autor: beza » pt maja 29, 2009 8:41 am
A ja ostatnio dużo chodziłam
i też mam takie piękne wspomnienia
Byłam w Dolinie Chochołowskiej, Kościeliskiej, Roztoki. Doszłam do Wielkiej Siklawy, miałam jeszcze wejść na Dolinę Pięciu Stawów ale nie dałam rady bo okazało się że w maju był śnieg 1,5 metrowy na stoku.
Dopiero zaczęłam odkrywać góry. Zawsze wyjeżdżałam nad morze bo myślałam że w górach nie ma nic ciekawego
Dopiero jak w tamtym roku zobaczyłam tą potęgę natury z bliska (na Kasprowym) to się zakochalam w górach
i mój mąż też
(tak napiszę po cichu, że on nigdy przedtem w górach nie był, a teraz mnie wyciaga na wędrówki)
A ja ostatnio dużo chodziłam :D i też mam takie piękne wspomnienia :D
Byłam w Dolinie Chochołowskiej, Kościeliskiej, Roztoki. Doszłam do Wielkiej Siklawy, miałam jeszcze wejść na Dolinę Pięciu Stawów ale nie dałam rady bo okazało się że w maju był śnieg 1,5 metrowy na stoku.
Dopiero zaczęłam odkrywać góry. Zawsze wyjeżdżałam nad morze bo myślałam że w górach nie ma nic ciekawego [shock]
Dopiero jak w tamtym roku zobaczyłam tą potęgę natury z bliska (na Kasprowym) to się zakochalam w górach :P i mój mąż też :P (tak napiszę po cichu, że on nigdy przedtem w górach nie był, a teraz mnie wyciaga na wędrówki)