Samanta pisze:Szeluś , masz Maria Lemnis i Henryk Vitry "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" ?
Samanta pisze:Elu albo może ona była niezbyt dobrze zabejcowana bo jakby była dobrze zrobiona to nie ma bata jak mówią moje dzieci, musi być superdobra!
A może to jest tak, że jeden lubi dziczyznę a drugi nie lubi? Ale jak tu nie lubic , jak to takie dobre?....
Sz_elka pisze:Samanta pisze:Elu albo może ona była niezbyt dobrze zabejcowana bo jakby była dobrze zrobiona to nie ma bata jak mówią moje dzieci, musi być superdobra!
A może to jest tak, że jeden lubi dziczyznę a drugi nie lubi? Ale jak tu nie lubic , jak to takie dobre?....
To tak jak z jagnięciną, czy nawet z baraniną - trzeba umieć zrobić i wtedy wychodzi rewelacyjne danie!
Wiele tez zależy od przechowywania i wstępnej obróbki !
Moja sąsiadka to nawet z baraniny rosół robi i w ogóle nie czuć zapaszku w trakcie gotowania! Po prostu albo się potrafi, albo lepiej nie marnować mięsa!
Onaela pisze: ... pamietam,ze kiedyś ,dawno w resteuracji jadłam pieczeń z dzika w sosie( chrzanowym chyba ).Pamietam do dziś,że poza tym,że była pierońsko droga,to była sucha i łykowata
beza pisze:Aż wstyd się przyznać ale mam w zamrażalniku oskubanego bażanta, którego dostaliśmy chyba trzy lata temu na świeta Bożego Narodzenia. ...
beza pisze:Dzięki Szelko.
Ale czy on się nadaje po takim czasie. Może Farmerka ma rację, że nieźle skruszał, bo po tylu latach... to można jeszcze coś jeść rozmrożonego...
beza pisze:Jedyne co zauważyłam to trochę zżółkł w porównaniu jak był na początku zamrażany taki jasniutki.
No cóż trzeba się będzie jednak pożegnać z biednym ptakiem.
amita pisze:Ale najpierw go rozmróź. Może jednak jest dobry,albo choć na rosół się nada.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości