Dla smakoszy potraw z ziemniaków podaję przepis na potrawę z mojej rodzinnej Wisły.
Żebroczka to potrawa ze Śląska Cieszyńskiego, a konkretnie z Wisły.
Nazwa pochodzi od słowa "żebrok", czyli (po polskiemu )żebrak, który szedł kiedyś przez wieś i żebrał u dobrych ludzi o jedzenie. Jak już sobie pożebrał to z tego co dostał zrobił właśnie żebroczkę. Ale do rzeczy.
- 2 - 3 kg ziemniaków,
- szklanka ryżu (kaszy),
- 0,5 l mleka,
- słonina, boczek surowy (ew. wędzony), kiełbasa - razem ok. 0,5-1 kg,
- duża cebula, 2 -3 ząbki czosnku,
- przyprawy: sól, pieprz, kminek, majeranek.
Ziemniaki zetrzeć na tarce jak na placki. Ryż ugotować w 2 szklankach wody. Słoninę, boczek, kiełbasę pokroić w kostkę (mogą być większe kawałki) i przesmażyć razem z cebulą. Ziemniaki, ryż, przesmażone składniki mięsne (razem z tłuszczem, który powstał w wyniku smażenia), wymieszać, doprawić, dodać gorące mleko, ponownie wymieszać. Wylać na brytfankę lub głębszą blaszkę do pieczenia i piec w średnio nagrzanym piekarniku (200 st. C) 70 - 90 min. Po upieczeniu brzegi żebroczki przylegające do ścian naczynia powinny być spieczone na ciemno brązowy kolor, a środek powinien być żółto-zielonkawy. Potrawa powinna być dość tłusta, dlatego w przepisie podałem dość dużą rozpiętość składników mięsnych (każdy robi według własnego smaku). W oryginale dawano "czorne szpyrki" wysmażane z "wyrzosków" czyli kawałki mięsa pochodzące ze skrawków ze świniobicia. Żebroczkę podawano z ziołową herbatą, która miała pomóc w trawieniu. Oczywiście znane są również inne szlachetniejsze płyny pomocne w trawieniu, które polecam według uznania . Moje dzieci uwielbiają popijać żebroczkę zimnym mlekiem.
Potrawę tę można dostać w karczmach regionalnych w Wiśle. Podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej również można spróbować żebroczki na wielu stoiskach rozmieszczonych w wiślańskim parku, a towarzyszących tej imprezie.
Smacznego !!!