Dodam jeszcze, że na wsi rzeczywiście robi się z niego miotły. Ostatnio mój sąsiad robił. Ja o tym nie wiedziałam, ale mam sąsiada, który mnie lubi odwiedzać na działce. Ostatnio przyjechał i mówi:
- Dobry
Ja na to
-Dzień dobry. Na spacerek?
- Ni, do lasu
- Sprawdzić czy grzybki urosły?
- Ni, po żarnowiec
- A po co panu ten żarnowiec?
- Na mietły
- Aha
Tak oto dowiedziałam się, że to nie jest tylko żarnowiec, ale żarnowiec miotlasty.
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy