autor: Sz_elka » czw paź 25, 2012 11:13 pm
I jeszcze jeden artykuł opublikowany w Manager Apteki, Rocznik 2010, Nr 7
http://www.nazdrowie.pl/artykul/o-eliks ... i-mlodosciAutor: Piotr Steckiewicz – magister - Katedra i Zakład Technologii Środków Leczniczych WUM
"O eliksirze życia, zdrowia i młodości"
Kto z nas nie zna z filmów metody znieczulania pacjenta kilkoma łykami płynu podanego w pięknie zdobionej szklanicy, albo sposobów siwej babci-znachorki z buteleczką tajemniczej mikstury, po zażyciu której delikwentowi wyraźnie i szybko wracały dobry humor i zdrowie?
Ten płyn będący rozpuszczalnikiem wielu substancji leczniczych, to Spiritus Vini, którego nazwa pochodzi od łacińskich słów: spiritus – duch oraz vinum – wino, czyli duch wina, esencja z wina. Czysty etanol uzyskano właśnie z wina, a jego odkrycie przypisuje się arabskiemu alchemikowi Geberowi (VIII w.). Nazwę „alkohol” nadał spirytusowi Paracelsus w XVI wieku. Duży autorytet Paracelsusa przyczynił się do powszechnego przyjęcia tego terminu. Prawdopodobnie wzorował się na nazwie napoju, którego istnienie zawdzięczamy Arabom. Oni bowiem, w Andaluzji, zaczęli „palić wino” w alembiku, czyli w ówczesnym aparacie destylacyjnym. Otrzymali dzięki temu produkt dużo mocniejszy od wina, który nazwali „al. koh’l”. Sprzedawali go później jako eliksir życia, zdrowia i młodości.
Literacki przewodnik dla lekarzy
Jednym z dzieł, które przybliżyły Polakom wiedzę o możliwościach wykorzystania alkoholu w lecznictwie, była praca Jakuba Kazimierza Haura, pod tytułem „Skład albo skarbiec znakomitych sekretow oekonomiey ziemianskiey” z 1689 roku. Uznanie, jakie przyniosła mu wcześniejsza praca „Oekonomika ziemiańska generalna” z 1675 roku, zachęciło autora do dalszej pracy. Postanowił więc odpowiedzieć na ważne wówczas zapotrzebowanie społeczne i przybliżyć swym czytelnikom tematykę z zakresu zoologii i myślistwa, medycyny, weterynarii, malarstwa, organizacji życia domowego, prywatnego i publicznego.
J.K. Haur w „Składzie...” poświęcił lekom w całości traktat XXIV „O lekarstwach gospodarskich, z domowych zebranych ingredientiej ludziom, od miast, miasteczek, i lekarzow odległym, w różnych chorobach, chorym, do użytku i poratowania zdrowia wielce służące, i do wiadomości potrzebne”. Był to swoisty przewodnik nie tylko dla lekarzy i znawców domowych sposobów rozpoznawania chorób i ich leczenia, ale także dla współczesnych autorowi aptekarzy. Opisane w dziele preparaty można było traktować wręcz jako gotowe zestawy recepturowe, z dokładnie podanymi proporcjami składników leków, współcześnie zwanych złożonymi. J.K. Haur z wyraźną przyjemnością dużo miejsca poświęcił szeroko rozumianym produktom fermentacji – począwszy od win, a skończywszy na wódkach. W jego dziele występują takie trunki, jak: wódka Różana, Alembikowa, Koperwasowa, Sieczkowa, Areszkowa, Babczyna, Lawendowa, Salwiowa, Spikonardowa, Garganowa, Przepalona, a także wino Węgierskie, Piołonkowe oraz wystałe piwo i piwo z owsianego słodu, Małmazja i likwor.
W swoich przepisach na specyfiki lecznicze autor podawał dwa sposoby ich użycia – jako klasyczne eluenty dla substancji działających (... y warzyć … w dobrym ciepłym Winie…) lub jako substancje poprawiające prawdopodobnie niezbyt przyjemny smak przepisanych specyfików (... wziąć... pić w Piwie albo Winie...). Nie stosował natomiast sformułowań znanych ze współczesnych nam opracowań, zaczynających się od słów „Spiritus” czy „Tinctura”, a zawierających dalej nazwę, np. zwyczajową, lub fragment nazwy gatunku rośliny. Należy jednak zaznaczyć, że wymienione przez Haura przepisy na przyrządzanie mieszanin leczniczych bardzo często przypominają dzisiejsze przepisy recepturowe: … wziąć Wosku hiszpańskiego czerwonego, Krety białej, y Paczyny z pieca, każdego z tych trzech indredientiy po rownej części, y społem to w Moździerzyku vtłuc, miałko ... w ciepłym Wine abo Piwie na czczo... pić...
Trochę historii
Alkohol etylowy w różnym stężeniu był obecny we wszystkich farmakopeach. I tak „Farmakopea Polska II” zawiera trzy monografie: Spiritus 95-stopniowy (syn.: Alkohol 95-stopniowy, Spirytus stężony, Spiritus concentratus, Spiritus fortior), Spiritus (syn.: Alkohol 90-stopniowy, Spiritus Vini rectificatus, Wyskok), Spiritus 70-stopniowy.
W „Farmakopei Polskiej III” pojawia się analogiczne nazewnictwo dla alkoholu etylowego. Znajdują się tu też monografie spirytusu lawendowego i spirytusu miętowego, które otrzymuje się przez rozpuszczenie olejków eterycznych w rozcieńczonym alkoholu. Mają one zastosowanie w korygowaniu smaku i zapachu, lecz obecnie są już mało używane. Alkohol etylowy powszechnie jest tu wykorzystywany jako rozpuszczalnik dla preparatów roślinnych. Nalewki i wyciągi roślinne są stosowane jako składniki do przyrządzania preparatów farmaceutycznych, natomiast alkoholatury stabilizowane częściej spotyka się jako gotowe preparaty do sprzedaży odręcznej (Intractum Visci albi, Intractum Crataegi).
Na uwagę zasługuje fakt powszechnego zastosowania w recepturach spirytusu 90-stopniowego. Postępowanie to było podyktowane niedostatkiem na rynku spirytusu 95-stopniowego (większość zakładów rektyfikacyjnych nie wytwarzała spirytusu o tak wysokim stężeniu). Natomiast, zważywszy na działanie bakteriobójcze, etanol 70-stopniowy można również wykorzystać jako środek odkażający w recepturze aseptycznej, do przygotowania miejsca pracy (loża z nawiewem laminarnym), dezynfekcji wstępnej pracownika (dezynfekcja rąk) czy też przygotowania sprzętu do pracy.
„Farmakopea Polska IV” zawiera już tylko jedną monografię – Aethanolum 95-stopniowy (syn.: Spiritus Vini rectificatus). „Farmakopea Polska V” zmienia nazwę na Ethanolum 760 g/l (syn. Aethanolum 95-stopniowy),
natomiast „Farmakopea Polska VI” zamieszcza monografię – Ethanolum 96-proc., (syn.: Ethanolum 760 g/l, Ethanolum 96 stopni, Alkohol etylowy, Etanol 760 g/l, Spiritus Vini rectificatus). Znajdują się tu natomiast szczegółowe monografie spirytusów leczniczych, są to: spirytus kamforowy, mrówkowy, salicylowy, mydlany, mydlano-kamforowy, krople anyżowe, spirytusowy roztwór jodu, spirytus gorczyczny.
„Farmakopea Polska VIII” (2008 rok, na podstawie Ph. Eur. 6) wyróżnia tylko Ethanolum 96 (per centum) i Eythanolum anhydricum oraz następujące Tinctury: Arnice, Belladonnae, Benzois sumatrami, Benzois tonkinensis, Capsici, Cinnamoni, Gentianae, Ipecacuanhae, Myrrhae, Opii, Ratanhiae, Salviae, Tormentillae i Valerianae.
Podsumowanie
Obecnie w praktyce aptecznej alkohol etylowy ma zastosowanie jako rozpuszczalnik i środek konserwujący. Roztwory zawierające alkohol o stężeniu poniżej 40 stopni określa się jako roztwory alkoholowe (Solutiones spirituosae), substancje o wyższym stężeniu niż 40 stopni, to spirytusy lecznicze (Spirituosa medicata). Jak widać, spirytusy stanowią dla nas nie tylko używkę. Ich wielorakie właściwości znane są od wieków i z powodzeniem wykorzystywane w preparatyce farmaceutycznej.
współpraca z Muzeum Farmacji im. mgr Antoniny Leśniewskiej w Warszawie
I jeszcze jeden artykuł opublikowany w Manager Apteki, Rocznik 2010, Nr 7
http://www.nazdrowie.pl/artykul/o-eliksirze-zycia-zdrowia-i-mlodosci
[quote]Autor: Piotr Steckiewicz – magister - Katedra i Zakład Technologii Środków Leczniczych WUM
[b]"O eliksirze życia, zdrowia i młodości"[/b]
Kto z nas nie zna z filmów metody znieczulania pacjenta kilkoma łykami płynu podanego w pięknie zdobionej szklanicy, albo sposobów siwej babci-znachorki z buteleczką tajemniczej mikstury, po zażyciu której delikwentowi wyraźnie i szybko wracały dobry humor i zdrowie?
Ten płyn będący rozpuszczalnikiem wielu substancji leczniczych, to Spiritus Vini, którego nazwa pochodzi od łacińskich słów: spiritus – duch oraz vinum – wino, czyli duch wina, esencja z wina. Czysty etanol uzyskano właśnie z wina, a jego odkrycie przypisuje się arabskiemu alchemikowi Geberowi (VIII w.). Nazwę „alkohol” nadał spirytusowi Paracelsus w XVI wieku. Duży autorytet Paracelsusa przyczynił się do powszechnego przyjęcia tego terminu. Prawdopodobnie wzorował się na nazwie napoju, którego istnienie zawdzięczamy Arabom. Oni bowiem, w Andaluzji, zaczęli „palić wino” w alembiku, czyli w ówczesnym aparacie destylacyjnym. Otrzymali dzięki temu produkt dużo mocniejszy od wina, który nazwali „al. koh’l”. Sprzedawali go później jako eliksir życia, zdrowia i młodości.
[b]Literacki przewodnik dla lekarzy[/b]
Jednym z dzieł, które przybliżyły Polakom wiedzę o możliwościach wykorzystania alkoholu w lecznictwie, była praca Jakuba Kazimierza Haura, pod tytułem „Skład albo skarbiec znakomitych sekretow oekonomiey ziemianskiey” z 1689 roku. Uznanie, jakie przyniosła mu wcześniejsza praca „Oekonomika ziemiańska generalna” z 1675 roku, zachęciło autora do dalszej pracy. Postanowił więc odpowiedzieć na ważne wówczas zapotrzebowanie społeczne i przybliżyć swym czytelnikom tematykę z zakresu zoologii i myślistwa, medycyny, weterynarii, malarstwa, organizacji życia domowego, prywatnego i publicznego.
J.K. Haur w „Składzie...” poświęcił lekom w całości traktat XXIV „O lekarstwach gospodarskich, z domowych zebranych ingredientiej ludziom, od miast, miasteczek, i lekarzow odległym, w różnych chorobach, chorym, do użytku i poratowania zdrowia wielce służące, i do wiadomości potrzebne”. Był to swoisty przewodnik nie tylko dla lekarzy i znawców domowych sposobów rozpoznawania chorób i ich leczenia, ale także dla współczesnych autorowi aptekarzy. Opisane w dziele preparaty można było traktować wręcz jako gotowe zestawy recepturowe, z dokładnie podanymi proporcjami składników leków, współcześnie zwanych złożonymi. J.K. Haur z wyraźną przyjemnością dużo miejsca poświęcił szeroko rozumianym produktom fermentacji – począwszy od win, a skończywszy na wódkach. W jego dziele występują takie trunki, jak: wódka Różana, Alembikowa, Koperwasowa, Sieczkowa, Areszkowa, Babczyna, Lawendowa, Salwiowa, Spikonardowa, Garganowa, Przepalona, a także wino Węgierskie, Piołonkowe oraz wystałe piwo i piwo z owsianego słodu, Małmazja i likwor.
W swoich przepisach na specyfiki lecznicze autor podawał dwa sposoby ich użycia – jako klasyczne eluenty dla substancji działających (... y warzyć … w dobrym ciepłym Winie…) lub jako substancje poprawiające prawdopodobnie niezbyt przyjemny smak przepisanych specyfików (... wziąć... pić w Piwie albo Winie...). Nie stosował natomiast sformułowań znanych ze współczesnych nam opracowań, zaczynających się od słów „Spiritus” czy „Tinctura”, a zawierających dalej nazwę, np. zwyczajową, lub fragment nazwy gatunku rośliny. Należy jednak zaznaczyć, że wymienione przez Haura przepisy na przyrządzanie mieszanin leczniczych bardzo często przypominają dzisiejsze przepisy recepturowe: … wziąć Wosku hiszpańskiego czerwonego, Krety białej, y Paczyny z pieca, każdego z tych trzech indredientiy po rownej części, y społem to w Moździerzyku vtłuc, miałko ... w ciepłym Wine abo Piwie na czczo... pić...
[b]Trochę historii[/b]
Alkohol etylowy w różnym stężeniu był obecny we wszystkich farmakopeach. I tak „Farmakopea Polska II” zawiera trzy monografie: Spiritus 95-stopniowy (syn.: Alkohol 95-stopniowy, Spirytus stężony, Spiritus concentratus, Spiritus fortior), Spiritus (syn.: Alkohol 90-stopniowy, Spiritus Vini rectificatus, Wyskok), Spiritus 70-stopniowy.
W „Farmakopei Polskiej III” pojawia się analogiczne nazewnictwo dla alkoholu etylowego. Znajdują się tu też monografie spirytusu lawendowego i spirytusu miętowego, które otrzymuje się przez rozpuszczenie olejków eterycznych w rozcieńczonym alkoholu. Mają one zastosowanie w korygowaniu smaku i zapachu, lecz obecnie są już mało używane. Alkohol etylowy powszechnie jest tu wykorzystywany jako rozpuszczalnik dla preparatów roślinnych. Nalewki i wyciągi roślinne są stosowane jako składniki do przyrządzania preparatów farmaceutycznych, natomiast alkoholatury stabilizowane częściej spotyka się jako gotowe preparaty do sprzedaży odręcznej (Intractum Visci albi, Intractum Crataegi).
Na uwagę zasługuje fakt powszechnego zastosowania w recepturach spirytusu 90-stopniowego. Postępowanie to było podyktowane niedostatkiem na rynku spirytusu 95-stopniowego (większość zakładów rektyfikacyjnych nie wytwarzała spirytusu o tak wysokim stężeniu). Natomiast, zważywszy na działanie bakteriobójcze, etanol 70-stopniowy można również wykorzystać jako środek odkażający w recepturze aseptycznej, do przygotowania miejsca pracy (loża z nawiewem laminarnym), dezynfekcji wstępnej pracownika (dezynfekcja rąk) czy też przygotowania sprzętu do pracy.
„Farmakopea Polska IV” zawiera już tylko jedną monografię – Aethanolum 95-stopniowy (syn.: Spiritus Vini rectificatus). „Farmakopea Polska V” zmienia nazwę na Ethanolum 760 g/l (syn. Aethanolum 95-stopniowy),
natomiast „Farmakopea Polska VI” zamieszcza monografię – Ethanolum 96-proc., (syn.: Ethanolum 760 g/l, Ethanolum 96 stopni, Alkohol etylowy, Etanol 760 g/l, Spiritus Vini rectificatus). Znajdują się tu natomiast szczegółowe monografie spirytusów leczniczych, są to: spirytus kamforowy, mrówkowy, salicylowy, mydlany, mydlano-kamforowy, krople anyżowe, spirytusowy roztwór jodu, spirytus gorczyczny.
„Farmakopea Polska VIII” (2008 rok, na podstawie Ph. Eur. 6) wyróżnia tylko Ethanolum 96 (per centum) i Eythanolum anhydricum oraz następujące Tinctury: Arnice, Belladonnae, Benzois sumatrami, Benzois tonkinensis, Capsici, Cinnamoni, Gentianae, Ipecacuanhae, Myrrhae, Opii, Ratanhiae, Salviae, Tormentillae i Valerianae.
[b]Podsumowanie[/b]
Obecnie w praktyce aptecznej alkohol etylowy ma zastosowanie jako rozpuszczalnik i środek konserwujący. Roztwory zawierające alkohol o stężeniu poniżej 40 stopni określa się jako roztwory alkoholowe (Solutiones spirituosae), substancje o wyższym stężeniu niż 40 stopni, to spirytusy lecznicze (Spirituosa medicata). Jak widać, spirytusy stanowią dla nas nie tylko używkę. Ich wielorakie właściwości znane są od wieków i z powodzeniem wykorzystywane w preparatyce farmaceutycznej.
[i]współpraca z Muzeum Farmacji im. mgr Antoniny Leśniewskiej w Warszawie[/i][/quote]