ZLOTOWE PRZYSMAKI

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: Cebulka » pn sie 09, 2010 7:46 pm

Jedyneczko - mam prośbę, nie wiem czy będziesz pamiętać [skrob]

Zrobiłaś kiedyś do Koli gdy zostaliście na noc takie ciasto z o ile pamiętam mrożonymi borówkami amerykańskimi na górze... Pamiętasz moze co to było i dasz przrepis? :)
Zdobyłam za piękne oczy całą szufladę mrożonych borówek a smak tamtego twojego ciacha pamiętam do dziś :P
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Tosia » pn sie 30, 2010 11:25 am

Ciastka półfrancuskie serowe z marmoladą

25 dkg mąki
25 dkg dobrze odciśniętego twarogu
25 dkg masła lub margaryny
1/2jaja[ daje tylko żółtko]
cukier puder do posypania
ja daje do ciasta garść cukru

ser przepuścić przez maszynkę [ ja rozgniatam widelcem] mąkę przesiać do twarogu dodać cukier , margarynę i jajo szybko zagnieść ciasto [jeżeli ser jest za suchy do dodać troszkę kwaśnej śmietany].
Ciasto wałkować na grubość około 1/2 cm kroić na kwadraty, nałożyć marmoladę i zwijać trójkąciki [można w rulonik zrobić rogaliki]układać na blasze, posmarować jajkiem i do piekarnika, piec aż się zrumienią posypać cukrem pudrem.
Ja piekę je na papierze.

Smacznego
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Cebulka » pn sie 30, 2010 11:32 am

Sądząc z tego jak sie tym zajadał to chyba będę musiała Jurkowi zrobić [skrob]
Dzięki Tosia [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » pn sie 30, 2010 1:02 pm

Tosieńko Twimi ciastkami w ilości 2 szt. chyba uratowałam (wczoraj w pociągu)
od niehybnej śmierci głodowej dziewczynę i chłopaka wracających z jakiegoś wypadu :)
Pochłonęli je w paru kęsach wychwalając pod niebiosa ich smakowość :)
Ostatnio zmieniony śr lis 03, 2010 12:41 pm przez Baś_22, łącznie zmieniany 1 raz
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Jedynka » wt sie 31, 2010 1:30 pm

Cebulko,przepraszam, dawno tu nie zaglądałam. NIe pamiętam jakie ciasto piekłam do Koli.Podam Ci kilka przepisów:
Jeśli było z pianą to mogło być:
2,5 szkl.mąki
1 cała margaryna
3 łyżki cukru
5 żółtek
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Z podanych składników zagnieść ciasto.Podzielić je na połowę.Jedną rozwałkować na blaszkę a drugą schłodzić. Białka ubić ze szklanką cukru i dodać 1 kisiel np. wiśniowy. Na rozwałkowane ciasto ułożyć owoce jakie kto lubi.Na nie wyłożyć ubitą pianę z kisielem i zetrzeć schłodzoną część ciasta. Piec w temp.160-180 st. ok 45 min. Piszę ok, bo każdy piekarnik piecze inaczej
Jeśli nie było piany i wyglądało na gnieciucha i było posypane cukrem pudrem, to mogło być to:
45 dek mąki
30 dek margaryny
15 cukru
4 żółtka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Zagnieść ciasto i podzielić na dwie części. Jedną rowałkować na blaszkę i ułożyć na niej owoce-jakie kto lubi-. Rozwałkować drugą i przykryć nią owoce. Piec też w temp 160-180 st.ok 45 min. Jak wystygnie posypać cukrem pudrem.
Życzę smacznego
Przed ułożeniem owoców posypuję surowe ciasto odrobiną bułki tartej, żeby sok nie wszedł w ciasto
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 31, 2010 1:40 pm

Dzięki Jedyneczko [tuli]
Zaraz popatrzę czy może jest na jakimś zdjęciu przypadkiem [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Jedynka » wt sie 31, 2010 2:15 pm

Tylko nie daj dużo borówek. One mają bardzo dużo soku i wyjdzie Ci mamałyga.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 31, 2010 2:17 pm

Nie wiem czy wogóle dam borówki :/
Tylko jeśli znów jakieś dostanę...
Jureczek wyjadł drań jeden [zly] [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Jedynka » śr wrz 01, 2010 11:55 am

U nas, niestety już po borówkach :(
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: tomicron » pn wrz 06, 2010 9:33 pm

Naści przepis na ciasto ze Zlotu u Tuurmy '2010:

PLACEK JABŁKOWO-ORZECHOWY
25 dag cukru
15 dag mąki pszennej
4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
1 kostka margaryny
10 dag orzechów włoskich
3 jaja
2 duże kwaśne jabłka
1 op. cukru waniliowego
2 łyzeczki proszku do pieczenia
Margarynę utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Następnie, wciąż ucierając dodawac po jednym jaju. Wymieszać mąkę pszenną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Wsypywać do utartej masy po jednej łyżce, mieszając. Jabłka obrać, zetrzeć na dużych oczkach tarki. Osączone z soku jablka i posiekane orzechy dodać do ciasta, wszystko dokładnie wymieszać. Wysmarowaną tłuszczem formę napełnić ciastem, wstawić do dobrze nagrzanego piekarnika i upiec (jeśli zbyt szybko zacznie ciemnieć, można je przykryć pergaminem).


I jeszcze mój sposób na utylizację owoców pigwowca:
NALEWKA Z PIGWOWCA
1kg owoców pigwowca bez gniazd nasiennych
1 l wódki / odpowiednia ilość roztworu spirytusu
cukier - do smaku (na tę ilość owoców min. 0,5kg)
4 łyżki płynnego miodu
kilka kawałków nie rozdrobnionego cynamonu
[ewentualnie] 50 ml rumu
Do słoja wsypać 1 kg umytych i pokrojonych owoców pigwowca bez gniazd nasiennych. Zalać 1 l wódki i odstawić na 6 tygodni w ciepłe (może być słoneczne) miejsce. Zlać do butelek a owoce zasypać cukrem i odstawić do chwili uzyskania syropu, codziennie mieszając. Połączyć nalewkę z syropem, dodać 4 łyżki płynnego miodu (akacjowy najlepszy), kilka kawałków cynamonu i ewentualnie 50 ml rumu. Składniki wymieszać i zostawić na 2 tygodnie. Przefiltrować, rozlać do butelek i zostawić do dojrzewania na min. 2 miesiące.
PS. jeśli ktoś lubi mocniejsze nalewki to ta sama ilość zalewy etanolowej w stężeniu 75%

Gesundheit :)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Baś_22 » pn wrz 06, 2010 10:05 pm

Tomi, dzięki [prosi] przy najbliższej okazji upiekę, bo bardzo mi smakowało [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: koliberek » wt wrz 07, 2010 5:52 am

Tommi dzieki :* Ciasta piec nie bede bo od tego mam ludzi ;)
Pigwowiec mi w tym roku sie zbuntował bo zadnych owoców nie widze, no moze kupie :)
Ale chetnie tą pigwówke skonsumuje jakby co, to wiesz gdzie podesłac/podwieźć ;)
Wiesz to tak w razie gdybys sam nie potrafił tego zutylizowac ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tomicron » wt wrz 07, 2010 11:36 am

:D Koli, z pigwowcówką u mnie w tym roku szału ni ma... wszystkie zawiązki utonęły :(
Ta, którą częstowałem to była ostania z zeszłego sezonu :P
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: koliberek » wt wrz 07, 2010 11:40 am

Tommi bo w tym roku pigwa w ogóle jakos chyab sie nie udała ...
u mnie ani jednego owocu :(
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: amita » wt wrz 07, 2010 12:36 pm

Koli,zobaczę czy u ciotki pigwa obrodziła.Jak co to Ci trochę podrzucę.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: koliberek » wt wrz 07, 2010 12:42 pm

amita pisze:Koli,zobaczę czy u ciotki pigwa obrodziła.Jak co to Ci trochę podrzucę.


Ammi ja osttanio nie mam weny :)
Moze by jakas bezobsługowa ta pigwówka ? [shock]
Wiem..podrzuc Tommiemu, a on podrzuci nma juz płynna na jaki zlot :D [diabel]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tomicron » wt wrz 07, 2010 7:33 pm

No proszę - jak to sprytnie wykombinowałaś [hahaha] A Tomiego nie spytasz jak się na to zapatruje ? ;>
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: koliberek » wt wrz 07, 2010 7:40 pm

haha ...wiesz ja jestem dobra organizatorką :D
Swietnie umiem zorganizowac pracę (komuś) buahaha :D
ale mam nadzieję, ze ie odmówisz ;)
Pozowlimy Ci z nami pić, co Ami ??
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tomicron » wt wrz 07, 2010 8:10 pm

A pewnie, że się zgodzę - produkcja nalewek to chyba jedno z moich ulubionych zajęć kreatywnych :P ;>
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: koliberek » wt wrz 07, 2010 8:30 pm

No widzisz Tommi bedziesz mial okazje pocwiczyc kratywnośc :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: amita » śr wrz 08, 2010 2:00 pm

Kurde,ta pigwa może zacząć podróżować więcej niż moje roślinki z Cebulką.Ale,że podróże kształcą to kto wie ;>
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Tosia » wt lis 09, 2010 1:45 pm

Tosia pisze:Kluski Tosi [haha]
ziemniaki, mąka ziemniaczana ,sól i jajka
ugotować ziemniaki i gorące przecisnąć przez praskę[ lub zmielić w maszynce do mięsa]troszkę ochłodzić.Do ziemniaków wbić 1 całe jajko [jak ziemniaków jest więcej to dołożyć żółtko]posolić i wymieszać.Ciasto podzielić na 4 części jedną część napełnić mąką ziemniaczaną i dobrze wyrobić, można pociąć na kawałki lub zrobić małe kuleczki obsypać lekko mąką ziemniaczaną.zagotować wodę i do gotującej się wody wkładać kluski partiami czekać aż wypłyną i chwilkę pogotować na bardzo małym ogniu, wyjąć jedną i sprawdzić czy jest ugotowana jeśli tak to gotowe, wyłączyć gaz i SMACZNEGO.
to mniej więcej przepis na około 1 kg ziemniaków.
Do gotującej się wody wlać troszkę wody z mąka ziemniaczaną i wsypać troszkę soli


Te kluski można upiec tak jak frytki, czyli zrobić małe kluseczki, lub wałeczek i do frytkownicy do upieczenia.
A jeśli zostaną ugotowane, to do jajka bułki tartej na tłuszcz, na patelnię.
Do tego już nie podajemy sosu, ale kawałek mięska i surówkę.

Obiad gotowy.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Baś_22 » wt lis 09, 2010 2:32 pm

Dzięki Tosiu za uzupełnienie info o Twoich kluseczkach, które nieodłącznie kojarzą mi się z koloniami [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » wt lis 09, 2010 4:45 pm

Koli,z pigwy nici.Ciotka powiedziała,że nawet sama nie robiła.Owowe zgniły na drzewie :(
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: saginata » wt lis 09, 2010 6:43 pm

Tosiu-ja te Twoje kluski sma¿y³am na g³êbokim oleju.Ciasto uklepa³am w misce-i ³y¿k± nabiera³am kluseczki-sma¿one wyrastaj± takie fajne-o ró¿nych kszta³tach.Podajê je do obiadu zamiast ziemniaków-to taka odmiana swi±teczna :D
saginata
 

Postautor: koliberek » śr lis 10, 2010 6:12 am

amita pisze:Koli,z pigwy nici.Ciotka powiedziała,że nawet sama nie robiła.Owowe zgniły na drzewie :(


To się Tommi ucieszy ;) Ammi damy radę, w razie co tequlia z cytryna tez dobrze wchodzi ;) Piłas ?
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » śr lis 10, 2010 9:19 am

saginata pisze:Tosiu-ja te Twoje kluski smażyłam na głębokim oleju.Ciasto uklepałam w misce-i łyżką nabierałam kluseczki-smażone wyrastają takie fajne-o różnych kształtach.Podaję je do obiadu zamiast ziemniaków-to taka odmiana swiąteczna :D

..super pomysł Sagi [brawo] ...przy okazji spróbuję :)
Ja wczoraj zrobiłam te kluski z sosem pieczarkowym, a właściwie to bardziej z pieczarkami [haha] ...pyyyyycha :-P
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tomicron » śr lis 10, 2010 10:24 am

No przykro, że pigwówki niet :(, ale "Tequila - it makes me happy, con tequila - it feels fine" - ta piosenka Terrorvision jest kozacka ;D Najlepszy zestaw: tequila, cytryna, limetka i sól [kciuk2]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: koliberek » śr lis 10, 2010 10:29 am

tomicron pisze:No przykro, że pigwówki niet :(, ale "Tequila - it makes me happy, con tequila - it feels fine" - ta piosenka Terrorvision jest kozacka ;D Najlepszy zestaw: tequila, cytryna, limetka i sól [kciuk2]


że polizac sól, wpic i zagryźc cytryna - to wiedziałam, ale co z limetka ? [skrob]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tomicron » śr lis 10, 2010 10:32 am

Wycisnąć prosto do ust ;D Nie odwadniasz się tak nie pijąc nic oprócz trunku ;P
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Cebulka » śr lis 10, 2010 10:35 am

Macie na myśli limonkę, tak?
Tez słyszałam gdzieś, że tak naprawdę to tequillę powinno sie zagryzać limonką, nie cytryną - bardziej zbliżona do oryginalnej tradycji meksykańskiej i ma znacznie więcej aromatu :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » śr lis 10, 2010 10:37 am

tomicron pisze:Wycisnąć prosto do ust ;D Nie odwadniasz się tak nie pijąc nic oprócz trunku ;P

Tommi ale dokładnie prosze..., w jktórym momencie co ma być ;)
a z reszta kupie te składniki i mi pokażesz przy najbliższej okazji ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości