Dziewczyny dzięki wielkie za tyle miłych komentarzy
Bombki karczochy są dziecinnie proste w wykonaniu,tylko trzeba temu trochę czasu poświęcić.
Zosiu niedociągnięcia są,zwłaszcza w pierwszych bombkach....a to szpilki widać,a to tasiemki trochę krzywo ułożone
Tereniu używam wstążek satynowych o szerokości 25 mm,docinam je na 5 cm kawałki,składam w trójkąty i nie zaprasowuje.Nie wiem od czego to zależy,ale jedne wstążki są takie fajne sztywne i po dociśnięciu miejsca załamania trzymają już same mniej więcej kształt.A inne są zbyt miękkie i trzeba dokładnie trzymać,układać i przypinać,ale i one dają ładny efekt,mimo że nie prasowane.
Zawieszki to gotowe elementy.Są dwa rodzaje:
Nie są drogie,płaciłam coś koło 1,50 zł za 5 sztuk .I do wyboru są srebrne i złote.No i z takimi zawieszkami bombki efektowniej wyglądają.
Ilość wstążki na jedną bombkę jest bardzo różna,bo zależy od sposobu ułożenia i gęstości wstążek ,no i od wielkości kuli.
Na ozdoby,które pokazałam powyżej idzie około 5 m wstążki.
Kule styropianowe mają średnice 8 cmA te papierowe karczochy fantastyczne
Aż się chyba za takimi serwetkami rozejrze