autor: Onaela » pn maja 25, 2009 9:44 am
Emmi-jakby nie patrzeć,to płacicie za prąd bardzo dużo
. 3000zł za pół roku ,czyli 500 zł miesiecznie
Tyle , no moze trochę więcej płacą moi znajomi,którzy ogrzewają nieduży dom prądem .
.My, podobnie jak wyżej napisały dziewczyny płacimy po ok 200 zł /mies.
Kiedyś,zanim założyli nam wodociąg ( ok 10 lat temu)miałam hydrofor w piwnicy,który pompował wodę ze studni.Ale nie kosztowało to jakoś specjalnie drogo-fakt,hydrofor pożera dużo prądu,kiedy pracuje,ale włącza sie 2,max 3 razy na dobę na ok 3 min ,wiec w sumie nie są to jakieś zawrotne pieniądze
Piszesz o bojlerze na ciepłą wodę-dla mnie to jest pojecie niejasne zbyt,bo ja mam termę elektryczną i bojler ogrzwany z pieca co.
To jest bardzo dobre rozwiazanie,bo kiedy pali się w piecu c.o.,automatycznie jest gorąca woda w bojlerze ,nagrzana 'przy okazji" ,a wiec całkiem za darmo.Zważywszy na fakt,ze w piecu pali się praktycznie 8 mies w roku-oszczędność jest spora.
W momencie kiedy przestajemy palić w piecu,przełącza sie dwa zawory i włącza termę elektryczną w łazience-włączamy ją na drugiej taryfie na ok 3 -4 godz na dobę-w zależnosci od tego,ile zużywamy ciepłej wody.(terma 100 l )
Warto przemyśleć takie rozwiązanie-moze na początek trochę kosztów trzeba ponieść,ale podejrzewam,ze inwestycja zwróci się w ciagu dwóch lat.
Emmi-jakby nie patrzeć,to płacicie za prąd bardzo dużo [shock] . 3000zł za pół roku ,czyli 500 zł miesiecznie [!] Tyle , no moze trochę więcej płacą moi znajomi,którzy ogrzewają nieduży dom prądem .
.My, podobnie jak wyżej napisały dziewczyny płacimy po ok 200 zł /mies.
Kiedyś,zanim założyli nam wodociąg ( ok 10 lat temu)miałam hydrofor w piwnicy,który pompował wodę ze studni.Ale nie kosztowało to jakoś specjalnie drogo-fakt,hydrofor pożera dużo prądu,kiedy pracuje,ale włącza sie 2,max 3 razy na dobę na ok 3 min ,wiec w sumie nie są to jakieś zawrotne pieniądze [rol]
Piszesz o bojlerze na ciepłą wodę-dla mnie to jest pojecie niejasne zbyt,bo ja mam termę elektryczną i bojler ogrzwany z pieca co.
To jest bardzo dobre rozwiazanie,bo kiedy pali się w piecu c.o.,automatycznie jest gorąca woda w bojlerze ,nagrzana 'przy okazji" ,a wiec całkiem za darmo.Zważywszy na fakt,ze w piecu pali się praktycznie 8 mies w roku-oszczędność jest spora.
W momencie kiedy przestajemy palić w piecu,przełącza sie dwa zawory i włącza termę elektryczną w łazience-włączamy ją na drugiej taryfie na ok 3 -4 godz na dobę-w zależnosci od tego,ile zużywamy ciepłej wody.(terma 100 l )
Warto przemyśleć takie rozwiązanie-moze na początek trochę kosztów trzeba ponieść,ale podejrzewam,ze inwestycja zwróci się w ciagu dwóch lat.