Tosia pisze:Ciasto podzielić na 4 części jedną część napełnić mąką ziemniaczaną
Tosia pisze:wyłączyć gaz
Tosia pisze: Do gotującej się wody wlać troszkę wody z mąka ziemniaczaną i wsypać troszkę soli
saginata pisze:A z ta wodą od fasolki to są dwie szkoły-jedna mowi,żeby pogotować chwilę fasole-wodę odlać,zalać fasolę świezą wodą,pogotować,odlać-i tak kilka razy-nie ma po tym ponoć wzdęć i gazów
druga szkoła mówi aby umytą fasolę namoczyć i gotować w tej samej wodzie-zachowują się witaminy[szczególnie z grupy B].
Szkoda ,że nie ma trzeciej szkoły,która nauczyłaby jak zachowac witaminy i uniknąć wzdęć
saginata pisze:No i to może być ta trzecia-właściwa szkoła-tylko ja kminku nie lubię....
saginata pisze:SMALEC Z CEBULĄ I ZIOŁAMI
Słoninę przepuścić przez maszynke do mięsa na grubym sitku.Zesmażyć i odsączyć skwarki.Na małej ilosci wytopionego smalcu zesmazamy cebulę pokrojoną w ćwierć talarki-na wolnym ogniu.Cebuli. Dajemy jej dużo-ilość zależy od ilości smalcu.Cebulę solimy i gdy jest miękka dodajemy do smalcu.Wciskamy też czosnek[też dość duzo].Dodajemy zioła prowansalskie[jeśli ktoś ma -to własne],pieprz,paprykę-i wszystko jeszcze trzymamy na małym ogniu.potem przelewamy do słoików-i w miarę zastygania mieszamy-bo cebula opada na dno.
Ja na dwa słoiki dałam 5 dużych cebul i 2 główki czosnku.
Jeśli nie mamy słoniny-możemy zrobić to samo na smalcu kupionym w sklepie[robiłam tak nieraz].
Ania pisze:Coś wspaniałego,udało się.Zrobiłam kochani serek żółty
w/g przepisu WACA i jest wspaniały.Tak szybko się go robi i smaczniutki.Naprawdę polecam.
Dziękuję WAC za przepisik.
wac pisze:O autorstwo serka to zaraz upomni się właścicielka przepisu, ja go tylko podesłałem, ale też kilka razy robiłem i jest pyszny.
Dlaczego?Mieszamy ostrożnie żeby grudki sera się całkiem nie rozpuściły
w gotujący się ser? nie zetnie się? A po co to jajko? co ono daje? czy można bez jajka?Wbijamy jajko
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości