Ekotopik

Chwilę temu było głośno, za rok Związek Działkowców straci moc prawną, a co o zmianach piszą urbaniści. Dotyczy Wrocławia
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... 2aw_gazeta

Ja 2.02.13 mam zebranie (zawsze było o wiele później) w związku z tą sprawą.
Kurcze nie wiem co to będzie z tymi naszymi ogrodami

Gdyby to zdjęcie tytułowe zrobili dokładnie z tego samego miejsca w powiedzmy maju-czerwcu to zupełnie inne niosłoby przesłanie
Ile jest ogrodów które wyglądają pięknie w listopadzie?

To oczywiste, że specjalnie wybrali takie zdjęcie jakiegoś syfiastego kawałka ze zdemolowanymi altankami
Jak czytałam wczoraj tekst podesłany przez Tereklo to nóż w kieszeni mi się otwierał co za tępota tych ludków od planowania
przestrzennego to aż wierzyć się nie chce, że się to czyta

Kolejny artykuł w odpowiedzi na poprzedni:

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... gn=FB_Wrocław_gazeta

i jeszcze jeden

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... ancow.html

Czarno to wszystko widzę, bo się sępy już zlatują nad ogródki działkowe
Działki bliżej centrum miasta chyba się nie obronią
Trzyma mnie przy życiu tylko myśl. że tereny, na których znajduje się m.in moja to tereny zalewowe,
a na nich wg prawa nie wolno budować....no ale
Parę lat po powodzi w 1997 we Wrocławiu na słynnym osiedlu Kozanów, które zostało doszczetnie zalane,
w części jeszcze niżej położonej niż ta zalana, wybudowano kolejne budynki mieszkalne
prawo, chyba teraz już tego zabrania

Sytuacja dotyczy nie tylko Wrocławia. Tak sobie myślę, że gdyby działkowcom dali więcej pewności w egzystencji działek, to i altanki i ogrodzenia a nawet nasadzenia wyglądałyby jeszcze piękniej.

Zgadzam się z Tobą Tereniu Z kim bym nie rozmawiała na działce, to nikt nie chce specjalnie inwestować,
bo nie wie jaki los czeka nasze działki. I tak wszyscy czekają ....

U nas miejski urbanista chyba nie ma jeszcze takich jazd jak ta z Wrocławia (pozostaje tylko współczuć mieszkańcom tego wspaniałego miasta), ale u nas też nie zawsze jest różowo. Choćby taki projekt sali widowiskowo-operowo-jakiejś tam pochłonął już 10 mln PLN, a jest już na 99% pewne że w dającej sie przewidzieć przyszłości nie zostanie zrealizowany... Czyli magistrat letką rączką wywalił te 10 baniek z podatków toruńczyków w błoto

...Trzeba jednak uczciwie przyznać, że ogródki działkowe najlepiej wyglądają, gdy nie widać tych wszystkich altanek, szop, sławojek i tym podobnych wytworów radosnej twórczości budowlanej działkowej braci (i tu biję się w pierś - moją szopę na narzędzia uważam za wątpliwą ozdobę ogrodu, ale potrzebna jest ).
Ktoś miał fajny pomysł: jak już nastąpi to "otwarcie" ogrodów działkowych wprowadzić opłaty jak w ogrodach botanicznych

Tak mnie zastanawia - czy wszystkie ogródki działkowe są z zasady zamknięte?
Ja pamiętam jak byłam mała to razem z babcią codziennie chodziłyśmy na spacery właśnie do ogródków działkowych - karmiłyśmy koty, babcia mnie uczyła nazw roślin i wiadomo że lepiej to niz spacer ulicą. Myślę że taka formuła (choćby i za symboliczną opłata jak postuluje Tomek) by sie sprawdziła

Dzisiaj kolejny artykuł w gazecie wrocławskiej o apetycie na działki we W-wiu,utknęłam w komentarzach i zastanawiam się kim są ludzie ziejący nienawiścią do działkowców i emerytów,jeden taki to wysłałby nas na mydło żeby był z nas-emerytów pożytek Co to się dzieje z naszym narodem.Poza tym myślę,że większość komentujących jest w naszym mieście czasowo i jest im wszystko jedno jak miasto będzie wyglądało za dzieścia lathttp://www.gazetawroclawska.pl/artyk ... komentarze

Straszne, to co się dzieje we Wrocławiu na działakach - http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html
i te komentarze faktycznie http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... komentarze

Trzeba zawsze brać poprawkę na to że najwięcej komentarzy generują najzwyklejsze trolle i jak to z nimi bywa karmią się reakcjami normalnych ludzi na ich marne prowokacje... Im ktoś zajadlej krzyczy w internecie tym większe ma kompleksy w realu - najlepsza recepta: IGNORE !

Komentarze komentarzami, ale te podpalenia?

U nas gości DIRECTORE aqua parku pobiera pensję w wysokości ok. 7 tyś na rękę i nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie to, że aqua park u nie ma. Są dopiero plany a działki już odebrali 3 lata temu pod inwestycję. Radni - idioci- zawetowali w końcu plan ale żeby było ciekawiej, ma być tańszy. Miasto / dziura/ która ma już 2 baseny, Normalnie, wodne miasto będziemy. O spotkaniach Radnych nie mówię, bo to żenada. Specjalizują się w udowadnianiu sobie kretynizmu w jak najbardziej wzniosłych slowach. Kurde, strach tu żyć.

I jeszcze takie przemyślenie nt 3 strony pierwszego artykułu. Teren prywatny kończy się za drzwiami mieszkania. No ja ciekawa jestem, czy pani urbanistka chetnie otworzyłaby swoją posesję w myśl idei, że wszystko otwarte? Skoro ogrody i tereny osiedli otwarte to posesje wokół domków jednorodzinnych też. chętnie poleżę na trawce i jeszcze coś ukradnę/ zniszczę/ bo tak bywa jak przychodzą "obcy". No szlag mnie trafia, mieszkańcy budynków wielorodzinnych, a już nie daj Boże spółdzielni to sroce spod ogona wypadli czy co?

Batalia o ogródki - rozgrywki przedwyborcze?
http://finanse.wp.pl/kat,98674,title,Ko ... omosc.html

Tu w wersji pdf

Moim zdaniem, PZD chce na siłę przetrwać, podobnie jak Krajowa Rada Spółdzielcza. Oba te związki zbierają kasę od nas a w zamian tylko SĄ. Na co i po co to komu, nie idzie w żaden sposób odpowiedzieć. Podatek rolny w wysokości 32 zł, jak napisano w artykule powinien być wpłacany do gminy zamiast do PZD. A tak to składka idzie do PZD, a stamtąd to już nie wiadomo co z nią się dzieje / czytaj: utrzymanie PZD/ Każdy projekt, jeśli tylko zachowa prawo do istnienia ogrodów będzie lepszy niż to, którego obecnie nie ma Szlag mnie tylko trafia, jak widzę "wspólnota". Czyli ogół właścicieli, który nie dorósł do własności zazwyczaj. A co za tym idzie, jak właścicieli wielu to porządku żadnego.

Ami, zgadzam się z Tobą - TAK dla ROD z przywilejami jeśli idzie o opłaty do budżetu gminy, ale niekoniecznie pod czapą PZD.

Popieram

Ja też ,jeśli tylko nie zlikwidują działek to jest mi wszystko jedno do kogo popłynie kasa.PZD trzyma się rękami i nogami swoich stołków i nic nie robią.Najlepszy przykład na naszym ogrodzie i jeszcze odznaczają się

Znów coś w sprawie działek

http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,P ... omosc.html

Nie wiem jakie prawo ma mój ogród, ale ogólnie mi się projekt podoba. Jak zwykle, problem żeby tak napisac ustawę, żeby nikt nie mógł kombinować. Zapisać, że to kawałek ziemii bez prawa do zamieszkania i przekształcenia i tyle. SLD pewnie się nie zgadza, bo oni dla ludu pracującego wszystko U nas nie było wody 6 ostatnich tygodni, bo ciągniemy z sąsiedniego ogrodu. Dostaliśmy fakturę na 2,5 tyś. zł. Ale i tak u nas leciała bardzo słabo a na mojej alei wcale. Dobrze, że ja mam siłę oddziaływania na ludzi i wzruszyłam jakichś facetów żeby pokombinowali. Jeden sobie przypomniał, że tam gdzieś jakaś zasuwa źle działa. No i poszedł odkręcić. I mamy wodę. A podobno jakbyśmy kupili nową pompę wspólnie i coś tam, bo niby jej winą było złe ciśnienie, to koszt ok. 20 zeta od działki. I wyobraźcie sobie, że nikt nie wpadł na pomysł, że może byśmy se sami wybudowali studnię. I nie dlatego, że nas moga zlikwidować ale, że nikogo to nie obchodzi.

Kolejny artykuł w temacie
http://finanse.wp.pl/kat,1033695,title, ... omosc.html

Skandal!!
"Polski Związek Działkowców przez siedem lat trzymał w tajemnicy przed działkowcami z ogrodów Złocień na Brochowie informację, że teren ma nowego właściciela. Teraz upomniał się on o pieniądze za bezumowne z niego korzystanie. "

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... LokWrocTxt#LokWrocTxt?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Wrocław_gazeta

no po prostu cudnie

Jak dobrze,że w czasie gdy razem z Markiem pracowaliśmy w Chemipolu,nie byłam zakochana w ogrodzie i nie pisałam się na działkę.Czesciowo dlatego,że było daleko,a dzieci malutkie,komunikacja też byle jaka.To była Spółdzielnia Inwalidów i mam niepełnosprawne koleżanki,które tam uprawiają swoje działki,a teraz zostają na lodzie,i z problemem finansowym.Nie rozumiem tylko dlaczego PZD zarządzał czymś,co nie było jego ,a teraz udaje,że ludziom pomaga,porażka.

Dzisiaj dowiedzieliśmy się ,że będziemy płacić za wywóz śmieci z działek po 175 zł od jednej działki,od wszystkich jednakowo.Zrobiła się zadyma,bo nikt nie chce tyle płacić i żeby preliminarz był przyjęty Walne zdecydowało,że różnica pokryta zostanie z zysku,a my zapłacimy po 100 zł.Kwotę taką wyliczyli urzędnicy,bo uchwałą Rady Miejskiej każdy działkowiec produkuje 40 l śmieci komunalnych miesięcznie .Kto produkuje tyle śmieci na działce .Przedstawiciel Okręgowego Zarządu nie potrafił odpowiedzieć,co zrobili żeby nie została podjęta taka krzywdząca nas uchwała.
Ciekawa jestem jak to zostało rozwiązane w ich ROD i ile zapłaci za śmieci.Sprawdzę jeszcze tylko,czy jest określony koszt tych 40 l,bo nie wykluczone,że my zapłacimy za tych,którzy nie wnoszą opłat z tyt.korzystania z działek.jak ci bezdomni,którzy zamieszkują w naszym ROD,bo okazuje się,że nie są członkami PZD ,a zarząd nic nie mógł do tej pory z nimi zrobić-to jest opinia wyrażona przez przedstawiciela OZ PZD.

Coś mówili na zebraniu o śmieciach, ale co my od dawna mieliśmy kosze, teraz mamy jeden mniej, za tę samą cenę. Mam przed sobą rachunek, nie ma nic o śmieciach. Mam: składka członkowska 36,86, opłata na rzecz ogrodu 9,70, inwestycje 20,0, za wodę 13,58 mam 194 m kw.

Zosia, 40 l to jest mały woreczek, na bank każdy tyle wyrzuci. To jak ci bezdomni nie są członkami to co w ogóle robią na ogrodzie? u nas policja i straż miejska bardzo pomagają, no nie można im nic zarzucić.

Zosiu, wyraźnie ktoś Was chce wydoić z kasy. U nas nikt nie płaci za śmieci ale tez jako takiego śmieciaka nie ma - każdy pozbywa się śmieci na własna rękę. Masakra jakas tam u Was, a ciekawe co na to Basia - jak u nich rozwiązane to jest?
Nie myślałaś, Zosiu, o zmianie dzialki? Chyba nie wszystkie ogrody są zagrożone a do tego lepiej pojechać dalej i mieć lepszą działkę niż tu się użerać z bezdomnymi i pijakami.

tereklo pisze: a ciekawe co na to Basia - jak u nich rozwiązane to jest? .

My też płacimy za śmieci tylko nie pamiętam ile
Nie byłam teraz na zebraniu ale jak będę na działce podejdę do tablicy ogłoszeń i zobaczę.

Przy okazji chcę Was zapytać o czyny spoleczne na działkach. Czy Wy musicie je odrabiać (3 godz. na rok)?
U nas są i to od poczatku i trwają nadal. Jak się nie chce lub nie może odrabiac trzeba wpłacić 45 zl (3 godz.x 15 zł)