Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Przerabiamy owocki na przysmak waca! - wina i nalewki

Postautor: lucysia » wt lut 06, 2007 8:08 pm

Pigwa czy pigwowiec chiński na naleweczkę?Powiedzcie co,to zdobędę i posadzę!
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » ndz lut 11, 2007 7:57 pm

wac bieży z pomocą, nie bę się rozdrabniał.
http://www.chefpaul.net/pigwowka01.html
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: wac » ndz lut 11, 2007 8:03 pm

z resztą tutaj macie tego więcej.
http://www.chefpaul.net/nalewki.html
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Onaela » ndz lut 11, 2007 8:04 pm

Fantastyczny przepis i jaki obrazowy :wink: nawet blondynka sobie poradzi :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: wac » pn lut 12, 2007 6:31 am

Nalewki są zdrowe!!! Oczywiście pite w umiarkowanych ilościach. Dlatego każdy może sobie pozwolić na robienie i picie nalewek, skoro wystarczy naparstek alkoholu i zdziebko owoców czy ziół. A że działkowicze mają własne owoce i zioła w ogródkach, pozostaje tylko zdobyć łyk alkoholu, zalać nim owoce i ... no nie, takie proste to nie jest. Potrzebne będą:

Narzędzia:
- słoje poj. 3l. 1,5l. i 0,9 litra
- butle 0,5l., 1l., 0,25 l.
- lejki różnej wielkości
- bibuła filtracyjna
- rurka do ściągania nalewu
- miarka objętości i ew. alkoholomierz (Uwaga! w nalewkach występują spore przekłamania wyników)
- obieraczka do owoców (jak do ziemniaków), nożyki różne, sita i ociekacze, szklanki, łyżki, chochle, garnek do gotowania syropu itp. utensylia kuchenne
Jeśli będziemy robić dużo nalewki, to przyda się większy gąsior, a może nawet prasa do owoców.

Umiejętności:
- Nalewki może robić każdy, ale najlepsze wychodzą tym, którzy nauczyli się wiele na własnych błędach!
- Pamiętaj nalewkarzu młody, wlewaj spirytus do wody!
- Cierpliwość popłaca... (Nalewka swoje musi odstać!)
- Nie wszystko da się połączyć ze wszystkim, a jak się już coś dołoży, to nie można tego odjąć.
- W czasie przygotowywania należy próbować nalewek z umiarem tak, aby było co do karafki przelać!
- Nalewki najpiękniej wyglądają w szkle (krysztale) bezbarwnym, który nie rywalizuje z nimi o kolor.
- Nalewka nie musi być jednak piękna, ma być pyszna, choć uroda jej nie szkodzi.

Jeśli sobie przypomnę, to dopiszę jeszcze jakieś szczegóły, na razie to tyle. Teraz zabieramy się do roboty
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Baś_22 » pn lut 12, 2007 10:20 am

:D :D :D Wac wspaniałe porady!!!! Jestem młodym nalewkarzem, a właściwie nalewkarką :D
W ubiegłym sezonie zrobiłam pierwsze w moim życiu nalewki: pigwówkę i tzw. nalewkę zieloną typu Beherovka.
Praca przy ich wykonaniu była niezwykle ekscytująca, no i to oczekiwanie na końcowy efekt :?: Wyszły przepyszne :-P
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wac » pn lut 12, 2007 12:33 pm

Pozostaje tylko zdobyć łyk alkoholu - i tutaj nadają się alkohole własnej produkcji, ale to już poważniejsze wyzwanie.
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: lucysia » czw lut 15, 2007 11:33 am

Bużka dla waca super porady!!

Ja będę niedługo zlewała swoją ratafię wiec dam znać czy się udała.Mam nadzieję ,że nie spsułam :lol:
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » czw lut 15, 2007 8:24 pm

Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: lucysia » pt lut 16, 2007 10:37 am

UFF,ale super informacje.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » pt lut 16, 2007 6:57 pm

i tak trzymać i korzystać z tego póki jest okazja.
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: wac » pn lut 19, 2007 5:55 pm

Czerwone wino
W skórce winogron używanych do wyrobu czerwonego wina znajdują się bardzo efektywne przeciwutleniacze, polifenole, m.in. resveratrol, który podnosi poziom dobrego cholesterolu (HDL). Według ostatnich badań polifenole mogą również powstrzymywać produkcję endoteliny 1, peptydu odpowiedzialnego za arteriosklerozę. W tym wypadku nadmiar entuzjazmu może być jednak szkodliwy radzimy nie przekraczać dawki kilku szklaneczek tygodniowo.
wac preferuje nie więcej niż 2 szklanki dziennie. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Sz_elka » pn lut 19, 2007 8:50 pm

Ciekawe,jakąż to pojemność owe szklenice posiadają?!!! xD
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: lucysia » pn lut 19, 2007 8:57 pm

Prawda?Jakoś mi nijak nie wychodziło kilka na tydzień ,tylko 14 szt!
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Sz_elka » pn lut 19, 2007 9:04 pm

To jest prawie 5 butelek 0,75 litra każda! :lol:
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: lucysia » pn lut 19, 2007 9:06 pm

No i żeśmy sobie podsumowały waca.A jak tak dalej pójdzie to wychodząc z gg utknełam tutaj,ale tak mi tu dobrze ,że odwyk dziś szlag trafił :lol:
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Sz_elka » pn lut 19, 2007 9:10 pm

No właśnie! :lol:
I jak tu nie napić się herbatki waca???[wac]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: lucysia » pn lut 19, 2007 9:17 pm

No to do dna [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » pn lut 19, 2007 10:38 pm

Stawiam jeszcze jedną kolejkę. [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac] [wac]
[wac] [wac] i myślę że dla wszystkich wystarczy.
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: lucysia » wt lut 20, 2007 3:34 pm

No i rozpijamy towarzystwo :lol:
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » wt lut 20, 2007 6:04 pm

Dzisiaj jeszcze można poszaleć, a od jutra z umiarem. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » sob mar 03, 2007 6:46 pm

Mimo wielokrotnej reanimacji wino z pigwowca chyba umarło całkkiem... ;(

Dostało ostatnią szansę - jest w kuchni na podgrzewanej podłodze, dołożyłabym jeszcze drożdży, ale to by już były czwarte drożdże... :/

No nic, dobrze że wiśniowe dobre wyszło :P
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » ndz mar 04, 2007 1:36 pm

Cebulka pisze:Mimo wielokrotnej reanimacji wino z pigwowca chyba umarło całkiem... ;(
Pytanie - czy aby nie jest już gotowe?
Można łatwo sprawdzić zawartość cukru winomerzem- cukromierzem. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » wt mar 06, 2007 9:55 am

Hmm wiesz, nie mamy tego urządzonka (które zresztą jakoś się śmiesznie nazywa poprawnie ;) ) ale sprawdziłam kubkami smakowymi...

Czy to możliwe, żeby gotowe wino nie zawierało alkoholu? :/ :/ :/

Obawiam się że to może kwestia jakiś substancji w owocach pigwowca, które przeszkadzają... Pił ktoś wino z owoców pigwowca?

[hehe]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » wt mar 06, 2007 11:17 am

Z uwagi na brak dostępu do netu w ub. tygodniu dopiero dzisiaj dotarło do mnie podsumowanie waca na poprzedniej stronie. A wac nato jak na lato - kto pracuje i pije ten żyje. ha, ha. Odnośnie kubków smakowych Cebulki - są bardzo ważnym zmysłem w organiźmie człowieka, ale do oceny przerobionego cukru na alkohol w winie jest prosty i nie drogi wskaźnik, cena od 5 do 8 zł to nie jest duży wydatek, a przy jego pomocy obliczymy również zawartość alkoholu w naszym winku i nie tylko. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: lucysia » ndz mar 11, 2007 7:54 pm

Nie ostatniej ,ale jeszcze poprzedniej jesieni zrobiłam wino mieszane z winogron i truskawkowego soku.Ostatniej jesieni towarzystwo stadnie stwierdziło nieprzydatność wina do spożycia.Wyszedł kwasior [cry] .Ot podsumowali i zaniedbałam mój gąsiorek.Bez szklanej rurki(bo po co i tak wyleję),nie interesowałam się nim aż do dziś.Chciałam sobie nalać owego octu winogronowego do celów czysto kulinarnych i .....ocet okazał się bardzo klarownym,wytrawnym ,smacznym winem [!] [!] [!] .Nie wiem jak to możliwe ale z kwasu zrobiło się smaczne wino.Trochę dosłodziłam i mam półsłodkie,pyszniutkie winko.38 butelek 0.75l. i 4 butelki 1.5l.Super trochę imprez opękam [lol] ,ale najważniejsze ,że się nie zmarnowało. [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » ndz mar 11, 2007 8:00 pm

Cuda jednak się zdarzają. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: wac » ndz mar 11, 2007 8:08 pm

lucysia pisze:Ostatniej jesieni towarzystwo stadnie stwierdziło nieprzydatność wina do spożycia.Wyszedł kwasior
, a wniosek z tego taki, że: cały cukier zawarty w owocach został przerobiony na alkohol i wystarczyło tylko dosłodzić i degustować. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » ndz mar 11, 2007 8:44 pm

Dołożyłam te czwarte drożdże, dolałam przegotowanego cukru...
i nic ;(

Ech... W smaku do kitu, nie kopie... No nic, nie wszystko wychodzi ;)

No to za udane w przyszłym roku [szampan]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » ndz mar 11, 2007 8:50 pm

Cebulka - jakie dajesz drożdże? [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » ndz mar 11, 2007 9:42 pm

Szczerze? Jakie tam akurat były w sklepie ;) Dwa razy był Tokaj, raz nie pamiętam, a ostatnio drożdże o ślicznej nazwie "Do wina białego" [jezyk]

Wyglądały bardzo dobrze przed dodaniem do wina, buzowały...

Pierwsza fermentacja zakończyła się prawdopodobnie z powodu wyczerpania całego cukru, i została bezalkoholowa kwaśnica ale potem dodawanie drożdży i cukru już nic nie dawało.

Chyba wywalę to wszystko już teraz :/
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » pn mar 12, 2007 5:58 am

To problem drożdży mamy rozwiązany, pozostał jeszcze cukier, a tutaj może być jego nadmiar, bo powyżej pewnej zawartości alkoholu drożdże już nie są w stanie pracować. [wac]
Ostatnio zmieniony wt mar 13, 2007 10:10 am przez wac, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Następna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości