Strona 23 z 23

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: sob sty 17, 2015 7:52 pm
autor: tereklo
Aronia w rumie, przepis ze strony http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-i ... ia-w-rumie
Moja juz się robi, nie miałam w domu cytryny więc dałam pomarańcze i limonkę.
IMAG4467m.jpg
IMAG4466m.jpg


A tu cytuję z w/w strony:

Aronia w rumie smakuje bardzo dobrze z lodami waniliowymi. Również można dodać ją razem z plasterkiem cytryny do czarnej herbaty. Może jeszcze znajdziecie inne jej zastosowanie.
Przygotowałam z 1kg aronii. Dodałam połowę cukru, a resztę składników pozostawiłam tak, jak jest podane w przepisie, nie zmniejszając ich ilości. Rumu dodałam 200ml.
Składniki:
2 kg odszypułkowanych i przemrożonych owoców aronii
1 cytryna
1,4 kg cukru
1 łyżeczka mielonego cynamonu
2 łyżeczki cukru waniliowego
2- 3 goździki
100- 200ml rumu
Sposób przygotowania:
Rozmrożoną aronię wsypać do żaroodpornego naczynia. Posypać cynamonem, roztłuczonymi goździkami i cukrem waniliowym. Na górze ułożyć plasterki cytryny i posypać cukrem. Nie mieszać!
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 40- 60min. w temperaturze 180°C, aż cukier się rozpuści.
Następnie gorącą aronię zaleć rumem, wymieszać i od razu przełożyć do przygotowanych słoików. Nie trzeba pasteryzować.

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: sob sty 17, 2015 8:29 pm
autor: Cebulka
I co to z tym potem robić? [skrob]
Zrobiłam kiedyś taką chyba pigwę... i jakoś nie szła [rol]

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: sob sty 17, 2015 8:33 pm
autor: tereklo
Pigwa jest specyficzna i raczej nie pasuje mi do takiego wykonania. Aronię z przepisu j/w można konsumować łyżeczką albo traktować jako dodatek do deserów, ewentualnie owoce do ciasta a resztę do herbaty. Bo za dużo procentów toto ie ma. Myślę, że podobne zastosowanie jak wiśnie w syropie z dodatkiem łyżi spirytusu wg Zomarel.

Dodano po degustacji:
Spróbowałam. Owoców bardzo ubyło, dużo soku wzbogaciłam rumem i spirytusem, aromat nieziemski, smak boski - na pewno nadaje się do rozgrzania organizmu - do herbaty jak znalazł! Pyszne!

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: pn lip 06, 2015 5:35 pm
autor: magdziołek
Smorodinówka kresowa:
1kg owoców czarnej porzeczki,
1l. czystej wódki 40% ( ja rozrabiam spirytus)
1kg cukru ( nalewka słodka), lub 75 dag, półwytrawna, lub 30 dag wytrawna= włg Waszego uznania, ja robię słodką :)
2 goździki,
2 ziarna ziela angielskiego,
1 cm kory cynamonu.

Obrane i opłukane porzeczki wraz z przyprawami wsypać do słoja, zalać wódką i odstawić na 6 tygodni, w ciepłe, ciemne miejsce. ( ja stawiam na parapecie południowego okna i okrywam ciemną szmatką :) żeby miały ciemno :) .
Po tym czasie zlać alkohol i przechować szczelnie zamknięty, a owoce zasypać cukrem i odstawić na półtora miesiąca. Od czasu do czasu potrząsnąć słojem.
Po tym czasie, powstały słodki syrop zlać. Owoce przepłukać wódką zmieszaną z wodą( 1/2 szkl. wódki i 1/2 szkl. wody) . Na koniec wszystkie powstałe płyny połączyć ( pierwszy alkoholowy, słodki syrop i ten ostatni po płukaniu owoców) . Wymieszać i zlać do butelek, odstawić do sklarowania. Powinna dojrzewać przynajmniej pół roku. :)

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: śr wrz 09, 2015 5:10 pm
autor: tereklo
Aronia w rumie

Aronię w rumie przygotowałam z 1kg aronii. Dodałam połowę cukru, zamiast cytryny dałam pomarańcze, gdzieś był przepis z cukrem brązowym - nie znalazłam, więc zamieszczam ten tutaj. Resztę składników pozostawiłam tak, jak jest podane w przepisie, nie zmniejszając ich ilości. Rumu dodałam 200ml. Druga wersja była z wódką tzn spirytusem 60%. Aronii nie mroziłam.
Składniki:
2 kg odszypułkowanych i przemrożonych owoców aronii
1 cytryna
1,4 kg cukru
1 łyżeczka mielonego cynamonu
2 łyżeczki cukru waniliowego
2- 3 goździki
100- 200ml rumu
Sposób przygotowania:
Rozmrożoną aronię wsypać do żaroodpornego naczynia. Posypać cynamonem, roztłuczonymi goździkami i cukrem waniliowym. Na górze ułożyć plasterki cytryny i posypać cukrem. Nie mieszać!
Piec w nagrzanym piekarniku ok. 40- 60min. w temperaturze 180°C, aż cukier się rozpuści.
Następnie gorącą aronię zaleć rumem, wymieszać i od razu przełożyć do przygotowanych słoików. Nie trzeba pasteryzować.

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: sob paź 24, 2015 4:51 pm
autor: Yennyfer
Zaczynam własnie produkcję pigwówki z przepisu Waca z 2giej strony. Proszę o kciuki, to moja piewsza w zyciu nalewka.
A robię ją, bo nie lubię jak mi się coś marnuje. A zmarnowałyby się pigwy co mi je sąsiad dał. Rozmowa wyglądała tak
Andrzej: Hej, chcesz pigwy trochę? Gruszkowej! Super na nalewkę.
ja: Nie, nie umiem robić nalewek.
Andrzej: No to ci dam.

:-)
Jak z Kargulówną i Pawlakiem normalnie.

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: sob paź 24, 2015 9:38 pm
autor: Cebulka
Nie patrzyłam na ten przepis Waca ale jeśli to waca przepis, od razu wiadomo, że należy zrobić o 1/3 słabsze, żeby dało się pić [lol]

Robił ktoś z tego przepisu?

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: ndz paź 25, 2015 7:50 am
autor: Yennyfer
Dzięki za ostrzeżenie [ubaw2]
I proszę o info jak to jest z tą nalewką ;-)

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: ndz paź 25, 2015 9:33 pm
autor: Cebulka
Przeczytałam ten przepis i oczywiście to zależy jaką się chce końcowo osiągnąć moc nalewki, niektóry lubią 'siekiery' ale ja bym nie zalewała spirytusem tylko rozcieńczonym wodą lub wódką do mocy jakieś 60-70%.
Mam też pewne obawy czy ten syrop cukrowy się nie zepsuje (najlepiej trzymać w lodówce) ale nie wiem, bo nigdy nie robiłam nic z pigwy tylko z pigwowca. A z pigwowca na pewno by sfermentował ;) Z tym że sfermentowany dalej pić można, zwłaszcza zaprawione alkoholem sprawdzone, nic się nie zmarnowało [lol]

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: wt paź 27, 2015 3:30 pm
autor: amita
Osobiście jestem zwolenniczką zalewania owoców spirytem z wódką w stosunku 1:1. Wychodzi wtedy ok. bo zawsze owoce puszczą trochę soku, można troszkę wody dolać jak owoce mało soczyste a jednak jest odrobinę mocniejsze niż wódka a słabsze od spirytusu. Nie ma szans żeby coś się zepsuło, sfermentowało, latały muchy dookoła i parcia z czasem nie ma, bo się nie zepsuje :D. Poza tym, cukier potem wyciąga alkohol z owoców. Dodatkowo możesz sobie dosładzać po zlaniu nalewu ( soku z alkoholem) ile razy chcesz.

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: śr paź 28, 2015 2:26 pm
autor: Yennyfer
Cebulka pisze:Przeczytałam ten przepis i oczywiście to zależy jaką się chce końcowo osiągnąć moc nalewki, niektóry lubią 'siekiery' ale ja bym nie zalewała spirytusem tylko rozcieńczonym wodą lub wódką do mocy jakieś 60-70%.
Mam też pewne obawy czy ten syrop cukrowy się nie zepsuje (najlepiej trzymać w lodówce) ale nie wiem, bo nigdy nie robiłam nic z pigwy tylko z pigwowca. A z pigwowca na pewno by sfermentował ;) Z tym że sfermentowany dalej pić można, zwłaszcza zaprawione alkoholem sprawdzone, nic się nie zmarnowało [lol]


No właśnie nasz zaczął fermentować, więc mąż zalał gada spirytusem i fermentacja minęła [rol]

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: czw paź 29, 2015 8:02 pm
autor: Cebulka
Spirytus jest dobry na wszystko [super]

Re: Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Post: ndz maja 29, 2016 6:57 am
autor: Yennyfer
No więc ja o nalewce z pigwy gruszkowej co mi je sąsiad dał :-)
Jest przepyszna! Owoce puściły sok, zalane spirytusem postały kilka mcy najpierw na słonku, potem w chłodnym. Jak pisała Amita, parcia z czasem nie było. Teraz zlane, owoce dodatkowo zalałam wrzątkiem (szklanką), odsączyłam, dodałam potem do tego 4 łyżki miodu, wymieszałam i dodałam do nalewki. Może i siekiera, ale jaka dobra. Mniam. Genialny smak.
Zamówiłam u Andrzeja pigwy na jesieni ;-)
A przedwczoraj próbowaliśmy nawzajem przez płot swoich nalewek i moich ciast, spróbuję też zrobić jeżynówkę, bo jest genialna. A jeżyny mam w lesie. Prawdziwe.