Dowcipna!!Ja miałam chyba Jasną i nie była dobra.Honey i Dukat nie bardzo mi smakują.Są za kwaśne dla mnie.Miałam przez przypadek od kogoś flancę truskaweczki którą jestem zachwycona.Jak likwidowaliśmy Jasną to wybierałam tamtą dobrą i sadziłam do doniczek,żeby mi nie zanikła.Po zbiorach przecież nie odróżnię ,która jest która?I tak parę szt.się uchowało.
Dostałam od znajomych dwie inne odmiany.Muszę znowu się uśmiechnąć o nazwę bo przecież mi gdzieś wcieło.
Jedna jest super słodka i duża,ale bardzo pużna.Jak skupy już kończyły brać to on miał jej najwięcej.
Druga jeszcze nie wiem jaka jest bo zasadziłam flancę na jesieni.Podobno jest z instytutu,smaczna ,wczesna i duza.Obaczym
No i na polu są trzy odmiany.Zobaczymy jak to będzie z tymi zbiorami.Moze któraś z nich do tunelu się nada.