Mam nadzieje, ze się nie obrazicie. Uznałam,z e warto rozpropagowac ta ideę:
Dostaliśmy niedawno namiar na artykuł ze strony Centrum Zarządzania
> Kryzysowego Wojewody Dolnośląskiego
(
http://www.czkw.wroc.pl/index.php?nr=253). Myślę, że akcja przy szerokim rozpropagowaniu może spełnić
swoje
> zadanie.Pozdrawiam! Ania
> Kod ratujący życie
> 2007-07-27 14:51
> Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy
> interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na
> trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi
> poszkodowanych.Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z
pracownikami służb
> ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali
> w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można
> byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych.
> Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który
> można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie
> takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią
> na jakieś choroby, czy są alergikami...
> Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na
> liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w
nagłych
> wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest
> bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy
> powiadomić.Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod
którym można
> byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w
> nagłym wypadku.
> Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym.
> Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby
je
> oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd.Pomysł jest
łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być
> bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem
> komórkowym.Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy
(i
> nie tylko).Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo
osób w
> ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji
> !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE
> "namiarów" Waszych najbliższych. Jednocześnie proszę o
> popularyzację tej idei:Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić
życie.Zapoznaj się z
artykułem:http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/kod-ktory-ratuje-zycie,947395
Niektórym posłałam na e-mail, ale nie mam do wszystkich więc napisałam tutaj, a napisałam na prośbe mojego Gamonia, który jest członkiem Maltańskiej Słuzby Medycznej i barzdo mu lezy na sercu życie ludzkie
Mam nadzieje, ze się nie obrazicie. Uznałam,z e warto rozpropagowac ta ideę:
Dostaliśmy niedawno namiar na artykuł ze strony Centrum Zarządzania
> Kryzysowego Wojewody Dolnośląskiego
(http://www.czkw.wroc.pl/index.php?nr=253). Myślę, że akcja przy szerokim rozpropagowaniu może spełnić
swoje
> zadanie.Pozdrawiam! Ania
> Kod ratujący życie
> 2007-07-27 14:51
> Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy
> interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na
> trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi
> poszkodowanych.Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z
pracownikami służb
> ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali
> w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można
> byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych.
> Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który
> można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie
> takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią
> na jakieś choroby, czy są alergikami...
> Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na
> liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w
nagłych
> wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest
> bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy
> powiadomić.Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod
którym można
> byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w
> nagłym wypadku.
> Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym.
> Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby
je
> oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd.Pomysł jest
łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być
> bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem
> komórkowym.Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy
(i
> nie tylko).Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo
osób w
> ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji
> !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE
> "namiarów" Waszych najbliższych. Jednocześnie proszę o
> popularyzację tej idei:Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić
życie.Zapoznaj się z
artykułem:http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/kod-ktory-ratuje-zycie,947395
Niektórym posłałam na e-mail, ale nie mam do wszystkich więc napisałam tutaj, a napisałam na prośbe mojego Gamonia, który jest członkiem Maltańskiej Słuzby Medycznej i barzdo mu lezy na sercu życie ludzkie :)