Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Oczko wodne, kamień w ogrodzie, narzędzia, mała architektura, kompozycja rabat, ścieżki, trawnik, szklarnia itp

Postautor: Cebulka » pn lip 18, 2011 2:48 pm

Mam takie dziwne pytanie... [rol]

Mianowicie - w którą stronę świata powinny by rozciągnięte sznurki na pranie? [lol]
Z zachodu na wschód czy z północy na południe?

Bo w Polsce jak wiadomo przeważają wiatry wiejące z zachodu... no tylko że nie jestem właśnie pewna, co z tego wynika [haha] [skrob]

Kto ma jak i czy ma porównanie i czy jest zadowolony? :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » pn lip 18, 2011 2:55 pm

Moje s± wschód-zachód-a u s±siadki pó³noc- po³udnie.Wiatry wiej± ró¿nie-u mnie najczê¶ciej s± z zachodu lub z pó³nocy.Jako¶ siê nie zastanawia³am czy mam dobrze sznurki.....pranie schnie,po ³±kach nie szukam-wiêc jest ok :D
saginata
 

Postautor: Baś_22 » wt lip 19, 2011 8:03 am

Cebulka pisze:... no tylko że nie jestem właśnie pewna, co z tego wynika [haha] [skrob]

hmm....raczej nic nie wynika [haha] ale za to kiedy się robi pranie a potem je suszy [?] ma już znaczenie :) bowiem zgodnie z kalendarzem księżycowym należy to robić przy ubywającym księżycu od pełni do nowiu :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt lip 19, 2011 12:58 pm

Czyli dwa tygodnie zbierania brudnych ciuchów a potem dwa tygodnie prania? [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: gruby miś » wt lip 19, 2011 3:43 pm

no to do pralek! bo akurat księżyca ubywa [lol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: magdziołek » wt lip 19, 2011 7:10 pm

Bardzo sobie chwalę suszarkę "obrotową", jak wieje wiatr, to nie ważne z której strony, bo suszarka kręci się jak wiatrak i wszystko pięknie schnie. :)
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: amita » śr lip 27, 2011 9:25 pm

Jeju,podobno matki,zwłaszcza karmiące dzieci maleńkie chyba nie powinny używać środków ogólnie uznawanych za nielegalne??? Co pijesz,że wpadasz na takie pytania :D Ewcia,pierzesz, i modlisz się za tego,kto wymyślił pieluszki jednorazowe,a jeśli jesteś eco to za wynalazcę bieżącej wody i pralki automatycznej.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: gruby miś » śr lip 27, 2011 11:42 pm

ami, pani dr, czyżbyś widziała objawy nagminnego pieluszkowego zapalenia mózgu? się zdarza, na ogół mija po pierwszym roku, najdalej po urodzeniu drugiego dziecka!

[lol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » czw lip 28, 2011 10:06 am

Chyba cos ze mną faktycznie nie tak,bo kompletnie nie kumam o co ci chodzi [skrob]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: gruby miś » czw lip 28, 2011 11:11 am

amita pisze:Jeju,podobno matki,zwłaszcza karmiące dzieci maleńkie chyba nie powinny używać środków ogólnie uznawanych za nielegalne??? Co pijesz,że wpadasz na takie pytania :D Ewcia,pierzesz, i modlisz się za tego,kto wymyślił pieluszki jednorazowe,a jeśli jesteś eco to za wynalazcę bieżącej wody i pralki automatycznej.


wydawało mi się że sugerujesz, że ewcia, delikatnie mówiąc, przekombinowuje ;> inaczej [pijany] [wariat]

a nowoczesne eko pieluszki schną błyskawicznie!
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » czw lip 28, 2011 12:53 pm

A,dobrze Ci się wydawało :D Nie żebym serio tak myślała,ale pytanie doprowadziło mnie do śmiechu. W życiu nie przyszloby mi do głowy zastanawiać się nad sznurkami.Jak widać, Cebulka jest mistrzem swiata w zadawaniu pytań :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » czw lip 28, 2011 2:15 pm

amita pisze:W życiu nie przyszloby mi do głowy zastanawiać się nad sznurkami.Jak widać, Cebulka jest mistrzem swiata w zadawaniu pytań :)


Wreszcie ktoś mnie docenił ;>
Chociaż chwilami ciężko życ z tym mistrzostwem - zwłaszcza ludziom wokoło [lol]
Ja tam się wszystko staram przemyślec "do przodu", bo jak już człowiek zacznie działac, to myślenie w trakcie gorzej idzie [haha]

Tak teoretycznie to wcale nie jest wszystko jedno czy pranie wisi zgodnie z kierunkiem wiatru czy nie - jeśli nie, to wiatr będzie podnosił np obrusy do góry, więc trzeba zapewnic odpowiednią odległośc między sznurami i brak kolczastych roślin za nimi, a mniej miejsca od nawietrznej. A jeśli tak, to pranie zajmie mniej miejsca na szerokośc, ale za to jest większa szansa, że wiatr będzie je podwiewał i zrzucał ze sznurków, obowiązkowo wtedy spinacze. Tylko właściwie jak wyschnie lepiej? Chyba jednak większą powierzchnią w stostunku do wiatru, czyli jeśli sznurki są prostopadle do przeważających wiatrów - i w dodatku mniej się zemnie :D

Cholera - chyba właśnie sama sobie odpowiedziałam na pytanie [skrob] [glupek]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » czw lip 28, 2011 2:54 pm

[radocha]
[haha] jeśli będę sie kiedyś budowała to na pewno w oparciu o Twój temat :D
Ja pranie wieszam na strychu i wiatr podwiewa tylko wtedy jak jakiś kretyn otworzy okienko tuż przed huraganem. Wtedy "podwiewa" to nie zbyt trafne okreslenie,powinnam uzyć raczej "zwiewa"
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » czw lip 28, 2011 3:08 pm

amita pisze:[radocha]
[haha] jeśli będę sie kiedyś budowała to na pewno w oparciu o Twój temat :D

A proszę uprzejmie - problem tylko polega na tym, że mimo szczerych prób jakiegoś zebrania się w jedno miejsce, to zaczynam się z wszelakimi zagadnieniami budowlanymi rozpełzac po całym forum [lanie] I kto po mnie posprząta? [oops]

Zwiewa mówisz? Ciekawe czy okienko jest na ścianie równoległej czy prostopadłej do kierunku sznurków... ;>
Dobra - juz daję spokój [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » czw lip 28, 2011 3:15 pm

Na równoległej połaci dachowej,bo to nie ściana a dachówka. A zamiast okienka byla dziura o wymiarach ok.2*2 m. W obu połaciach.Wyrywajac okienko impetem rozwaliło również przeciwległą połać dachową.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

zasady kompozycji ogrodu

Postautor: zomarel » czw lip 28, 2011 7:05 pm

Ami,Cebulko ,wy to potraficie poprawić mi humor [lol] Wystarczy tylko "podeptać Wam po pętach" i Was poczytać [lol]
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: amita » czw lip 28, 2011 7:31 pm

Zomi,bo to szczegół ma znaczenie,jeśli wejdziemy w szczegóły.Sciany nie ma,jest połać,czyli dachówka karpiówka :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Anamaria » pt lip 29, 2011 12:56 pm

[shock] [radocha]
Dobra, uśmiałam się, ale powiem Wam, że Ewa metodycznie podchodzi do sprawy i już planuje, gdzie i jak sznurki w ogrodzie porozciąga.
Może to tak jak z winogronami? Na plantacjach zasada północ-południe, ale w ogródkach to już niekoniecznie. Albo może suszarka sznurkowa obrotowa (jak karuzela)? Chyba u Sagi w ogrodzie widziałam coś takiego...
Moja synowa wiesza pranie na suszarkach przenośnych. Dwie załatwiają sprawę. A jak zanosi się na deszcz to je razem z podeschniętym praniem zabiera do domu i już.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Emmi » ndz sie 21, 2011 9:06 am

Cebulko :) Ja mam stosowny balkon zadaszony do suszenia wszelkich dużych materiałów i takowy Ci polecam. Bo wianie wiartu to pikuś, ważne aby móc gdzie wywiesić jak pada ;)
Mój zadaszony balkon jest od strony północnej i brak słońca absolutnie mi nie przeszkadza. Trochę dłużej schnie, ale jak jest uwzględniany przez Ciebie wiatr to bardzo szybko przewiewa pranie. Nawet zimą potrafię tam wywiesić przy wyższej tempraturze.
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » ndz sie 21, 2011 2:37 pm

Dzięki Emmi, ciekawa informacja [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » czw wrz 22, 2011 4:20 pm

Emmi pisze:Cebulko :) Nawet zimą potrafię tam wywiesić przy wyższej tempraturze.


Nie żebym się jakoś szczególnie praniem zajmował, ale dodać muszę, że i podczas dużych mrozów rozwieszone pranie na zewnątrz schnie sobie może nieco dłużej ale i tak nabiera charakterystycznego, przyjemnego zapachu właściwego dla suszonych rzeczy na zewnątrz - polecam.

Dość zabawnie to wygląda bo szybko zamarza, a sygnałem, że wyschło jest jak zaczyna powiewać.
Jest jednak jedno ale: rzeczy delikatne i bardzo mokre przy silnych wiatrach mogą się połamać niszcząc suszone rzeczy.

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Emmi » wt wrz 27, 2011 11:21 am

Masz rację Mietku :) suszenie zimową porą i to jeszcze na mrozie jest bardzo interesującą sprawą [lol] Mojemu małżonkowi też potrafi przykuć to uwagę :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: belva » wt wrz 27, 2011 4:57 pm

mietek pisze:
Emmi pisze:Cebulko :) Nawet zimą potrafię tam wywiesić przy wyższej tempraturze.


Nie żebym się jakoś szczególnie praniem zajmował, ale dodać muszę, że i podczas dużych mrozów rozwieszone pranie na zewnątrz schnie sobie może nieco dłużej ale i tak nabiera charakterystycznego, przyjemnego zapachu właściwego dla suszonych rzeczy na zewnątrz - polecam.

Dość zabawnie to wygląda bo szybko zamarza, a sygnałem, że wyschło jest jak zaczyna powiewać.
Jest jednak jedno ale: rzeczy delikatne i bardzo mokre przy silnych wiatrach mogą się połamać niszcząc suszone rzeczy.

mietek [lol]


No prosze! :D Jakiez to meskie podejscie do sprawy.. naukowe. :D :D

Jakbym mojego tate slyszala :D

Ja tam tchorzowsko podchodze do sprawy i uzywam suszarki. W lecie tez [oops]
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: Cebulka » śr wrz 28, 2011 8:18 am

Zgadzam się [haha]
Pamiętam z dzieciństwa pranie suszone na nieogrzewanym strychu na którym wiatr hulał właśnie w czasie dużych mrozów - dżinsy postawione na podłodze przez chwilę stały same ;>

To zdaje się nie jest właściwie suszeniem ale jak twierdzili na lekcjach fizyki w podstawówce - najpierw zamarzanie a potem resublimacja :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: lucysia » czw wrz 29, 2011 11:25 am

[brawo] za temat do dyskusji [lol]

Tunel też trzeba stawiać jak winogrona-północ-południe.A u mnie wschód-zachód i pod lasem i tyz piknie.

A wracając do sznurków to mam północ-południe i wiatr mi ślicznie podwiewa,bo u mnie wschodnie to dają czadu,a zachodnie już mniej w tym miejscu bo o las się rozetną.Za to w pełnym słońcu na końcu działki mam,to się nachodzę zdziebko z tym praniem. ;) a w zimę to w tunelu lub na grzejniku [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: Cebulka » czw wrz 27, 2012 11:08 pm

Tak pomyślałam, że może przeniesiemy się z dyskusją do tematów bo to stabilniej niż w Shoutbox'ie :D

Chodzi o to zdjęcie z ogrodu Koli:
Obrazek

I przekopiuję co juz napisałyśmy w SB:
@ Cebulka -
Hej :D
@ Cebulka
A wiecie czemu to zdjęcie zachwyca? :P bo ja wreszcie przeczytałam wystarczająco dużo książek o projektowaniu ogrodów że wiem, co widzę jak patrzę [haha]
@ Cebulka
po pierwsze głębia - zwężająca się ścieżka sztucznie wzmacnia poczucie perspektywy, tak samo tzw kulisy (po prawej cynie i wierzba, po lewej brzoskwinia i klonik zasłaniają pole widzenia, sugerując istnienie większej powierzchni za nimi)
@ Cebulka
po drugie półcień i plamy koloru, inne z prawej i lewej oraz akcenty pionowe w mocniejszych kolorach (wierzba, świerk) powodują że wzrok błądzi a przez to zwalnia :)
@ Cebulka
po trzecie jednolita kolorystyka fiolet-róż (brak żółci, pomarańczu, ostrego błękitu), ostre kolory z przodu a szarości w głębi ujednolicają i "usielankowywują" widoczek :)
@ Cebulka
a na dodatek cień z przodu i plama słońca w głębi na brzozach, co też sztucznie oddala tą polankę no i ażurowe ogrodzenie (brzozy i berberysy) co powoduje że właściwie nie wiadomo gdzie kończy się ogród i wzrok zalicza do twojego ogrodu jeszcze kawał pola sąsiada [haha]
@ Cebulka
tak więc Koli za efekt [brawo] Nieważne czy zamierzony, czy 'tak wyszło' ale grunt że wyszło, i że można się na twoim ogrodzie uczyć zasad projektowania [prosi]
@ Cebulka
żałuję tylko, że zdjęcie robione było w południe :( późnym rankiem byłoby na pewno jeszcze lepiej :D
@ magdziołek
[czesc] /
@ tereklo
.[czesc]
@ tereklo
Cebulko, pięknie opisałas ogród, jakbym zdjęcia nie widziała to pewnie bym zobaczyła obraz wymalowany słowami [prosi] [brawo]
@ koliberek
Cebulko, dalas czadu z tym opisem
@ koliberek
przeciez wystarczy poczytac w moim ogrodzie i wiadomo ze ze mnie laik i o zadnym projektowaniu nie mam pojecia
@ koliberek
tak wyszlo, a ze Ty to podpisalas do teorii to super, ale czy tzn., ze zawsze powinnam miec na tej rabacie astry i cynie ?
@ koliberek
no a poza tym, jak zanm zycie to w rzeczywistosci tak super to nie wyglada, bo wiadomo, ze Ty na zdjeciach z kazdego ogrodu zrobisz cudo :)
@ koliberek
Cebulko a jak te cynie i astry sie z rozami komponuja na tej rabacie ?
@ koliberek
Roze marne chyba, sporo wymarzlo, ale chce wiosna dokupic


Pora późna, ale napiszę parę słów - nie musisz mieć zawsze astrów i cynii :D Wogóle nic nie musisz jak nie chcesz [lol] Właściwie to cynie nie bardzo naprawdę pasują kolorystycznie, ale z daleka nie widać tego. Natomiast chodzi o zestaw kolorystyczny który pasuje do wrzosów, czyli wszystko co jest różowe lub fioletowe. Oczywiście wrzosy kwitną sierpień-październik, więc nie ma problemu jeśli wiosną masz tam czerwone tulipany czy żółte pierwiosnki. Natomiast jeśli nie zależy ci na konkretnych różach, to lepiej dobieraj coś w odcieniach różu i białego bo róże kwitną do jesieni jak jest ładna pogoda, to powinny być pasujące. Na przykład nieźle się twojej mamie udało, że z tej strony nie posadziła aksamitek, bo trochę by się gryzły :)

Poza tym jakbyś chciała coś sadzić/malować/budować przy brzozach, to koniecznie w pastelowych kolorach, fiolecik, ewentualnie błękit i szary a nie ostre ciepłe kolory, bo one przybliżają optycznie.

Oj tam oj tam [lol] Jakie by zdjęcie nie było, to chyba nie zaprzeczysz, że to jest twój ogród, zdjęcie nietknięte Photoshopem [lol]

To nie jest tak, że ogród może być piękny cały, z każdej strony, 360 stopni dookoła [haha] Ważne są pewne konkretne punkty z których jest wyjątkowo uderzający widok - takk jak właśnie z tego miejsca na trawniku. I ciekawa sprawa, poniżej zdjęcie właściwie po tej samej osi widokowej, jakieś 10 metrów wcześniej (stałam gdzieś przy skrzynce elektrycznej) - a zupełnie inne wrażenie, widok tak jakby płaski, i zupełnie bez głębi, mimo że kurczę 10 metrów więcej [!] [rol] To chyba kwestia braku tego prowadzenia wzroku ścieżką [skrob]
Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: belva » pt wrz 28, 2012 12:59 am

I swiatla...

Ale obydwa zdjecia pokazuja piekny ogrod.. bravo ten co go utrzymuje podczas nieobecnosci Koli.
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: koliberek » pt wrz 28, 2012 7:44 am

Cebulko, na razie nie mam zamiaru rozbudowywac ogrodu, bo nie wiadomo jak sie dalej nasze (moje i Oskara) zycie potoczy. Jak juz to raczej mysle o tym jak najbardziej ograniczyc prace tam, a zeby przy tym bylo w miare ladnie. NIe zalezy mi na konkretnych rozach, a raczej na takich, ktore by obficie kwitly i nadaly tej rabacie charakter prawdziwej rozanki. Tutaj widze na tego typu rabatach, glownie odmiany rozowych roz okrywowych i parkowych. W ksztalcie kwiatow zupelnie podobne do tej mojej pnacej. Sama jednak wiesz, ze tam mam tez roze czerwona, a nawet zoltawa (Ewa). Gdybym byla na miejscu to pewnie bym probowala cos z tymi kolorami kombinowac, ale w obecnej sytuacji zostanie jak jest, bo jak wpadam do domu to na krotko, ze nie mam czasu na jakies wielkie zmiany i kombinowanie.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: Cebulka » pt wrz 28, 2012 8:59 am

Jak widzisz Ewa jest i nie przeszkadza :) Nie mówię żebyś miała wszystko przekopywać [lol] Tylko jeżeli juz będziesz dokupować, a nie zależy ci specjalnie na żółtych czy pomarańczowych, kupuj różowe i białe [haha] - jeśli ci zależy, żeby pasowało :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: koliberek » pt wrz 28, 2012 5:58 pm

no i tak wlasnie zrobie :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: Cebulka » śr lut 19, 2014 6:35 pm

Takie postanowienie praktyczne przedsięwzięłam jesienią i potwierdziłam właśnie wczoraj, nawet wsparte zdjęciem, to się w wami podzielę [lol]

Drzewa i krzewy które sadzimy dla pędów ozdobnych zimą (np właśnie brzoza) albo te ozdobne z owoców/liści jesienią (np jarzębina) trzeba w ogrodzie posadzić po północnej stronie domu. Bo wtedy pięknie odcinają się na tle niebieściutkiego nieba i wyglądają [super]
Obrazek Obrazek
Bo tak właśnie wczoraj wyglądałam przez okno kuchenne w bloku, brzoza niby ta sama co zawsze, nie jakaś specjalna poza tym że wielka, widok generalnie okropny - a na tle nieba zachwyciła mnie po prostu [pijany] I pamiętam że dokładnie to samo pomyślałam oglądając gdzieś jesienią jarzębinę - wyglądała zjawiskowo z ciemnym niebieskim niebem 'za plecami' podczas gdy bardzo podobne jarzębiny kiedy patrzyło się pod słońce wyglądały dość marnie [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Zasady kompozycji ogrodu - kącik aranżacji praktycznych

Postautor: tereklo » śr lut 19, 2014 10:50 pm

Brzozy sa piękne i tak... uspokajają.... Kocham brzozy [blowkiss]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

PoprzedniaNastępna

Wróć do Ogrodowe aranżacje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość