takie coś innego [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: amita » czw lip 12, 2012 7:11 pm

Pierwsze plony: Obrazek [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2e04b4343081279.html]Obrazek
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Cebulka » czw lip 12, 2012 9:50 pm

Czy ten krzak to aby nie ma trochę mało liści? [haha]
Ale chylę czoła [prosi] bo u mnie tylko liście [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: amita » czw lip 12, 2012 10:35 pm

To krzew od Romka co to dwa lata temu mnie obdarował. Możliwe, że to arkadia.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Baś_22 » pt lip 13, 2012 9:18 am

Cebulka pisze:Czy ten krzak to aby nie ma trochę mało liści? [haha]

...Amita chyba specjalnie je tak mocno usunęła, aby kiście winogron miały większy dostęp do słońca [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Baś_22 » pt lip 13, 2012 9:19 am

Baś_22 pisze:
Cebulka pisze:Czy ten krzak to aby nie ma trochę mało liści? [haha]

...Amita albo Adam [skrob] poszła po całości , aby kiście winogron miały większy dostęp do słońca [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: amita » pt lip 13, 2012 2:45 pm

Basiu, wespół w zespół każde obcięło troszkę coby grona dojrzewały w słońcu :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Roman » pt lip 13, 2012 8:14 pm

Ami, trochę łyso to wygląda, aby grona dojrzewały i nabierały cukru potrzeba troszkę więcej liści - zostaw kilka jak wyrosną :)

UWAGA - u mnie pojawił się mączniak rzekomy - zabrakło czasu na profilaktykę :(
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: amita » pt lip 13, 2012 8:55 pm

Ok,skoro tak mówisz, to zostawię. Mam nadzieję, że mu jakoś szczególnie nie zaszkodziliśmy [skrob] To nasze pierworodne :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Roman » wt maja 07, 2013 7:15 pm

Nikogo nie namawiam, ale może warto poczytać http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... %20letniej
Skopiowałem z podanego wyżej linka
UNIVERSALis składa się na 1 l srodka z: 93,5 g Azoxystrobiny oraz 500 g Folpetu. Gdybyś więc chciał kombinować z tego co jest u nas a nie jeździć do Reichu to musiałbys kupić Amistar 250 CS i Folpan 80 WG. UNIVERSALis stosuje się w stężeniu 0,2% więc na 10 l cieczy uzytkowej potrzebowałbyś 7,5 ml Amistaru i 12,5 g Folpanu. Oczywiście kazdy składnik należałoby rozrobić w oddzielnej porcji wody a dopiero potem połączyć. UNIVERSALis mozna stosować od fazy różowego pąka do poczatku kwitnienia i po kwitnieniu, ale najlepiej przed kwitnieniem (BBCH 53-59) 1 zabieg i w fazie małego, zielonego groszku 2 zabieg. Pamietaj o czasie karencji - w Niemczech to jest 35 dni, ale gdyby przeniesc to do Polski to pewnie byloby od 5 do 7 tygodni w zalezności od intensywnosci wegetacji w danej lokalizacji.


Oficjalne rejestracje środków na winorośl
http://www.winogrona.org/forum/viewtopi ... ead#unread

Nie sprawdzałem czy już było [oops]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Tadek » wt maja 07, 2013 7:17 pm

Dzięki Romku
Zapraszam do mojej winnicy
http://gorskawinnica.blogspot.com
Awatar użytkownika
Tadek
Weterani
 
Posty: 382
Rejestracja: sob mar 21, 2009 11:43 am

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Roman » wt maja 07, 2013 7:33 pm

Może warto jeszcze ten temat prześledzić, a raczej jego końcówkę http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... 68-30.html
Tylko, że w tym roku to już za późno na ten specyfik
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: tomicron » wt maja 07, 2013 10:28 pm

Wow, Ridomil ma oficjalną rejestrację na winorośl :) Mogę wyjść z cienia [lol]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: lucysia » pn maja 13, 2013 5:32 pm

Tak ,ja to mogę sobie w tym roku tylko poczytać o opryskach.Raczej nie będę pryskała,w tym roku liczę na cud:może nie będą chorować [jezyk2]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Tadek » ndz maja 26, 2013 7:24 pm

Obrazek Obrazek Obrazek
Romku co to może być za choroba albo szkodnik :(
Zapraszam do mojej winnicy
http://gorskawinnica.blogspot.com
Awatar użytkownika
Tadek
Weterani
 
Posty: 382
Rejestracja: sob mar 21, 2009 11:43 am

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Roman » ndz maja 26, 2013 8:06 pm

Tadziu, to szpeciel pilśniowiec winoroślowy
https://plus.google.com/photos/10582005 ... banner=pwa
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: amita » ndz maja 26, 2013 8:30 pm

I co z nim robić, Romku? bo u mnie też jest.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: tomicron » pn maja 27, 2013 7:13 pm

Ja też mam tego szpeciela - spróbuję go poczęstować Karate Zeon jak się deszcze skończą. Ale lepszy byłby jakiś układowy akarycyd, jakiego pewnie kupić się nie da w ogrodniczym [zly]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: lucysia » pt maja 31, 2013 9:00 pm

Ja szpieciela nie mam,ale zaczynają mi w niektórych odmianach ciemnieć liście i kruszyć się.Tak maleją i zmniejszają się .Muszą przetrwać moje winorośle,po protu nie mają wyboru [pech]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: tomicron » sob cze 01, 2013 5:41 pm

Pewnie przędziorki, ale skoro nie możesz pryskać to wiosną winogrodnicy leją olej parafinowy, żeby nie było epidemii w nowym sezonie.
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: lucysia » ndz cze 02, 2013 12:27 pm

Aaaaa robal mówisz, może męża namówię żeby ciągnikiem wjechał i opryskał. Bo coś od robala ma pryskać :d
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: tomicron » ndz cze 02, 2013 10:03 pm

Lucy, to moja zaoczna opinia... jakbyś wstawiła jakieś foto tych uszkodzonych liści to można by trochę uwiarygodnić diagnozę [skrob] ;)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: lucysia » pn cze 03, 2013 3:06 pm

Hmm coś mam pod górę ze zdjęciami,może ogarnę.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: Roman » ndz cze 09, 2013 10:16 am

śilna presja grzybów jest w tym roku, ale czym to prysnąć [bezradny]

Obrazek
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Re: 12 miesięcy z winogronem

Postautor: tereklo » ndz cze 09, 2013 10:18 am

Roman pisze:śilna presja grzybów jest w tym roku, ale czym to prysnąć [bezradny]


Może masełkiem i na patelnię? [skrob]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron