A to jest temat Cebulki :)

Nasi milusińscy, nasze osiągnięcia, przyroda, wszelkie zdjęcia artystyczne

Postautor: Cebulka » ndz sie 05, 2007 1:40 pm

Baś_22 pisze:Cebulko, tzw. ciągłość pracy (czyli brak przerw w okresach zatrudnienia)do nabycia uprawnień emerytalnych nie ma znaczenia :)


Dziękuję Basiu za odpowiedź, czyli coś już wiem.

Ale ze składni Twojego zdania wynika, że ciągłośc pracy do czegoś jednak ma znaczenie - do czego? [rol]

I jak jest ze zdrowotnym - kończy sie chyba z dniem skończenia pracy, tak?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » ndz sie 05, 2007 7:19 pm

Ewa, ciągłość pracy ma wpływ na wymiar urlopu.

Z dniem rozwiązania umowy zostaniesz wyrejestrowana z ZUS-u i oznacza to zaprzestanie odprowadzania przez firmę wszystkich składek a więc zdrowotnej też.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: lucysia » pn sie 06, 2007 7:33 pm

[shock] [shock] [shock] Pięknie.Muszę się jednak tam wybrać.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 07, 2007 8:53 am

Lucysiu... a to powyżej to a propos czego? [haha]
Tatr? Roztocza? ;)

[tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: lucysia » wt sie 07, 2007 12:31 pm

Cebulka pisze:Lucysiu... a to powyżej to a propos czego? [haha]
Tatr? Roztocza? ;)

[tuli]


[oops] [oops] [oops] Gapa ze mnie.Wpisałam się gdzieś indziej niż należało,ale wczoraj był taki mdły dzień ,że tylko to mnie tłumaczy ;)
To powyżej to było na temat Roztocza,bo w Tatry to niestety nie nadaję się.Tam trzeba z przewodnikiem i kondycja musi być super.A poza tym bąka muszę z sobą ciągnać. [lol] Jak coś niskiego to mogę poszaleć.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 07, 2007 4:02 pm

lucysia pisze:bo w Tatry to niestety nie nadaję się.Tam trzeba z przewodnikiem i kondycja musi być super.A poza tym bąka muszę z sobą ciągnać. [lol] Jak coś niskiego to mogę poszaleć.


Lucysiu - błąd[!]
Wcale aby docenic piekno Tatr nie trzeba miec kondycji ani tym bardziej przewodnika. Tatrzańskie doliny są naprawdę piękne, warte odwiedzenia, malownicze a wcale nie wymagające - do Morskiego Oka jest asfalt, ale troszkę pod górę, Kościeliska jest prawie płaska, natomiast w dolinie Chochołowskiej też jest asfalt prawie do końca, ludzie z wózkami na spacer z dziecmi chodzą. Ktoś zapyta co to za przyjemnośc po asfalcie? Oczywiście, że przyjemnośc jest, jak ma się dookoła tak piękne widoki. A tłumy którymi wszyscy straszą są tylko w "charakterystyczne" dni - wszelkie długie weekendy, myśle że w piękne weekendy wakacyjne też, ale poza tym nie ma problemu.

W Tatry, Lucysiu, w Tatry :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: lucysia » wt sie 07, 2007 8:00 pm

Oj,aż się serce tam rwie.Piszesz,że to pestunia,to może w następny urlop [jupi]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 21, 2007 9:02 am

No nie wiem, gdzie się podział ten temat Anomalie że nie mogę go znaleźc, ale w każdym razie to jest zdjęcie mojego kwitnącego właśnie pierwiosnka: [rotfl]

Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » wt sie 21, 2007 8:04 pm

Cebulko, temat Anomalie jest w Aktualnościach :) hi, hi a pierwiosnek cudny :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » śr sie 22, 2007 10:48 am

Zdecydowanie myśle o tym, żeby jakieś małe porządki zaprowadzic - tematy w Dziale "Hyde Park" i w Dziale "...i cała reszta spraw" są do siebie bardzo podobne jeśli chodzi o rozpiętośc poruszanych wątków - nie wiem, czy nie byłoby dobrze zcalic to w jedno - bo tak to trzeba pamiętac, co jest gdzie... :/
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Cebulka » czw wrz 27, 2007 10:09 am

Słoneczko - mieszkanie w akademiku na pewno ma plusy i minusy - ale jeśli córa nie jest cichym i spokojnym odludkiem który potrzebuje samotności, to myślę że się zaaklimatyzuje :D

Jak jest akurat w Bursie nie wiem, ale mogę się dowiedziec jak chcecie. Myśle że na pewno przynajmniej przyzwoicie, nie jest to żaden z akademików mających wyraźnie złą opinię (jak Bydgoska D czy tym podobne ;) )
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Słoneczko » czw wrz 27, 2007 10:19 am

Na szczęście córka nie podała się na mamę, (chociaż walczę z tym odludkowaniem) myślę, że to ja martwię a nie ona ;) wypuszczam pierwszego pisklaka spod skrzydeł :(
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Cebulka » czw wrz 27, 2007 10:29 am

Studenckie życie, ach... ;)

Chociaz na pewno na początku będzie cięzko i musi się na to nastawić - obcy ludzie dookoła, do domu daleko, jedzenie trzeba sobie jakoś organizować samemu...

Ale trzymam kciuki, żeby jakoś się w tym odnalazła :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: cicho_borowska » śr paź 10, 2007 1:54 pm

Cebulko, wiesz może, czy działa wyciąg ten na Gubałówkę przez Szymoszkową w pażdzierniku?
Bo na pierwszy dzień wymyśliłam taki plan:
o 6,00 wyjazd z Łodzi
na najpóźniej 12 powinniśmy być w Zakopanym
Zostawimy samochód na parkingu pod Domem Turysty i ruszymy drogą do kolejki na Gubałówkę, tej co jedzie po ziemi.
Przejdziemy się Gubałówką i coś tam pewnie zjemy.
Chciałam zjechać na dół wyciągiem krzesełkowym, bo mój mąż nigdy takim nie jechał. Jeśli nie będzie działał trzeba wrócić albo żółtym szlakiem, albo kolejką.
Później przeszlibyćmy Al Powstańców śląskich do ul. Ubocz i poszlibyśmy do kościoła i na cmentarz na Pęksowym Brzysku.
Po cmentarzu w dół do ul. Kościeliskiej i Kościeliską do centrum i do samochodu. I na nocleg do Małego Cichego.
Właśnie boję się, czy jak będziemy schodzić z Gubałowki żółtym szlakiem to zdążymy wszystko zobaczyć, bo nie wiem czy to się długo schodzi. Z drugiej strony patrząc jak mamy wrócić do kolejki, zapakować się zjechać i dojść do ul. Ubocz to pewnie czasowo to samo wyjdzie co zejście w dół żółtym szlakiem, który chyba nie jest jakiś trudny. Jak myślisz?
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: cicho_borowska » śr paź 10, 2007 2:02 pm

A już sobie znalazłam, że jest stronka, z telefonem do tej kolejki linowej, super to zadzwonię i zapytam :D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: cicho_borowska » śr paź 10, 2007 2:12 pm

Na drugi dzień, w niedzielę chyba ta wyprawa dla ceprów. :D

A w poniedziałek po śniadanku przejdziemy się po Małym Cichym, do Zakopanego obejrzeć skocznie, odwiedzić pana Doleżuchowicza w sprawie mojej kapliczki, Sanktuarium na Krzeptówkach, obiadek i powrót.

Tylko pogoda dobra żeby była, tzn żeby nie lało...Bo na razie to wygląda, że w ten weekend warto pojechać, a w ten nie możemy i poza tym podróż byłaby "przedrocznicowoślubna", a nie "rocznicowoślubna". :D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: cicho_borowska » śr paź 10, 2007 4:11 pm

Cebulko a czemu są dwie drogi wyruszenia do Morskiego Oka? Jedna z Łysej Polany, a druga z Palenicy Białczańskiej?
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » śr paź 10, 2007 11:43 pm

Cicho_borowska - widze, że już większośc rzeczy znalazłaś sama ;)
Jeśli chodzi o Morskie Oko to wygląda to tak, że najpierw jest polana (Łysa Polana) gdzie dochodzi droga i rozwidla się na dwie - jedna prowadzi za granice, przez przejście graniczne, a jak odbijesz bardziej w lewo, to jeszcze jedzie się kilometr i dojeżdża się do Palenicy Białaczańskiej gdzie jest koniec drogi, zakaz wjazdu i parking. Między Łysą Polaną a Palenicą jest 1km, czyli jak piszą na mapie około 20 minut pieszo.

Optymalniej jest wziąc busa który jedzie do Palenicy, bo wtedy oszczędza sobie człowiek tego 20minutowego spaceru asfaltem. Czy jeśli chcecie autem to zaparkowac je na parkingu w Palenicy - tylko trzeba byc rano, bo tam jest niedużo miejsc - cen nie pamiętam, ale nie są bardzo skandaliczne jak na takie miejsce - na samej Łysej Polanie na przejściu granicznym nie ma żadnego parkingu!

Jeśli chodzi o Tatry to polecam mapę:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... wys_ii.htm
Wprawdzie w wersji papierowej jest wygodniejsza, bo na tej trudno isę trochę połapac, ale za to jest dokładna ;)

A zejście z Gubałówki na pewno nie zabierze wam dużo czasu - myśle że tak około godziny (max 2), zwłaszcza że tam się z tego co widze idzie głównie wiejskimi drogami, nie jakimiś błotami i bezdożami ;) Tu jest plan, jak masz ochotę rzucic okiem:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... p_iii.html
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: cicho_borowska » czw paź 11, 2007 6:00 pm

Dziękuję Cebulko. [tuli] :*
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: cicho_borowska » wt paź 16, 2007 8:32 am

Cebulko, a skąd wyruszają te busiki, z dworca?
Czy wiesz może gdzie mozna zjeść smaczny obiadek i nie jakiś tam drogo wykwintny w Zakopanem ?
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » wt paź 16, 2007 10:23 am

Tak, spod (właściwie: sprzed) dworca na pewno, chyba również z parkingu pod Kuźnicami (tam gdzie dalej już jest zakaz dla aut prywatnych) ale myślę że tam obok Dworca lepiej, bo jest większa szansa, że szybko się zapełni chętnymi i pojedzie ;) Jak się wychodzi z dworca (któregokolwiek, bo kolejowy jest obok autobusowego ;) ) to zaraz widac to "busowisko" bo jest naprzeciwko - ale jak coś to można kogokolwiek zapytac. W razie czego słyszałam, że nawet taksówką można tam jechac za niewiele więcej niż wam wyjdzie bus! :shock: Taksówkarze podbierają klientów busiarzom ;)

Niestety, jeśli chodzi o resteuracje w Zakopanym to zupełnie nic nie wiem ;)
Nigdy chyba nie zdarzyło mi się jeśc czegoś "na dole" (poza lodami w słynnym koktajlbarze na Krupówkach, ale już go nie ma :( )

Koniecznie przygotujcie się na zimę! Mama była teraz w Szczawnicy i mówi, że nawet tam już w górach śnieg, więc w Tatrach musi byc już całkiem zima - szaliki, rękawiczki, czapki... :) Kiedy jedziecie?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: cicho_borowska » wt paź 16, 2007 10:47 am

W sobotę raniutko.
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: lucysia » wt paź 16, 2007 8:00 pm

To miłej zabawy życzę [lol] [lol] [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » wt paź 16, 2007 11:37 pm

Amitko - to do Ciebie: ;)

Różneczniki przy iglakach to pomysł fajny, bo iglakom nie zaszkodzi zakwaszanie gleby które będzie potrzebne różnaecznikom, tylko nie mogą byc za blisko (iglaki - zwłaszcza świerki z tego co wiem - mają płytki system korzeniowy i ciągną wodę, a azalie i różaneczniki lubią jak ziemia jest nieco wilgotna). Nie wiem jak się sprawdzą piwonie obok iglaków. Ale - co się przejmujesz - jak nie będize pasowało, to się przesadzi... [lol] [lol]

A może czas na temat "Wychodzona wreszcie działka amity" [lo] w "Mój piękny ogród"? Tam będizesz mogła opisywac, jakie planujesz rabatki i będzie wszystko w jednym miejscu, od razu potem zdjęcia wkleisz jak już kabelek się zmaterializuje... ;)

Jeśli chodzi o glicynię to nie jestem ekspertem, ale ogólnie opinia jest taka, że jest to pnącze bardzo ekspansywne jak przyjmie się w jakimś miejscu i zdecydowanie puszczone na śliwę ją zadusi (chociaż to nie problem, skoro nie zależy wam na śliwkach właściwie ;) ). Tylko czy jest to duża śliwa czy mała węgierka? Bo taka mała węgierka to może byc za mało jako podpora pod glicynię... Ale niech sięwypowie ktoś bardziej wiedzący - tylko może w stosowniejszym miejscu [lol]

cicho_borowska - super! Czekamy na relację - i zdjęcia też jak najbardziej ;) Z tego co wiem ma chyba byc pogoda ładna [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » śr paź 17, 2007 9:48 pm

Hihi,kto za mną nadąży?Właśnie dziś doszłam do wniosku,że może by tam dać borówkę amerykańską?Ma takie śliczne liście jesienią:)A wieczorem kupiłam dwa wrzosiki(wyprzedaż)Gapa ze mnie,dziś zrobiłam lekkie porządki,ale jutro wezmę aparat o ile będzie fajna pogoda.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » czw paź 18, 2007 5:22 pm

Amito - to oczywiście takie dośc "zasadnicze" podejście do rzeczy, ale myślę że nie byłoby źle jakbyś te wszystkie zakupy zaczęła od kupna kwasomierza... Przynajmniej wiedziałabyś (dosłownie! [lol] ) na czym stoisz ;)

Ale na wszelki wypadek pod borówkę koniecznie worek ziemi do rododendronów lub jakiejś innej kwaśnej :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » pt paź 19, 2007 6:31 am

Amito ja kupowałam wrzosy po 2,5 :) a Ty piszesz o jakiś chorendalnych cenach [shock]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » pt paź 19, 2007 12:32 pm

Kurczę, ale mi wstyd... [oops]

Oprowadzałam gości po Krakowie, a nic nie wiedziałam o Smoku...
(Ale ktoś to mówił z Was, że trzeba sms wysłac - punkt dla niego ;) )

W każdym razie dziś usłyszałam informację w radio że smok od dwóch tygodni jest nieczynny bo ktoś zdemolował skrzynkę z mechanizmem, poleciałam sprawdzic i wklejam artykuł w temacie (Gazeta Krakowska, 30.09.2007):

"Smok wawelski zarobił od lipca ponad 6000 zł ziejąc ogniem na życzenie przesłane SMS-em. Turyści wysyłają hasło "smok" pod nr 7168 i w zamian otrzymują wiadomość od smoka - "Witam pod Wawelem... Za chwilę będę zionął dla Ciebie"... - pisze Gazeta Krakowska.

Choć w okolicach wzgórza wawelskiego próżno szukać tabliczki informacyjnej z numerem SMS do smoka (pojawi się po zakończeniu całej procedury załatwioania pozwoleń na jej umieszczenie), po artykułach prasowych i informacjach radiowych o tej nowej atrakcji Krakowa numer rozchodzi się drogą pantoflową. Zdarzyło się, że jednego dnia smok otrzymał 2,5 tysiąca SMS-ów! Lawina SMS-ów wysłanych w tym samym czasie, podobno smokowi nie zaszkodzi. Może realizować życzenia co 15 sekund, czyli ziać ogniem trzy tysiące razy dziennie.

Dochód z wysłanego SMS-a za 1,22 zł z VAT-em, jest przeznaczony na obsługę systemu teleoperatora oraz koszty zużytego gazu. "
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » pt paź 19, 2007 12:48 pm

No to mnie gzdieś dzwoniło, ale nie do końca wiezdiałam w którym kosciele :) szukałam raczej jakiegos automatu na pieniążki....i łaziłam naokoło tego smoka, ale nic nie znalazłam :( a to widzisz SMS ...no nic, tzreba następny zlot zrobic to nam smok ogniem buchnie ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » ndz paź 21, 2007 8:31 am

Widzę że dyskusja o zimowym się rozwija, to niniejszym go przerzuciłam do zielonego działu ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » ndz paź 21, 2007 8:15 pm

U sąsiada za miedzą borówka ma się super.A ceny straszne,fakt,że wrzosy kupiłam w castoramie po 3 zety za sztukę,ale są maleńkie.Rododendron na zieleniaku po35,a borówka po 12.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » pn gru 17, 2007 12:37 pm

Hej hej Słoneczka - całuję i ślę buziaki wszystkim naraz i każdemu z Was z osobna, ale nie zaglądam, jako że jesteśmy obecnie w fazie przeprowadzki, zatem "w realu" dzieje się tyle, że na rzeczywistosc internetową czasu i ochoty już jakoś nie starcza ;)

Pare rzeczy się pozmieniało od czasu kiedy poprzednio pisałam, ale to napisze co i jak jak się już uleży :D

[śle_całusy]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Galeria zdjęć

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości