Strona 1 z 4

Zaczytałam się w prasie

Post: ndz lut 24, 2013 6:54 pm
autor: tereklo
Takie sytuacje trudno zauważyć. Złote klatki? [skrob]

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... 95830,4199

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... 55608.html

a na Kilimandżaro to też bym chciała się wybrać :) ktoś chętny?

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... dzaro.html

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: sob mar 02, 2013 2:31 pm
autor: magdziołek
Czytałam, smutne to, ale tak właśnie często bywa...

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: ndz mar 03, 2013 8:02 pm
autor: tereklo

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: wt mar 05, 2013 1:03 pm
autor: tereklo
Biznes jest biznes :)
Warte przeczytania
http://biznes.onet.pl/najbogatszy-lekar ... I.facebook

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: ndz mar 10, 2013 2:09 pm
autor: tereklo

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: ndz mar 10, 2013 5:15 pm
autor: zomarel
[prosi] utknęłam w artykułach na dłuuuuuugo i przeżyłam [shock] .Dobrze,że nie uległam reklamom,niestety mąż przyjmuje leki na obniżenie cholesterolu i co wyrzucamy je do kosza?

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 7:46 pm
autor: tereklo
No proszę, ile jedzenia rośnie sobie tak dziko. Można przeżyć bez zakupów w supermarkecie ;> Nie sądziłam, że podagrycznik jest jadalny [skrob]

http://wrzacakuchnia.pl/2012/10/warszta ... a-czesc-1/

http://wrzacakuchnia.pl/2012/11/warszta ... a-czesc-2/

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 8:44 pm
autor: Cebulka
Super zdjęcia, fajnie napisane - no i ilość jadalnych roślin wszędzie dookoła - niesamowite [jupi]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 9:38 pm
autor: Sz_elka
tereklo pisze: Nie sądziłam, że podagrycznik jest jadalny [skrob]

Na Zagrodzie babuszki lenifa pisała:
" Podagrycznik duszony: 80 dag liści podagrycznika, 3 łyżki oleju, 3 cebule, 3 ząbki czosnku, szczypta gałki muszkatołowej, 3 ziemniaki, 3 łyżki śmietany.
Liście myjemy, parzymy na sicie wrzątkiem i zostawiamy, żeby odciekły. Na oleju smażymy pokrojoną cebulę i czosnek, dodajemy liście podagrycznika i krótko dusimy. Następnie dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę i śmietanę, solimy, doprawiamy gałką muszkatołową i ciągle mieszając dusimy aż potrawa stanie się gęsta. Podajemy do mięsa , jaj lub ryby. (wg. Lanskiej)"

A na fajnej też stronce:
http://survival.strefa.pl/r/podagrycznik.htm
"Roślina posiada działanie
słabe uspokajające, moczopędne, przeciwzapalne. Herbata z suszonych liści podagrycznika (1 łyżeczka na 1 szklankę wrzątku, parzyć pod przykryciem przez 15 minut, przecedzić i w razie potrzeby pić 3-4 razy dziennie po 2/3 szklanki) to lek zalecany w kuracji podagry, żylaków odbytu, stanów zapalnych nerek i pęcherza, pomocniczo w kamicy nerkowej oraz na poprawę przemiany materii. Świeże liście przykładane na rany powodują szybsze ich gojenie się. Sokiem wyciśniętym z nich można nacierać miejsca ukąszeń przez owady. "

A na Wikipedii dowiemy się, że:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Podagrycznik_po spolity
"Nazwa gatunkowa pochodzi od tego, że dawniej leczono nim podagrę."

Gdzieś wpisywałam przepis na Zupę z podagrycznika, ale teraz nie umiem go znaleźć! :D
i właściwie, to czego my chcemy od tej wspaniałej roślinki, którą od kilkunastu już lat bezskutecznie próbuję wytępić z działki! [haha]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 9:41 pm
autor: tereklo
Dzięki, Ela, nie chodziło mi wyąłcznie o podagrycznik, bo wiele innych niespodzianek jest w artykułach przeze mnie linkowanych. Tylko jakoś tak podagrycznik jest nielubianą (przeze mnie i nie tylko) rośliną, stąd moje zdziwienie. Raczej nie mam zamiaru go skosztować ;>

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 9:49 pm
autor: Cebulka
tereklo pisze: Raczej nie mam zamiaru go skosztować ;>

Ale wiesz, zawsze może się okazać że aż tak ci posmakuje, że cały potem powyjadasz z działki ;>

Ja to nie zapomnę Szela jak wtedy na kajakach wyłowiłaś kawał tataraku i zajadałaś [haha]
Kurdę, że ja wtedy nie spróbowałam... [glupek] :(

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 9:51 pm
autor: tereklo
Tatarak dobry na nalewki :) Ajerówka chyba się zwie. I wiem gdzie rośnie ajer [devil]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr mar 20, 2013 10:47 pm
autor: Sz_elka
Cebulka pisze:Ja to nie zapomnę Szela jak wtedy na kajakach wyłowiłaś kawał tataraku i zajadałaś [haha]
Kurdę, że ja wtedy nie spróbowałam... [glupek] :(

A ileż to roboty - pierwsza z brzegu większa "sadzawka" i ciągniesz za "łeb" i wyrywasz tataraka i wyjadasz tylko "serduszko" środkowy listek - pychotka! [ciacho]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: czw mar 21, 2013 2:45 pm
autor: Baś_22
Sory Szela ale Ty to chyba masz cos nie pokolei [haha] [tuli]....no żeby roslinność bagienną wsuwać [skrob]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: czw mar 21, 2013 5:51 pm
autor: Sz_elka
no pychotka, to jak sobie odpuścić? [skrob]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: czw mar 21, 2013 8:38 pm
autor: Baś_22
Elciu, czy jest coś co Tobie nie smakuje [?] [skrob]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: czw mar 21, 2013 9:03 pm
autor: Cebulka
Ela kocha wszystko co jest związane z wodą [lol]

No widzisz Basia, przynajmniej ty mnie rozumiesz, że trochę się wystrachałam, jeść takie kłącza świeżo wyciągnięte z mułu... [strach]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: wt kwie 16, 2013 7:59 pm
autor: tereklo
Ładnie i ciekawie pisze o jedzeniu i nie tylko. Włoszka, która przyjechała do Polski na stałe.
Jeden z artykułów o hamburgerach
http://www.styl.pl/kuchnia/slynni-kucha ... nId,955554
a ten o pasztecie
http://www.styl.pl/kuchnia/slynni-kucha ... nId,942805
i wiele innych.

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr maja 15, 2013 9:40 pm
autor: tereklo

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: czw maja 16, 2013 4:36 am
autor: Tosia
[shock] nie możliwe, a jednak prawdziwe [zly]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pt maja 24, 2013 2:54 pm
autor: tereklo

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pt maja 24, 2013 3:20 pm
autor: Sz_elka
Świetny artykuł, a i aktorka nietuzinkowa - bardzo mi sie podoba i jako gwiazda i jako człowiek! Fajnie, że znalazłaś ten wywiad, Tereniu! [tuli]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pt maja 24, 2013 5:41 pm
autor: tereklo
Szela [prosi]

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pt maja 24, 2013 5:44 pm
autor: Baś_22
Tereniu [prosi] też z wielką chęcią i ciekawością przeczytałam :)

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pt maja 24, 2013 5:55 pm
autor: tereklo
Basiu [prosi]

To jeszcze kilka słów o Moro tutaj http://kobieta.interia.pl/show/news-wyb ... nId,971770

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pn maja 27, 2013 4:16 pm
autor: tereklo
"W jednej z najstarszych cywilizacji świata dzieje prostytucji splatają się ciasno z kulturą i tradycją. Od wieków posiadanie licznych konkubin było wyznacznikiem zamożności i statusu społecznego dla mężczyzn, dla kobiet zaś - przepustką do dobrobytu. Wielowiekowej tradycji kres miały położyć dopiero rządy komunistów."

http://konflikty.wp.pl/kat,1020361,titl ... omosc.html

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr cze 05, 2013 1:01 pm
autor: tereklo
Trzy historie życia: ultrakatolickiej matki i żony, barda walczącego z alkoholizmem oraz naznaczonej anoreksją aktorki w piątym miesiącu ciąży. Mówią o sobie całą prawdę, zgodnie z zasadą, że szkoda życia na oszukiwanie siebie i innych.
http://www.styl.pl/magazyn/prawdziwe-hi ... 51,nPack,1

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: sob cze 22, 2013 9:58 pm
autor: tereklo
"Dopóki z sobą rozmawiamy
z szacunkiem, ciepło szczerze miło,
a nie z bezmyślną, tępą siłą -
przetrwamy..."

Wywiad z Wojciechem Młynarskim:

http://wyborcza.pl/magazyn/1,126715,141 ... a_Wyborcza

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: śr cze 26, 2013 9:13 pm
autor: tereklo
Pałac w Bożkowie, tuż za miedzą u mnie. Samanto, z dedykacją

http://turystyka.wp.pl/gid,15764646,tit ... leria.html

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: czw cze 27, 2013 10:04 pm
autor: tereklo
"Nawet eteryczna blondynka musi mieć dziś jaja."

"Jeśli startujemy z kimś, kto jest od nas lepszy, damy z siebie wszystko. A kiedy z kimś słabszym, to co prawda wygramy, ale nie osiągniemy swojego maksimum."

"Kiedy spotykam się z kobietami na krańcach świata, to zwykle zaczynamy rozmowę od narzekania na facetów. To coś, co łączy nas niezależnie od koloru skóry i szerokości geograficznej."

reszta w artykule:

http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/news ... nId,985592

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: wt lip 09, 2013 6:03 am
autor: tereklo
Jak żyć z kotem i nie zwariować - poradnik frustrata

http://www.we-dwoje.pl/jak;zyc;z;kotem; ... ,3696.html

Re: Zaczytałam się w prasie

Post: pn sie 05, 2013 5:38 pm
autor: tereklo
Prawo autorskie a fotografie z wakacji. Co powinniśmy wiedzieć zanim opublikujemy zdjęcia w sieci.

http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,1141 ... .html?as=1