Ja robię pizzę na dwa sposoby - łatwiejszy i trudniejszy.
Podam oba - co komu podpasuje.
Przepis najprostszy to chyba znacie - 3/4 szklanki ciepłej wody, pół opakowania drozdży, 1 łyżeczka cukru, mąki na zaczyn, wymieszać.
jak wyrosnie - dodać ok 2 szklanki mąki, dużą łyżkę(lub dwie) oliwy z oliwek lub oleju i łyżeczkę soli. I to wszystko porządnie zagnieść.
Ja się przyznaję bez bicia za mnie ciasto wyrabia robot - odkąd go mam jakość ciasta jest o wiele lepsza, jednak robot ma tą siłę jakiej ja nie posiadam
Drugi sposób - inny, ale ciasto jest super. niewiele sie różni od tego z pizzerii.
Do miski wlewamy niecałą szklankę bardzo ciepłej wody, dodajemy do tego ok 1/5 kostki smalcu.Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia, dodajemy łyżeczkę cukru i 25 gram drożdży. Można więcej drożdży jak się chce grube ciasto. jak wszystko się ładnie rozpuści, dodajemy niecałą płaską łyżeczkę soli, 2-3 łyżki stołowe oliwy z oliwek lub oleju. I do tego mąki typu 550(najlepsza) tyle, by powstała papka. Do tego wlawamy pół szklanki wody mineralnej gazowanej. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce by wyrosło. jak wyrośnie - tak po minimum 15 minutach dodajemy maki i wyrabiamy na elastyczne ciasto. u mnie robi to robot
Przyznam się też, że posiadam balchę do domowego wypieku pizzy - okrągłą i podziurkowaną, powietrze przechodzi przez dziurki i powstajką w pizzie takie "bąble" jak w pizzerii.