placki z jabłkami

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

placki z jabłkami

Postautor: mietek » czw paź 29, 2009 8:24 pm

Jeszcze się smażą, a że improwizowane pisał będę na bieżąco by nie zapomnieć jak do tego doszło [lol]
Ciasto:
mąka - tyle ile sie wsypało
mleko - bo było pod ręką
jajko - dla nadania szlachetności
dużo jabłek - bo akurat tyle spadło - b. słodkie - tu chyba "grochówka" (stara b. słodka odmiana pozyskana metodą capcarapcap)
Odrobina cynamonu+ szczypta soli
a.. jeszcze trochę proszku do pieczenia

wykonanie:
I. ciasto wymieszać do pożądanej konsystencji - dość rzadkie
jak gęste, a tak było i mleka zbrakło woda gazowana i do miksera - mix na pianę.
cukier zapomniałem - nie bardzo się chce rospuszczać więc rozpuściłem w letniej wodzie.
I.a)
smażenie na prawie suchej patelni - takie prażenie - długo to trwa, trochę dymi, ale chyba najsmaczniejsze
I.b)
smażone na głębokim tłuszczu - szybciej, ładny kolor, ale ten ociekający tłuszcz...
I.c)
Jako ciasteczka pieczone w piekarniku (200*C) super - piecze się krótko, ale dla kilku placków rozgrzewać piec?

Wszystkie powyżej omawiane próbowałem z dodatkiem taniego koniaku co o dziwo zmienia znacząco smak na +

Uważam, że takie placki można upiec w trakcie przyjmowania gości, a to właśnie ma miejsce i gdyby nie ten dym na początku to pewnie nikt by się nie zoriętował.

polacam. M

PS
może ktoś ma inne szybkie i sprawdzone sposoby na "utylizację" nadmiaru jabłek?
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: megan » czw paź 29, 2009 10:35 pm

Mietku a może coś takiego:tarte jabłka
^^^^^
10 kg jablek
1 kg cukru
pol lyzeczki kwasku cytrynowego (ladniejszy kolor)

Wykonanie ;
^^^^^
Obieram jablka ,tre na tarce o duzych oczkach ,niektore roboty maja taka tarcze lub maszynki .
Zasypuje cukrem ,dodaje kwasek i zostawiam na 4 godz, Mozna zrobic na noc, a rano odcisnac z soku ,nie tak strasznie odciskac ,dac do sloikow i pasteryzowac 25 min.od chwili zagotowania sie wody.Sa swietne do jablecznikow szarlotek ,ryzu z jablkami i do racuchow drozdzowych . [lol]
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: mietek » czw paź 29, 2009 10:45 pm

megan pisze:Mietku a może coś takiego:tarte jabłka
^^^^^
10 kg jablek
1 kg cukru
pol lyzeczki kwasku cytrynowego (ladniejszy kolor)

Wykonanie ;
^^^^^
Obieram jablka ,tre na tarce o duzych oczkach ,niektore roboty maja taka tarcze lub maszynki .
Zasypuje cukrem ,dodaje kwasek i zostawiam na 4 godz, Mozna zrobic na noc, a rano odcisnac z soku ,nie tak strasznie odciskac ,dac do sloikow i pasteryzowac 25 min.od chwili zagotowania sie wody.Sa swietne do jablecznikow szarlotek ,ryzu z jablkami i do racuchow drozdzowych . [lol]
Dobre. [super] dobre, ale wolałbym coś na szybko w formie placków (jak w tytule), bo jak trza czekać to ja winko wolę ;)

dzięki M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: amita » czw paź 29, 2009 10:48 pm

Z jabłek winko?a dobre wychodzi?
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: mietek » czw paź 29, 2009 10:51 pm

amita pisze:Z jabłek winko?a dobre wychodzi?

Po destylacji jak najbardziej [lol] i nadaje się do wszelkich nalewek :D

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: amita » czw paź 29, 2009 10:55 pm

O,nic z tego.Winko to jeszcze ale destylacja to już chyba za dużo zachodu.Sprzęt jakiś trzeba by zorganizować?Choć jak Cię znam to Ty masz pewnie jakiś prosty sposób.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: placki z jabłkami

Postautor: Cebulka » czw paź 29, 2009 10:57 pm

mietek pisze:Wszystkie powyżej omawiane próbowałem z dodatkiem taniego koniaku co o dziwo zmienia znacząco smak na +


Hmm... ale to dociastnie czy doustnie? ;>
[wac]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » czw paź 29, 2009 10:59 pm

Skoro był tani to se pewnie Mietek nie żałował w dwusposób ;>
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: placki z jabłkami

Postautor: mietek » czw paź 29, 2009 10:59 pm

Cebulka pisze:Hmm... ale to dociastnie czy doustnie? ;>
[wac]
DO CIASTNIE choć z żalem serca (i tak troszkę odpiłem)

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » czw paź 29, 2009 11:04 pm

amita pisze:O,nic z tego.Winko to jeszcze ale destylacja to już chyba za dużo zachodu.Sprzęt jakiś trzeba by zorganizować?Choć jak Cię znam to Ty masz pewnie jakiś prosty sposób.

Ano mam [lol] czajnik, takie małe szklane coś i kran z wodą... najtrudniej doczekać pierwsze 0,3 ltr potem to już samo leci [haha]

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: amita » czw paź 29, 2009 11:32 pm

Szklane coś,czyli? Taka rurka kręcona z jakby pojemnikiem na dole? W czajniku zacier,kran,jak sądzę z wodą do chłodzenia czajnika...i tu moja wyobraźnia się kończy.Swego czasu widziałam aparaturę do pędzenia bimberku,ale to było wielkie i skomplikowane dość.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: mietek » czw paź 29, 2009 11:44 pm

amita pisze:Szklane coś,czyli? Taka rurka kręcona z jakby pojemnikiem na dole? W czajniku zacier,kran,jak sądzę z wodą do chłodzenia czajnika...i tu moja wyobraźnia się kończy.Swego czasu widziałam aparaturę do pędzenia bimberku,ale to było wielkie i skomplikowane dość.

Od razu czuć, że mówi fachowiec [prosi] Widzę, że wiesz lepiej niż ja bo i bardziej skomplikowaną "aparaturę" widziałaś [haha]

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: megan » pt paź 30, 2009 11:02 am

Nie muszą być takie skomplikowane sprzęty do pozyskiwania procentów :ja przetestowałam gary zeptera:duży 9l gar na to durszlak z tego kompletu,w durszlaku mała miseczka(odporna na wys.temp.,na to odwrócona pokrywka z odkręconym uchwytem, na wierzch miska duża (też z kompletu) z zimną wodą +kuchenka i sprawa załatwiona -oczywiście pilnować żeby para nie uciekała z gara,więc ogień minimalny,no i wymiana wody z miski na wierzchu co by była stale zimna.Po jakimś czasie mamy to czego potrzebujemy.Szanowny stwierdził że produkt finalny jest okey,będą z niego naleweczki ;) [lol]
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: mietek » pt paź 30, 2009 11:34 am

Oj! megan co ty piszesz, jeszcze ktoś spróbuje iść w twoje ślady i spali chałupę, albo conajmniej się mocno poparzy [strach]
Cały kompletny zestaw do destylacji można tonio kupić w sklepach labolatoryjnych oraz otrzymać darmowe wskazówki jak to zmontować i używać ;)

A miało być o plackach z jbłkami [haha]

pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: megan » pt paź 30, 2009 2:49 pm

Masz rację Mietku to nie jest sposób może zbyt bezpieczny,ale przy całkowitym braku odpowiedniego ustrojstwa jedyny w moim przypadku,a ponadto jeśli się coś na ten temat wie to nie jest ryzykowne ;) gaz najmniejszy palnik -płomień malutki i pomalutku-zresztą żaden sposób nie jest do końca bezpieczny ;) :D
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: Cebulka » pt paź 30, 2009 7:23 pm

Megan - popieram, bo wprawdzie nigdy nie robiłam i tak robionego nie kosztowałam, ale słyszałam już, że tak się robi ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: donn » pt paź 30, 2009 7:57 pm

no to jak o plackach to ja robie tak..

1 opakowanie kefiru albo maślanki albo śmietana moze być z braku wcześniejszych :D..

do tego 2 jajka mąka tak żeby było cuś jak na naleśniki..
można cynamonu sypnąć i cukru waliliowego.. acha i łyżeczka sody..
jabłka utrzeć na tarce i wrzucić.. w kawałkach też mogą być..

koniecznie posypać cukrem pudrem...

pycha są i bardzo delikatne ;)

a koniak to najlepiej wypić po co na placki marnować ;)
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Onaela » pt paź 30, 2009 9:43 pm

Mietek sugeruje dodatek cukru do ciasta.
Mnie natomiast uczono na kursie gotowania ;) ,ze cukru nie daje się do ciasta,( co najwyżej waniliowy )bo placki będą się przypalać.
Cukrem pudrem ,jak wspomniała donn, posypuje się usmażone placki :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: megan » pt paź 30, 2009 9:51 pm

Ja również nie dodaję cukru,nawet do racuszków drożdżowych z jabłkami,bo potem strasznie się przypalają(kiedyś zapomniałam i wsypałam cukier do ciasta-tragedia-z wierzchu prawie czarne,a w środku niedopieczone,psy i koty miały tylko uciechę),od tamtej pory pamiętam żeby nie dosypywać cukru [oops] [lol]
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: Samanta » pt paź 30, 2009 11:21 pm

Donn, co do koniaku, to nie jestem w stanie wypic tego bez wstrętu bo śmierdzi zeby nie wiem jak "dobry" był to i tak jest niedobry. Naleweczka co innego....
A do placków tez nie daję żadnego cukru do środka, natomiast na te ilości ciasta co w przepisie nie dałabym więcej sody niz na czubek łyżeczki i to wystarczy. Nie znoszę tego okropnego posmaczku sody i zawsze mi się wydaje za dużo.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: donn » pt paź 30, 2009 11:30 pm

Samanto ja koniaczku kiedyś też niemogłam nawet pamiętam że sokiem brzoskwinkowym mi sie zdarzyło przepijać... ale ćwiczyłam i teraz mam taką wprawe ze koniaczek mi smakuje.. i niczym przepijac nie musze..

sody daje małą łyzęczke i wcale jej nie czuć... za to placuszki sa pulchne i ładniej rosną..
jakos mi sie wydaje ze soda lepsza niz proszek do pieczenia.. ale może sie myle
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Samanta » pt paź 30, 2009 11:34 pm

To jest dobre co komu smakuje moim zdaniem i tyle. Ale nie wierzę żebym mogla polubic koniak, mimo treningu wieloletniego i licznych staran nie mam sukcesów w tej dziedzinie, i powtórzę: co innego naleweczki! Moja pigwówka stoi a truskawkówki w przyszłym roku zrobię ilości przemysłowe i to napewno.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: donn » pt paź 30, 2009 11:38 pm

oj Samanto ja to bym pewnie tej pigwówki i truskawkówki :D wolała ... ale wiesz jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;)

co do ćwiczeń grunt to sie nie poddawać :)
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Samanta » pt paź 30, 2009 11:40 pm

No to w przyszłym roku zrobimy sobie dużo [oops]
a co do ćwiczen, to nie zaniedbam [lol]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: donn » pt paź 30, 2009 11:43 pm

i to sie nazywa odpowiedznie podjeście [radocha]
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Onaela » pt paź 30, 2009 11:43 pm

Samanto,aby nie było czuć posmaku sody w wypiekach (dotyczy również proszku do pieczenia) ,należy ją rozmieszać z 1-2 łyżki kwaśnej śmietany i poczekać chwilę aż wyrosnie,po czym dać do ciasta.
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Samanta » pt paź 30, 2009 11:56 pm

Elu mieszam zawsze ale i tak mi siedzi na języku, no nie lubie i tyle
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » sob paź 31, 2009 8:55 am

Ja też jeszcze nie dorosłam do koniaczku [lol]
Ale może to jeszcze nastąpi ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Sz_elka » wt lis 03, 2009 3:44 pm

Cebulka pisze:Ja też jeszcze nie dorosłam do koniaczku [lol]
Ale może to jeszcze nastąpi ;)


... ja już straciłam nadzieję i wcale mnie to nie smuci! [haha]
Ale naleweczki, to co innego! Mniód, malina! ;>
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: mietek » sob lis 21, 2009 5:31 pm

Onaela pisze:Mietek sugeruje dodatek cukru do ciasta.
Mnie natomiast uczono na kursie gotowania ;) ,ze cukru nie daje się do ciasta,( co najwyżej waniliowy )bo placki będą się przypalać.
Cukrem pudrem ,jak wspomniała donn, posypuje się usmażone placki :)
mietek nie sugeruje dodatku cukru tylko go dodał i jeszcze miał problem żeby się rozpuścił ;) a zrobił tak bo to jego pierwsze tego typu placki (i tak ich nie je) i nie wiedział co czyni [haha]
Jednak ośmielam się zakomunikować, żę nic mi się nie przypaliło i były smaczne lecz cały czas stałem przy patelni.
Czas na wnioski: zaczołem od prostych placków a zrobił się niezły pasztet [haha] kto nie wie o co chodzi niech przeczyta cały tem. od początku.

Wniosek drugi: takie smaczniutkie jabłuszka (jeśli występują w nadmiarze) a chcemy nimi przyozdupcyć placki to wystarczy zetrzeć na tarce i lekko podsmażyć z cukrem - pare min. wystarcza.

W międzyczasie smażymy sobie naleśniki i te smarujemy podsmażanymi jabłkami a na koniec te jabłka polewamy miodem i jest pycha do tego szybko i prosto - tylko kto to zje? ;)
Dzisiaj tak sobie posmażyłem, a teraz muszę poszukać kogoś głodnego [haha]

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: gruby miś » sob lis 21, 2009 7:57 pm

mietku, wysyłam Ci trollęta, one każdą ilość, każdych placków/naleśników/racuchów [haha] a mi już kręgosłup wysiadł od stania przy patelni!
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: mietek » sob lis 21, 2009 8:20 pm

gruby miś pisze:mietku, wysyłam Ci trollęta, one każdą ilość, każdych placków/naleśników/racuchów [haha] a mi już kręgosłup wysiadł od stania przy patelni!


Oj, przydały by mi się te trollęta, miałbym przynajmniej komu robić to co robić lubię [lol]

mietek.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm


Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości